Guerlain Vetiver
Vetiver
Perfumy męskie Guerlain | |
Kategoria | Męskie wody toaletowe |
Marka | Guerlain |
Linia | Vetiver |
Premiera | 2000 |
Pojemność | 100 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: gałka muszkatołowa, kolendra, mandarynka, neroli, bergamota, tytoń, cytryna.
Nuty serca: goździk, drewno sandałowe, pieprz, kłącze kosaćca, szałwia, wetyweria.
Baza: skóra, bób tonka, ambra, cywet, mech dębowy, wetyweria, mirra.
Guerlain Vetiver Eau de Toillete - męska woda toaletowa. Zapach został stworzony w 1961 roku przez Jean-Paul Guerlaina i wypuszczony ponownie w 2000 roku. Zmieniła się butelka i kolor perfum, ale zapach pozostał tak samo wspaniały. Przywołuje na myśl dwoistość natury: harmonię i nieporządek, orzeźwienie i ciepło. Idealny dla mężczyzny kochającego naturę i wyzwania.
EAN/UPC: 3346470304864
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Guerlain Vetiver
Klasyczne perfumy, dość głębokie. Idealne na wiosnę i lato, dające wyraźne uczucie świeżości. Bez tak popularnej słodkości. Dla mnie ta niesamowita kompozycja "stoi" wetywerią i neroli, to czuję tutaj najmocniej. Zapach mocno świdruje w nosie, czuć również jego pieprzność. Przyznaję, że jest uniwersalny. Może nie, że "poważny", lecz nie nadaje się dla nastolatka. Ożywczy acz ziemisto-trawiasty oryginał.
Coś jeszcze? Monstrualna, niespotykana dla mnie trwałość zapachu przy skórze. Wytrzymuje nawet 12 godzin, aplikacje na dłoni przetrzymały mycia, kremowania i dezynfekanty - to niesamowite.
Projekcja jest przyzwoita, czuję go na sobie, czuję jego aurę. Samo otwarcie jest ostre i agresywne nawet, reszta życia świeża i ułożona.
Uważam, że warto znać ten zapach. Dla mnie to jeden z fundamentów zapachowych na wiosnę.
Wspaniały, męski zapach z klasą.
Radzę używać maksymalnie dwa psiki, bo wtedy ujawnia swoje piękno. To dla twardych facetów z zarostem, nie dla wyżelowanych brodaczy, którym fryzjer starannie przycina brodę.
Testowałem w perfumerii stacjonarnej i uważam zapach za bardzo dziwny, nie jest brzydki, ale też nie widzę zastosowania dla niego na jakieś okazje.
Zgadzam się z Andrzejem. Czuć łąkę, może nie bagienną, ale na pewno podmokłą, gdzie zapach zieleni łączy się z zapachem mokrej ziemi tworząc bardzo fajną kompozycję.
Czuć łąkę, ale absolutnie nie bagienną. Właśnie tak mają pachnieć zapachy z wetywerią.
Kompletnie nie mój typ zapachu. Coś a la świeżak, ale dla przedziału wiekowego 35+, przynajmniej ja go tak odbieram. Po początkowych nutach czuć jakby bagienną łąkę albo coś w tym stylu. Koniecznie trzeba wypróbować przed zakupem.
Zapach użyty w małej ilości (1-2 psiknięcia) jest nawet oryginalny i dostojny, w większej (>3) męczy i mdli, jest okropny i nie do zniesienia. Dziwne, jak ten sam zapach w zależności od sposobu dozowania może pachnieć tak różnie. Killer trwałości, tylko na chłodniejsze dni. Faktycznie taki zapach we flakonie 125 ml to jakaś pomyłka, 15-30 ml wystarczyłoby na lata.
Zapach trąci starym, dmuchanym materacem wodnym z gumy, tudzież lateksową rękawiczką. To chyba jakiś fetysz zachwycać się nad tym zapachem, ja nie polecam.
Zgadzam się z opinią poprzednika - zapach dostojny, dystyngowany, czuć od niego klasę i dobry smak, do garnituru. Najlepiej pasuje moim zdaniem do eleganckiego, zadbanego, kulturalnego, starszego mężczyzny, +40.
Prawdziwy klasyk. Klasą bije od niego na kilometr. Osobom stawiającym na nowoczesność może wydać się nieco staromodny, ale to naprawdę wspaniałe perfumy, które kiedyś zagoszczą na mojej półce.
Zapach rześki. Cierpki to dobre określenie. Znam nawet jedną panią (25+), która latem go używa i (o dziwo) nawet to nie razi. To dobry zapach dla osób, które lubią takie leśno-bagienne klimaty. Osobiście wolę cieplejsze zapachy, bo ten jest wyjątkowo wytrawny i chłodny. Ale na pewno ciekawy.
Stare mydło z PRL-u.
Stary zapaszek, miałem go jeszcze w tej starszej butelce.
Mój dziadek w 79 go używał, wtedy to był hit, teraz raczej przeżytek.
Zapach dla panów w dobrze skrojonych garniturach, ceniących styl, klasę i elegancję. Po Lalique Encre Noire drugie wydanie Vetiver godne polecenia.
Próbowałem tego zapachu, piękny jest, ale....... Vetiver, a więc gorzkość dominuje w tym zapachu, mamy wrażenie że się spryskaliśmy gorzkością. Dla dyplomatów i bankowców na bale.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.