Aramis Aramis
Aramis
Perfumy męskie Aramis | |
Kategoria | Męskie wody toaletowe |
Marka | Aramis |
Linia | Aramis |
Premiera | 1966 |
Pojemność | 110 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: aldehydy, dzięgiel, gardenia, bergamota, koniczyna, tymianek, mirra.
Nuty serca: paczula, szałwia, korzeń irysa, jaśmin, kardamon.
Baza: skóra, drewno sandałowe, ambra, piżmo, kokos, wetyweria, mech dębowy.
Zapach Aramis został po raz pierwszy zaprezentowany w 1966 roku i dedykowano go mężczyznom, którzy cenią tradycję i elegancki ubiór. Kompozycja aromatu opiera się ciężkich nutach drzewnych, otoczonych charakterystyczną wonią skóry i piżma. Zapach będzie doskonałym wyborem na wieczorne spotkania.
EAN/UPC: 022548006719
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Aramis Aramis
Chyba jest za młody na takie klimaty. Dokładam gwiazdki za bardzo dobrą trwałość i niezłą projekcję.
Aramis wpisałem kiedyś na listę zapachów w ciemno. Dobrze, że nie kupiłem, bo przed zakupem trzeba go koniecznie sprawdzić (test z próbki). To totalny vintage – zapach znany i używany od lat, mający do dzisiaj swoich fanów i tych, którzy nie mogą go znieść. Ja po pierwszym zderzeniu i totalnym odrzuceniu dałem mu drugą szansę, bo głosy chwalące ten zapach nie dawały mi spokoju. Otwarcie jest dość ciężkie. Zapach jest mocny. Czuć nutę mchu i jaśminu. Jednoznacznie narzuca się słowo vintage. Ciężki i ziemisty aromat. Zapach jest bezkompromisowy. Wiele osób na tym etapie może już zrezygnować i nazwać go śmierdzielem lub dziadem. To trudny zapach wymagający odwagi i pewności, że chce się go używać. Nuty serca są bardziej odświeżające. Pojawia się skóra i pozostaje już do końca. Zapach nabiera odświeżenia i aromatów drzewnych. Wygładza się i nabiera świeżości. To ciekawe połączenie wytrawnych ziół i pudru. Aromatyczność mieszanki wzrasta i nozdrza przestają się dziwić. Ciężko uwierzyć, że tak odważny i świetnie złożony zapach powstał 53 lata temu (!) Aramis to zapach jednoznaczny i trudny w odbiorze. Potrzebowałem czasu żeby się do niego przekonać. Ma bardzo dobrą projekcję. Myślę, że trzeba ostrożnie go dozować. Baza jest męska i nie pozostawia wątpliwości, że jest to zapach vintage. Ciekawy, trudny, mogący się podobać. Zdecydowanie dla odważnych i świadomych jego walorów.
Zapach ładny, ale kojarzy mi się ze starszym panem w garniturze tzn. nie jest dziadkowy, ale młodym raczej się nie spodoba.
Elegancki i dystyngowany zapach z dobrą trwałością. Miałem/mam kiedyś próbkę. Używałbym, aczkolwiek nie widzę na chwilę obecną zastosowania tego zapachu. Może kiedyś.
Ostatniej jesieni kupiłam ten zapach mężowi. W zeszłym miesiącu kupiłam również tacie. To piękny, ponadczasowy i szalenie męski zapach. Pasuje dla 30-latka i dla 50-latka. Pod warunkiem, że lubi się zapachy nieco "vintage".
Mój tata używa tej wody z małymi przerwami od ok. 15 lat. Jest naprawdę super. Męski, zwracający uwagę. Raczej dla nieco starszych panów.
Osobiście bardzo go lubię. Męski klasyk, który mimo upływu lat nic się nie zestarzał. Raczej dla nieco starszych panów.
Piękny, klasyczny, męski. Kupiłam niedawno mężowi i o ile najpierw przestraszył go rok powstania tej kompozycji, to już po pierwszym użyciu się do niej przekonał. Zapach niebanalny, "z iskrą". Polecam po 30-ce.
Doskonały męski zapach, w dobrym, klasycznym stylu. Dla mnie to przede wszystkim skóra, zioła i kastoreum. O ile się nie mylę, to jeden z pierwszych męskich zapachów z tym zwierzęcym składnikiem. Ja go bardzo lubię, ale słyszałem już kilka opinii, że "śmierdzi dziadem". Znam niestety tylko starą wersję, żeby ocenić nową, będę musiał kupić flakon w ciemno. Oby nigdy nie został wycofany. Jeden z moich ulubionych męskich, skórzanych szyprów.
Oj bardzo trafnie kolega powyżej opisał ten zapach, godny zakupu i mega trwały.
Trwały, klasyczny, bardzo męski - wręcz seksistowski. Tylko dla prawdziwych gentlemanów.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.