Lanvin Arpege
Arpege
Perfumy damskie Lanvin | |
Kategoria | Damskie wody perfumowane |
Marka | Lanvin |
Linia | Arpege |
Premiera | 1927 |
Pojemność | 100 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: bergamota, konwalia, brzoskwinia, neroli.
Nuty serca: kamelia, jaśmin, lilie, kolendra, irys, geranium, róża.
Baza: wanilia, piżmo, paczula, ambra, drewno sandałowe, wetyweria.
Zmysłowy zapach Lanvin Arpege swoją nazwę wziął od ozdobnika muzycznego - arpeggio, który zaznaczany jest pionową falistą linią, poprzedzającą akord. Kompozycja aromatu miała być tak doskonała jak kompozycja pięknego utworu muzycznego. Klasyczny, aldehydowo-kwiatowy zapach spodoba się eleganckim i szykownym kobietom, które poszukują czegoś niezwykłego na wieczorne przyjęcia.
EAN/UPC: 3386461515619
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Lanvin Arpege
Szypr w starym stylu.
Aldehydy mydlane. W składzie.... czego tu nie ma, jest wiele, prawie wszystko. Kompozycja klasyczna jak Chanel nr 5. W połowie projekcji sandał wybrzmiewa skórzano/kadzidłowo. W tym wszystkim kwiaty, zioła zmiksowane, a trwały mega. Jest i jest na skórze. Daj znać o sobie nawet, jak się zapomni o tym zapachu, szybko przypomina o sobie. Podobnie jak do Misuoko trzeba się najpierw przyzwyczaić żeby docenić perfumy. Klasyk z zeszłego stulecia.
Trochę przypominają Chanel, jednak przeszkadza mi w nich nuta cytrusów, albo czegoś podobnego. Mają ładne nuty kwiatowe, ale ta cytrusowa nie podchodzi mi. Wolę Piątkę.
Kupiłam w ciemno i się nie rozczarowałam. Jest to zapach, którego nie sposób pomylić z innym. Pięknie przenikają się poszczególne akordy, po 4 godzinach od aplikacji jeszcze czuję go na sobie. Natomiast, gdybym miała wybierać Chanel 5, a Lanvin Arpege to zdecydowanie Arpege. Chanel jest jednak dla super dojrzałych kobiet.
Zgadza się, że jest pokrewieństwo z Chanel 5. Klasa, szyk i elegancja w najlepszym wydaniu, piątki nie mogę nosić, bo coś mi przeszkadza(chyba te aldehydy, tu są wyraźnie zaznaczone). Pasują pewnym siebie eleganckim kobietom z klasą i urokiem osobistym, bez względu na wiek. Trwałość bardzo dobra, dawkować należy z umiarem, bo czuć wokoło osoby noszącej po dwóch aplikacjach na szyję. Zbieram komplementy jak za żaden inny. Kupię z pewnością jeszcze nie jeden flakonik, bo to pozycja obowiązkowa.
Szyprowo-kwiatowa klasyka. Dla dojrzałych i zdecydowanych.
Wczoraj dostałam przesyłkę, wzięłam zapach w ciemno zasugerowana wyżej wymienionym filmem. Cóż na pewno jest bardzo elegancki, gdzieś faktycznie czuje powinowactwo z Chanel 5, ale Arpege jest bardziej "świetlisty" czuję dużo ziół, mniej aldehydów, ma w sobie pewien rodzaj zadziornej świeżości, na pewno jest to zapach dla koneserów bez wątpienia. Dla odważnych kobiet, ja taka właśnie jestem jak każdy skorpion. Pozdrawiam Dolce.pl za profesjonalna obsługę, jak zwykle zresztą.
Mama zamiar wypróbować, polecam film "Samotny mężczyzna" piękny, ciepły i elegancki, w nim główny bohater komplementuje kobietę, która pachnie Arpege, zaintrygowało mnie to...
Zapach elegancki:)!!! Długo się utrzymuje na ubraniach! Zdecydowanie nie na co dzień, a na wieczorne wyjścia. Jak najbardziej polecam!!!
Gustowny zapach dla zdecydowanych kobiet.
Czytałam, że są nieco podobne do Chanel 5, rzeczywiście mają coś wspólnego. Jeśli ktoś nie może znaleźć testera Arpege, niech sprawdzi Chanel nr 5:)
Testowałam ten zapach jakiś czas temu, i nie opiszę nut zapachowych, ale spróbuję napisać parę słów (może komuś się przyda). Wyrazisty, zupełnie inny niż zapachy współczesne, skojarzył mi się z dużą, dojrzałą damą w czarnej, długiej sukni a także z filmami w starym kinie. Sam zapach dosyć poważny, nie brzydki, ale pomimo pewnej oryginalności, oczekiwałam czegoś bardziej zmysłowego.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.