CHANEL Platinum Egoiste
Platinum Egoiste
Perfumy męskie CHANEL | |
Kategoria | Męskie wody toaletowe |
Marka | CHANEL |
Linia | Platinum Egoiste |
Premiera | 1993 |
Pojemność | 100 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: alpejska lawenda, prowansalski rozmaryn, petit grain z Paragwaju.
Nuty serca: szałwia muszkatołowa z gór Kaukaz, Geranium z Réunion, perskie galbanum.
Baza: wetyweria z Haiti, cedr z gór Atlas, czystek ladanowy z masywu górskiego Esterel.
Trzy lata po wydaniu ÉGOÏSTE (EGOISTE), Jacques Polge, „nos” CHANEL komponuje PLATINUM ÉGOÏSTE. Zapach, którego prowokacyjny charakter był częścią sukcesu, został przearanżowany. Stał się delikatniejszy. Słowo PLATINUM w języku francuskim stosuje się dla mężczyzny błyskotliwego i elokwentnego. Zapach jest równie beztroski co męski, zrównoważony i silny, łączy świeżość i energię z ciepłem egzotycznego drewna.
EAN/UPC: 3145891244601
Kod producenta: 124.460
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o CHANEL Platinum Egoiste
Moim zdaniem klasa światowa, najlepszych zapach jaki ma Channel w swojej ofercie,
Marcin, a gdzie można dostać takie starsze wersje? Przedrefolmulacyjne?
Platinum Egoiste to legenda. Jeden z moich ulubionych zapachów. Jest świeży, elegancki i męski. Trwałość na mnie jest całodniowa. Projekcja jest odpowiednia, nienachalna. Pasuje zarówno do eleganckiego stroju jak i do casual. Polecam. Polecam też Dolce.pl. pl. :) Profesjonalna obsługa :)
Majstersztyk z najwyższej półki w mainstreamie, w świecie świeżych aromatów Platynowy jest absolutnie genialny, mega męski, a zarazem przyjemny dla otoczenia, nie ma w sobie animalnych nut jak np. krewny od Chanela czyli Antaeus, zdecydowanie podoba się kobietom, choć niekoniecznie młodszym dziewczynom poniżej 25, aczkolwiek zdarzało mi się, że i młode panie pytały co to jest za zapach, krótko mówiąc genialny!
Najlepszy zapach. Charakterystyczny, nie da się go z żadnym innym pomylić. Używam go od lat i jestem bardzo zadowolony. Z całego serca polecam.
Udany zakup, świetny zakup, wszystko zgodne z opisem, szczerze polecam i zachęcam do zakupów :)
Choć ja zdecydowanie wolę zwykłego "Egoiste" oba zapachy uważam za najlepsze perfumy Chanel.
Wszystko co napisano na temat tego zapachu po fatalnej reformulacji to niestety prawda. Postanowiłem zrobić jednak test. Po wieczornej kąpieli zaaplikowałem sobie na nadgarstek jedną dawkę zapachu. Następnego dnia była niedziela, a ja nie musiałem brać szybkiego prysznica przed pracą i w ogóle do południa go nie brałem by zobaczyć co stanie się z zapachem :) I właśnie wtedy poczułem - słabo, ale poczułem to co kiedyś było istotą Platinium Egoiste. Myślę, że cała tajemnica tkwi w dwóch pierwszych nutach, które teraz są nijakie, szybko zanikają i nie stanowią ze sobą jakiejś integralnej całości. Baza jest w zasadzie bez zmian, ale mniej intensywna niż kiedyś. Chyba firma oszczędza:)
Szlachetne, wyjątkowo męskie, latem rozwijają pełną moc. Zapach wyczuwalny jest naprawdę długo, ciekawa i wyrazista kompozycja zapachowa i składniki. Choć klasyczne to zdecydowanie mają to coś.
Idealne do koszuli lub dobry dodatek do eleganckiego ubioru.
Warto dać czas na rozwinięcie zapachu. Natomiast uwaga, w gorące dni, ponieważ tworzy dosłownie aurę/chmurę, nawet przy delikatnej aplikacji.
Od jakiegoś czasu mam drugi już flakon - z lat 90', a konkretnie z 1998 r.
Kiedyś ten zapach to była klasa, szyk i elegancja. Otwarcie - bardzo ostre i ziołowe, nieprzystępne (jak to Egoista) - mieszanka ziół (mech! Mech dębowy, który prawie pominąłem), przez co faktycznie perfumy sprawiają wrażenie metalicznych i lekko oldschool'owych. Obstawiam rozmaryn i szałwię, mogę się mylić. Może jeszcze galbanum robi trochę zamieszania. Główną nutą perfum jest jednak - wg mnie przepiękny jaśmin, podany tak, jak nigdzie indziej i bardzo po męsku. Wspomagają go: kwiat pomarańczy (przede wszystkim petitgrain, w mniejszym stopniu neroli), lawenda. Wtedy to metaliczna ostrość przecina się z delikatnym kwiatowym muśnięciem, jednak wplecionym tak, że wciąż jest bardzo, ale to bardzo męsko, i cholernie z klasą.
Mam wrażenie, że drewno czuć tu od początku. Ciepły sandałowiec przecina się z ostrym cedrem, który jeszcze bardziej wzmaga wrażenie metaliczności całości.
Ja Platynowego poznałem w roku 2012 - do chwili obecnej znam 3 wersje, dość znacznie różniące się między sobą. Sam posiadam dwie z nich. Tak, był reformułowany, kilka razy. Starsze są bardziej ziołowe i bardziej "harsh", metaliczne - nowsze zdecydowanie bardziej miękkie, cichsze, stonowane.
Perfumy ponadczasowe. Były, są i będą.
Zapach w dalszym ciągu warty uwagi, chociaż reformulacje zrobiły swoje. Zwłaszcza kiepsko przedstawia się ostatnia zmiana przy okazji nowego flakonu. Kiepska trwałość jak na ten zapach. Podoba się kobietom.
Od niedawna posiadam starą miniaturkę Platinum Egoiste, zawierającą sok z lat '90, kiedy zapach był bardziej ciepły, słodszy, świeżo - korzenny i wyrazisty, po prostu piękny. Nowa wersja jest zdecydowanie gorsza, bardziej cierpka, płaska i plastikowa. Niestety, ale zepsuli Platinum tak samo jak Dior popsuł Dune Homme. Polecam Francka Oliviera Eau de Passion Men za ułamek ceny Chanel. :)
Jeden z najlepszych zapachów nie tylko od Chanel, ale ogólnie na męskiej półce.
Zapach ludzi sukcesu, ludzi z klasą. Tak mógłby pachnieć główny bohater American Psycho.
Bardzo uniwersalny, świeży, podoba się otoczeniu.
Szczerze polecam wypróbowanie, bo warto.
Regularnie kupuje mojemu narzeczonemu. Zapach nienachalny, biznesowy, klasyczny i zwyczajnie leżący na każdej skórze inaczej jak sukienka na kobiecie. Pomimo upływu czasu nie zestarzał się. Bardziej na dzień niż wieczór, ale sprawdzi się też na wyjście do teatru czy opery.
Uwielbiany zapach mojej żony, mam i używam bardzo często, gdy razem gdzieś wychodzimy. Dobry na wiosnę i jesień oraz chłodne lato. Trwałość bez zarzutu.
Zapach niewątpliwie ekskluzywny, ale dla mnie zdecydowanie lepsza jest klasyczna wersja Egoiste. Platinum to aromat wyraźnie inny od pierwowzoru. Świeższy, metaliczny, bardziej mydlany i jakby ziołowy. Klasyk to jednak prawdziwy egoista pełną gębą, zaś Platinum to zapach w popularniejszym stylu i bardziej akceptowalny przez otoczenie. Z tego co wiem, Platinum zdecydowanie lepiej się sprzedaje. Kompozycja bardzo konserwatywna, elegancka i wyjątkowo męska. Wyczuwalna lawenda, rozmaryn, neroli, galbanum, szałwia, jaśmin, geranium, sandałowiec, cedr, żywica i wetyweria. Proporcje idealnie zbalansowane i przemyślane, nic tu nie jest dziełem przypadku. Stara, dobra szkoła perfumiarska. Otwarcie zapachu mocne i może niektórych zrazić, ale później jest lepiej. To taka woń, do której dojrzewa się i z upływem czasu coraz bardziej docenia. Z pewnością to nie woda dla modnisiów i konformistów. Nawet nie jest to aromat typowo randkowy. Ktoś młody i w dresie, z tym zapachem postrzegany by był groteskowo. To perfumy dla dojrzałych, dobrze ubranych i ustatkowanych mężczyzn. Idealna woda do użytku na wieczór, specjalne okazje, formalne spotkania itp. Zapach może być całoroczny, ale najlepszy jest na wiosnę i jesień. Co do reformulacji to się nie wypowiem, bo wersję sprzed modyfikacji sprawdzałem dawno temu poprzez papierek w perfumerii. Tą obecną testowałem niedawno na nadgarstku. Zapach jest bardzo trwały i nośny, więc może zostawiać ogon. Docenią go szczególnie pasjonaci i koneserzy. Mimo iż wolę klasyczne Egoiste, wersję Platinum muszę obiektywnie ocenić na 5 gwiazdek, bo to produkt wysokich lotów. Polecam dla dojrzałych, ceniących klasę i szyk.
Piękno. Miałem już niejedną flaszeczkę i teraz ponownie kupiłem flakon z 2016r. Kupowałem również inne perfumy w Dolce.pl i żadnymi nie było problemu pod względem trwałości więc nie wiem skąd te opinie nietrwałości. Chanel pod każdym względem nigdy mnie nie zawodziło.
Niby brat Egoiste, a taki inny. Kocham obydwa i ciężko by mi było zdecydować się tylko na jednego, dlatego tego używam na co dzień, a Egoiste na spotkania i wyjścia.
Piękny i długotrwały zapach, podoba się kobietom.
Jedne z lepszych "perfum"? Magda, po pierwsze to nie perfumy, a co najwyżej woda toaletowa. Po drugie, nie jedne z lepszych, tylko jedne z bardziej popularnych i oklepanych. Dla ludzi bez fantazji, chcących pokazać, że stać ich na Chanel. Mieszanka Pumy Jamaica (ta kosztuje ułamek ceny) z wodą a la Brutal. Zioła tak z tego zapachu emanują, że zlatują się owady. Klasyczny Egoiste (czarny, nie Platinum) o wiele lepszy, a ze świeżych zapachów Bleu de Chanel polecił.
Jedne z najlepszych perfum męskich. Zapach jest zauważalny, ale nie jest nachalny, klasyczny, a jednocześnie na czasie. Przyciąga i intryguje.
Zapach jest świeży i zarazem elegancki, lekko ziołowy. Przypomina trochę współczesną, nowocześniejszą odmianę wody kolońskiej. W upalne, duszne dni woń ziołowa może jednak przeszkadzać i męczyć otoczenie. Nadaje się raczej (jak większość zapachów Chanel) dla dojrzałych mężczyzn. Może nie jest aż tak popularny jak Aqua di Gio, ale niszowym czy oryginalnym zapachem raczej go nazwać nie można.
Elegancki, metaliczny świeżak. Dopiero teraz go poznałem, ale te perfumy zna każdy, bo nie ma szans, żeby choć raz w życiu nie spotkać kogoś, kto nimi pachnie (to samo Fahrenheit itd.) Dlatego moja reakcją to "acha, ten zapach to Chanel Egoiste!" Poważny zapach z klasą, bez niepotrzebnej słodkości. Mógłbym używać, ale są lepsze zapachy.
7/10. :)
Zapach niesamowicie sexowny i męski. Metalicznie piękne cudo!
Jest niesamowity. Kobiety nie mogą przejść obojętnie obok jeśli go użyje. Rewelacja.
Mam dokładnie odwrotne zdanie niż Wojreg. Woda w nowym kształcie butelki jest mocniejsza, trwalsza i ma fajnego "ziołowego kopa". Reformulacja miała miejsce wcześniej, w 2011/2012 r. Teraz Chanel ewidentnie znów zmienił formułę, ale moim zdaniem na plus.
Kupiłem ostatnio wodę w nowym kształcie butelki i się załamałem :( Ten zapach nie jest już ten sam - trwałość zdecydowanie słabsza - może 4 - 5 godzin - poprzednik na mojej skórze spokojnie kilkanaście godzin. Mam tylko nadzieję, że to może jakiś jednostkowy przypadek, strasznie szkoda tego zapachu :(
Krzysztoff polecam Ci Bleu de Chanel. Jest zapachem trwalszym i bardziej nowoczesnym w stosunku do "Platynowego".
Panowie, waham się pomiędzy zakupem Platynowego Egoisty a Bleu de Chanel. Szukam zapachu raczej na co dzień, zarówno do eleganckiego jak i do sportowego stroju. Do tej pory miałem serię Allure, ale chciałem spróbować czegoś nowego.
Pięknie wonio! ;)
Panowie, w ciemno polecam tę wodę. Posiadałem już w swojej szafce perfumy niszowe, jak Amouage i Creed (po trzy flaszki) i te tanie, na które nikt by się nie kusił :) i wiem, co piszę. Jeśli ktoś rozważa kupno, to niech się nie waha.
A Dolce.pl kolejny raz dziękuję za profesjonalną obsługę i szybkie załatwienie sprawy.
Witajcie. Wiele osób twierdz że to zapach dla starszych mężczyzn. Zupełnie się z tym nie zgadzam. Mam 30 lat i czuje się z tym zapachem bardzo dobrze. Ma coś w sobie co przyciąga i na pewno nie da się przejść obok niego obojętnie. Czy jest ładny? Kwestia "nosa" ja zawsze. Ja osobiście polecam.
Antykapitalista - trzy reformulacje? Chyba trochę przesadzasz. Zgodzę się na dwie - pierwsza po zmianie nazwy z Egoistę Platinum na Platinum Egoistę (nie wiem, kiedy to nastąpiło) i druga około 2010/2011 roku. Druga była na pewno bardziej zauważalna.
Ja powiem tak - w porównaniu z obecnymi trendami - np. Z Invictusem Paco Rabanne - to wciąż świetny zapach, którego nie ima się czas. Ale patrząc z perspektywy użytkownika wody od lat 90.(mój tata, ja wtedy byłem "za młody") na jakiekolwiek perfumy, no cóż... Tutaj nie najlepiej to wygląda(a raczej pachnie). Zauważyłem, że zapach nie jest już tak przenikliwy, ma o wiele zmniejszoną trwałość i projekcję, kompozycyjnie jest tak samo, choć pachnie momentami "gumowo"(nie pasuje mi to słowo, ale lepszego nie znalazłem), jakby usunąć dużą część jakiegoś składnika i w zamian wlać coś chemicznego) i rachitycznie, trzeba go naprawdę dużo na siebie wylać, żeby uzyskać tę trwałość z przedziału 8-12 h, jak za starych dobrych czasów.... A cena, niestety dalej wysoka.
Używałem zapachu od 10 lat więc mogę coś w temacie powiedzieć.
Platynowy od 2010 roku doczekał się 3 reformulacji. Także te dzisiejsze flakony mają niewiele wspólnego z tym, co Pan Polge wykreował w 93'. Adios PE :(
"Myślałem, że wylałeś na siebie całą piankę do golenia" - taki komplement dostałem od wujka na 18 urodzinach mojej siostry ciotecznej. Kupiłem ten zapach w perfumerii stacjonarnej i nie jestem zadowolony z trwałości po przesiadce z CH212. Ogólnie zapach ładny, ale na początku rzeczywiście pachnie jak pianka do golenia.
Platinum Egoistę odkryłem w roku Milenijnym chodź byłem wtedy niepełnoletni bardzo mocno polubiłem ten zapach chodź on wolał "środowisko starsze" :)kilka spotkań wspólnych godzin spędziliśmy ze sobą jednak byłem dla niego zbyt młody:)Więc odpuściłem i całkiem o nim zapomniałem :)po 10 latach zauważyłem go na półce i role się odwróciły to on czekał na mnie, nie wąchając się zakupiłem flakonik i jest ze mną do dziś choć posiadałem wersje sprzed reformulacji, obecna wersja mi w żadnym wypadku nie przeszkadza. Zapach dla mężczyzny który lubi pachnieć męsko, świeżo, nie mylić świeżości z AQUA, który w swojej garderobie posiada mnóstwo koszul i nie boi się ich zakładać. Zapach podoba się kobietom, ale po 25 roku życia dla młodszego pokolenia będzie raczej obojętny chodź nie ukrywam zależy od gustu kobiety. Świeżość w tym zapachu przebiega jak odpakowywanie ów nowego zakupionego ostrego "PLATYNOWEGO" ostrza i to właśnie ta woń sprawiła, że jest ze mną po dzisiejszy czas.
Najlepszy Zapach ŚWIATA!
PE to zapach ok, ale znalazłem zapach nowszy w bardzo, ale to bardzo podobnym klimacie (zapachowym rzecz jasna) niemal identycznym. ALE PRZY TYM ŻE PLATYNOWY EGOISTA wytrzymuje do 5-6h, tak ten bite 10h, czuć nawet po kąpieli, a ubrania po praniu, nie spotkałem się jeszcze z czymś takim mimo, że miałem mnóstwo tzw. kilerów jak Hermes, M7, Gucci PH, Cartier. Lubie zapachy które ciągną za sobą ogon jak cholera ;)Choć cena 50ml = 100ml Egoisty, trochę może odstraszyć. To moim zdaniem jest to plus, bo bardzo mało osób zna ten zapach, ponieważ niedostępny jest w perfumeriach stacjonarnych ;) A kobiety cóż... Pierwszego dnia zapytało mnie 9 pań w różnych miejscach, czym tak pięknie pachnę. A jedna nawet powiedziała, że mogłaby zdradzić męża, aby czuć ten wspaniały zapach non stop. Mógłbym napisać jaki to zapach, ale po co? Pachnijcie dalej Bossami, Calvinami, 1-milionami i żyjcie w niewiedzy jak pachną zapachy z extra-klasy sztuki perfumeryjnej :)
Zapach kozacki!!! Po prostu...
Zapach ładny, ale zbyt populistyczny. Myślę, że w tych pieniądzach można znaleźć coś lepszego i bardziej na czasie.
To jest jeden z najlepszych zapachów jakie kiedykolwiek powstały. Zapach kojarzy się z sukcesem, inteligencją i siłą charakteru. Na pewno nie nadaje się dla młokosa, który jeszcze zjada gile z nosa.
Polecam sprawdzić Dior Eau Sauvage Extreme - wyborny klasyk, świeży, ale nie banalny zapach.
Dzień dobry, moje pytanie dość tendencyjne i oczywiste, jednak częstokroć na papierze wygląda na oczywiste, a w rzeczywistości bywa różnie. Ale do rzeczy czy Platinum w wersji Woda po goleniu a)ma nieco inną nutkę zapachową (lżejszy, cięższy, mniej bardziej wiadomo)
b)jest dużo mniej wyczuwalny znaczy mniej trwały? Z natury rzeczy wody po goleniu mają ekstraktu mniej niż EDT czy EDP jednak to Egoiste więc powinien być trwały. Bardzo proszę o wypowiedź, bo widzę, że jest tutaj niezłe grono użytkowników i wielbicieli pięknych zapachów.
Kolejna "setka" już dostarczona, jak zwykle ekspresowo i bez problemów :) Zapach niesamowity, więcej nie trzeba o nim mówić...
Mam ten zapach od pól roku i chyba dopiero teraz mogę go określić,, hm takie luksusowe piękne Lawendowe mydło z kolońskimi nutami, jak ktoś wcześniej napisał, metaliczny zapach, zimny, bardzo uniwersalny nie zmienia się pachnie tak samo cały czas, mam kilkanaście rożnych zapachów, ten bardziej psikam do prac, nie jest duszący na cieplejsze dni pasuje tylko i wyłącznie. Trwalosc hm coś się popsuło na mnie do 6 godz max,, ogólnie to zapach delikatny nie narzuca się. Z zapachów podobnych Armani Emporio Him tylko ten tylko bardziej ostry, ogólnie nie wart 300 zł, ale wart wypróbowania.
Wracisław chyba masz rację, ostatnio testowałem Antaeusa i Egoista i stwierdziłem ze chyba tracę węch, trwałość tych wód na dzień dzisiejszy jest mierna, to jest przykre.
Był trwały jak śmierć aż do jego jego modyfikacji, która miał rok albo dwa lata temu. Trwałość i średnica atomizera została zmniejszona... Jestem pewien, że nie mówię o żadnych podróbach, bo z tym samym spotkałem się w perfumerii na S. Od tamtego czasu niestety musiałem się pożegnać z moimi ulubieńcami, Anaeusem, Egoiste i Platinum Egoiste. Czy warto kupować perfumy, które trzymają się maksymalnie 2 godziny, a ich odświeżenie grozi śmiercią świeżakolubów w okolicy? Zawsze pozostaje Opium, Obsession i Gucci pour Homme z naciskiem na Opium.
Ładny zapach, ale na mnie kompletnie nietrwały.
Gandalf, ty chyba nie masz węchu, Platinum Egoiste jest kapitalny.
Lawendowe mydło z kolońskimi nutami :/ Ja dziękuję, już się myłem...
Średniak. Pierwsze nuty zbliżone do CK Eternity i Cool Water - przynajmniej na mojej skórze - dalej w cale nie jest lepiej. Jak kupować Chanel, to tylko Antaeus.
Platinum Egoiste ma uniwersalny charakter, w związku z tym pasuje latem jak i zimą. Jeśli ja miałbym ci polecić zapach na zimę, to wybór padłby na Egoista. Piękny cudowny zapach, jestem w nim zakochany, pasuje tylko i wyłącznie na zimę. Chyba, ze nie masz 20-tki to faktycznie lepiej weź Platinum albo Dior Homme.
Kupiłem go w ciemno, bo w perfumerii nie było testera i kierowałem się wypowiedziami użytkowników na Dolce.pl. Przyszła paczka, otworzyłem, psiknąłem i w sumie to nie żałuję tego zakupu! Polecam.
@Mario phe człowieku PE jest zapachem na jesień zima. Ten zapach jest na tyle słodki, że w cieplejsze dni można się podusić i innych. Mam PE i wiem co mówię. Nadaje się ostatecznie na wiosenne chłodne dni. Na lato polecam Allure Sport do polówki, a do koszuli Allure Blanche. Pozdrawiam.
Proszę o jakieś ciekawe propozycje, z góry dziękuję.
Jeśli szukasz czegoś na chłodniejsze dni, to na pewno nie będzie do Platinum Egoiste, który jest metalicznym, aldehydowym zapachem na wiosnę i lato.
Szukam zapachu na chłodniejsze dni i wieczory, na co dzień i cieplejsze dni używam świeżych zapachów... Potrzebuję czegoś cięższego, ale nie za ciężkiego i trwałego, czy Chanel Platinum Egoiste będzie odpowiedni? Chciałbym coś z Chanel albo Armaniego... Proszę o jakieś ciekawe propozycje...
Niestety w dużych miastach pachnie tym co 2 pan, tam zarabia się troszkę lepiej, a odłożyć przez kilka miesięcy po 50 zł i kupić flakonik to nie sztuka. Zapach ładny, ale przez swoją popularność bardzo spowszedniał płci pięknej, nie wywołuje już takich emocji, jak wcześniej, niestety.
Tak Jacku nadaje się ta woda na wiosnę i chłodniejsze dni lata :))) polecam śmiało bardzo trwała i zapach rewelacyjny. A na cieplejsze dni lata, Allure Homme Edition Blanche jak i Allure Homme Sport zapachy na medal - zresztą cała marka CHANEL. Pozdrawiam.
Czy ta woda będzie się nadawała na wiosnę i ewentualnie chłodniejsze dni lata?
Piękne szyprowe nuty, pełne przypraw ziołowych, leciuchno podsłodzonych lawendą. Bardzo eleganci, męski zapach, klasyka w szykownym wydaniu, ale nie koniecznie do garnituru. Trwałość doskonała, pięknie się trzymający zapach, wyczuwalny dla otoczenie, perfumy myślę, że nie wzbudzające kontrowersji i skrajnych emocji.
Parę lat wstecz, siostra w luksemburskiej perfumerii poprosiła o poradę na temat wyboru zapachu dla brata mającego 23 lata, określając styl bycia, itp... Uprzejma pani ekspedientka bez wahania wskazała ów zapaszek, za co jej serdecznie dziękuje. Beznadziejnie utarła się z "garniturami" i podtatusiałymi panami. Poza granicami kraju wielu "raperów" używa go na co dzień, ale mniejsza o to. Świeżo, czysto, schludnie tak się czuje mając go na sobie. Pozdrawiam.
Mam Alurre Homme i postanowiłem kupić Platinum Egoiste i muszę powiedzieć, że naprawdę good stuff=] Na początku czuć ziołowe akcenty, ale później staje się delikatny i elegancki. Spokojnie pasuje na chłodne, letnie wieczorne wyjścia:D.
Zapach rewelacja - warto wydać te 3 stówy - trwałość 1 klasa. Ale głupoty piszecie, że czuć nim pół miasta, myślałby kto, że już każdego stać na perfumy za 300zł. Zastanówcie się zanim coś napiszecie, jak ktoś zarabia 800zł na mieiąc to na pewno nie stać go na takie perfumy.
Jeżeli chcecie ładny, męski i oryginalny zapach to polecam YSL Rive Gauche, M7, ale nie Platinum Egoiste, bo to nic szczególnego. Ja lubię mocne, kontrowersyjne męskie zapachy, ostatnio do mojej kolekcji dołączył król Kouros :P odradzam PE, bo za te pieniądze można kupić coś o wiele lepszego.
Dzięki Bobi, ale może coś więcej, porównaj do jakiejś bardziej znanej wody ten zapach :)
Kupiłem sobie tą wodę i muszę przyznać ze jest świetna, ale na pewno nie jest trwalsza od Allure Homme, w moim odczuciu. I nie jest tak nachalna jak ktoś pisał wcześniej więc myślę, że spokojnie można ją używać w letnie, chłodne wieczory.
Mnie ten zapach po prostu denerwuje, szczególnie w cieplejsze dni ta ziołowa woń po prostu meczy.
Witam, miałem Grey Flannel i nie polecam, pachnie jak woda kolońska, której używał fryzjer do którego chodziłem 30 lat temu. Jak już ktoś napisał, pachnie jak przydepnięte fiołki. Ja swoją odsprzedałem.
Śmiało bierz obydwa, są rewelacyjne.
Zastanawiam się nad kupnem Platinum Egoiste i D&G pour Homme, z tym że już miałem kiedyś dolce i właśnie nie mogę się coś zdecydować na tego Platinum Egoiste :P Chyba ze wezmę obydwa :D.
Ma ktoś zdanie o zapachu Geoffrey Beene Grey Flannel.
Zastanawiam się, czy nie kupiłem podróbki tych perfum, kolega zaoferował mi je w dość przystępnej cenie. Otóż wszystkie numerki się zgadzają, kod kreskowy zgodny z miejscem produkcji, numer ref się zgadza, trwałość świetna - 5-6 dni, dno butelki wytłaczane. Ale... Na flakonie widnieje tylko napis "Egoiste" bez Platinum na górze.
Mam jeszcze jedno pytanie - jak wygląda atomizer tych perfum, bo u mnie jest on metalowy, otaczany czymś w rodzaju plastiku. Proszę o odpowiedź moderatora, kogoś z zespołu Dolce.pl bądź kogoś z użytkowników ;/
Pytam, ponieważ nie mam zastrzeżeń do zapachu, ale ten flakonik jest dziwny.
Przyp. Dolce.pl: Są 2 zapachy, "Egoiste" (to pewnie ten zapach) i "Platinum Egoiste". Co do atomizera, trudno opisać, najłatwiej zobaczyć np. tester w perfumerii.
Nie ;p stanowczo, nie tylko innych podusisz, ale i siebie w upale :)
A czy ten zapach nadaje się na letnie wieczory? Jak myślicie, czy tylko na zimę? Nie chciałbym zadusić otoczenia tą ziołową wonią:P.
Ja zaaplikowałem dawkę 5 strzałów, poszedłem na imprezę zapach po prostu eksplodował i przemieniał się. PE jest świetny! Kiedy się nim psikam przypomina mi się reklama innego zapachu z dzieciństwa i mam Déjà vu - "ten zapach za mną chodzi, nie mogę się uwolnić" ;D.
Bardzo dobry zapach, ale chyba nie na każdą okazję, swoją klasą pokazuje jak już trochę okrzepnie na skórze, gdy ktoś chce wąchać prosto z flakony to zostanie uderzony po nosie ;)
Zapach rewelacyjny! Mocny, intensywny, charakterystyczny, za razem nie narzucający się i nienachalny. Mój następny wybór padnie na pewno na to cudeńko.
Pewnie, że pasuje według mnie, a dobrze czujesz się ubrany w ten zapach... Jeżeli tak, to nie widzę problemu. Sam mam 22 lata i podoba mi się, choć wolę Allure Homme zdecydowanie.
Postanowiłem skusić się na PE, zapach jest cudowny, trwałość?! Popsikałem się ok 16 godziny, a o 9 rano, kiedy się obudziłem zapach wkradał się do nosa ;P
Perfum przyjechał błyskawicznie, dzięks.
Witam, super zapach, ale mam pytanie, czy wg Was ten zapach pasuje do 22 letniego chłopaka do używania na co dzień?:) Z góry dziękuje za odpowiedzi :)
Zgadzam się z Twoją wypowiedzą w 100%. Dobrze to napisałeś :) Pozdrawiam.
Czytam sobie powyższy komentarz i tak sobie myślę... Nie ma tu czego oceniać na podstawie komentarzy, bo ich ilość nie gra wg mnie znaczenia. I wątpię, by tak wiele osób mogło sobie pozwolić na taki zapaszek ;) Ja jeśli już wybieram perfumy na podstawie komentarzy na tym serwisie <robię to zawsze> to nigdy nie sugeruje się wypowiedziami typu "Każdy tym pachnie", "pół miasta się tym psiuka". Rozumiem... Jeśli to jest Warszawa - stolica, miasto ludzi bogatych to jest jakaś podstawa do pisania tego typu opinii, a jeżeli mieszka się na przedmieściach/wsi miasta np. Powiatowego to mały % ludności tego terenu może sobie pozwolić na tego typu "luksusy".
W mojej szkole TYLKO JA używam perfum typu Lacoste, D&G, a od dziś CHANEL Egoiste Platinum. Więc nie piszcie takich bzdur, że każdy tym pachnie. Co do zapachu, to flakon wygląda trochę tandetnie. Wszyscy piszecie, że to zapach dla starszych mężczyzn, ale mi jako licealiście jakoś przypadł do gustu :)
Pozdrawiam i Polecam.
Ten komentarz jest chyba pisany, żeby sprzedać więcej flakonów tego zapachu... Nie jest popularny? Ja go na co drugim mężczyźnie czuje, a każdy z nich myśli, że jest wyjątkowy... Popularność zapachu widać również po ilości komentarzy - tu jest ich grubo ponad setka, gdzie indziej ok. 20. Proponuje się rozejrzeć za zapachami, które cieszą się mniejszą popularnością.
Nuta głowy to Zapach ostry, surowy, zimny. Preludium. W późniejszej fazie ……… ewoluuje. Po wstępie jest idealny. Jedyny. Nie ma kompromisu. Zamykasz oczy i albo z tym zapachem płyniesz, odkrywasz jego głębię całym sobą albo zostajesz i wracasz na płytkie wody zapachów czytelnych. Jeżeli z tobą jest kobieta, zapraszasz nim w podróż we dwoje. W wyrafinowany sposób dyktujesz warunki. Dla kobiet zmysłowych przygoda życia. Zapach jest Trwały jak fotografia – wspomnienie cudownych doznań.
Zapach jest naprawdę dobry, mało jest takich. Najbardziej śmieszy mnie porównywanie PE z np. 212ką. Są perfumy dla dzieci i dla prawdziwych facetów, fakt cena dość wysoka, ale pisanie ze PE nie jest wart tej ceny to trochę przesada. Dla mnie top 3 - polecam.
A propos Egoiste (nie Platinum). Naczytałem się superlatywów pod adresem rzeczonej kompozycji, że niby taki męski. Itp, więc postanowiłem go sprawdzić i coś napisać.
Zapach bez wątpienia luksusowy i przyjemny, niemniej mój doświadczony nos podpowiada mi, że to wszystko już było przedtem i potem. Zapach podobno szalenie męski, wiec myślałem o czymś klasycznym, w klimacie Kouros YSL. A tu zapach grzeczny, poprawny, owszem jak już wspomniałem wcześniej, bardzo dobrze skomponowany, ale gdzie tu MASCULINIZM?. Pozdrawiam entuzjastów jak i tych mniej zadowolonych.
Kochani Panowie, używajcie tego zapachu, wcale nie jest taki powszechny. Ilekroć go czuje zawsze obracam się za "OBIEKTEM", który nim pachnie, szkoda, że tak rzadko.....:-(
Robi wrażenie, jednak za tę cenę nie powala na kolana. Pozdrawiam.
Wspaniały, oryginalny i niepowtarzalny po prostu trzeba go mieć!
Zapach z pewnością niepowtarzalny, jednak nie w moim guście. Kojarzy mi się z szklanym domem, w którym wszystkie przedmioty wykonane są z metalu z najwyższą precyzją. W domu panuje przesadny porządek, wszystko jest czyste i połyskujące. W takim domu nie czuję się dobrze, ponieważ przygniata mnie ta pustka, brakuje mi ciepła. Tak jest też w przypadku tego zapachu.
Zapach fantastyczny i męski. Zakupu dokonałem po waszych opiniach, ale się nie zawiodłem. Będę go używał, jak tylko skończę Le Male.
Za tę cenę never.
Zapachy stworzone przez takie firmy jak CHANEL, Dior czy Thierry Mugler należą do najtrwalszych, dlatego też mają wyższą cenę niż konkurencja. Nie inaczej jest z Platinum Egoiste - kolejne cudo od Chanel. Zapach będący wręcz kwintesencją męskości, oczarował mnie przede wszystkim swoim kontrastowym charakterem - z jednej strony świeży, orzeźwiający, niemalże chłodny, zaś z drugiej ciepły i pełen głębi. Tak, mając na sobie ten zapach można poczuć się naprawdę wyjątkowo i luksusowo.
Rozwalają mnie te komentarze;-) popularny zapach za ta cenę... Asiu, popularne to są Pumy, Axe i Str8, a większość facetów to nawet się nie myje... Zapach nie dla gimnazjalistów, bo nawet się kłóci z 15 latkiem... A z trwałością to jeden z najtrwalszych zapachów no chyba, że się kupuje go na bazarze.
Chciałem sobie kupić ten zapach. Powiedzcie mi czy warto?
Na turnieju rycerskim w Łęczycy waliło tym zapachem ze wszystkich stron szkoda, że spowszedniał.
Zapach ok, ale nie wart chyba swojej ceny, zbyt popularny, pachnie się, jak polowa miasta.
Używałem go, jak chodziłem do gimnazjum 2-3 klasa, zapach zachwycający, idealny i najlepszy jaki dotychczas wąchałem, choć bardzo nietrwały, po 3 godzinach go nie czuć.
Może znacie podobne zapachy, ale mocniejsze i trwalsze? Najchętniej EDP, bo nigdzie nie mogę takich znaleźć - oczywiście męskich ;)
Zapach jest trwały, ale nie na każdej osobie. U mnie np. Egoiste jest trały, jak kamień, Plainum trzyma krótko, bardzo krótko. Należy zawsze kierować się zapachem na skórze.
Trwały może i jest, jednak bardziej by mi się podobał, gdyby nie każdy go znał i 80% mężczyzn nie używała by jego, lub jego podróbek, których się namnożyło tyle, że nie sposób zliczyć. Gdyby mi dano na papierku jakąś podróbę i oryginał myślę, że bez problemu bym rozpoznał, który jest który. Zapach zdeptany swoją popularnością.
Podchodzę do tego zapachu z mieszanymi uczuciami. Mam wrażenie, że na mojej skórze nie rozwija on całego swojego bukietu i jest jakby chłodny, obojętny, nie ma w nim żadnych emocji.
Jeden z najgorszych zapachów, które testowałem, nic nie odnajduje w nim pozytywnego, tak samo Dior Fahrenheit. Gdyby nie logo CHANEL, sadze ze nie robiłby wielkiej zadymy, chociaż odchodzi już zapach do lamusa, który się po prostu na tle innych niczym szczególnym nie wyróżnia i zostanie szybko zapomniany.
Zdecydowanie lepszymi typami są zapachy:
Gucci - Envy, Ysl - M7, Guerlain - pour homme (dla wybrednych jest wersja wody perfumowanej która niesamowicie długo utrzymuje się na skórze, nie wspomnę o odzieży)
Niestety nie wszystko co szyte grubą nitką musi być najlepsze, nie raz się można przekonać, tak jak i w tym przypadku.
Hmmm... Opinie typu "szaleje za...", "odwracam się na pięcie i idę za tym panem, tak ładnie pachnie", "jestem od razu Twoja, kiedy nim pachniesz" aż rażą w oczy swoją nienaturalnością i infantylnością. Kupiłem sobie Egoiste i jest fajny, intrygujący, ale tylko do garnitury i od czasu do czasu. Bardzo ciężki, a ten Platinum taki sobie, słabiutki. Dziwie się, skąd ta cena.
To jest zapach idealny dla idealnego mężczyzny. Wysokiego, przystojnego, bogatego, spokojnego, mądrego, wyrafinowanego, który robi rzeczy niebanalne. Dla reszty się nie nadaje. Dla reszty niech będą te Fahrenheity etc. Ten zapach jest taki, ze wstyd dyskutować o cenie. Jak ktoś porusza sprawę ceny, to niech się "psika" Pumami. Doskonałość nie zna ceny. Niech kosztuje 5 tys. żeby jamniki przestały szczekać.
Pachnie jak puma Jamaica, która jest ze 3 razy tańsza:) Swoją drogą zastanawia mnie, dlaczego Chanel nie chroni swoich nut zapachowych - mnóstwo jest podobnych lub prawie identycznych zapachów. Ja nie oszczędzam, kupuje zapach za 300 zł, a się nic nie wyróżniam, bo nastolatek kupi coś podobnego za 50 zł i pachnie tak samo.
Tomku, zdecydowanie Chanel Egoiste! To jest dopiero zapach dla wartościowego mężczyzny - tajemniczy i pociągający! M7 jest dla chłopców, Egoiste dla prawdziwych mężczyzn... Szaleje za Platinum Egoiste..:)
Zdecydowanie M7 - pełen tajemniczości i pożądania. Przy nim Platinum to licealista w krótkich spodenkach. Platinum może i piękny, ale dla mnie niezmiernie pospolity, wyczuwalny niemal wszędzie - przez to dużo traci.
Zapach ok, ale na zimę - wtedy te ziołowe akcenty bardzo ciekawie się rozwijają. W lato, gdy jest parno i gorąco, ten ziołowy zapach nie przypomina świeżości, a po prostu pachnie apteką i męczy.
Cudowny zapach, ale Egoiste i Antaeus oraz Monsieur są jeszcze piękniejsze i trwalsze.
Proszę o pomoc, mam dylemat - Chanel PLATINUM EGOISTE czy YSL M7? DZIĘKI.
Do Remcio: Chyba masz problemy z zatokami, idź do laryngologa!!! Najlepszy męski zapach.
Wg. mojej skromnej osoby, zapach bardzo podobny do Calvin Klein Eternity, obydwa równie piękne i ciekawe, trochę mydlane, trochę ziołowe, godne polecenia.
Po 1.
Identycznie pachnie POLO EXTREME SPORT Ralph Lauren
Po 2.
Oba i Polo Extreme i Platinum wcale nie są trwałymi zapachami - to zwykłe toaletówki, jak potrzyma 12 godzin na skórze to wszystko - 2 do 3 godzin intensywnie, potem to już mgiełka. Sprawę komplikuje ilość podrób, Chanel nic nie robi żeby zabezpieczać swoje perfumy - już wyszukany flakon by wystarczył, a tutaj butelka, jak od brutala... Brak nalepek znakujących - raj dla fałszerzy perfum i duże dla nich ułatwienie - stąd tyle podróbek.
Obok Fahrenheita najbardziej przereklamowane perfumy i jeszcze ta cena!!! Nie dałbym za to 50zł, a co tu mówić o 3 stówach.
To pachnie tak samo jak kiedyś Admirał za 9,50
Nie wiedzieć czemu, boję się działania tych perfum, dobre dla koneserów.
Mam takie pytanie, jaki jest oryginalny kolor wody w butelce? Bo kolega pokazywał mi ostatnio zakupiony CHANEL Platinum na aukcji internetowej, i zapach identyczny, cena niższa niż w perfumerii, ale barwa wody ma lekki odcień zieleni? Czy tak ma też oryginał? Czy jest jasna lub biała?
A dla mnie nie... Moim zdaniem ludzie kupują tylko dlatego, ze to "Chanel", jakkolwiek by to nie pachniało, po nałożeniu markowej metki ludzie kupią dosłownie wszystko! Jest tyle innych ładnych i niebanalnych zapachów i to w przystępniejszej cenie, np. Hypnose od Lancome czy DKNY..
Dla mnie jest to najpiękniejszy męski zapach.
Dla mnie tez zapach przypomina "Przemysławkę" używana przed kilkoma laty przez mojego dziadka (i wielu innych dziadków). Nic szczególnego dla młodego mężczyzny. Zdecydowanie ładniej pachnie DKNY, z chęcią się obejrzę za mężczyzną pachnącym tym cudem rodem z Nowego York-u..
Niestety, teraz nie ma genialnych wód toaletowych dla mężczyzn. Wszystkie na jedno kopyto, takie podobne i tandetne. Więc znowu kupiłem sobie Platinum Egoiste. Na przestrzeni 10 lat to moja 3 butelka. Jeśli wracam do zapachu to musi on być po prostu genialny - takim właśnie jest Platinum Egoiste. Oczywiście, jak nastolatek go użyje, to będzie to trochę dziwnie korespondowało z jego wiekiem. Z kolei osoba dwudziestoparoletnia spokojnie może go używać.
Chyba najlepszy możliwy zapach z jakim miałem do czynienia :) Chociaż mam CH 212, który uwielbiam, to wiem, że jeszcze wyżej w hierarchii jest jednak Egoiste ;)
Rzeczywiście, bardzo intrygujący zapach, inne niż wszystkie. Jednak jego trwałość pozostawia wiele do życzenia, dlatego też nie skuszę się na kolejną butelkę.
Niesamowity zapach, ma coś w sobie! Przetestowałem już dość sporo innych "projektantów mody" ten póki co jest w czołówce. Polecam. Trwałość owszem wyczuwalna ;)
Prawda jest taka, że dzięki cenie, tego zapachu nie spotkał los Fahrenheita, a także dzięki temu, że oferowana jest wersja 50ml jako najmniejsza. Osobiście średnio mi się to podoba, ale z punktu widzenia CHANEL jest to decyzja bardzo trafna. Dzięki temu gimnazjalista, o ile nie ma nadopiekuńczych rodziców, nie kupi sobie CHANELa, a jakiś lżejszy, tańszy perfum. Chanel to towar luksusowy, kupujemy go nie dlatego, że musimy, bo jest wiele tańszych zapachów, ale dlatego, że jest cudowny.
Zgadzam się, najlepsze zapachy przynajmniej jeżeli chodzi o trwałość to te starsze.
Jak z trwałością tego zapachu? Bo ostatnio kupiłem Lancome Hypnose, który wietrzeje jak zwykły Adidas, nie chce znowu stracić pieniędzy.
Tylko jedno słowo, moim zdaniem najładniejsze są zapachy wykreowane w latach 70-tych, 90-tych. Nie trawię mody na Allure Sport czy Dior homme Sport. Zdarzają się wyjątki np Attitude Armaniego czy Fahrenheit 32 Diora, ale według mnie dzisiejsza moda skoncentrowana jest na sprzedaż perfum, które wszystkim się podobają. A wtedy, nie ma nic gorszego.
Kończę właśnie 100 ml i na pewno kupię drugie 100:) Pracuję w handlu, codziennie mam kontakt z mnóstwem osób, a pierwszy komentarz od kobiety, jaki dostałem to: "O Boże, jak ten pan pięknie pachnie":) Wtedy wiedziałem, że ten zapach zostanie ze mną na zawsze:)
Zapach ładny, klasyczny, ale powoli starzeje się. To prawda, że jest już trochę "oldschoolowy". Nadal jest w nim "to coś" ale powoli... Zresztą kwestia gustu, teraz modniejsze są inne zapachy, takie realia rynku.
Ja miałem szajbę na punkcie egoista zwykłego. Ale jak się spryskałem nim w perfumerii porządnie, to stwierdzam, że jest dla mnie za ostry. Aż nos boli, mimo że to zapach niezwykle piękny. Z tego powodu zastanawiam się nad Platinum, który tez jest trwały, a trochę stonowany.
A co się stało z Egoiste? Zdecydowanie bardziej podoba mi się od tego Platinum.
Kolana po prostu miękną ;-)
Czadowy po prostu :)
Zbyt popularny... A każdy mężczyzna winien pachnieć wyjątkowo, szczególnie.
Zapach ładny, choć za te pieniądze to bez rewelacji. Jest dużo podobnych zapachów równie trwałych, w znacznie niższych cenach. Tu płaci się chyba tylko za markę. Gdyby był tańszy to inna sprawa.
Poprawny, klasyczny i bardzo trwały zapach. Ma w sobie coś z "oldschoolowych" wód po goleniu, dlatego kończę flaszkę i rozstajemy się definitywnie.
Przepraszam za idiotyczną opinię, potem ludzie piszą tysiące postów, które nikomu nie służą. Oczywiście, że Platinum Egoiste jest bardzo trwały. Nie wiem co za głupotę napisałem.
Perfumy CHANEL są bardzo trwałe tak jak Gucci czy Dior (poza Dunem). Ja niestety mam problem z Platinum Egoiste, jest to jedyny zapach, który na mnie nie trzyma się długo. Dlatego osobiście uważam, że zwykły Egoiste i Antaeus są trwalsze. Ale to chyba moja specyfika. Co do Diora ja wziąłbym Diora Homme Intense, ponieważ mam zwykłego Diora Homme i jestem nim zachwycony. Dior i CHANEL są to drogie perfumy, ale według mnie nie ma lepszych zapachów niż Dior Homme, Dior Fahrenheit 32 i CHANEL Antaeus i Egoiste. Pozdrawiam.
Witam. Zastanawiam się nad kupnem tego zapachu. Nie wiem jak jest z trwałością? Zapach jest świetny. Używałem również CHANEL Allure Homme Sport i zawiodłem się na trwałości. Był to na 100% oryginał. Rozważam też kupno Dior Homme Intense (Eau de Parfum), ogólnie też chodzi mi po głowie woda perfumowana. Nie wiem może będą dłużej i bardziej intensywnie pachnieć? Chanel ma również w ofercie Pour Monsieur Concentree, może znacie ten zapach i jak z jego trwałością?
Trwałość jest bardzo dobra, kupiłem niedawno i pod tym względem jestem zachwycony. Rano przed wyjściem do pracy lekkie psikniecie zrobiłem na szyję i dwa na sweterek, dezodorant pod paszki. Następnego dnia rano sweterek jak powąchałem z bliska jeszcze pachniał, więc jest super. Wcześniej na lato miałem Chanel Allure Home Sport, również fajny zapaszek, jednak ten jest dużo bardziej trwały. Wrażanie to on robi - nie można przejść koło niego obojętnie. Polecam.
Trwałość bardzo dobra, w porównaniu np. do Emporio czy Lacoste Essential...
Jak z trwałością?
Lubię mocne zapachy, ale tutaj nie odnajduje nic szczególnego, szczerze nawet za darmo tego zapachu nie chciałbym.
Może wielu osobom się podoba, mnie nieszczególnie. Ma coś drażniącego w sobie.
Zapach przecudowny, inny niż zwykle z orzeźwiających. Osobiście najbardziej podoba mi się Egoiste, ale Platinum też jest piękny.
Trudno go pomylić z innym zapachem, jest bardzo ciekawy, aczkolwiek osobiście coś mi w nim nie odpowiada... Ale i tak ładniejszy od Allure.
Bardzo fajny zapach, ale popularny. Osobiście polecam Boucheron Jaipur Fraicheur. Coś pięknego!
Kiedyś ten zapach mnie bardziej oczarowywał. Fakt, trudno mówić, że jest zły, chociażby patrząc na markę, ale według mnie szkoda kasy.
Mocny, ładny, klasyczny zapach, ja w nim czuje lilie :)
Dlaczego Dolce.pl likwiduje wpisy [...]
Przyp. Dolce.pl: Prosimy o zadawanie pytań przy użyciu linku "zadaj pytanie do produktu". Dzięki temu będziemy mieć możliwość odpowiedzi bezpośrednio na adres e-mail osoby zadającej pytanie.
Zgadzam się z Tobą, Pat. W Niemczech w perfumeriach zapach kosztuje 52 euro czyli 170zł. U nas w perfumeriach 220zł, co jest jakąś szajbą. Ale niestety wiele produktów w Polsce mimo mniejszych zarobków jest droższych. Dotyczy to głównie marek luksusowych, jaką jest m.in. CHANEL. W każdym razie - zapach najpiękniejszy według mnie na rynku i warto wydać trochę więcej, bo trwałość naprawdę jest nie do pobicia. Cudo.
Zapach świetny, wyjątkowy, taki charakterystyczny. Na początku go nie czułem. Ale jeżeli pryśnie się za uszami, to można uzyskać cudowny efekt. Bardzo różni się od tych Fahrenheitów, Lacoste, Bvlgari.
Zapach dla mnie bombowy, megatrwały, ale szkoda, że nie ma mniejszych np.30ml, bo trochę za drogi.
Przeczytałem wszystkie opinie i ktoś pytał o dezodoranty Chanel. Ja osobiście używam wody toaletowej Egoiste, nie Platinum Egoiste. I mam dezodorant w sztyfcie Egoiste. Jest to bardzo dobre uzupełnienie zapachu, mam wrażenie, że współgrają ze sobą i zapach jest bardziej intensywny. Niestety dezodoranty w sztyfcie od Chanel zawierają alkohol. Jeśli ktoś ma wrażliwą skórę to zdecydowanie nie polecam. Wydajność też nie jest rewelacyjna. Na plus przemawia jednak - intensyfikacja zapachu i to, że nie zostawia żadnych śladów na ubraniach.
No to jest jeden z lepszych zapachów, jaki do tej pory wąchałem i używałem! Mega pozytyw, długo się utrzymuje, ahhh.
Przereklamowany. Jakiś taki nijaki i wręcz nie do zniesienia.
Lacoste mają cudowny zapach, ale trwałość mają fatalną. Miałem je i więcej ich raczej nie kupie ze względu na trwałość. Jeżeli już chcesz Lacoste to polecam Essential, równie fajne, a dużo bardziej trwałe.
Zdecydowanie fantastyczny... Na początku sprawia wrażenia mega-mega otaczającego, wręcz duszącego. Ale to ułuda :D Później jest mistrzostwo, rarytas, klasyka zmieszana z rozwianym lokiem. Jeśli się nie myjesz, jedziesz na nim 3 dni ;)
Świetny! Mnie osobiście kojarzy się z dezodorantami Gillette, ale oczywiście to co innego, tylko zapach kojarzy mi się z tamtymi.
Przyciąga dziewczyny!!!
Zapach niesamowity!! Trwały!!
Supertrwały, ładny. Mnie jako kobiecie bardzo przypadło do gustu, jak pachnie na mężczyznach :-)
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.