Azzaro Chrome
Chrome
Perfumy męskie Azzaro | |
Kategoria | Męskie wody toaletowe |
Marka | Azzaro |
Linia | Chrome |
Premiera | 1996 |
Pojemność | 100 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: bergamota, gorzka pomarańcza.
Nuty serca: bluszcz, porosty, hedion.
Baza: piżmo, maté, drewno sandałowe, drewno różane.
Azzaro Chrome jest delikatnym, świeżym zapachem, którego seksowną głębię zbudowały szlachetne drzewne nuty. Dla mężczyzny kochającego i stabilnego, który nade wszystko ceni rodzinę. Orzeźwia i poprawia nastrój. Na co dzień.
EAN/UPC: 3351500020409
Kod producenta: 920037
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Azzaro Chrome
Średniawka mówiąc potocznym językiem. Testowałem jedynie w perfumerii, zapach syntetyczny i mało odkrywczy.
Nic specjalnego. Prosty, aż do bólu. Jako kobieta nie połapałabym się, że to zapach z tzw. "wyższej półki". W tej sytuacji taniej zainwestować w wodę kolońską brutal.
Od początku nie bardzo rozumiem zachwyty nad tym zapachem. Dla mnie to przeciętna kompozycja, uniwersalna i nierozpoznawalna.
Moje pierwsze "poważne" perfumy, dziś już nie robią na mnie takiego wrażenia jak kiedyś, ale dalej uważam je za pozycję obowiązkową dla osób zaczynających swoją przygodę z perfumami.
Klasyk. Świetny zapach, trwałość niezła. Na każdą okazję. Polecam. Perfumeria na medal.
Jeden z ulubionych zapachów mojego męża, używa latem i wiosną- są lekkie, a przy tym bardzo trwałe:)
To są perfumy, którym mój mąż jest wierny od 13 lat. Super zapach który pięknie się rozwija i długo się utrzymuje. Polecam i zapach i perfumerie.
Mój mąż używa tych perfum. Lekki, orzeźwiający, idealny na co dzień.
Najlepszy zapach od Azzaro. Świeży, chłodny i bardzo przyjemny w odbiorze. Idealny na ciepłe dni do lekkiego stroju.
Jedyny zapach od Azzaro który mi się naprawdę podoba i w którym ta charakterystyczna metaliczna nuta mi nie przeszkadza.
Świetny zapach dla prawdziwych facetów, lekki idealny na wiosnę i chłodne lato, wyczuwalna charakterystyczna nuta metaliczna.
Jakieś 10 lat temu te perfumy sprawił sobie mój młodszy brat. Psiknąłem się nimi raz czy dwa razy i pamiętam, że bardzo mi się podobały. Bardzo przyjemny zapach, bezpieczny i nienachalny dla otoczenia, w sam raz na ciepłe, letnie dni.
O trwałości i projekcji tych perfum nic nie napiszę, bo jak wspomniałem wcześniej użyłem ich incydentalnie i było to dość dawno temu.
Klasyk, zakupiłem, ale w pojemności 50ml, gdyż Azzaro Chrome Legend szybko mi się znudził i obawiałem się, że w tym wypadku też tak będzie. Na razie jest ok, używam do pracy i gdy wychodzę na zakupy.
Super zapach za taką cenę. Polecam każdemu!!!
Moim skromnym zdaniem, Legend jest lepszym zapachem, bardziej słodkim. W tym czuć metaliczno-syntetyczną nutę i parametry użytkowe są gorsze.
Słaba trwałość?! Na mnie nawet 10 godzin. Sam zapach jest lekki i przyjemny, dosłownie chłodzi mnie latem w upały.
Jeden z moich ulubionych świeżaków na lato i gorącą wiosnę, podoba się większości paniom, jest nie udziwniony, rześki i uniwersalny, słaba projekcja i średnia trwałość na mnie, to jedyne wady, za które odejmuję gwiazdkę...
Zamawiam w tym sklepie już od dawna i zawsze wszystko jest idealnie. ;-)
Pomimo, że przez wielu określany jako "pospolity", dla mnie te perfumy to strzał w dziesiątkę. Zawsze zwraca u mnie uwagę, kiedy poczuje zapach na mężu na tle innych perfum, których używa. :) Po prostu ten zapach ma "to coś". :)
Piękny, świeży, delikatny zapach. Nie jest duszący. Dodaje otuchy.
Ponadczasową, bardzo udana i zawsze modna woda. Jeden z bardziej cenionych zapachów Azzaro. Zanim woda trafiła do mojej kolekcji, przeczytałem o niej mnóstwo pozytywnych recenzji i opinii. Perfumy faktycznie są dobre i dopracowane. Zapach bardzo świeży, czysty i rześki. Jest to świeżość ozonowa, lekko świdrująca i bez akcentów wodnych. Aromat dosłodzony nieco owocami (osobiście wyczuwam min. Ananasa). Są też nuty kwiatowe, drzewne i lekko pudrowe. Początkowo zapach dość intensywny i cytrusowy, później przechodzi w charakterystyczną dla tej wody metaliczną nutę. Aromat trochę syntetyczny i płaski. Kompozycja w popularnym stylu. Perfumy mają już trochę lat i obecnie jest na rynku dużo tego typu zapachów. Jednak Chrome jako woda z 1996 roku, jest absolutnym klasykiem i niedoścignionym wzorcem w tej kategorii. Prawdopodobnie w dniu premiery perfumy uznano za nadzwyczaj innowacyjne. Pomimo, iż to klasyka, woda do dziś jest dość nowoczesna. Generalnie to jeden z lepszych i bardziej lubianych zapachów w tym typie. Aromat bardzo bezpieczny i podoba się kobietom. Woda wyjątkowo popularna (nawet bardziej niż Acqua Di Gio Armaniego). Perfumy dla mężczyzn w różnym wieku, choć najlepiej pasują dla młodych. Zapach idealny do użytku codziennego w okresie wiosenno-letnim. Trwałość i projekcją bardzo dobra. Polecam osobom, szukającym czegoś bezpiecznego i przyjemnego. Moim zdaniem to też pozycja obowiązkowa dla wielbicieli tego typu zapachów. Klasyk, którego warto mieć w kolekcji.
Ktoś nazwał go klasyką świeżości. Bardzo trafne. Mało trwały.
Klasyka świeżości. Zapach uniwersalny i zawsze poprawny. Na kazdą okazję. Odbierany pozytywnie przez jakieś 95% populacji naszego globu :)
Podobno znakomity zapach. Na mnie wrażenia nie zrobił. Niestety, trochę się rozczarowałem. Zapach stonowany, delikatny, płaski. Nic się z niego nie wyłania, nie zmienia się wraz z upływem czasu (to akurat może być zaletą). Wesoły, orzeźwiający, lekko owocowy. Wprawny nos wyczuje drzewo różane i sandałowe, reszta nut dość stłamszona właśnie tymi powyższymi. Dość szybko znika, jest nietrwały. Duże rozczarowanie...
Woda toaletowa Azzaro Chrome ma bardzo świeży, przyjemny zapach. Nadaje się do codziennego użytku. Jak dla mnie to jeden z najładniejszych zapachów męskich. Gorąco polecam.
Bardzo ładny zapach, szczególnie ładnie pachnie na moim facecie. :) Rześki i lekki, nie przytłacza, ale pachnie "mężczyzną", a to lubię! :)
Nie podobał mi się, gdy wszedł na rynek i nie podoba mi się teraz. Zapach osiągnął szaloną popularność chyba z powodu swej uniwersalności i natłoku wszechobecnej reklamy. Dla mnie nierozpoznawalny, zwyczajny, codzienny. Na pewno dobry na wiosenne, czy letnie, ciepłe dni, ale mnie nie urzekł.
Zapach, choć wydaje się dość pospolity, według mnie jest piękny i świeży. Kojarzy mi się z wiosną, latem i... moim narzeczonym. ;) Próbowaliśmy znaleźć jakiś zamiennik, coś nowego, innego, dla odmiany, ale nic z nim się nie równa. Póki co, to nasz numer jeden!
Kupiłem w ciemno. W sumie pachną jak żel do włosów, ale cena dobra. :) Nie jestem zachwycony tym zapachem, no, ale cóż...
Perfumy przepiękne, typowo męskie, nie za ciężkie. Mój tata był bardzo zadowolony z prezentu. Trwałe i mocne. Można wybrać na prezent - większości zapach może się podobać.
Miałem w ręce próbkę wody i uważam, że zapach jest powalający i zadowoli każdy nos.
Klasyczne perfumy dla wszystkich mężczyzn. cena przyzwoita. Bardzo trwałe. Polecam bez względu na wiek.
Polecam gorąco zakup zapachu z tej linii. W sam raz dla dojrzalszych mężczyzn, jak również dla tych młodszych. Poza tym, jak na taki przyjemny i trwały zapach, cena jest bardzo przyzwoita. Niezdecydowanym mogę śmiało polecić!!!
Zapach tzw. ozonowy. Raczej na ciepłe dni. Dosyć długo projektujący. Przyjemny, bezpieczny świeżak w dobrej cenie.
Świeży, bezpieczny, na co dzień i specjalne okazje. Nie drażni, a do tego w świetnej cenie. :) Tata go już dłuuugo używa i jest zadowolony.
Kupiłem w ciemno sugerując się opiniami i jak najbardziej nie żałuję!:) super zapach czy to na cieplejsze czy chłodniejsze dni, że swojej strony polecam :)
Bardzo typowy, ale jakże urokliwy świeżak. Ma w sobie to coś, że mimo banalności podoba się, jest w nim lekki pazur.
Kompozycja zdecydowanie udana, mało zobowiązująca, ale taki jej urok.
Na papierku utrzymuje się bardzo długo, na skórze - nie wiem, ale podejrzewam, że tak jak większość tego typu produktów.
Ogromnym plusem jest też wielka butla :D Moja ulubiona pojemność flakonu. Korzystna cena.
Wady? Bardzo popularny, sporo osób nim pachnie. Ale jeśli ktoś nie obraca się środowisku znawców, to nie powinno to przeszkadzać.
Rewelacyjny zapach na lato i początek jesieni. Bardzo przyjemna kompozycja zapachowa. Delikatny ogon trwa godzinkę. Później na skórze unosi się przyjemna drzewna aura wyczuwalna z odległości góra 3 cm przez przyzwoitych 6 godzin. Wg mnie idealny do każdego ubrania. Świetna woda od Azzaro. Wg mnie bardziej dla osoby w wieku między 20-30. Trwałość 6,5/10.
Zapach przecudowny <3
Kupiłam te perfumy mężowi w ciemno, akurat była promocją i co? Jestem bardzo zadowolona, bo pachną wesoło, optymistycznie, lekko słodko i świeżo. Wokół męża unosi się naprawdę super zapach, ubrania i pościel machną nim, a mi to pasuje.
Mnie się podobał, mąż miał w zeszłym roku, zapach jest świeży, raczej na wiosnę, ma taką specyficzną nutę, która może się wydawać metaliczna, ale przez to jest ciekawy, w każdym razie dla mojego nosa jest przyjemny :)
Syntetyczny koszmarek! Są dziesiątki nawet setki zapachów na lato lepszych od Chrome. Nachalna, mydlano-metaliczna nuta w tym zapachu powoduje u mnie ból głowy... Z linii Chrome jedynie Chrome sport jest przyzwoity moim zdaniem.
Z góry przepraszam wszystkich posiadaczy i fanów Azzaro Chrome, ale moją recenzję tego zapachu wyrażę w ten sposób: Jeżeli masz zamiar kupić sobie jakiś zapach, a przez głowę przeszedł ci Azzaro Chrome, idź do perfumerii do działu męskiego, zamnkij oczy i na chybił/trafił wybierz dowolny zapach, a gwarantuję ci, że będzie lepszy od Azzaro Chrome... Później oczywiście zamów go sobie na Dolce.pl :)
Nie jestem fanem Azzaro, absolutnie żaden zapach tego domu mody nie zrobił na mnie wrażenia. Jedyny zapach Azzaro jaki posiadałem kiedyś to Chrome Legend - kupiony za śmieszne pieniądze, ale męczyłem się długo z tym zapachem. I naprawdę nie rozumiem zachwytów nad Chrome. Zapach jest absolutnie syntetyczny, z taką świdrującą metaliczną nutą przyprawiającą mnie o ból głowy. Każdy kto choć trochę interesuje się perfumami, szuka, testuje, zna dużo zapachów i w perfumach szuka czegoś więcej niż "odświeżacza" na pewno ominie Chrome szerokim łukiem. Nie polecam.
Zauważyłem taką tendencję w Polsce, zawsze jak jestem w popularnych i znanych perfumeriach. Panowie podchodzą i wąchają i w konsekwencji kupują te najbardziej popularne, oklepane i ogólnie uznane za "wspaniałe" pachnidła jak Lacoste Essential, Aqua Di Gio Armaniego, Allure Homme Sport czy 1Million PR. Dlaczego wszyscy chcą pachnieć jak większość na ulicach. Oferta jest naprawdę duża, można znaleźć coś nowego, intrygującego, wyjątkowego, wyróżniającego się i przede wszystkim innego niż oklepane i często banalne bestsellery. Czasem warto sięgnąć półkę niżej i sprawdzić nieznane nam zapachy od nieznanych i nie popularnych u nas projektantów i domów mody.
Zapach na porę letnią- bezsprzecznie. Ale nie mam pojęcia czym się tu ludzie zachwycają. Zapach mega przeciętny. Jak te z Carrefoura. Mydło + płyn do mycia szyb. I tyle. Mi nie przypasowały. Nie pojmuję tych zachwytów nad nim.
Paweł wszystkie zapachy na lato bazują na tych samych składnikach i rzadko kiedy są odkrywcze. A Chrome to zapach przypominający gorące lato nad morzem. Chrome Legend również udany zapach. A na wieczorne wypady polecam Azzaro Visit albo Duo. Pierwszy podobny do Gucci Rush, drugi do Armani Code.
Piękny zapaszek na wiosnę i lato, a cena zachęca do kupna, polecam też Azzaro Chrome Legend:)
Zapach ładny, ale nie rozumiem aktualnych nad nim zachwytów. Może kiedyś był to perfumeryjny hit... Moje pierwsze wrażenie – nuty głowy pachną jak ekskluzywne mydło. Po prostu są świeże, ale mnie w żadnym wypadku nie powalają. Poprawny świeżak - nie czuję ani lata, ani morskiej bryzy. Jak dla mnie ginie z kretesem wśród gąszczu aktualnych kompozycji zapachowych dostępnych na rynku perfumeryjnym. W nutach serca zapach robi się ostrzejszy w treści i przyjemnie przygasa na skórze, ale to cały czas ten sam poprawny świeżak. Nie zaskakuje tak jak się tego spodziewałem po opiniach. Baza mnie nie uwiodła. Nie kupuje pomimo ochów i achów otoczenia.
Porównywałem 2 dni temu z Chanel Allure Homme Sport na papierowym pasku i na własnej skórze, gdyż posiadam obydwa zapachy... Trwałość? Zdecydowanie po stronie Azzaro. Świeży, ale dobrze wyczuwalny, nienarzucający się zapach który na pewno poprawia nastrój osobom lubiące "świeżaki". Początek przypomina mi używany przez brata Calvina Kleina One... Po pewnym czasie czuję coś w stylu Beckchama Signature, ale Chrome cały czas się zmienia z upływem godzin... Chanel właśnie mi się kończy, używany przez całe wakacje i nie zamierzam wracać to tych perfum. Azzaro używam od 2 tyg. Psikam się rano o 7 gdy wychodzę do szkoły... Wracam o ok. 16 i zapach dalej wyczuwalny przeze mnie. Zazwyczaj szybciej przyzwyczajałem się do każdego zapachu i przestawałem czuć, ale Azzaro naprawdę mocny jest :D
Polecam!
Zapach pozwalający spojrzeć w głąb duszy :). Perfumeria na 6+ dawno nie spotkałem się z tak profesjonalnym podejściem do klienta!
Zapach Azzaro Chrome urzekł mnie do tego stopnia, że zamówiłam dla swojego męża na Dolce.pl 100ml. To piękny zapach. Polecam. Perfumeria godna polecenia :)
Zapach Azzaro Chrome jak i Azzaro Sport (zapachy bardzo podobne do siebie, ale w Sport bardziej wyczuwalne cytrusy) godne polecenia, dorównują a nawet przewyższają trwałością Dior Homme Sport, Chanel Allure Sport, Gucci Sport. Kompozycja zapachowa przepięknie rozwija się na skórze przez cały dzień. Zapach długotrwały bez konieczności ponownej aplikacji.
Kapitalny męski zapach, trwałość powalająca na kolana, dwa psiknięcia na szyję i zapach wyczuwalny dla otoczenia nawet po 12 godzinach (przynajmniej na mojej skórze). Polecam.
Perfum jest boski, na początku nie przypadł mi do gustu, jednak po pewnym czasie doznałem szoku - zapach jest idealny! Brzmi banalnie, ale Chrome na pewno taki nie jest!!!
Wspaniały zapach, mój mąż używa go od lat i jest mu wierny. Zwraca uwagę innych osób. To był zapach roku 1997 (albo 1996). Polecam
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.