Kenzo pour Homme

Kenzo pour Homme
Perfumy męskie Kenzo | |
Kategoria | Męskie wody toaletowe |
Marka | Kenzo |
Linia | Kenzo pour Homme |
Premiera | 1991 |
Pojemność | 100 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: jod, ozon, zielone listowie, bergamota, koper.
Nurty serca: gałka muszkatołowa, goździk, szałwia, geranium.
Baza: mech dębowy, wetyweria, drewno sandałowe.
Zapach Kenzo pour Homme czerpie inspirację z toni morskich fal i niekończącego się horyzontu. Drzewno morski, przywodzi na myśl przechadzkę wzdłuż brzegu morza. Jego świeżość łagodzi uczucie zmęczenia. Flakon nawiązuje kształtem do giętej przez wiatr łodygi bambusa. Dla indywidualisty.
EAN/UPC: 3274872299498
Kod producenta: 76083000
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Ocena użytkowników forum
Opinie o Kenzo pour Homme
(możesz wygrać bon 100 zł!)
Twoja opinia
Rewelacja... najlepszy zapach Kenzo. Jest specyficzny, orientalny, ale przy tym bardzo męski i seksowny. Trwałość też na 5+.

Kiedyś odpychający, zapach leków, dziwnych glonów, zmywałem go z nadgarstka. Obecnie nie mogę przestać go wąchać, charakterystyczny, wyraźny, na swój sposób świeży, jednak podkreślić trzeba, że świeżość nie jest cytrynowa, jest jakby mroczniejszą wersja Bvgari PH dla faceta, który wie czego chce. Na pewno zakupię flakonik.

Co tu dużo pisać - po prostu klasyk! :) Można używać ich cały rok. Perfumy długo utrzymują się na skórze, są delikatne aczkolwiek wyraziste i nie męczą otoczenia. Natomiast potwierdzam - podobają się płci przeciwnej ;) Można kupować w ciemno. Polecam zakup choćby jednego flakonu żeby się z nimi zaznajomić, bliżej poznać... Kto jeszcze tego nie zrobił niech kupuje! Myślę, że nie będzie żałował dokonanego wyboru i wydanych pieniędzy ;)

Świetna woda toaletowa. Sklep perfekcyjny. Towar najwyższej jakości. Polecam!
Miałem, używam i zawsze będę. Genialna kompozycja bardzo charakterystyczna, świeża i bardzo trwała.
Polecam ten legendarny zapach. Jest bardzo charakterystyczny i orientalny, który daje radę nie tylko wiosną i latem. Sprawdza się również jesienią i zimą, ponieważ jest trwały i ma bardzo dobrą projekcję. Dla mnie to dzieło sztuki perfumeryjnej. Oczywiście warto przetestować przed zakupem.
Jest w mojej Top 5 obok Jungle. Bardzo dobre pachnidło, trwałe, nadaje się praktycznie na każdą okazję i każdą porę roku. Zbieram same komplementy.
Polecam wszystkim zakup.
Przepiękny zapach. Dobry na każdą okazję. Moja żona szaleje, gdy go używam. Trwałość przyzwoita.
Legendarne "drzewko". Kultowa, jedyna w swoim rodzaju, bardzo charakterystyczna woda. Nieprawdopodobne, że perfumy mają już tyle lat i do dziś są na czasie. Aromat wydaje się nowoczesny, a przecież premiera zapachu to 91 rok. Ta woda to fenomen, stąd jej popularność. Prawdopodobnie w dniu premiery, gdy były zupełnie inne trendy, był to dosłownie kosmos. Aromat jest bardzo egzotyczny w porównaniu z europejską klasyką. Ewidentnie czuć japoński klimat. Kompozycję współtworzył osobiście założyciel firmy - Japończyk, Takada Kenzo. Faktycznie ma się wrażenie, że to dzieło w azjatyckim stylu. Zapach świeży, orzeźwiający i drzewno-morski. Czuć szałwię, bergamotkę, cytrusy, różne przyprawy, dużo kwiatów, jodłę, cedr, sandałowiec i inne nuty. Bardzo bogata, harmonijna i przemyślana kompozycja. Nie ma mowy, że to lepsza lub gorsza kopia czegoś innego. Wyjątkowo kreatywny i bardzo pociągający zapach. Jedyny minus to oczywiście ogromna popularność perfum, szczególnie kiedyś. Pamiętam, że na początku lat dwutysięcznych, zapach czuło się dosłownie na każdym kroku. Zaraz po Kenzo Pour Homme, królową popularności została Acqua Di Gio Armani'ego. Dobrze, że obecnie Kenzo już nie jest zapachem tak powszechnym, bo można już go znowu używać, nie narażając się na to, że pachnie się jak większość. Kupiłem kiedyś wodę, by mieć legendę w kolekcji. Wychodząc gdzieś, używam sporadycznie, ale chyba zacznę znowu częściej się nią delektować. Oprócz wody toaletowej, mam też wodę po goleniu, więc przynajmniej w domu mogę pozwolić sobie na krótką przyjemność. Bardzo dobra trwałość i projekcja. Jak na świeżaka, aromat jest dosyć nośny i wydajny. Propozycja dla mężczyzn młodych i w średnim wieku. Raczej nie dla starszych panów. Woda najlepsza do użytku codziennego wiosną i ciepłą jesienią. Może być to też zapach całoroczny z pominięciem skrajnych upałów i mrozów. Pomimo dużej popularności, warto mieć te perfumy w kolekcji.

Absolutny klasyk wśród męskich wód toaletowych - świeży, męski, trochę korzenny. Raczej na wieczór lub chłodniejsze dni. W upały, za sprawą korzennych nut, może trochę przytłaczać. Orientalna nuta jest stonowana, nie dusi i nie przeszkadza swoją słodkością, jak ma to miejsce w przypadku zapachu "Opium". Wydajny i trwały - należy używać niewielką ilość, żeby ładnie pachniał. Duża popularność i obecność na rynku odpowiedników jest tutaj na pewno minusem.

Super zapach. Kupuje i używam nieprzerwanie od 8 lat - zawsze musi być w szafce z perfumami jako podstawowy zapach.

Wszystko o tym zapachu już chyba zostało napisane. Klasyczny, świeży, trwały i potrafi uzależnić. Kiedy wchodzę do pokoju, gdzie zostawiłem koszulę, którą nosiłem poprzedniego dnia i używałem wtedy Kenzo, zdecydowanie daje się to wyczuć w powietrzu. Genialny zapach!!!
Klasyk od Kenzo. Niepowtarzalny, niebanalny, z charakterem. Kiedyś nie lubiłem, dzisiaj mam o nim bardzo dobre zdanie. Powoli do niego "dorastam". Być może niebawem zacznę go nosić. Świeżo-drzewne cudeńko. :)

Zapach bardzo pieprzowy, ziołowy, na początku dość intensywne uderzenie aromatów w nim zawartych, lecz z każdą godziną robi się coraz ciekawiej i subtelniej.

Wolę Columbusa.

Dobry, ogoniasty zapach.

Zapach typu inny jak wszystkie. Używałem go z 15 lat wstecz i chyba zacznę znowu, gdyż staje się pomału zapomniany i od nowa nieznany dla wielu osób.

Niesamowity zapach z gatunku drzewnych i lekko orientalnych. Jego fenomen polega na tym, że sprawdza się praktycznie cały rok! Zarówno w cieplejsze dni (wiosna, jesień, lato do max. 25 stopni) jak i w mroźne dni zimowe pachnie fenomenalnie. W lecie dość świeżo w orientalny drzewny sposób, w zimie odkrywa całkiem nowe oblicze, zaczyna pachnieć jak całkiem inny zapach. Trwałość na mojej skórze (sucha, więc żadne perfumy nie są na mnie mistrzami trwałości) około 8-9h, potem wyczuwalny przy samej skórze, czyli bardzo dobry wynik. Projekcja również niezła, przez 5-6h nawet dość mocna. Polecam gorąco, mistrzostwo świata jak dla mnie.
Ps: Dolce.pl jak zwykle na medal, jestem za każdym razem zachwycony jakością obsługi i szybkością.

Kompletnie nie zgadzam się z z niżej przytoczoną opinią:
"Początkowe nuty plastikowe, syntetyczne, dziwne i niezbyt przyjemne... Ale z każda godziną robi się coraz ciekawiej i lepiej. Moim zdaniem najlepiej pachnie na ciuchach po paru ładnych godzinach, naprawdę piękny, męski, zapach."
Początek jest genialny. Niezależnie czy na skórze czy papierku. Mocny, żywy, jasny, wyrazisty.
Ma mojej skórze już po 20 minutach robi się coraz bardzie pyliście i pudrowo. Zapach staje się liniowy i duszący, traci swoją wielowymiarowość z otwarcia.
Co ciekawe na papierku pozostaje żywy przez parę godzin, pachnie super. Koniecznie przetestować na skórze przed kupnem.
Być może jest to związane z PH skóry, ale generalnie kompozycja genialna.

POPRAWKA:
Pisałem o tych perfumach wcześniej. Byłem wtedy w perfumerii stacjonarnej, psiknąłem się i nieprzychylnie wypowiedziałem się na ich temat. Okazało się, że tester, który był na wystawię po prostu był lekko "przeterminowany". Z kolei wróciłem do tego zapachu będąc w innej perfumerii i muszę przyznać, że to ten zapach który pamiętam z dawnych lat. Stary mocny dobry Kenzo. Na pewno wrócę do tego zapachu, ponieważ akordy głowy przyciągają szybko, a nuta bazy pozostaje na bardzo długo. Wyraźnie czuć wetywerię oraz drzewo sandałowe. Pachnie niesamowicie. Psikałem się tym fenomenem z rana, około 10:30 w lekko pochmurny dzień przy około 15 stopniach. Ogon utrzymuje się dosyć długo, bo nawet 2-3 godzinki. Do tej pory z kolei czuć ten zapach z odległości 1-2 cm... Zatem trwałość baaardzo przyzwoita, ponieważ mamy 21:37!! Dobre 11 godzin. To jest zapach dla prawdziwych facetów ceniących w sobie indywidualność, pewność siebie. Dla facetów z klasą, dobrze ubranych. Ten zapach jest inny niż wszystkie, pachnie głębią lasu. Naprawdę warto. Polecam wszystkim którzy chcą się wyróżniać z tłumu. Na kobiety działa ten zapach jak magnes.
Trwałość 8,5/10

Nie wiem dlaczego, ale w letni dzień wręcz śmierdział. Z kolei w chłodniejszy dzień pachniał fenomenalnie. Zapach niestety nietrwały. Przez dosłownie pół godzinki na moim lekko kwaśnym pH skóry pozostawia ogonek. Czuć później z bardzo bliska przez 2-3 godzinki. Później praktycznie niewyczuwalny. Wg mnie musieli coś zmienić we flakonie, ponieważ parę lat temu ten zapach był dla mnie nr 1. Pogorszyła się trwałość i zapach.
Trwałość 5/10

Naprawdę słaby zapach. Miał być taki męski a na mojej skórze układa się w jakąś wodę konwaliową. Nie czuję w nim nic morskiego. Naprawdę morski to jest Bulgari Aqua, a nie te konwalie.

Nie zastąpiony, nie zapominany, niesamowity.

Przepiękny zapach, stary dobry Kenzo, z trwałością różnie, ale jedno trzeba mu przyznać nie wiesz kiedy objawi swoją moc, raz go czuję, raz nie, po 10 godz. Nagle się rozwija jakbym go dopiero użył:) Polecam.

Rewelacyjny stary dobry KENZO. Mam do niego sentyment. Co do zapachu. Jestem pierwszy raz tutaj na zakupach i nie ostatni. Świetny kontakt, mega szybka przesyłka no i jeszcze darmowa próbka. Zapach oryginalny i bardzo trwały. Na mojej skórze trzyma się 10h. Więc na wodę toaletową naprawdę rewelacyjna. Ktoś napisał, że zapach najlepiej nosi się jesienią i zimą. Wydaje mi się, że latem dopiero pokazuje na co go stać.

Witam, zakupiłem zapach w jednodniowej wiosennej promocji w pewnej drogerii. Napiszę prostym językiem: zapach dobry na wiosnę i chłodniejsze lato, na upały może być za mocny. Orzeźwiający morski... Czuć również trochę lasu. Trwałość bardzo dobra, na mojej skórze około 6h. Zapach raczej dla osób koło 30stki i starszych. Typowy klasyk do koszuli - nie dresu ;)

Mam zamiar właśnie jutro zakupić ten zapach, do jakiego zapachu można go porównać?

Mogę zdecydowanie powiedzieć, że zapach piękny :). Powala z nóg, trwałość zadowalająca. POLECAM.

Dzisiaj doszła paczka z Dolce.pl.
Przyznam, że kupiłem w ciemno sugerując się tutejszymi komentarzami, ale nie żałuję, pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne. O tej porze roku zapach na pewno się sprawdzi, a na wiosnę zamówię sobie coś lżejszego.

Kupiłem Kenzo w ciemno parę dni temu i pierwsze wrażenie było kiepskie. Myślałem, że wyrzuciłem kasę w błoto. Jednak gdy zapach się rozwinął, stwierdziłem, że Kenzo jest naprawdę fantastyczny. Co do reakcji płci przeciwnej, to jeszcze nie miałem okazji się z nią zapoznać, ale myślę, że będzie dobrze. Trwałość Kenzo również jest na plus, a to dla mnie jedna z najważniejszych rzeczy. Teraz pozostaje mi wybrać coś na wiosna/lato. To jest moja pierwsza woda z górnej półki, tak więc pewnie będę miał wielki sentyment do niej. Chciałbym jeszcze pochwalić Dolce.pl, pełen profesjonalizm.

Świetny zapach - jeden z moich ulubionych. Najlepszy moim zdaniem na wiosnę i chłodniejsze letnie dni. Na upały polecam bardziej cytrusowe zapachy.
Opinie o innych produktach linii Kenzo pour Homme

Rewelacja, warto wypróbować. Trwały, trzyma się blisko, nienachalny.

Kenzo pour Homme... Jak dla mnie to jeden z najlepszych męskich zapachów. Klasyczny i ponadczasowy, elegancki, a zarazem bardzo prosty i łatwy w noszeniu. Uwielbiam go na moim ukochanym.

Trwałość dobra, świeży przyjemny zapach.

Towar oryginalny. Szybka wysyłka. Sam zapach jest extra, bardzo męski, ciepły, przyjemny, długo się utrzymuje.

Jeden z moich ulubionych zapachów. Zresztą nie mam wyboru, bo moja kobieta wręcz wymaga abym go używał. Z usług perfumerii korzystałem wielokrotnie i zawsze było ok.

Piękny, morski zapach. Niepowtarzalny!

Mega!!!

Trwałość bardzo dobra, świeży przyjemny zapach, polecam szczerze.

Mega miazga! Piękny.
Jeśli chodzi o trwałość, to jak na razie nie mogę się wypowiedzieć, bo przed chwilą odprawiłem kuriera, wypada od razu pochwalić Dolce.pl za mega super szybką realizację - 24h kolejny raz zresztą (i za to jakiś rabat by się przydał dla stałego klienta).
Zapach nie do określenia, na którą porę roku, wg mnie na każdą. Raz może grać świeżaka, innym razem wystąpić w poważnej roli przy chłodniejszych dniach.
Napisałem jak żaden inny, uczciwie trzeba napisać, że jest podobny do Christopher`a Columbus`a - źle! To Christopher jest podobny do Kezno, w końcu to on pojawił się pierwszy.
Jest podobny tylko przy pierwszej projekcji, później Kenzo nabiera całkiem innego wyrazu - delikatniejszego, ładniej się rozwija i staje się całkiem innym zapachem w przeciwieństwie do bardziej ostrego i drażniącego imitatora.
Po ilości komentarzy można by pomyśleć, że czuć nim na lewo i prawo - jeśli chodzi o mnie nic bardziej mylnego, nie spotykam go zbyt często, może dlatego, że w dobie dzisiejszej nagonki bierze się to co "nowe" i "trendi" - nie klasyki i bardzo dobrze! Bo zostaje miejsce dla takich białych kruków.
Zawsze jestem zdania, że pierwowzór to nr 1, a nr 1 zawsze będzie pierwszym i najlepszym.
To jest już trzecia sztuka Kenzo pour Homme, który używam. Charakterystyczne, drzewne nuty sprawiają, że ten zapach zdecydowanie lepiej nadaje się na chłodne, jesienne dni. Kolejne plusy to oryginalny i indywidualny bukiet zapachu, jego bardzo długa trwałość oraz prosta, ale jednocześnie stylowa forma samego flakonika. Polecam zdecydowanie jeśli ktoś szuka oryginalnego i nie tuzinkowego "pachnidła" :)

Nigdy nie brałem poważnie zapachów Kenzo, ten również nie jest wyjątkiem choć najciekawszy ze wszystkich. No i wcale nie jest trwały, taki średniak. Kiedyś, lata temu miałem gumkę do wycierania, o bardzo podobnym zapachu.

Frik, z tą słodkością to chyba jakiś żart.
Kenzo to zapach ziołowy, korzenny, drzewny, trochę ostry. Na pewno oryginalny i nie dla każdego. Nie radzę kupować go w ciemno, nie każdemu musi się podobać. Mnie ten zapach kojarzy się z eleganckim, dojrzałym mężczyzną, raczej szczupłym.

Bardzo oryginalny zapach :)

Wyjątkowy, oryginalny, ponadczasowy. Nic dodać, nic ująć. Po prostu Kenzo - klasa sama w sobie. To już moja druga butelka. P.S. Gratuluję Dolce.pl profesjonalizmu. Na pewno jeszcze tu wrócę.

W tym zapachu się zakochałam. Mój mąż używa go odkąd pamiętam. Cudowny, niepowtarzalny, męski zapach i co najważniejsze - supertrwały.

Polecam ten zapach jak najbardziej, jest niepowtarzalny, wyróżniający się spośród innych, ja właśnie gustuje w tych rzadziej spotykanych, nie za słodkich i oklepanych. Na mojej skórze trzyma się bardzo długo, więc dziwią mnie opinie, że go nie czuć itp. Każdy ma inne pH skóry, inne ciśnienie i stąd może takie doświadczenie. Reasumując niedrogi zapach, a rewelacyjny i na wiele okazji. W mojej kolekcji nr.4.

Mi przez pomyłkę dziewczyną kupiła Kenzo Woody, zamiast Homme. Woody mniej trwały, ale zapach na początku mi się nie podobał i tak jak przy Homme... (tu widziałem tylko jedną podobną opinię o perfumach Kenzo) one mają silne drugie dno, zapachy są powalające po kilku godzinach. Nie wiem o co w tym chodzi, ale to jest jakaś magia, zupełnie się przeistaczają.

Z tym (mogę już teraz przyznać niebywałym) zapachem mam do czynienia dopiero niecały miesiąc :) Mam 22 lata i przy wyborze dobrej wody toaletowej jestem bardzo wybredny. Tak też było i z tym zapachem. Do tych czas używałem lekkich perfum typu CK One, CK Be, free, DCW itp. Gdy pierwszy raz spryskałem papierek Kenzo, pomyślałem (o kurdeee co to za ciężki dziwoląg), tak szybko jak go wziąłem z półki, tak szybko go odstawiłem. Jednakże bloter zachowałem dla siebie i właśnie tutaj wydarzyło się coś niebywałego. Po jakimś czasie gdy go powąchałem ponownie stwierdziłem, że ten zapach jest nieziemski i muszę go mieć! Oszalałem na jego punkcie... Po tych paru godzinach wydobywa swoje piękno i swój czar :) Po zakupie na skórze jeszcze bardziej wyeksponowany i ta trwałość :D Zdecydowanie sprawia to, że osoba nim pachnąca wyróżnia się z tłumu :) Polecam :) Działa na zmysły i ludzi w pobliżu :)

Początkowe nuty plastikowe, syntetyczne, dziwne i niezbyt przyjemne... Ale z każda godziną robi się coraz ciekawiej i lepiej. Moim zdaniem najlepiej pachnie na ciuchach po paru ładnych godzinach, naprawdę piękny, męski, zapach.

W moim przypadku to powrót do przeszłości-zapach ten miałem tak dawno temu, iż zapomniałem już jaki dokładnie ten zapach jest... Oczywiście miałem pozytywne wspomnienia.
Cóż, wspomnienia nie zawiodły-zapach jest rewelacyjny, mocno intrygujacy-stare dobre Kenzo...
Mi kojarzy się trochę z jeziorem, które momentalnie łaczy się z lasem.
Zapach trwały, wyczuwalny przez otoczenie-myślę, że to uniwersalna woda, jednak na upały trochę za mocna.
Polecam jak najbardziej.
Po 3 miesiącach od zakupu muszę stwierdzić, że zapach się nie nudzi, ale jeśli chodzi o opinie płci pięknej to są mieszane uczucia jednym się podoba a innym jest on nie do przyjęcia.
Więc jeśli ktoś szuka zapachu który będzie uwodził to raczej polecam coś ze słodszych zapachów. Kobity bardziej lubią ciepłe i słodkie zapachy(Joop Go!, Carolina Herrera Chic for men, Paco Rabanne 1 milion )

Pierwszy zakup przez Dolce.pl i bardzo trafny wybór.
Perfumy 100% oryginał i trwałe.
Intensywny (bardzo przez godzinę) na początku, potem zapach staje się bardziej stonowany przyjemny dla nosa. Niektórym się spodoba niektórym nie, warto sprawdzić przed zakupem.
P. S na papierowym listku zapach może się wydawać inny więc warto też psiknąć na nadgarstek.

Kurcze zapach, z którym się nie spotkałem jeszcze:) hmmm trwały, taki fajny świeżaczek, bardzo pozytywnie i przyjemnie się pachnie po spryskaniu: P tylko właśnie jest taki można powiedzieć słony : ) ale jak ktoś chce zapaszek, którego nie spotka tak szybko na mieście czy w szkole to brać i się nie zastanawiać:) ale nie w ciemno : ) żeby nie było na mnie:)

Moim zdaniem Kenzo Homme to jeden z najlepszych zapachów męskich, nie będę tu porównywał z innymi markami. Ten zapach spodobał mi się od pierwszego użycia a było to już parę lat temu i odtąd towarzyszy mi non stop, no na przemian z Kenzo Power. Ale Kenzo Homme jest the best dosłownie mam obsesje na punkcie tego zapachu.

Woda, powietrze, spokój, cisza. Zapach świeży, baaardzo nostalgiczny. Dosyć jednostajny. Trwały. Dla mnie zbyt delikatny. Nie dodaje energii. Ale ogólnie ciekawy.

Chyba były zamienione te zapachy, nie mam pojęcia, bo ten który sprawdzałem pachniał odstraszająco wręcz, a nie świeżo... Nie wiem, ale coś bardzo dziwnego i odrzucającego, mdlącego jest w składzie tych perfum. Naprawdę się zawiodłem i zdziwiłem:/

Dołączam się do opinii przedmówcy, bardziej pasują na zimę. Na lato oczywiście Kenzo Power Pour Homme są oryginalne, bardzo bardzo trwałe, niedrogie i podobają się kobietom. Fakt, według mnie Dior i Chanel są lepsze, ale za te cenę to bomba.

Bardzo mocne, ostre, drzewne, aromatyczne perfumy. Bardzo trwale, ale raczej na zimę, nie na lato... Dla mnie trochę za mocne. Ale uważam, że wielu mogą się spodobać.

Yyy, czy Ty aby na pewno wąchałeś Kenzo? Ten zapach bynajmniej nie jest słodki, a już na pewno nie jest podobny do Pumy Red&White.

Spodziewałem się czegoś zupełnie innego po tym zapachu, bardziej świeżego a mniej cukierkowego. Dlatego jeśli ktoś, tak jak ja, nie przepada za słodkimi nutami w perfumach- odradzam. Poza tym, to pachnie podobnie jak Puma Red&White, więc można zaoszczędzić kupując tańszy odpowiednik :)

Chodzi o to opakowanie:
http://www.theperfumeshop.com/pws/images/catalogue/products/7100/large/7100.jpg
Czy to nie podróba?
Przyp. Dolce.pl: To nowa szata produktu. Już od kilku miesięcy sprzedajemy właśnie tę wersję.

Ostatnio kupiłem sobie ów zapach, lecz zamiast KENZOPOURHOMME na opakowaniu widnieje napis KENZOHOMME. W internecie są zdjęcia opakowania właśnie z tym napisem, nie wiem jednak czy jest to oryginał. Zapach zakupiony był w sieci sklepów Natura. Czy ktoś wie czy na pewno jest to oryginał?
Przyp. Dolce.pl: Kenzo zmienia co pewien czas szatę swoich produktów, od paru miesięcy napis głosi "KENZOHOMME".

Śmieszy mnie część Waszych opinii. Wydają mi się wyraźnie sponsorowane. Kenzo noszę od 5 lat. Mam zamiar nosić kolejne 50. Jest beznadziejny. Nie kupujcie go. Kupcie sobie Hugo Boss`a. Kenzo zostawcie frajerom. Takim jak ja.

P. Są bardzo męskie, jednak chyba bardziej dla starszych osób.

B. męskie, bardzo trwałe, b. intensywne, jednak nie dla mnie :( a szkoda, gdyby te perfumy których zapachy mi się podobają wypadały tak samo pod względem trwałości i intensywności jak kenzo pour homme to już dawno stałyby na mojej półce.

Zapach jak to na lata 90te przystało wyjątkowy, nietuzinkowy i rozpoznawalny. Świeży, ale raczej na jesień-zimę, głównie dzięki swojej trwałości i wyrazistości (ziołowej?) Polecam go z czystym sumieniem, pozdrawiam.

Jak dla mnie zapach rewelacja, tylko na mojej skórze jakby krótko trzymał np w porównaniu do Gucci Pour Homme. Tylko nie piszcie mi, ze używałem podróbki, bo perfum zakupiłem w New Jersey na bezcłówce. Widocznie na mojej skórze zapach nie trzyma się długo, a szkoda, bo przypadł mi do gustu.

Wczoraj dojechał do mnie powyższy perfumik i muszę przyznać, że jest świetny, wczoraj miałem okazje sprawdzić go w klubie, bardzo trwały, nie ma możliwości zostać niezauważonym. Perfum zamówiony w Dolce.pl dojechał do mnie w jeden dzień, firma godna polecenia.

Nigdy żaden męski zapach nie działał na mnie tak, jak ten... Tracę głowę. :)

Najdroższy odświeżacz do WC... Nie polecam.

Bardzo trwały i bardzo podobny do taniego Columbusa, trochę drażniący, więcej go nie kupię.

Co wy z tą trwałością tak? Ja kupiłem go w profesjonalnej perfumerii i rewelacji nie ma.

Niezależnie od opinii uważam Kenzo za markę zaraz po Diorze i Chanelu, która robi naprawdę znakomite perfumy. Kenzo Homme czy Kenzo Power, to naprawdę najwyższa klasa, nie mówiąc już o Kenzo Amour, które jest magiczne. Świetna marka. Szkoda, że Kenzo Tokio jest trochę nietrwałe, bo to jedyny taki perfum na naszym globie.
Kenzo pour Homme może czasem drażnić, bo jest potwornie trwały i ma specyficzny morsko-słony zapach. Jednak polecam, bo jest świetny i kosztuje niewiele.

Dziwna teoria, bardzo dziwna.

Kupiłam flakon 50 ml. Zawsze kupuję taką pojemność, większe wg mnie są jakby rozpuszczone i pachną zupełnie inaczej.

Gosia, mam pytanie - flakon o jakiej pojemności zakupiłaś?

Zapach trwały i ciekawy, ale nie kupujcie bez namysłu, bo np. mnie on potwornie drażni po jakimś czasie. Na początku cudo, potem gorzej. Należy zawsze wypróbować 5 razy zanim się kupi.

Jak chcecie to polecajcie i kupujcie te perfumy, mój mąż używa go, żeby nie robić mi przykrości, ale śmieje się, że moje perfumy czuć z daleka a jemu zafundowałam... Oryginał.

Bardzo oryginalny i trwały zapach. POLECAM z czysty sumieniem!

Zapach trwały, wręcz do bólu. Posiadam go w swojej kolekcji i dozuję bardzo ostrożnie, a mimo to późnym popołudniem, po pracy nadal go czuję.

Nie jest to podróba. Z dolce.pl mam już inne zapachy i jest ok. Trudno, poszukam innego zapachu, jest ich przecież tak dużo...

Może kupiłaś jakąś podróbę? :/ Mam te perfumy i uwierz mi, że są trwałe! Sam zapach jest raczej intensywny, dlatego dziwi mnie Twoja opinia.

Przeczytałam wszystkie opinie o Kenzo pour Homme i wiele innych opinii o innych zapachach. Opierając się o zdanie innych (super zapach, długo się utrzymuje, zwala z nóg itd), zdecydowałam się na Kenzo dla mojego męża. ROZCZAROWANIE moje jest ogromne, zapach jest niewyczuwalny. Chyba, że pół butelki na raz. PORAŻKA, najpopularniejszy czarny adidas pachnie o wiele mocniej i dłużej, pozostawiając za sobą tzw. ogon. Początkowo myślałam, że mąż nie pryska się nowym zapachem, więc spytałam czemu go nie używa, powiedział, że robi to od kiedy mu go dałam, i że też go nie czuje. Jak można pisać takie och i ach o zapachu tak słabym (chyba, że tylko dla marki). Nie jest to też tak, że nie trzyma się moim mężu, bo ja też spróbowałam w jednym dniu i nic. Nawet moja wyczulona na zapachy koleżanka nie wyczuła, póki nie spytałam i wwąchała się we mnie. Coś jest nie tak, jak można używać nie pachnącej wody nawet po kilka lat. Zdecydowanie ODRADZAM ZAKUPU.

Lepiej kupić Colombusa, zapach taki sam, a cena o połowę mniejsza.

Zapach testowałem wcześniej na papierku i tak, jak pisałem - rewelacja. Sprawdziłem go teraz na ręce... Już w perfumerii po minucie zrobił się nachalny, zapach staroci + pleśni, który utrzymywał się cały czas... Czegoś tu nie rozumiem. Jak to możliwe?

Świetny perfum, bardzo trwały i niedrogi. Uważam, ze są perfumy ciekawsze, ale 2 razy droższe, wiec jest to zapaszek dla osób oszczędnych, nie biednych.

Do "GK": dokładnie ja tak samo kiedyś używałem kimono w czasach gimnazjum ;p Pracuję w perfumerii lecz pomimo tylu nowości dla mnie nadal Kenzo jest w czołówce, ponieważ prawda jest taka, ze perfumy robi się dla mas, tak żeby się każdemu podobały. A weźmy np przykład Guerlain, jak na samym początku tworzył zapachy indywidualnie do potrzeb osób, dzisiaj już nie ma tej całej otoczki. Tak samo Chanel No 5 - cała ta historia jest prawdziwą magią:) polecam sprawdzić Kenzo, bo jest to zapach ponadczasowy i awangardowy;)

Normalnie orgazm. Przypomina mi się woda toaletowa "Kimono", której używał kuzyn w dzieciństwie. Wydaje się być bardzo trwały.

Nie podoba mi się. Jest odpychający... Co innego Air. Podobnie jak 212-tce trzeba mu oddać super ciekawą kompozycję, w porównaniu do masy świeżaków na rynku. Panie, Panowie, Dolce.pl : co intrygującego wybrać na lato??
Przyp. Dolce.pl: Intrygująco pachnie i nadaje się na lato np. Lalique White :)

Moim zdaniem bardzo drażniący. Spryskałem tym nadgarstek w perfumerii i średnio mi się spodobał. Mimo wszystko zapach na pewno bardzo oryginalny i trwałość na + (z testera utrzymywał się na nadgarstku cały dzień).

Co do pytania o ogon: można odnieść takie wrażenie zimą, gdy - moim zdaniem - zapach ukazuje całą swoją moc. :)
Kasiu droga - niewiele zatem wąchałaś... A porównywanie Kenzo do lekkiego Azzaro to jak zestawianie gruszek z śliwkami. Oczywiste jest, że Kenzo użyte w upale 20+ stopni będzie dusił :)
Dziwią mnie też opinie na temat popularności tego zapachu. Nijak ma się ona do takiego Fahrenheita czy całej serii Bossa.
Givenchy? :) Cuchnie, od czasów Xeryusa niewiele się, niestety, zmieniło.

To zależy ile nastolatek ma lat. Bo jak 15 to nie bardzo, ale jak 18-19 to myślę, że spoko. Polecam ten zapach, ale ciekawszy jak dla mnie jest Tokyo Kenzo. Pour Homme jest już trochę zbyt popularne, chociaż trwalsze od Tokyo.

Największy śmierdziuch, jaki w życiu czułam. Nie rozumiem, jak może się podobać. Ostatnio za to spytałam przypadkowo przechodzącego mężczyznę, czym tak ślicznie pachnie i powiedział, że to Azzaro Chrome. Polecam.

Do nastolatka totalnie nie pasują, raczej dla dojrzałego mężczyzny. Dla nastolatka poleciłbym z podobnych zapachów CK Eternity.

Mam pytanie: jak pasowałby do nastolatka?

Mi się ten zapach już "znudził" (zbyt długo jest na rynku i zbyt dużo osób go używa). Kiedyś wydawał mi się ciekawy, z czasem spowszedniał, a nawet zaczął drażnić. Dla odmiany proponuje użyć np. Givenchy, jest bardzo intrygujący.

Do Piotra: Nie, ten zapach nie pozostawia moim zdaniem "ogona" (chyba ze spryskasz się nim bardzo mocno, wtedy każdy zapach zostawi "ogon");P Tak to jest niestety ze świeżymi zapachami, że są mniej intensywne (a tym samym wydajne), niż te słodsze:)

Zapach nieziemski, nie da się o nim zapomnieć, lepszy jest tylko Kenzo Power.

Witam. Mam następujące pytanie: czy ten zapach pozostawia po sobie tzw. "ogon"? Szukam zapachu intensywnego raczej na wiosnę, lato, jesień. Chciałbym też prosić o inne propozycje intensywnych zapachów. Z góry bardzo dziękuję.

Stara, znana morska nuta. Wydaje się, że pomimo, iż jest dzisiaj dużo więcej nowocześniejszych i oryginalniejszych zapachów, to Kenzo jeszcze długo będzie miał swoich zwolenników. Ja raczej do nich nie należę. Nie podobają mi się takie oklepane morsko-leśne nuty. Nie mniej jedno to klasyk...

Strasznie trwały zapach! W porównaniu do Davidoff Cool Water - niesamowicie trwały. Myję się i 3 dzień go czuję. Jest charakterystyczny:/ Na początku mi się nie spodobał, bo jest ostry, czuć jakby przyprawy, ale z czasem staje się... No właśnie "charakterystyczny":) Polecam wypróbować przed zakupem.

Jak najbardziej będzie pasował do 30-to latka i jak na porę zimową to zapach idealny, jeśli chodzi o tego Versace to jest zapach na lato, dobry i bardzo trwały, warto przetestować też YSL - Live Jazz, bo zapach również letni i trwały, wg mnie podobny do Versace, ale bardziej wyrazisty.

Dla 30-to latka jak najbardziej na dni jesień/zima, a ten zapach co podałaś, Versace, to świeżak typowo na dni wiosna/lato. Ja mam 33 lata i używam zawsze tych samych zapachów, czyli: Kenzo pour Homme (jesień/zima) i Azzaro Chrome (wiosna/lato), jestem im wierny i zmieniać nie mam ochoty :)

Czy ten zapach będzie pasował do trzydziestolatka? Czy może lepszy jest Versace -Ma Eau Fraiche? Proszę o rade.

Ja od dawna nosiłem się z zamiarem kupna tego zapachu, bo zawsze bardzo mi się podobał :) i tydzień temu go sobie sprawiłem... Absolutnie nie żałuję! Polecam wszystkim. Kenzo to nie duszący i "przygniatający" zapach, to nutka świeżości, która towarzyszy nam przez cały dzień :)

Nieprawda! Posiadam oba: L'Eau Par Kenzo jest zdecydowanie Cytrusowy, w 212 czuć świeżo skoszoną trawę :)

Totalne rozczarowanie :/ Myślałem, że to będzie zapach świeży i orzeźwiający, a okazał się bardzo ciężki i duszący. Co do trwałości, to nie można mu nic zarzucić. Zdecydowanie nie nadaje się na lato. Nadaje się raczej dla dorosłych mężczyzn.

Dzięki Panowie za pomoc. A co do 212 Men to L'Eau Par Kenzo pour Homme jest bardzo podobny. Pozdro :)

Nie jest tak fajny jak 212 moim zdaniem, bo 212 się mi praktycznie nie znudził w ogóle i nie dusi. Kenzo jest bardzo trwały, bardzo intensywny, ale jest zapachem jedynym w swoim rodzaju: nie znajdziesz drugiego takiego. Mniej mi się podoba niż 212, ale tylko "ciut" i myślę, że warto go sobie sprawić na jesień/zimę.

Jest to według mnie najtrwalszy zapach na rynku perfum. Zobacz inne opinie. Gdyby nie to, że mnie aż tak nie powalił osobiście ten zapach, mimo, że jest naprawdę bardzo ładny, to bym go od razu kupił. Dosłownie czuć przez cały dzień. Nawet Chanel nie mają takiej trwałości.

Witam. Mam zamiar zaopatrzyć się w ten perfum (buteleczka 100ml) i mam pytanie do Was - czy nie zawiodę się, jeśli chodzi o trwałość tego pachnidła (kupuję go "w ciemno")? Aktualnie posiadam : Amen (killer trwałości), Le Male, Joop Jump, 212 Men, Boss Bottled, Fahrenheit. Jestem z nich zadowolony, czy po zakupie Kenzo dalej tak będzie? ;) Czekam na Wasze opinie. Pozdro.

Wetyweria pachnie jak trawa cytrynowa, jest to zapach świeżo złamanego źdźbła trawy które można rozetrzeć w ręce. Ambra jest specyficznym zapachem. Jest słodka, mocno ziołowa, troszkę pachnie jak syrop guajazyl. Piżmo posiada miękki zapach klasycznego mydełka, mech dębowy pachnie lasem :-) - wypróbuj Kourosa YSL sam mech. Paczula, moja ulubienica, pachnie jak wilgotna ziemia, bagno czy stara zakurzona szafa, dużo jej w bazie Dior Homme. Drewno sandałowe to miękki, drzewny zapach. W Egoiste Chanel jest bardzo mocno wyczuwalne w ostatniej fazie zapachu.

Mamy podobną sytuacje zawodową, bo oprócz kolegów i koleżanek w pracy rozmawiam z klientami, więc zapachy ciężkie i intensywne odpadają z oczywistych względów;
ja używam (nie tylko do pracy) i polecam wypróbować: Joop - Jump, Chanel - Allure, Givenchy - Pi Neo, Dior - Higher.
Escada Magnetism, o której wspominasz, jak dla mnie pachnie Coca Colą? Polecam wypróbować przed zakupem.
Szukam czegoś dla siebie o podobnych kryteriach jak twoje, ale wiele zapachów jest jak dla mnie zbyt intensywna albo bardzo delikatna, ledwo wyczuwalna - ciężko znaleźć coś pośrodku.

Mam pytanie do osób, które dość dobrze znają się na zapachach. Wetyweria, ambra, piżmo, mech dębowy, paczula, drewno sandałowe: w jaki sposób można je "wywąchać" w wodach toaletowych. Prosiłbym o porównanie ich zapachów do innych składników, roślin itp. Czy wetyweria nadaje zapach lekkiego dymu, który może nieco przytłaczać, dusić?

Serdecznie polecam Carolinę Herrerę Chic for man. Jest to zapach świeży, a zarazem ciepły i nieco korzenny, bardzo długo utrzymuje się na skórze.

Witam, szukam porady odnośnie zmiany zapachu do ludzi czy też samego sklepu dolce.pl. W dni jesienno-zimowe zawsze byłem wierny zapachowi Kenzo pour homme i chciałbym w końcu go zmienić. Mam 32 lata i pracuję w salonie sprzedaży jako doradca klienta, czyli zależy mi na zapachu zarówno trwałym, jak i miłym dla klientów, z którymi rozmawiam. Nie za delikatnym ale też nie za ciężkim, słyszałem dobre opinie o Escada Magnetism. Proszę o poradę, między jakimi zapachami na te zimne dni mam się zastanawiać, z góry dzięki...

Ja też mam już od września, kiedy zostawiłem Lacoste Essential (strasznie szybko wietrzała, a drażni mnie to jak zapach po 5/6 godzinach znika choć zapach genialny, lecz nie ten sam klimat co Kenzo) i przyznam, że raczej będę kontynuował ten zapach, jest trwały a dla mnie to dość duży atut i raczej mało popularny wśród facetów, a z dziewczynami robi robotę:)
Większość moich koleżanek musi sobie psiknąć na siebie przed wyjściem ode mnie, bo im się bardzo spodobał, z resztą moja dziewczyna tak samo:)

Tego zapachu nie można porównywać do innych.... Reszta to perfumy, a Kenzo pour Homme to coś więcej.
Ja pierwszy raz kupiłem butelkę jakieś 10 lat temu, zapach ten zwraca uwagę otoczenia, wyróżnia nas z tłumu... Pamiętam, ze nie było osoby, która nie wyczuwałaby tego zapachu, jakże charakterystycznego. Zapach ten trudno opisać, nie wyczuwa się w nim poszczególnych akordów, składniki są tak dobrze skomponowane, ze pięknie tworzą całość.
Wróciłem do niego właśnie w tym roku, zawsze lubię testować nowości, ale po tym co można teraz spotkać na rynku, przepełnione nuta cytrusów, w szczególnosci mandarynek i grejpfrutów, Kenzo znów stał się moim ulubionym. Osobiście polecam tylko na zimę i chłodne dni. Raczej do dobrze ubranego mężczyzny, i dobrze wyglądającego, faktycznie zapach okropnie długo utrzymuje się na odzieży. Zauważyłem to właśnie, gdy psikałem się rano, zakładałem szalik, ubierałem płaszcz - po całym dniu pracy mój szalik pachniał strasznie intensywnie. Zapach jakby nie mógł zwietrzeć. Nie jestem zwolennikiem psikania odzieży, bo wiadomo ze zapach inaczej się rozkłada niż na skórze i efekt może być odstraszający.
Zapach nie dla dziecka, minimum wiek wg mnie to 30 lat... Choć wszystko zależy od stylu. Osobiście nie wyobrażam sobie licealisty z plecakiem w trampkach pachnącego Kenzo pour homme, dla nich bardziej Kenzo Tokyo....

KENZO vs Aqua Di Gio to tak jak czołg vs Motorynka. Di Gio to typowy odświeżacz do powietrza, a KENZO no cóż... Głębia, świeżość, super się rozwijają. Na lato i na zimę, po prostu piękne.

Na zimę będzie dobry, bo nie jest to typowo morski zapach, taki trochę korzenny jest. Sam bardzo chętnie go używam (mam 21 lat) i wydaje mi się, że będzie dobry dla 17-latka. Polecam gorąco!

Właśnie, dobry na zimę? A pasuje 17-latkowi?

Pewnie, że się nadaje! Super zapach, jedyny w swoim rodzaju!

Sam zamierzam go teraz kupić... Z tego, co słyszałem to Kenzo PH jest odpowiedni na każdą porę roku :) Zarówno w zimę jak i w lato :)

Czy ten zapach nadaje się na jesień i zimę dla mężczyzny w wieku 23-25 lat?

Używam od 7 lat, genialne i jedyne w swoim rodzaju ;)

Kenzo bardzo długo utrzymuje się na skórze, lubię ten zapach, bo jest bardzo świeży i orzeźwiający.

Wszystko zależy od skóry użytkownika, ale z moich doświadczeń wynika, że Kenzo jest znacznie trwalszy od Acqua Di Gio.

Nie miałem tych zapachów, ale jeśli ktoś mi powie, ze Aqua jest trwalszy od tego Kenzo, to chyba skoczę z Giewontu. Naprawdę Kenzo czuć przez cały dzień, Armaniego przez godzinkę.

Waham się między Acqua Di Gio, a Kenzo. Czy ktoś, kto używał obydwu wód toaletowych, mógłby się wypowiedzieć? Chodzi mi o wrażenia :) Pierwszorzędnym aspektem jest dla mnie trwałość zapachu.

Zapach naprawdę piękny i niesłychanie trwały. Naprawdę trzyma z 20 godzin, chyba najtrwalsze perfumy na rynku, czego nie można powiedzieć o Cool Water, na którym strasznie się zawiodłem. Moim skromnym zdaniem Davidoff niech lepiej robi dalej cygara. Opinia ostra, ale nie lubię tej marki. Kenzo pour homme jest przepiękny, niedrogi, nie dość że orzeźwiający, to zmysłowy według mnie. Jest moim zdecydowanym faworytem po Dior Homme.

Niebiańska poświata...

Bardzo nietypowy zapach... Jeden z najtrwalszych w swojej kategorii. Jak już wspominane kilka razy było, nie dla każdego - czysty powiew świeżości. To moje początki z tym zapachem, ale mam nadzieję, że pozostanie ze mną na długo. Nie wiem jak reagują na niego kobiety?... Mam nadzieję, że im też się podoba!

Po moim fatalnym zakupie Versace L'Homme i wielu innych porażkach takich jak Fahrenheit, mając 19 lat stwierdzam, że jest to najlepszy zapach nacodzień, taki jak Cool Water, z tym ze Cool Water jest mało trwały i przypomina proszek do prania. Pozdrawiam.

Przeznaczony na dzień czy na wieczór?

Kupiłem w ciemno po przeczytaniu pozytywnych komentarzy i muszę napisać, że dobrze zrobiłem :D Świetny zapach wart swojej ceny :D Profesjonalizm sklepu, za co ma u mnie duuuużego plusa :D Polecam :D

I ja również. W dodatku kilka dni temu zapatrzyłem się w 100ml tego cuda. Po JEDNEJ aplikacji zapach czułem przez dobre 6-7 godzin, więc jest wręcz idealny.
Pozdrawiam!:-)

Ja też tak uważam!!!

Najlepszy na świecie, dziękuje, do widzenia:)

Zapach ma swoje lata a ja dopiero niedawno go odkryłem... I bardzo żałuję, że nie wcześniej, bo to jest po prostu rewelacja!! Elegancki... Zmysłowy... I trwały... Do tej pory bylem zauroczony zapachami BOSS, ale stwierdzam, że BOSS jest niczym w porównaniu z tym zapachem. Boss to tylko przereklamowane zapachy dla amatorów, którzy podniecają się tylko napisem na flakoniku... Natomiast KENZO pour homme gorąco polecam wszystkim!!

Ja nie czuję różnicy co do trwałości, jednak zapach troszkę inaczej pachnie, chyba ze względu na to, że z próbki zapach "wylewamy", bądź skrapiamy na siebie, natomiast zapach z flakonu dzięki atomizerowi jest mniej skoncentrowany w danym miejscu, dzięki temu jest... Łagodniejszy? Przynajmniej ja mam takie odczucie.

Zakupiłem tu perfumy i powiem, że jak się rano spryskałem, to czuć aż do wieczora, bo mi zwracali uwagę, czym się psikałem. Miałem wrażenie, że go już w ogóle nie czuć, ale się jednak myliłem aczkolwiek próbkę chyba bardziej czuć niż normalne perfumy. W każdym bądź razie polecam gorąco.
Przyp. Dolce.pl: Próbki pachną dokładnie tak samo intensywnie jak standardowe wody.

Być może zbyt mocno się spryskałeś albo wąchałeś go w dusznym pomieszczeniu w wysokiej temperaturze.
PS. Ostatnio testowałem go wieczorem w niskiej temperaturze, wtedy chyba najlepiej ukazuje swoją moc! :)

Jak czytam wszystkie opinie na ach i och, to się dziwię. Mnie się wcale ten zapach nie kojarzy, niby jest wodno morski, a wg mnie bardzo duszący i nieprzyjemny, najgorszy zapach Kenzo, o niebo lepszy jest Air Intense.

Nie ma dziewczyny, która nie zareaguje na ten zapach.

Zapachu używam kilka miesięcy. Jest bardzo charakterystyczny i ludzie zwracają na niego uwagę. Z trwałością jest różnie. Gdy mam sweter dłużej się utrzymuje i jest bardzo wyczuwalny, a gdy chodzę luźno, jest ciepło, zapach potrafi wietrzeć. Moim następnym zapachem będzie coś z serii Davidoff.

<SZOK> zapach ten działa nie tylko na kobiety, ale i na facetów... Co do trwałości to 4 psiknięcia /2 na skronie i 2 za uszami/ są mocno wyczuwalne przez 8-10 godzin. Jednym słowem "kosa" na kobitki :))) POLECAM TO DZIAŁA!!!

Po przeczytaniu wszystkich Waszych opinii skusiłem się na ich zakup... I jestem przeogromnie zadowolony z zakupu, rewelacyjne perfumy warte swojej ceny.
Dziewczyna, z którą się spotykam powiedziała mi dziś, że perfumy są cudowne i mam ich używać zawsze kiedy będziemy mieli się spotkać - czyli jakaś Magia w nich jest :)

A ja właśnie kupiłem i czekam na przesyłkę. Przekonam się na własnej skórze ;)

Ja polecam Hugo Boss Bottled - Szary.

Po wielu testach nareszcie się do Niego przekonałem, jest piękny. Nie każdemu się podoba, co jeszcze bardziej w nim cenię. Zdecydowanie dla indywidualisty, który wie czego chce :)

Wczoraj spróbowałem próbkę tego cacka i stwierdzam, że mogłabym za tym zapachem chodzić jak piesek na smyczy. Hehehe, żartuję. Podoba mi się i muszę sobie sprawić. Polecam!

To zapach mojej pierwszej miłości... I do dzisiaj czując go gdzieś na mieście jestem w stanie iść za "obcym facetem" w ciemno :) Poznam ten zapach wszędzie... A i niezwykle trwałe... Nawet po randce z ukochanym czułam je na swoim ciele jeszcze jakiś czas... Mmmm... Zniewalające mnie mistrzostwo.

Jakieś propozycje...? Myślę, że mógłbym polecić Dior Homme, osobiście nie używałem, ale miałem okazje zapoznać się z tym zapachem i uważam, że jest wart zainteresowania, a jeżeli chodzi o Kenzo - rewelacja, mojej dziewczynie się nie podoba, ale jeżeli masz już dziewczynę to nie kupujesz wody, żeby wyrywać na nią jakieś panienki, zapach musi być w zgodzie z tobą samym i dawać ci dużo przyjemności. Kenzo pour Homme.

Jest po prostu...!!!

Miałem ten zapach kilka lat temu i był moim ulubionym, teraz będąc w perfumerii postanowiłem go wyprobować - i tu niestety nastąpiło rozczarowanie. Chyba mi się po prostu znudził! Niemniej zapach jest niesamowicie trwały i świeży, i pod tym względem przebija wszystkie inne zapachy, które miałem później. Teraz kończy mi się CHANEL Allure Homme Sport i chciałem wrócić do Kenzo, jednak muszę poszukać czegoś innego. Jakieś propozycje....?

Dostałem go jakieś 10 lat temu od mojej byłej dziewczyny ;/
Jest rewelacyjny. Nie ma takiego drugiego!!!! Jedyny w swoim rodzaju. Niepowtarzalny.
Dlatego tez ten zapach nie pasuje każdemu.
Ten zapach podoba się tylko pewnej elicie kobiet ;)
Zapach najlepiej pasuje do szczupłego wysokiego mężczyzny, elegancko ubierającego się, zdecydowanego, przy którym kobieta czuje się bezpiecznie, trochę szalonego, mającego twarde zasady, ale również dla ciepłego romantyka, który dla swojej kobiety zrobi wszystko.
Po prostu dla mężczyzny jedynego w swoim rodzaju.
Pozdrawiam.

Najpiękniejszy wśród męskich perfum, coś niesamowitego, zniewalającego zmysły kobiety, coś boskiego i uduchowionego. Odczuwalne są nuty wodne, jednak nic z tych bezpłciowych. Intryguje nieodgadniony przeze mnie jeden wibrujący przez cały czas akord. Po zetknięciu z tym zapachem, moje pierwsze skojarzenie - morze, szum fali, jednym słowem - wolność. Jak się później okazało taki klimat też ma reklama Kenzo por Homme. Kenzo wie czego chce, a co najważniejsze wie, jak to osiągnąć. To się nazywa strzał w dziesiątkę!

Świetne i bardzo przyjemne.
Najważniejsze, że rozkładają kolanka kobietom.
Dla mnie Nr 1 wśród męskich perfum.

Nie zgadzam się z opinią, że jest to super męski zapach, bo jest to zapach dla każdego i zgadzam się z "KuBuś(em)", na początku powala, a później jest jak choinka zapachowa. Warty uwagi, lecz w tej cenie po prostu przeciętny.

Właśnie kupiłem Aqua di Gio Armaniego i przypomina mi odświeżacz do powietrza, jaki kiedyś kupiłem do mojego pokoju i chyba nie będę z niego korzystał. Polecam Trussardi Inside.

Klasyka. Uniwersalny, ale nie z kategorii "odświeżacze do powietrza" typu Aqua di Gio Armaniego. Polecam. Na zimę, jak i na lato.

Właśnie dostałem paczkę z tą wodą. Zapach rzeczywiście bardzo oryginalny, naprawdę pachnie świeżym powietrzem. Według mnie czuć w nim, oprócz leśnych, także ziołowe akordy. Nie wiem jeszcze tylko czy trwały, ale myślę, że i w tej kwestii będzie dobrze :) Sam zapach super! Polecam! P.S. Usługi tej perfumerii też 1 klasa!

Totalnie oryginalny zapach. Tak pachnie, że sam się za sobą oglądam...

U mnie na najwyższej półce. No1!

Dostałem próbkę i jestem bardzo zadowolony, po 4 godzinnej jeździe na rowerze zapach nadal odczuwalny, bardzo trwały i ładny, na pewno przy następnych zakupach nie omieszkam go kupić.
Naprawdę POLECAM!

Nasz dyrektor departamentu w urzędzie taki zapach ma. Jest świetny, po prostu świetny! POLECAM FACETOM chcącym czuć się świeżo i męsko.

Po przeczytaniu waszych opinii nastawiłem się pozytywnie do Niego. Jednak po 2 wizytach w perfumerii moje zdanie się zmieniło o 180 stopni. W ogóle nie podpadł mi ten morski aromat - nie dla mnie takie zapaszki.. Niestety.

Zapach dla totalnych oryginałów - niecodzienny. Jeśli nie nosisz złotych spinek do mankietów i nie potrafisz w obecności kobiety powiedzieć nic poza "cześć mała" to lepiej zamiast Kenzo kup coś innego ;) Ten zapach po prostu będzie się gryzł z tym kim jesteś lub nie jesteś wewnątrz.

Zawiodłem się... Ten zapach to nic specjalnego.

Idealne perfumy.... Używam ich i jestem bardzo zadowolony.

Moja 2ga oryginalna woda jaką kupiłem.
Zapach ten poczułem pierwszy raz 5 lat temu, ojciec ją dostał, zapach pozostał mi w pamięci, dobry wybór!

Zapach jest nieziemski. A co do tych kobietek to prawda, hehe. Moja dziewczyna uwielbia ten zapach :)

Mój ulubiony zapach. Śmieszne, ale kojarzy mi się z dzieciństwem, wolnością i beztroską...

To jeden z kilku zapachów, które sprawiają, że kolana się uginają. Zapach jednak nie dla każdego...

Nie żałuj, bo zapach jest pierwszorzędny; na pewno nieprzeciętny. Oryginalne perfumy gwarantują prawdziwą woń i długie utrzymywanie się na skórze (choć to też sprawa indywidualna i zależna od np. tego, czy ktoś pali czy nie).

Jak dla mnie jest przeciętny, kupiłem i żałuję.

Zapach jest rewelacyjny, ale niestety na mojej skórze po około 1,5 godziny już traci tę magię i staje sie taki byle jaki, już tak nie patrzą się za mną kobiety jak prędzej :) To chyba wina mojej skóry bo większość zapachów szybko się z niej traci, ale są takie co trzymają bardzo długo, ale mi sie nie podobają.
Ale efekt pierwotny jest powalający, nie jest to zapach taki, że wszystkim się podoba, i że każdy się pyta, jak się nazywa, ten zapach wybiera kilka kobiet ;) I skupia swą moc tylko na nich i one już nie mają nic tu do gadania :)

Bardzo zmysłowy, inny, z odrobiną "nostalgii", zakochałem się w nim od razu, zapach mimo wszystko uniwersalny, lekki na dzień i ciężki na wieczór zarazem, magnetyczny, dosyć trwały, zostaje po nim cudowna, delikatna poświata.

Spectral Spirit, to Kobiety mnie tak rozpuściły :p heh, i chyba nie tylko dzięki temu zapachowi:P Łooo... :P Na GG zapraszam 252 78 70 (Grzegorz)

6styZMysł, ładnie napisałeś, nie powiem, opis zachęca do kupna, ale skromnyś, że hoho ;);)

Uważam, że to najseksowniejsze meskie perfumy. Ten zapach zwala z nóg! :)

Od zawsze towarzyszy mi ten zapach. Jest boski, niezpomniany.

Uwielbiam tonąć w tym zapachu... jest precyzyjnym odzwierciedleniem mojej osoby... delikatny niczym wiatr oplatający ciało Kobiety... Zmysłowy niczym delikatny dotyk opuszkami palców... przenikliwy... zupełnie jak mój wzrok wpatrzony w oczy pięknej Kobiety... Niepowtarzalny... niczym mój głos pieszczący jej ucho... po prostu cały ja... Serdecznie pozdrawiam!

Doskonałe perfumki, powiem szczerze że robią duże wrażenie na kobietach! A może to moja skromna osoba? ;)

Jak czuję ten zapach na mężczyźnie, kolana się pode mną uginają... nawet jeśli go nie znam :)

Naprawdę świetne męskie perfumy, gorąco polecam!! Idealne na spotkanie z dziewczyną... :]:]
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.
Sprawdź datę produkcji
Jak znaleźć numer serii na produktach Kenzo?
Kosmetyki produkowane lub dystrybuowane przez LVMH:
Numery serii 4-znakowe (cyfra, litera, 2 cyfry) (np. 0V03, 2Q01) zwykle są nadrukowane lub wytłoczone na spodzie opakowania.