Kenzo Jungle pour Homme
Jungle pour Homme
Perfumy męskie Kenzo | |
Kategoria | Męskie wody toaletowe |
Marka | Kenzo |
Linia | Jungle pour Homme |
Premiera | 1998 |
Pojemność | 100 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: limonka.
Nuty serca: herbata maté, gałka muszkatołowa, nasiona malwy.
Baza: drewno cedrowe Atlas, drewno błękitnego cedru.
Kenzo Jungle Homme to zapach uniwersalny, łączący świeżość cytrusów ze szlachetnymi drzewnymi nutami. Niesie ze sobą wyjątkowe aromaty - jak najlepsze wspomnienia z dalekich, egzotycznych podróży. Zmysłowy i charakterystyczny.
EAN/UPC: 3274872289772
Kod producenta: 82083000
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Kenzo Jungle pour Homme
Od lat dziwi mnie mała popularność tego zapachu. Dla mnie to wspaniała kompozycja, chyba najlepsza męska tej marki. Bardzo męska, rozpoznawalna, nietuzinkowa. wspaniała butelka. Trwałość akceptowalna. Cena również.
Choć lubię w perfumach orientalne nuty ten zapach zdecydowanie nie jest dla mnie. Drażni zamiast sprawiać przyjemność.
Specyficzny zapach nie dla każdego. Mocno orientalny bardziej dla miłośników niż na podryw. Mega trwałość.
Zarówno damskie jak i męskie, to totalnie nie moje klimaty. Generalnie lubię orientalne zapachy, ale tutaj troszkę przesadzono moim zdaniem.
Kultowa pozycja, moim zdaniem nie tak dobra jak Kenzo pour Homme, umieszczam go na drugiej pozycji, zaraz po klasycznym drzewku. Jak to w przypadku Kenzo bardzo charakterystyczny zapach. Świdrujący w otwarciu, egzotyczny i orientalny z bardzo dobrą trwałością oraz projekcją. Choć to trudne, z powodu braku testerów w perfumeriach stacjonarnych, to jednak warto go przed zakupem przetestować.
Polecam. Zdecydowanie jeden z moich ulubieńców. Specyficzny zapach, który rozpoznam zawsze i wszędzie. Najpierw trzeba jednak wypróbować.
Ja osobiście rozczarowałem się. Zapach ładny, taki ciut pikantny, ale niestety na mnie szybko blednie. Spodziewałem się lepszej projekcji, chyba nie współgra z moim pH.
Energetyczny, ciężki zapach! Otwarcie to mieszanka nut zielonych i przypraw, która współgra z nutą soczystych, cierpkich cytrusów. Wyraźnie wyczuwalne są też akordy drzewne. Perfumy są niesamowicie harmonijne. Rozwijają się na skórze i zaskakują nieszablonowością. Odznaczają się też bardzo długą, silną projekcją. Idealne dla osób, które chcą wyróżnić się w tłumie!:)
Móc przypraw. Kenzo to jedną z moich ulubionych marek a Jungle to jeden z moich ulubionych zapachów. Dziki, nieokiełznany. Niezwykle charakterystyczny, wybujały bukiet egzotycznych przypraw. Dla mnie raczej na nieformalne okazje. Klasa!
Dobry, mocny zapach w kapitalnej butelce. Rasowy. Jak dla mnie nie dla młodziaka i nie dla starszego faceta. Coś dla wieku 25-40 lat. Raczej na nieformalne okazje, choć stosowany z umiarem sprawdzi się i w biurze.
To jedne z najbardziej niebanalnych perfum w mojej kolekcji. Nazwa Jungle jest jak najbardziej na miejscu. Takie coś to faktycznie może być tylko Kenzo. Zapach totalnie egzotyczny, taki jakby orient do kwadratu. Wyjątkowo oryginalny, niepowtarzalny, charakterystyczny, bardzo aromatyczny i oparty na drzewno-tropikalnych akcentach. Zdecydowanie na bogato jeśli chodzi o nuty zapachowe, przy jednoczesnym zachowaniu harmonii. Zapach może podobać się kobietom i ogólnie zwraca uwagę. Z jednej strony świeży, a z drugiej słodki. Pomimo długiego stażu, perfumy robią wrażenie nowoczesnych, aczkolwiek baza jest raczej konserwatywna. Odradzam zdecydowanie starszemu, eleganckiemu panu w garniturze. To raczej dla młodych, średnich i aktywnych. Woda dla stałego bywalca miejskiej dżungli, ale też idealna na imprezy. Zapach ogólnie całoroczny, z pominięciem skrajnych upałów. Projekcja bardzo dobra i mega trwałość. Polecam wszystkim, chcącym się wyróżnić, ta woda gwarantuje to na bank.
Ktoś napisał wcześniej, że zapach podobny do Roma Uomo Laury Biagotti. Domyślam się, że autor miał na myśli podobieństwo cenowe, bo ja nijak żadnego innego podobieństwa nie czuję i nie widzę. Pierwsze skojarzenie dla mnie to "kwaśne" drewno, jeżeli coś takiego istnieje. :-) Niestety nie dla mnie.
Dżungla od Kenzo na wszystkie dni i noce... Koniecznie noce!!!
Ten zapach to sam SEX!!!
Dżungla od Kenzo tylko na zimne dni.
Czy ten zapach jest dobry na jesień/zimę? Przy okazji jak z jego trwałością, czy jest długo wyczuwalny przez otoczenie czy blisko skóry? Dziękuję z góry za odpowiedź...
Jest to zapach dla mężczyzn z klasa, typowych indywidualistów!!! Polecam :)
Najcudowniejszy zapach jaki tylko może użyć mężczyzna, bardzo trwały seksowny kuszący.
Pamiętam jak miałem naście lat to podkradałem Kenzo starszemu bratu. Od tamtej pory nie rozstaje się z tym zapachem. Bardzo lubię też Burrbery London. Oba zapachy podobają się kobietom ;)
Zapach cudowny, trwały niepowtarzalny, uwielbiam facetów zadbanych, ubranych w ten zapach.
Dla indywidualistów pachnących dżunglą. Polecam.
Zamówiłem w ciemno i jestem zachwycony!!! Zapach jest cudowny, nie sposób go pomylić z żadnym innym. Jest niesamowicie mocny i orientalny co jest jak najbardziej jego atutem. Kojarzy mi się z dzikością Afryki :D Niezwykły i niebanalny, naprawdę godny uwagi.
Pozdrawiam Dolce.pl, bo u nich go kupiłem. Perfumerie stacjonarne nie dorastają im do pięt :)
Niesamowicie orientalny zapach. Na mnie działa wręcz męcząco, ale z pewnością polecić go można osobom szukającym nietuzinkowego zapachu, który rzadko można spotkać na co dzień. Pozdrawiam.
Świetny, pachnie cudownie.
Ciężki i duszący zapach dla Panów po 60-tce.! Wcale się nie dziwię, że wycofują go z produkcji
Duży plus za trwałość - zdecydowanie najtrwalsze perfumy na rynku.
Jest zmysłowy i charakterystyczny, potwierdzam. Może troszkę za dużo gałki muszkatołowej, ale poza tym zapach z wyższej półki. Trwały, na początku mocny, po godzinie niesamowity. Polecam na jesień i zimę. Żaden świeżak w stylu Di Gio. Męski, zwraca uwagę.
Nie ma podobnego zapachu!!!!!
To prawda, jest mocny i cieżki, ale taki ma być a nie lekki jak piórko, którego nie czuć.
Zapach wyraźnie zmienia się z biegiem czasu a nie jak większość pachnie płasko przez cały czas.
Ten zapach jest jak dżungla po prostu, czuć jakieś tropikalne lasy, mimo tego ze nie bylem nigdy w dżungli... Takie skojarzenia przychodzą:) wilgotne zapachy roślin o poranku słońca z delikatną mgłą nad tymi roślinami-taki jest Jungle:)
Zapach dla nietuzinkowych mężczyzn:D
Polecam!!
Dla mnie zapach jest za ciężki i męczący. Po prostu mega drażniący. Ciężka, pudrowano-świdrująca orientalna nuta. Próbowałem go polubić, ale szybko zaczyna męczyć.
Zapach oryginalny, może nie tak wyrazisty i niepowtarzalny jak damski odpowiednik, ale równie ciekawy. Z podobnym zapachem się nie spotkałem. Trwały. Bardziej na wieczór niż na dzień. Generalnie jeden z ciekawszych zapachów polecam.
PS. Tylko małe "ale" - przypomina mi zapach basenu:/
Najlepsze męskie perfumy!!! Dobre na każdą porę roku i podobają się bardzo kobietom! Dla mnie numer 1. Nr 2 to Issey Miyake L'Eau D'Issey Pour Homme - też gorąco polecam, dobre na każdą porę roku. Oba zapachy są trwałe. I gorąco polecam zakupy w Dolce.pl, nie ma drugiego takiego sklepu!
Mnie się kojarzy z Roma Uomo Laury Biagiotti, ale moim zdaniem jest zdecydowanie ciekawszy i trwalszy.
Mógłby ktoś porównać go do jakiegoś innego zapachu?
Zapach mojego męża, mmm, mega piękny, ciepły, seksowny, nic tylko wtulić się w ramiona, zapach niepowtarzalny, oryginalny, trwały, coś innego niż świeżaki bez wyrazu, zapach z charakterem...
Oryginalny i bardzo trwały, trochę orientalny, nie sposób go pomylić z czymkolwiek innym. Spodoba się każdemu.
"Staw zarośnięty tatarakiem"??? Podobno o gustach się nie rozmawia, ale co ty bierzesz?
Ten zapach nie ma sobie równych, od pięciu lat miałem nadzieję, że wróci............. Odezwę się jak dojdzie!!!
Trochę mi podjeżdża stawem zarośniętym tatarakiem i szuwarami :D Raz miałem, nie jest zły, ale raczej nie wrócę do niego nigdy.
Ładny zapach, ale nie do końca idzie go rozszyfrować. Nie wydaje się Wam, że jest podobny trochę do Kenzo Air?
Arku, z oferty Dolce.pl to klubowo kojarzę Le Male i A-Mena, ewentualnie Dreamer Versace. Są ciężkie, zmysłowe, pełne napięcia i przyciągają jak magnes. Z niszowych klubowy jest Gaiac i Musc Ravageur, ale ciężko o nie w naszym kraju :-(
To także były moje pierwsze oryginalne perfumy...
Potem zniknęły. Nie można było nigdzie dostać. Aż do teraz. Zapach rewelacyjny. I działa na kobiety. Zaręczam :) Nie wyobrażam sobie żeby go nie było. Jest rewelacyjny na zimę i wiosnę.
Niepowtarzalny zapach... Przyciąga kobiety... Może to zabrzmi głupio, ale sama go używam, oczywiście na specjalne okazje. Takim sposobem poznałam mojego męża... Nietypowe, bo francuz, ale jest idealnie :):)
Intrygujący. Ale z trwałością na bakier. Po 6h wyczuwalny ledwo co na nadgarstku, jednak wydaje mi się, ze już w pierwszej godzinie traci swój urok. Nie wyczuwam go w otoczeniu. To była dyskoteka. Zobaczymy jak działa na imprezach domowych :)
P.S.: Jaki zapach polecicie na wieczorne tańce-hulańce? Nie na randkę, tylko na wyjście do klubu.
Potwierdzam... Zapach seksi i podoba się kobietom :-)
Bardzo fajny zapach - polecam na jesień-zimę :) Istnieją opinie, że jest ekstrawagancki i nietypowy - ja uważam, że nie do końca taki opis jest właściwy; pierwsze akordy są dosyć zaskakujące, ale bazowe aromaty są dość klasyczne, aczkolwiek ciekawie skomponowane; zapach jest trwały, przyjemny i podoba się kobietom - zaręczam :)
To zapach, którego używałem kilka lat temu..... Choć do niego nie wróciłem, do tej pory jedna z dziewczyn, którą wtedy bałamuciłem, dopytuje się, co to był "za boski zapach" :)
Kenzo Jungle to były moje pierwsze oryginalne perfumy, które kupiłem. Do dziś mam sentyment do tego zapachu. Właśnie kupiłem go ponownie, po latach :) Powrót syna marnotrawnego...
To zapach, który używam od lat. Nie wyobrażam sobie, że mogą zakończyć produkcję tej linii. Jest niepowtarzalny.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.