Joop! Homme
Joop! Homme
Perfumy męskie Joop! | |
Kategoria | Męskie wody toaletowe |
Marka | Joop! |
Linia | Joop! Homme |
Premiera | 1989 |
Pojemność | 75 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: bergamota, cynamon.
Nuty serca: kwiaty pomarańczy, jaśmin, kapryfolium.
Baza: drewno sandałowe, wetyweria, paczula, ambra, tonka, piżmo, wanilia.
Zapach JOOP! Homme jest fascynująco oryginalny. Doskonałe podkreślenie męskiej zmysłowości. Orientalno - ambrowy. Świeże przyprawy odsłaniają stopniowo ciepłe, kwiatowe nuty i silną, zmysłową bazę. Absolutnie wyjątkowy.
EAN/UPC: 3414206000592
Kod producenta: 004 209
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Joop! Homme
Zapach bardzo męski. Super! Zamawiam już drugi raz. Gorąco polecam. Do tego bardzo szybka przesyłka.
Bardzo dobry zapach, zwracający uwaga kobiet długo się utrzymuje.
Otrzymałem ten zapaszek jestem lekko rozczarowany czuję go lekko przy samej skórze czyli jego mocność jak go tu niektóre osoby określają poddaję pod wątpliwość. Gdy skończę flakon na pewno do niego nie wrócę.
Czytałem wszystkie opinie tej wody. Byłem w perfumerii stacjonarnej aby sprawdzić zapach, wrażenie mieszane, jest trwały. Zamówiłem flakonik 125 ml z wodą po goleniu, czekam na dostawę. Zobaczymy co jest ona warta, podzielę się wrażeniami.
Po raz pierwszy kupiłem ten zapach w 1993 roku w Wiedniu. Były to czasy niedawnego upadku Pewexu i innych tego typu tworów - świątyń luksusu w czasach PRL -u, gdzie pachniało na raz kawą, perfumami i dżinsami. Pamiętam, u nas dostępne były wtedy tylko, lub prawie tylko linie Pumy, Adidasa itp. Poszedłem do perfumerii DOUGLAS - jak już wspomniałem w Wiedniu i pytam ekspedientkę, co może mi polecić - przyznaję, czułem się dość nieswojo mając tak duży wybór i co tu ukrywać nie mając obycia w tamtych czasach w tego rodzaju luksusowych zakupach. Pięknie pachnąca i wyglądająca kobieta powiedziała tonem pewnym i zdecydowanym - Joop Homme. To jest nr 1 w Wiedniu. Istotnie tak było. Ulice, dyskoteki, kluby - wszędzie Joop Homme był wszechobecny. Kiedyś byłem z bratem i IKEI, zupełnie niedawno i mimochodem powiedziałem do niego - zapachniało mi Wiedniem. No to on - bo facet przed nami ma Joopa na sobie. Dla mnie to wspomnienia - pierwszy luksus, na jaki sobie pozwoliłem za granicą i niesłabnące nim zauroczenie. Właśnie mam ochotę go sobie z Dolce zamówić...
Odpowiedz dla Ernsta - wpis 28 sierpnia 2010 r. A Tobie się zdaje, że wiecznie będziesz miał ile lat?! Dla Ciebie jednego czas się zatrzyma?! Ja mam 52 i jestem dumny. Każdy wiek ma swoje prawa, swoje blaski i cienie. Trochę wyobraźni kolego i pokory wobec życia i czasu, który jest nieubłagany..., dla Ciebie też.
Stary dobry klasyk! Mocny aczkolwiek moje pH skóry ma tą dziwną właściwość, że bardzo mocne zapachy mój nos odbiera po prostu jako standard, bez zawrotów głowy. I powiem pewnie jak większość przedmówców. Tak, piękny. Ten jaśmin zabiera mnie w cudowną krainę przeszłości i wspomnień. Niesamowicie oryginalny i powiedziałbym, że mało popularny. Prawdopodobnie dlatego, że dla większości osób jest bardzo mocny. Solidny jak niemiecki T4. Polecam!
Nie cierpię takich słodkich zapachów.
OBOWIĄZKOWA pozycja dla oryginalnych facetów. To, że jest produkowany od 1998 roku i nadal znika z półek świadczy o nim, jak najlepiej. Trwałość - niesamowita. Ostrożnie aplikować latem.
Akurat w mojej piątce najlepszych zapachów które zawsze stosuje jest min Joop Homme i Azzaro i wcale nie uważam go za zapach babci.
Dla kobiet to raczej śmierdziuch. Bez urazy dla fanów (na pewno jest oryginalny).
Radze przetestować. Dla fanów Azzaro Chrome będzie pachniał jak dezodorant babci.
Joop! Homme to mój nr 1 obok A*Men Thierrego Muglera. Osobiście wole go używać w okresie wiosenno - letnim (oczywiście ostrożnie dozując) wtedy pachnie moim zdaniem najlepiej, wyłania się piękna słodka wiśniowa nutka. Zimą na mojej skórze Joop pachnie bardziej ostro i płasko - mniej wyczuwalne są słodkie nuty. Ale jest to tylko moje subiektywne odczucie. Co do trwałości, gorzej niż u Muglera, chociaż to troszkę inna półeczka, aczkolwiek i tak zamiata:) Na moim nadgarstku po jednym psiknięciu pachnie w pełni około 16 godzin, baa, ale wyczuwalny jest nawet po 24. Kozak...
Do JACK1306 perfumy te nie są oklepane(może był jak wchodził na rynek), jest to specyficzny zapach, który długo pozostaje na ciele, myślę że na dzień dzisiejszy jest to mój najlepszy perfum, a mam ich trochę ;). (płeć przeciwna szaleje za Joop Homme!!!!)
Zbyt oklepany - brak oryginalności.
Chyba wszyscy mamy wrażenie ze gdzieś skądś ten zapach znamy. To jego wielki minus, brak oryginalności
Jak dla mnie zbyt kwiatowo, nie wiem czy facet tak powinien pachnieć... chyba dlatego podoba się płci przeciwnej.
Duży plus za trwałość.
Niestety, ja go nie mogłem udźwignąć... - nie moja bajka. Zdecydowanie dla miłośników ciepłych i ciężkich słodkości - najlepiej w Wigilijny wieczór gdy biało za oknem...
No właśnie. Ten zapach od początku wydawał mi się znajomy. Nie jestem do końca pewien czy go już kiedyś czułem, czy może jakiś detergent tak pachniał. Też go znam zza mgły, bardzo grubej mgły. Ktoś może ma jakiś pomysł, co tak pachniało?
Początkowo mnie odrzucił, jednak po niedługim czasie zmieniłem całkowicie podejście do tego zapachu. Perfum z charakterem, dla indywidualistów lub buntowników, całkiem inny niż pozostałe zapachy, słodki (landrynkowy), doskonale oddaje klimat lat 80 i wyzwala pozytywne uczucia :). Dodam, że po przetestowaniu odkryłem, że znam ten zapach zza mgły z dawnego dzieciństwa; to dowodzi, że kiedyś był popularny. Kolejne perfumy które kupie to JOOP! Homme ;)
He, he dojrzały facet 60 lat, chyba przejrzały :)
Wczoraj zużyłem próbkę i zapach mi nie odpowiada jakoś kojarzy mi się z wiśniami i bardziej pasuje do dojrzałego faceta 60lat.
Ci, którzy go nadużywają w dodatku, w upalne dni pachną przepięknie. Tyle, że ze 100 metrów.
Pozdrawiam.
Kozak od lat. Trwały strasznie i niepowtarzalny. Idealny od czasu do czasu.
Kompot czereśniowy.
Zapach przypominający otwarta paczkę landrynek owocowych :) Początkowy zapach określił bym jako dziwny.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.