Issey Miyake L'Eau D'Issey
L'Eau D'Issey
Perfumy damskie Issey Miyake | |
Kategoria | Damskie wody toaletowe |
Marka | Issey Miyake |
Linia | L'Eau D'Issey |
Premiera | 1992 |
Pojemność | 100 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: lotos, frezja, cyklamen, woda różana.
Nuty serca: goździk, biała lilia, świeża peonia.
Baza: piżmo, ambra, tuberoza, osmantus, drewno sandałowe, drewno cedrowe.
Zapach Issey Miyake L'Eau D'Issey jest świeży, kwiatowy, z delikatną piżmowo-drzewną bazą. Stanowi połączenie żywiołowości i ruchu ze spokojem i wyciszeniem. Efekt został uzyskany poprzez zespolenie ze sobą energizujących, wodnych nut z ciepłymi, delikatnymi nutami ziemi.
EAN/UPC: 3423470300161
Kod producenta: 30 016 50
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Issey Miyake L'Eau D'Issey
Bardzo charakterystyczny zapach. Trochę nie pasuje mi otwarcie, aczkolwiek dalej jest już tylko lepiej. Polecam wszystkim paniom.
Tego zapachu używała kobieta przeze mnie nielubiana. Ale go odczarowałam i przestał mi się z nią kojarzyć. Teraz, po kilku zużytych butelkach, mogę powiedzieć, że to mój signature scent, szczególnie latem. Polecam paniom lubiącym róże i lotosy.
Spodziewałem się więcej po tym zapachu. Wersja męska wciąż zachwyca, damska trochę ginie w tłumie kwiatowych perfum. Moja ukochana chciała je zmyć pół godziny po aplikacji. Na szczęście powstała wersja Absolue. Opinia dotyczy wersji edp.
Sama nie wiem. Przez kilka lat to był jeden z moich ulubionych perfum. Jednak gusta się zmieniają i teraz coś mi w nim nie pasuje. Tak więc radzę testować zapachy przed zakupem, nawet jak perfumy podobały się rok temu.
Najbardziej czuć frezję i lilię przez pierwsze pół godziny, potem trochę róża wchodzi do kompozycji. Coś mi w nim przeszkadza... Wydaje się ten zapach taki łąkowy. Trochę świeża, kwiatowa kategoria, nie w moim guście. Trwałość średnio dobra, 5 godzin i może więcej na dobrze zgranym ph skóry.
Lodowy stożek ciekawiej brzmi moim zdaniem na wesołych brunetkach, poprzez kontrast.
Tu widać jak jesteśmy różne. Dla mnie ten zapach jest bardzo banalny, odbieram go nad wyraz bardzo negatywnie. Na pewno nie nadaje się na prezent, chyba, że wiemy iż obdarowana jest wielbicielką tego zapachu.
Zapach ten kojarzy mi się z letnim porankiem, słonecznym, ale jeszcze chłodnym, jest wspaniały na wiosnę i lato, łatwy do noszenia, czuję w nim melona, frezję, różę i wodne nuty.
Bardzo piękne, trwałe, dwa małe psiknięcia wystarczają. Mam EDP, mam ochotę poznać EDT (lubię delikatność w zapachach). Polecam.
Supeeerrrrrrr :)
Dziś skorzystałam gościnnie z tego zapachu. Siedzę w pracy i cały czas czuje. Jest fantastyczny. Musze go miec. Na lato idealny. Do tej pory w lecie używałam Dune a w zimie ciężkie orientalne zapachy Kenzo Jungle, Opium. Coś mi się wydaje ze zostanę fanką tej wody SUPER.
Zapach wody, powietrza rozgrzanego słońcem, nuty drzewne. Super.
Cudowny zapach, intrygujący, świeży, chłodny, ma coś z morskiej bryzy i leśnego mchu, dla mnie idealny na ciepłe dni, bo orzeźwia. Jak łyk zimnego napoju w upalny dzień. Używam go od 18 lat - zakochałam się "od pierwszego wejrzenia" i jestem mu wierna każdego lata! Mam swój zapach na każdą porę roku, latem lubię też ozonowy zapach L'eau par Kenzo.
Czy to przypadek, że po zastosowaniu faceci mnie oblepiają?
Genialny, przecudowny zapach, lodowaty stożek a w środku powiew wiatru nad krystalicznym jeziorem... Jest i zielona trawa... Oto moje skojarzenia :) woda niezwykle silna i trwała, w pracy 3 koleżanki wyczuwszy na mnie ten zapach kupiły go. "Zapach wiatru" słyszałam od nich. Po pewnym czasie perfumy te mi się sprzykrzyły (mam 100ml wody toaletowej) ale z pewnością do nich wrócę. Magiczne na każdą porę roku!
... Ten zapach podnieca mojego mężczyznę... I mnie ;)
coś niesamowitego
ironia, lód, len, świeżość.
Piękny świeży, ogórkowy zapach, zapach arbuza, powiew świeżości... Jak dla mnie najlepsze są na wiosnę, lato do jakiejś letniej zwiewnej kiecki idealne. Obok orientalnych zapachów mam również i te z gatunku świeżych jak DKNY zielone jabłuszko, Davidof Cool Water itp.
Bardzo świeży, ogórkowy zapach. Kiedyś już gdzieś go czułam w nieco tańszych perfumach. Na pewno nie jest banalny, jest nawet wyrazisty. Chłodny, ale ciekawy.
Zapach na początku jest dość duszący, ale po pewnym czasie dopiero czuć jego zmysłowy zapach, który jest jedyny i nie typowy. Szczególnie długo czuć jego zapach na ubraniu.
Cudo nad cudami!!! Uwielbiam przez wielkie U :) Dla mnie zapach choć tak zimny i możne się wydawać ostry, a czasem nawet drażniący nie pozwala o sobie zapomnieć... Niezwykle zmysłowy i kobiecy... Mniammm;)
Zapach typowo wodny. Wyczuwam sałatkę arbuzowo-ogórkową z aloesem. Jakby tego było mało kojarzy mi się z szamponem Timotei o zapachu ogórka i aloesu. Zupełnie nie w moim typie.
W pierwszym kontakcie nie robią dobrego wrażenia, natomiast nuta po rozwinięciu świetnie nadaje się do codziennego użytku. Bardzo subtelne, ale jednocześnie charakterystyczne.
Faktycznie jedyny, niepowtarzalny.
Na początku ciekawe... Pociągające, ale z czasem zbyt intensywne, ciężkie.
Dla mnie jest jedyny i niepowtarzalny, żaden mu nie dorówna, zimny, z dystansem a zarazem tajemniczy...
Cudowne!!!
Nie rozumiem zachwytów nad tym zapachem. Dla mnie jest drażniący, przyciężkawy. Choć po rozpyleniu jest świeży i przyjemny, w zderzeniu z (przynajmniej moim) ph jest nie do zniesienia :/
Heh - synestetycy są wśród nas :)
Jest to mój ulubiony zapach :)
Wracam do niego mimo ciągłego poszukiwania czegoś równie pięknego. To prawda, że działa na facetów :)) i to bardzo...
Zapach jest zbyt słodki, duszące są...... ;(( Nie polecam.
A mnie się podoba, używam go nie pierwszy raz, jest delikatny na pewno nie ostry, po prostu super...
Prześliczny :)
I działa na facetów!!!
Myślę, że są świetne, ale dopiero po 5 minutach. Dopiero jak się zmieszają z twoim własnym zapachem - wtedy są piękne!
Niby zimny zapach, ale przy okazji lekko duszący... Nie polecam jeśli ktoś lubi świeże zapachy...
Piękny, uwodzicielski zapach, kojarzy mi się z randkami, szaleństwami młodości, jeziorkiem i pierwszym zakochaniem moim...
Zapach nie wywołał u mnie pozytywnych emocji, zgadzam sie z opinią, że pachną naftaliną, poza tym zapach jest bardzo zimny.
Przyjemny zapach, ale tak na 5 minut. Później już męczy nos.
To prawda, jest niepowtarzalny. To jedyny zapach, któremu jestem wierna od prawie 10 lat, a jestem wybredna... Zapach bardzo trwały. Spryskując nadgarstki, przez WIELE godzin (nawet następnego ranka), utrzymuje się na nich przepiękny aromat. Podzielam zdanie Yasminne i gorąco polecam kobietom lubiącym kokietować i uwodzić mężczyzn. Na pewno pachnąc tak zniewalająco, żaden nie pozostanie obojętny (...) ;)
Pierwszy raz dostałam ja od męża, szczególnie mnie nie zafascynowały, ale gdy zaczęłam je używać, zakochałam się w tym zapachu. Nie znalazłam do tej pory bardziej przyciągających.
Zapach jest "lodowaty", typowo zimowy, z serii kochać albo nienawidzić. I dokładnie tak jest... Kiedyś byłam zakochana w tym zapachu, kupiłam następną buteleczkę, dzisiaj zostało mi pół flakonu i nie wiem czy i kiedy wykorzystam... Na dzień dzisiejszy nie znoszę tego zapachu :(
Beznadzieja... Szkoda kasy...
Najpiękniejsze, jakie kiedykolwiek wąchałam :) Czytałam kiedyś w gazecie, że są ulubionymi Jolanty Kwaśniewskiej.
Moje ukochane perfumy. Mają przyjemny lekko słodkawy zapach, długo czuć ich zapach, polecam dziewczynom zmysłowym.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.