Geoffrey Beene Grey Flannel
Adres e-mail podany przy korzystaniu z funkcji powiadamiania będzie użyty wyłącznie do wysłania powiadomienia. Po wysyłce powiadomienia lub upływie terminu wspomniany adres e-mail zostanie usunięty z bazy.
Jeśli produkt jest wciąż produkowany i będzie dostępny, powróci do oferty Dolce.pl. Witryna Dolce.pl jest aktualizowana codziennie.
Grey Flannel
Perfumy męskie Geoffrey Beene | |
Kategoria | Męskie zestawy perfum |
Marka | Geoffrey Beene |
Linia | Grey Flannel |
Premiera | 1975 |
Zestaw | Z wodą toaletową, Z wodą po goleniu |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: cytryna, galbanum, neroli, bergamota, petit grain.
Nuty serca: mimoza, irys, fiołek, narcyz, geranium, róża, szałwia.
Baza: migdały, bób tonka, drewno cedrowe, mech dębowy, wetyweria.
W skład zestawu Grey Flannel wchodzą:
- Woda toaletowa spray 120ml
- Woda po goleniu 120ml
Geoffrey Beene Grey Flannel to zdobywca prestiżowej nagrody w dziedzinie zapachów FiFi Awards z 1976 roku. Pełne kontrastów połączenie świeżości cytrusów z ostrą, szyprową wonią drewna cedrowego i wetywerii przenośni w świat luksusu i elegancji. Nietuzinkowa kompozycja została zamknięta w klasycznym flakonie z ciemnozielonego szkła. Grey Flannel znajdzie uznanie wśród wielbicieli niebanalnych, drzewno-przyprawowych mieszanek.
EAN/UPC: 719346632027
Kod producenta: GRYSV28002/GRYSM28002
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Opinie o Geoffrey Beene Grey Flannel
(możesz wygrać bon 100 zł!)
Twoja opinia

To najpiękniejszy ultramęski zapach... Chłodny i wytrawny, z czasem transformuje się w kremowo-pudrowy. Trudno uwierzyć, że ma tyle lat.
Opinie o innych produktach linii Grey Flannel
To nie jest zapach dla młodzieniaszków szukających perfum na imprezy czy do spotkań w pubie. To zapach dla konesera (niekoniecznie leciwego), który szuka doznań olfaktorycznych i wiek kompozycji mu nie przeszkadza. Bo ten zapach razi dzisiejszą "młodzież" (18-25 latki), dla której jest "dziadkowym smrodem". Ale znam też jednego 26-latka i jednego 35-latka, którzy są pod wrażeniem tej kompozycji i ją stosują, z upodobaniem zresztą. Co więcej - znam jedną panią 40+, która czasem podbiera zapach mężowi. Bo to klasyk nad klasykami. Do niego trzeba mieć stosowany charakter i upodobania, a nie wiek.

Witam! Potrzebuję porady, który z 4 wybranych zapachów jest najlepszy na sezon wiosna/lato dla faceta pod 40-kę? Mam na uwadze: Grey Flannel, Lapidus Pour Lui, Iceberg Twice i Lanvin L'homme Sport. Proszę o odpowiedzi, który z podanych jest ciekawy jak również dobry pod kątem projekcji i trwałości? Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

Już 3 flakonik na moim koncie. Zapach naprawdę udany.

Dolce, to najlepszą dla mnie firma. Właśnie już
kilkakrotnie zamawiałem moje ulubione wody a to:Grey Flannel!!!!!!!!!

Na mnie zapach jest bardzo kwiatowy... Bardzo mocny świdrująco cytrusowy fiołek od początku do końca... Trwałość powalająca. Ciekawa alternatywa dla współczesnych "nowości".

Mnie się bardzo podoba, kupiłam mężowi. Ten fiołek, lekko metaliczny. Trwałość i projekcja umiarkowane, dobry do pracy i na wyjścia. Na wielkie gale raczej nie polecam.

Przesadzają co niektórzy ze skrajnymi opiniami. Po prostu dość świeży lekko mydlany, mech, lekko fiołek, wcale nie zabójczy naprawdę trwały.

Pamiętam ten dzień... Pierwsze spotkanie z moim ówczesnym mężem. Siedzieliśmy obok siebie, a ja ciągle czułam zapach tak narkotyczny, że nie mogłam przestać się w niego wwąchiwać. Pamiętam jak bardzo chciałam się z nim całować (faceci są tak mało domyślni:P), a szara Flanela potęgowała to uczucie...
Zapach dla wytrwałych i cierpliwych - jeśli nie odrzuci się go zaraz krótko po zaaplikowaniu na skórę, można się naprawdę zdziwić - pozytywnie rzecz jasna. Ta woda potrzebuje czasu, by się spodobać, przynajmniej takim jak ja niemalże 40-latkom:):):):).

Dość trwały, dobrze utrzymuje się na ubraniu. Na ciele bardziej mydlany, może trochę pachnie łąką. Ogólnie polecam, coś innego. Bardzo miły zapach.

Genialny, klasyczny, szlachetny... W jakiś sposób wyjątkowy. Baaardzo lubię.

Mnie się podoba, zawsze to jakaś odskocznia od tych nowoczesnych i nijakich zapachów. Na początku zapach bardzo cierpki i ostry, cytrynowy, ale po niedługim czasie zmienia się w delikatny, lekko słodki i pudrowy zapach kwiatowy. Przy tym zapach jest bardzo mydlany! Tak mydlanego zapachu nigdy nie wahałem, no może tylko Prada Infusion d'Homme go przebije. Moja dziewczyna mówi, że Grey Flannel pachnie, jak dziecięce mydełko Bambino:) Może i tak jest, ale lubię się w niego wwachąć, gdy tylko zniknie nuta głowy.

Ten zapach śmierdzi jak przejechane fiolki :/

Kupiłem w ciemno, bo kończyła mi się woda po goleniu, a chciałem mieć coś nowego. Powiem krótko, kojarzył mi się z woda której po goleniu używał fryzjer do którego chodziłem jak miałem naście lat, teraz mam 37. Kupiłem, Powąchałem, Odsprzedałem.

Aż trudno uwierzyć, że ten zapach ma tyle lat... Gdy debiutował w latach 70-tych musiał być bardzo nowoczesnym zapachem... Wziąłem go w ciemno, i jestem z niego bardziej zadowolony niż z kilku innych zapachów, które mam a kupiłem je po wcześniejszym testowaniu... Dla mnie ten zapach jest zimny i świeży. Na początku silnie ziołowy (chyba to ta szałwia...)... I fiołkowy, pachnie czymś zielonym, jak roztarta trawa czy liście... Dopiero po jakimś czasie się ociepla, ale nie jest mdły. Nie jest mocny (chociaż dla mnie A-men nie jest mocny), dość trwały. Kompletne przeciwieństwo ogórkowych zapachów, tak obecnie modnych... Na pewno nie jest ekstrawagancki, a nazwa szara flanela idealnie do niego pasuje, 100% męskości, żadnej metroseksualności;). Prawdopodobnie będzie to mój zapach nr 1, polecam go dla ludzi którzy nie chcą niczego udowadniać...

Ten zestaw kiedyś był w markecie na święta - wytrzymałem, bo drogi, ale na wyprzedaży - tańszy. Do dziś żałuje, ze wziąłem tylko jeden. Jest oryginalny i takie tez opakowanie. Trwały i intensywny. Coś niebywałego. Oszczędzam go, ale kupię następny na pewno.

Absolutna klasyka, wystarczy spojrzeć na debiut. Nie dla młodych, mojej żonie też się nie spodobał... Dla wielbicieli Gentlemana, Boss One, Versace L'Homme itd.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.
Sprawdź datę produkcji
Jak znaleźć numer serii na produktach Geoffrey Beene?
Kosmetyki produkowane lub dystrybuowane przez Elizabeth Arden, Inc:
Numery serii 3 do 5 znaków (1 lub 2 znak jest cyfrą) (np. L2FA) zwykle są nadrukowane na opakowaniu produktu.