Davidoff Zino
Zino Davidoff
Perfumy męskie Davidoff | |
Kategoria | Męskie wody toaletowe |
Marka | Davidoff |
Linia | Zino Davidoff |
Premiera | 1986 |
Pojemność | 125 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: lawenda, szałwia, bergamota, drewno kaszmirowe.
Nuty serca: róża, jaśmin, konwalia, geranium.
Baza: wanilia, paczula, drewno sandałowe, cedr.
Zino Davidoff jest zapachem miłości do życia i poczucia
wolności. Harmonijna kompozycja spodoba się mężczyźnie, który
ciągle zaskakuje otoczenie swoimi oryginalnymi pomysłami. Aromat
rozpoczyna się zmysłowym połączeniem szałwii, lawendy i drewna
kaszmirowego ze świeżą wonią bergamotki. Delikatne kwiatowe serce
jest zapowiedzią intensywnej bazy z paczulą, wanilią i nutami
drzewnymi. Zapach Zino Davidoff pomaga delektować się każdą
chwilą i czerpać radość z życia.
EAN/UPC: 3414202000534
Kod producenta: 080 052
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Davidoff Zino
Klasyk, męski, mocny zapach dla prawdziwych facetów. Tyle lat na karku, a cały czas na topie. Posiadam i polecam.
Zapach ponadczasowy nie poddając się modom i trendom. Mój mąż jest mu wierny od lat. Perfumeria jedna z nielicznych która oferuje oryginały, a nie podróbki. Duży plus.
Według mnie jest już zapachem z kategorii "retro". Nie znajdzie uznania wśród panów lubiących 1 milion i inne nowe twory, choć warto poznać i ocenić.
Zino, arcydzieło wśród męskich zapachów. Ciepły, kremowy, bardzo męski. Nie zestarzał się. Sądzę, że dla panów powyżej 30-stki. Pasuje zarówno do stroju casual jak i do garnituru. Pory roku: wiosna, jesień, zima. Parametry niezłe. Szczerze polecam.
Perfumy Zino zmieniły się przez lata, ale to nadal piękny, orientalny, drzewny zapach dla każdego, kto chce się wyróżnić z miliona modnych słodziaków. Wyczuwalne nuty drzewne, ze szczególnym uwzględnieniem drewna sandałowego, róży, lawendy.
Idealny na jesień i zimę, pięknie się rozwija w chłodne dni.
Zapach uległ niedawno reformulacji i stracił resztki pazura z przeszłości. Aktualnie zupełnie nie warto. Szkoda.
Moim zdaniem niedoceniany. Nie jest rozreklamowany, nie jest kontrowersyjny, nie jest "modny". Ale to bardzo dobra kompozycja zarówno na codzienne okazję, jak i na bardziej zobowiązujące.
Miałem kiedyś te same perfumy zakupione lata temu na "Duty Free", kupowałem je regularnie przez kilka lat. Potem zniknęły w ogóle z ofert sklepów. Teraz "odrodziły się" na nowo. O ile zakupiony w Dolce.pl egzemplarz ma ten sam zapach - to z trwałością już nie jest tak jak było kiedyś. Prawdopodobnie te perfumy oparto teraz na syntetycznych związkach a nie naturalnych olejkach. Co nie znaczy, że są złe. Zapach wyśmienity, ciężkawy, egzotyczny, ale nie przytłaczający z wyraźną nutą sandałowca i piżma. Raczej na wieczór niż na dzień. I raczej dla dojrzałych mężczyzn.
Przez całe lata ulubiony.
Bardzo dobry zapach.
Troszkę słodyczy, troszkę goryczy. Fajny. W klimacie lat 80-tych i 90-tych.
Bardzo dobry, konkretny zapach. Zdecydowany, ale nie kontrowersyjny. Nie dla 20-latków, ale po 30-ce już idealny. Po kilku testach planuję zakup.
Mój kolega z pracy go używa. Bardzo mi się ten zapach podoba, ale nie ma najlepszej trwałości, bo kolega często się "poprawia". W każdym razie do marynarki i po 30-ce pasuje jak znalazł. Również do pracy.
Ulubiony (przynajmniej używany przez niego) zapach J. Deppa - booooski... On i perfumy. :-)
Perfum zakupiłem w ciemno polegając tylko i wyłącznie na opiniach osób, które zakupiły perfumy w Dolce.pl. Po pierwszym zaaplikowaniu postanowiłem, że odsprzedam go na aukcji, lecz po upływie jakiejś godziny zapach cudownie się rozwinął. Pasuje raczej do eleganckich koszul lub garnituru. Ma w sobie to "coś" z lat 80-tych. Wszystkim pragnącym zakupić ten zapach w ciemno proponuję najpierw sprawdzić w jakiejś perfumerii.
Dla mnie Zino to mocniejsze Burberry London.
Są zapachy które będą trwały i trwały np ROCHAS MEN LOEWE 7 HERMES, ale Zino otworzył mi szerzej oczy jest cudowny i nieprzewidywalny zaskakuje z każdą minutą, a na powietrzu pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Jestem zadowolony używam go nawet w domu od tak dla samego siebie.
dzisiaj otrzymałem to cudeńko. Kupiłem w ciemno i nie żałuję. Zapach inny niż wszystkie i czuję, że na jesień i zimę będzie extra.
Produkt godny polecenia. Świetny zapach, trwały i podoba się płci przeciwnej. Polecam.
Kolejny raz sięgnąłem po tę absolutnie świetną klasykę. Trzeba pozwolić mu dojrzeć, wówczas jest REWELACYJNY. No i na zimne, mroźne dni. SPRAWDZONY.
Witam. Krótko i na temat. Bardzo lubię ten zapach. Jeśli ktoś chce taniej to polecam Chopina od Miraculum. Zapach i jakość identyczne.
Tomku, Classic czasem pojawia się na Allegro. Ja kupiłem 125 ml w zeszłym roku, wcześniej 3 miniaturki, więc jak masz farta to upolujesz.
Pozdro!
Trzy najlepsze moim zdaniem zapachy Davidoffa to właśnie Zino, Relax i Classic. Stare perfumy to jednak klasyki, ale te zapaszki są niestety "niemodne", albo w Polsce niedostępne...
Piękny ziołowo-drzewny zapach, gęsty, na zimowe wieczory. Mi przypomina to zapach zamszu, atramentu. Trzeba przyznać, że Davidoff'owi 20lat temu lepiej wychodziło robienie perfum niż teraz. Dziś to klepanie nijakich zapachów.
Dla mnie to pachnie jak kilo haszyszu dobrej marokańskiej jakości KOZAK wrzuć 5g na patelnie na maśle i smacznego.....
Jak napisali przedmówcy - zapach przepiękny. Mam zastrzeżenia do "lejącego" atomizera i trwałości. Jest poniżej średniej. (Moim wyznacznikiem jest Kouros, który nawet na opuszkach palców pachnie dłużej :)). Ale i tak gorąco polecam.
Hmmm, zastanawiam się na ile Zino może być podobny do Versace Verus Uomo. Wybijające się nuty zapachowe są raczej podobne, a i Versace to klasyk. Co myślicie??
Zino powinien spodobać się zwolennikom JPG Fleur du Male. Podobny klimat.
Zino to mój najnowszy nabytek. Zapach jest przepiękny. Bardzo oryginalna nuta kwiatów mocno przekwitniętych, które zaczynają gnić :)Jest ciężko i surowo, ale całość jakby osłodzona nuta miodową. Bardzo mi odpowiada ten zapach i to jeden z moich faworytów. Klasa.
Kompozycja jednoznacznie kojarzy mi się z paczulą - zapach ładny, ciepły, elegancki, z klasą, mnie brakuje w nim trochę zieleni.
Nie stwierdziłem, że Zino jest podobny do wymienionych;-)lecz jak podobają się takie zapachy, to Zino spodoba się tak samo, Kouros jak i Gentleman to klasyki, nie ma dla nich odpowiedników tak samo jak Zino raczej trudno go opisać to indywidualne zapachy dla prawdziwych facetów;-) pozdrawiam.
Orientalny, ciepły, esencjonalny i elegancki. Może męczyć swą intensywnością.(moim zdaniem to zmiękczona wersja Terre-Hermesa, w którym jest jeszcze zielona ostra nuta, dla mnie Hermes bardziej uniwersalny- na co dzień). Ten zdecydowanie na zimę i mimo, że ładny od czasu do czasu.
Tutaj gwoli wyjaśnienia - Zino NIE jest podobny ani do Gentelman'a ani Kouros'a. Moim zdaniem to klasycznie męski mocny zapach, nie zaś "killer" tak jak te 2 wspomniane. Nie ma go do czego porównać, więc najlepiej sprawdzić (próbki na portalach aukcyjnych), a potem już tylko brać, brać i pachnieć.
Pozdrawiam!!!!
Co klasyk to klasyk, chociaż te obecne zapachy Davidoff mało wyraziste, to na pewno nie klasyki Zino czy Relax. To naprawdę najwyższa półka, Zino jest zdumiewająco trwały spokojnie 12h na skórze, na ubraniach parę dni. Jeżeli ktoś lubi zapachy jak Gucci PH, Givenchy Gentleman czy Kouros YSL, Zino będzie strzałem w 10. Jest po prostu super.
Wyrazisty, gęsty, orientalny, ciepły z szorstką nutą pelargonii, bardzo męski i elegancki.
Jest rewelacyjny, niby starej daty, ale taki niepowtarzalny. Ciężko do kupienia w perfumeriach stacjonarnych, ale za to tu jest dostępny co mnie cieszy =D.
Już mi się podoba :) Dzięki.
Photo na początku jest ''nie zrozumiały'' tj. ciężko go rozszyfrować. Nie pomogę Ci w porównaniu tego Lagerfelda do czegoś innego, gdyż nie spotkałem takich nut w żadnym innym zapachu. A mówiąc, że podobny jest do niego Diesel, Lolita, czy Herrera jest błędnym określeniem (nie ma takiego czegoś, jak podobny czy niemalże kopia) - bzdury! Każdy zapach jest inny. Photo kojarzy mi się z dziadkiem, jak przyjeżdżał z Niemiec, całe mieszkanie tak pachniało, to był specyficzny zapach ciemnego przypalanego drzewa i do tego posmak whisky. Tyle co mogę powiedzieć o tym zapachu.
Napisz coś o Lagerfeld Photo, jeśli to tego posiadasz, porównaj z czymś jak możesz. Dzięki, pozdrawiam.
Zamówiłem w ciemno, na razie czekam na przesyłkę. Cóż mogę powiedzieć, sugerowałem się tym, że to klasyk, a klasyczne zapachy mają w sobie to coś...?... Taką niepowtarzalność, podobnie jak Lagerfeld (też kupiłem w ciemno) i jest OK. Mam nadzieję, że Pan ''ze wschodu'' miał nosa podczas tworzenia tego zapachu skoro go nazwał swoim imieniem, reklamował tym samym swoją osobę jako ''mistrza pachnidła''. Nie powiem jego cygara palą różne znane osobowości ze świata show-biznesu, a ponoć tego zapachu używa od x-czasu Johnny Depp.... Ciekawe, pozdrawiam ekipę Dolce oraz wszystkie wyrafinowane i ''klasyczne'' nosy.
I cóż, Moi Drodzy, udało się! Kupiłem miniaturkę zapachu Davidoff Classic (widnieje na nim nazwa po prostu "Davidoff Eau de Toilette"). Rok wprowadzenia to 1984.
Jaki jest? Super!
Połączenie Antaeusa z odrobinką Kourosa. Trwały, jak to zapach z lat 80tych.
Ja jestem zachwycony. Szkoda, że wycofany. Biały kruk, naprawdę.
Pozdrawiam!
Niestety. Nie miałem przyjemności spotkać.
Witaj RAFI :)Masz może zdanie odnośnie wody Caron L'Anarchiste?
Podobno ulubiony zapach Johnny Deppa...
Maniek jak zwykle przyszedł mi na pomoc ;-) Pozdrawiam Cię serdecznie!!
Nie, nie chodzi o Relax, tylko o Davidoff Classic, rok wprowadzenia 1984. Sprawdźcie na basenotes, może komuś się coś przypomni.
Kurde zakupiłem ostatnio Zino i niespodzianka, podróba :(, okazuje się ze ten zapach również możne być podrobiony. Butelki podróbek są już takiej jakości ze nie jest rzeczą prostą rozróżnić :( W poniedziałek składam zamówienie w Dolce. Pl :)
Istnieje bądź istniał kiedyś Davidoff Classic i czytałem ze jest w stylu Chanel Antaeus i Pour Monsieur. Dwie zupełnie różne kategorie zapachowe połączone w jeden zapach, musi być ciekawa mieszanka.
A nie chodzi ci właśnie o przytoczony przez kogoś Davidoff Relax? Według mnie trochę dziwny, dostępny jest w perfumeriach niemieckich.
Pozdrawiam.
Witam. Posiadam Zino w swojej kolekcji które pod koniec lat osiemdziesiątych ojciec przywiózł z Niemiec (jeszcze jest 1/4). Zapach jedyny w swoim rodzaju. Dla mnie zapach luksusu. Raczej dla starszych. Super. Pomimo wieku strasznie trwały.
Relax to najlepszy Davidoff oczywiście Classic no i nasze Zino!!!
Witam mam dwie buteleczki Davidoff Classic i jestem jego maniakiem. Ciężko jest porównać ten zapach z jakimś innym zapachem(jest skórzano -orientalno-tytoniowy). Drugim po Davidoff Classic jest Zino. Piękny i trwały a przede wszystkim elegancki.
No to tu mnie już BOBI zażyłeś ;) Nie mam pojęcia.
Teraz jednak ja mam pytanie. Czy ktokolwiek wie, jak pachnie Davidoff Classic z roku 1984, a więc ten, który pojawił się przed Zino? Czytałem na Fragrantice i Basenotes, ze jest w stylu Kourosa, Antaeusa itp., jednak za Chiny ludowe nie mogę go nigdzie znaleźć i przetestować.
Czy ktoś z Was miał kiedykolwiek styczność z pierwszym Davidoffem? Jeśli tak, proszę o porównanie go do jakiegoś zapachu dostępnego dzisiaj, chociaż mniej-więcej.
Pozdrawiam!
Bardzo fajna woda, tylko są problemy z atomizerami, strasznie "leją"
No dzięki kolego, kto wie czy tak się nie nazywał ten zapach, coś mi tam świta, ale szczerze, nie pamiętam.
Mam jeszcze jedno pytanko do Ciebie, był jeszcze jeden taki sam dezodorant, tak samo czarny, tylko na obrazku była o ile dobrze pamiętam >zielona skała< i chyba taki napis (Irischer Fruchling), nad U były 2 kropki, to chyba po niemiecku było?
Będę wdzięczny każdemu za odpowiedz, nie mówiąc już o tym, jeżeli jest jakiś odpowiednik tego zapachu teraz.
Mimo, że to było tak dawno, zapach był rewelacyjny, raczej z tych świeżych.
Kobietom podobał się chyba bardziej niż mnie samemu... Mam miłe wspomnienia.
Pozdrawiam.
Aspent?
Powiem szczerze, że jakoś nie mogłem się przekonać do Davidoffa, może z racji tego, że Sowietskij Sojuz, do czasu kiedy to zamówiłem Zino.
Nie wiedziałem czego się spodziewać po tym zapachu, bo w stacjonarkach trudno go było poniuchać, ale zamówiłem go w ciemno, bo lubię ambrę i drewno sandałowe.
Paczka w domu i totalne zaskoczenie:To było 20 lat temu, ale pamiętam jak dziś:tak pachniał mój ojciec chrzestny, wtedy ten zapach był dla mnie czymś co kojarzyło mi się z luksusem, zachodem i pewexem.
CUDOWNY!!!!!!!!!!!!!!
Wiem, że co dla niektórych to zapach z >tych starszych<, ale mnie zawsze będzie się kojarzył z dniem, w którym z chłopaka stałem się pełnoprawnym obywatelem Naszego Kraju.
Mam jeszcze takie pytanko do wszystkich którzy może pamiętają?
Nie chce nikogo wprowadzać w błąd, ale ten zapach kojarzy mi się jakoś z czarnym dezodorantem a na obrazku było pomarańczowe lub podobne namalowane drzewko(mniemam, ze sandałowe), wiem, że było tylko w pewexie.
Wszystkich pamiętających i kojarzących mój temat proszę o odpisanie i potwierdzenie czy się nie mylę.
Pozdrawiam Wszystkich.
Na Polkach trudno spotkać, wiec nie testowałem. Jak z trwałością?
Klasyka się nie starzeje. Dla mnie rewelacja, młodym się raczej nie spodoba. Ja jestem po trzydziestce, zatem dla mnie IDEALNY zapach.
Zapach polecam ze względu na oryginalność, mam 75ml kupione w Niemczech, jest bardzo męski, mocny i trwały.
Tu muszę powiedzieć ważną rzecz. Ponieważ uwielbiam ten zapach od długiego czasu, już 2 lata temu perfumy te zakupiłem w niemieckiej znanej drogerii. Jednym słowem-ŻENADA. Perfum rozlewał się przy obracaniu go, a psikniecie wygląda tak, że leje się woda, do tego nietrwały. Jeśli więc Dolce.pl posiada perfumy oryginalne, co jest prawdą, to nie ma problemu. Odradzam jednak kupowanie perfum w drogeriach, bo są one albo przeterminowane albo uszkodzone.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.