CHANEL No5

Woda toaletowa spray 100ml
Brak towaru.



0
1
0
0

Wybory użytkowników

Uwielbiam
+1 ukryty

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o CHANEL No5

Każdy zapach pachnie inaczej na każdej skórze. Nie mówmy więc, że zapach jest brzydki. Może jedynie brzydko pachnieć na mojej skórze. Chanel 5 u mnie pachnie przyjemnie i czuć tą klasę, a u mojej mamy trochę ostrzej. "Nie to jest ładne co ładne, tylko to co się komu podoba"
A panie po 50 to też młode dziewczyny (duchem), tylko trochę starsze. Jak dorośniecie to się przekonacie.
Chanel 5 i Light Blue D&G mam w swoim zestawie, więc żadne "szufladki" nie mają tu chyba potwierdzenia.

 

Chanel 5 to zapach minionych czasów, po pierwszym kontakcie od razu nasunęły mi się swoiste skojarzenia z mieszczącym się na parterze XIX - wiecznej kamienicy zakładem krawiecki, w którym akcja rozgrywa się na początku lat 30-stych ;). Sam zapach jest mydlany i ciężki, w typowym staromodnym stylu (co wcale nie ma złego znaczenia). Rzeczywiście dla miłośników nowości, chociażby modnych ostatnio "świeżaków" może być odpychający i niezrozumiały, jednak trzeba przyznać, że № 5 to prawdziwy klasyk i symbol sztuki perfumeryjnej. Dodam też, że dużym plusem jest ogromna trwałość tej wody, w tamtych czasach kiedy №5 była nowością zapachy, które byłyby po dość krótkim czasie słabo wyczuwalne nie miały by miejsca bytu, z czym niestety obecnie jest na odwrót...

 

Opinia faceta - wybitny zapach. Uwielbiam. Rewelacyjny od samego początku. Uważam iż osobom którym ten zapach się nie podoba nie mają po prostu nosa. Tak wiem wiem, zaraz zostanę zmieszany z błotem ;) no, bo przecież każdy ma prawo do "obiektywnej opinii", otóż nie jest to prawdą. No.5 jest magnifique i to fakt niepodważalny, i nie ma tutaj ŻADNEGO pola do polemiki czy dyskusji. A ponieważ żyjemy w czasach w jakich żyjemy i eleganckich pań z klasą jak na lekarstwo - stąd krytyczne recenzje naszej 90letniej babuni. Zażywna staruszka jednak trzyma się dobrze - wciąż ma małą czarną, sznur korali i komplet zębów ;)) wszak przeszła jedną z najważniejszych prób - próbę czasu.

 

To mniej więcej jak i z całą naszą """sztuką""" nowoczesną... Kiedyś artysta malował Damę z łasiczką teraz maluje czarny kwadrat na białym tle i każe nam się nim zachwycać... Bo po prostu brak mu talentu na więcej! Jak i "czarny kwadrat" tak i to co proponuje obecnie nasz rynek perfumeryjny to lipa i komercja!
A Chnel 5.. Jest i będzie wieczny i zawsze prawdziwa kobieta doceni jego klasę... Nie znam ŻADNEGO popularnego w naszych czasach zapachu, który mógłby próbować powtórzyć jego sukces.

 

Najbogatszy zapach, jaki znam. Po spryskaniu blotter pachniał przez tydzień i każdego dnia inaczej. Zapach elegancki, ale chłodny, całkowicie niezmysłowy, nieerotyczny. Zupełnie nie pasuje mi do Marylin Monroe, która epatowała erotyzmem. Perfumy nie pasują do młodych kobiet. Idealny dla starszych pań, które kochają modę klasyczną. Kojarzą się z perłami, koronkami, czernią, taftą. Chciałabym tak pachnieć po sześćdziesiątce. Sama Coco miała urodę niezmysłową, ta kompozycja przypadła jej do gustu i idealnie do niej pasowała.