Calvin Klein CK One Shock For Him
Cena standardowa:
CK One Shock For Him
Perfumy męskie Calvin Klein | |
Kategoria | Męskie wody toaletowe |
Marka | Calvin Klein |
Linia | CK One Shock For Him |
Premiera | 2011 |
Pojemność | 200 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: lawenda, klementynka, ogórek.
Nuty serca: kardamon, bazylia, pieprz, osmanthus.
Baza: piżmo, paczula, ambra, tytoń, nuty drzewne.
CK One Shock to nowa odsłona kultowego CK One z 1994 roku. W odróżnieniu od pierwowzoru występuje zarówno w damskiej, jak i męskiej wersji.
CK One Shock For Him powstał z myślą o młodych, spontanicznych mężczyznach o niekonwencjonalnym spojrzeniu na świat chcących pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. Kompozycje zapachowe CK One Shock zostały wykreowane przez Ann Gottlieb, która była twórcą zapachów m.in. CK Be, Contradiction, Secret Obsession, Calvin Klein Man.
EAN/UPC: 3607342401426
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Calvin Klein CK One Shock For Him
Zapach dość banalny, ale męski i słodki oraz dość trwały na mnie tak około 5h.
Za tą cenę jak najbardziej. Jestem na tak:) Dobra trwałość i ładny słodki zapach na zimowe wieczory.
Poznałem zapach u syna, kupił sobie 20ml na zimę i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Ogólnie nie spodziewałem się tak dobrej wody po CK znając ich ostatnie wypusty. Sam flakonik jest już dziwny i taki odpustowy. Woda bardzo trwała z dobrą projekcją. Zapach to wersja Light A-Mena.
Zgadzam się z Maxem, że to raczej wypadkowa nut tworzy takie wrażenie jakby czekoladowe, według mnie to najlepsza pozycja od Kleina. Jeśli zna ktoś A-Men ta pozycja jest wersją "light", dzięki temu mniej "atakuje" otoczenie jest mniej inwazyjny, a przez to bardziej uniwersalny. Trwałość i projekcja jak na wypust CK bardzo dobra, tak samo jak cena. Też Polecam nawet 20ml na Dolce.pl w "ciemno" bo naprawdę warto.
Kondzior: Tu nie ma owoców ani czekolady. To co najwyżej wypadkowa innych nut robi takie wrażenie. A cena tak, super. Też polecam.
Bardzo dobra trwałość i jest moc. Sam zapach ciężki i słodki. Wyczuwam czekoladę, a w otwarciu owoce, cena względem jakości super. Polecam.
Kompletnie mi nie podpisywał ten "zapaszek", pomimo, iż jest ciężki i czuć kadzidła, to strasznie krótko się utrzymuje. Warto zakupić najpierw próbkę. :-)
Świetny zapach na chłodniejsze dni, gdyż jest dosyć ciężki, kadzidlany. Ja wyczuwam w nim tabakę, czekoladę. Będzie jednym z moich zapachów na okres jesienno-zimowy. Szkoda, że zamknięty w tak brzydkim flakonie, a właściwie butelce. Moim zdaniem zasługuje na ładniejszy flakon. POLECAM!
Jeden z najlepszych zapachów od Kleina. Przede wszystkim jest niezwykle oryginalny. Przy powąchaniu atomizera potrafi wycisnąć łzy z oczy, tak nasycony jest to zapach, wręcz złośliwy w tych ostrych cytrusach i ogórku. Ale to tylko pierwsze wrażenie... Wpierw oszałamiająca, świdrująca woń owocowa, potem stopniowo uspokaja się i dochodzą nowe nutki - delikatnie słodkie i przyprawowe. Końcówka jest stonowana, korzenna, zapach stopniowo się wycisza niczym całonocna impreza kończąca się nad ranem. Nazwa "Shock" idealnie pasuje. Bo to jest szok. Szokująco dobry zapach, świetnie się w nim czuję, choć obawiałem się jego nachalności. Jest trwały i zdecydowanie wyczuwalny dla otoczenia, a nutą bazy naprawdę pięknie otula na sam koniec. Oczywiście nie dla tych, którzy lubią wyłącznie typowo świeże, ozonowe zapachy. To zupełnie nie w ten deseń.
A ostatecznym plusem jest wielka butla. :D No nic, tylko kupować.
Lawenda oblana czekolada, dziwadło straszne. Miał być a*men od Kleina, wyszedł jakiś bazyliszek.
Zgadza się "Krzysio", również pozdrowienia od wielbiciela talentu mistrza Thierrego. Faktycznie w początkowej fazie zapach wydaje się trochę banalny, ale zyskuje z czasem. Jest to oczywiście kwestia upodobań, ale sprawdza się zasada, że to co podoba się od razu szybko się nudzi. Jak powąchasz A*Mana też niby śmierdzi, ale demon wychodzi w drugiej i kolejnej warstwie. Poza tym nie należy zapominać, że woda ma podobać się temu co ją nosi, a nie otoczeniu i to jest podstawowa zasada - ma dawać frajdę i poprawiać samopoczucie, być jak druga skóra. Nazwa wcale nie myląca: "SHOCK" - bo tak jest, są intensywne i nie ma znaczenia, czy nosi je młody chłopak, czy stonowany pan - musi mieć charakter. W stosunku do A*Mana to jednak inna bajka, tam jest kompletny odlot i brak porównania do czegokolwiek, nie wiem, czy kiedykolwiek ktoś powtórzy taki zapach jak Thierry Mugler, bo każda kolejna próba udoskonalenia tego zapachu kończyła się porażką (Ice Man, Pure, B*Man). Pozdro.
Jakieś 8 lat temu miałem perfumy A*MEN później jeszcze kilka "niby" równie mocnych zapachów ( M7, GPH2,212 SEXY MEN, DUNHILL DESIRE, BLV BLACK) - zgadzam się, że każdy może na sobie czuć inaczej - teraz mam CK SHOCK i jest to coś naprawdę interesującego - zapach super mocny, trwały i na pewno zwraca uwagę. Kto lubi A*MEN choć jest to inny zupełnie produkt, na pewno będzie zadowolony, woda na wiosnę, jesień, zimę, czyli bardziej uniwersalna niż Mugler. Zapach jest od tego żeby pachnieć, a nie postawić na półce i chwalić się mocno przereklamowanymi moim zdaniem perfumami za ciężką kasę. POZDROWIENIA DLA FANÓW A*MEN.
Kupiłam Tacie na ostatnią gwiazdkę - zapach jest super. Pasuje raczej do Panów dojrzałych, albo do bardzo wyrazistych charakterów. Ciężkawy, słodkawy, korzenny. Coś fajnego - miłe zaskoczenie na tle ostatnich kilku zapachów Kleina. Doskonały na zimę i na specjalne okazje. Do pracy - niekoniecznie.
Aniu kup chłopakowi Brutala jest mega sexy! A tak poważnie One Shock to słodki, intensywny, trwały zapach..., obecnie go testuje od około 2 tyg, reakcje otoczenia bardzo pozytywne. Jak do tej pory miałem w swoim posiadaniu około 60 EDT od Armaniego po Thiery'ego Muglera, ale ten zapach to ścisła czołówka a jeżeli chodzi o nowości to rzadkość!
Jeśli ten zapach jest okropny to na pewno nikt Ci już koleżanko nie dogodzi!
Zapach ciężki, mdły, męczący - kupiłam ten zapach chłopakowi w ciemno, ale po powąchaniu wydaliśmy go - okropny!
Ten zapach to arcydzieło tak jak klasyczny Obsession potem są jeszcze takie dzieła jak Antaeus, Egoiste, Xeryus Rouge, Habit Rouge, Heritage, Cacharel Homme, Body Kouros, Jazz, Joop Homme, Fahrenheit.
A potem długo, długo nic i taka jest prawda.
Jest to zapach należący do bardzo trwałych, jest bardzo słodki i intensywny, wręcz szokujący, a takie zapachy zawsze są bardzo trwale.
Ja czuje landrynki :) I butelka jak najbardziej pasuje według mnie. Ładny, słodki zapach, a do elegancji mu trochę brakuje. Właśnie bardziej dla nastolatka :P
Witam!! A jak trwałość tych perfum?? Bo zastanawiam się nad kupnem na święta...
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.