Jean Paul Gaultier Le Male
Le Male
Perfumy męskie Jean Paul Gaultier | |
Kategoria | Męskie wody toaletowe |
Marka | Jean Paul Gaultier |
Linia | Le Male |
Premiera | 1995 |
Pojemność | 75 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: mięta, artemizja, kardamon, bergamota.
Nuty serca: lawenda, kwiat pomarańczy, cynamon, kminek.
Baza: drewno sandałowe, wanilia, cedr, tonka, ambra.
Jean Paul Gaultier, z charakterystyczną dla siebie ekstrawagancją, tworzy niezwykłe połączenie „wymuskanej” elegancji z surową, męską zmysłowością. Gaultier Le Male jest mężczyzną kontrastów. To indywidualista, który ceni i zna swoją wartość. I lubi zwrócić na siebie uwagę.
EAN/UPC: 8435415012638
Kod producenta: 31752
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Jean Paul Gaultier Le Male
Mocny męski zapach. Polecam.
Trwałość dobra, ale sam zapach wręcz duszący i wg. mnie mało męski.
Paskudnie słodki i niemęski zapach! Nie rozumiem zachwytów nad tym pachnidłem - no cóż, widocznie to siła snobowania się na oryginalność artystyczną JPG. Dla mnie bardzo mdły i "brudny" zapach!
Witam używam dość długo Le Male. Zapach mi się kończy i mam chrapkę na Terrible. Wiecie jak z jego trwałością, czy warto?
Co do zapachu jest to jedna z najlepszych wód z mojej kolekcji (najszybciej ubywa:) ) Projekcja i trwałość bez zarzutów. Niestety jest dużo podróbek typu whisky itp, ale da się je odróżnić. Polecam również żel pod prysznic i balsam po goleniu.
Nawet fajny, może się podobać. Jak dla mnie lepszy o klasę od Dolce & Gabbana The One for Men i gorszy o klasę od Carolina Herrera 212 VIP Men ;)
Kiedyś w autobusie usiadł koło mnie jakiś pan, którego zapach mnie po prostu wykręcał w drugą stronę i czekałem aż wysiądzie... Dziś już wiem co to było... Le Male lub któraś z jego tanich podrób... Nie wolno się sugerować opiniami innych wybierając zapach... Trzeba go po prostu poczuć... Wszyscy dookoła są zachwyceni zapachem le male a ja gdy go czuje mam dosłownie mdłości...
Witam dostałem dzisiaj te perfumy od mojego miśka i powiem szczerze, że za takie pieniądze nie kupiłabym tych perfum jak dla mnie są okropne, śmierdzą stęchlizną i są takie dziwne, ale mojemu facetowi się podobają.
Polecam CHANEL Allure Homme Sport. Jest mocno cytrusowy, świeży a także jak na kategorie świeżych zapachów trwały. Sam zapach jest ciekawy i szlachetny, nie czuć nijakości jak w sporej części świeżaków dlatego też nadaje się na co dzień jak i poważniejsze okazje. Poza tym ja również zaczynam studia ;).
Witam. Poszukuję jakiegoś odpowiedniego zapachu, uniwersalnego, ale też i żywego pasującego w sumie na każdą okazję... Takiego na co dzień który też będzie hmm intrygował. Zaczynam studia. Może doradzicie coś, bo szczerze mówiąc nie mogę się jakoś zdecydować. Z góry dziękuje za radę.
Używam od 3 lat, ale nie na co dzień. Tajemnica tego zapachu polega na tym, aby używać w niewielkich ilościach (nacisnąć dozownik w odległości ~ 20 cm po razie na nadgarstki - tylko tyle)wtedy zapach jest intensywny, ale nie nachalny i jest bardzo męski(męski w sposób przyjemny nie brutalny). Przy spryskaniu na nadgarstki i w okolice uszu robi się słodki i kobiecy.
Hm, można użyć, ale z dużym umiarem. Na upalne, słoneczne lato może być za ciężki dla otoczenia. Użyłem kilka razy Le Male podczas takiej pogody, mi się bardzo podobał (z resztą jak zawsze ;) ) ale innym niekoniecznie. Generalnie najlepszy jest na chłodniejsze dni.
PS. Jeśli zakupisz te perfumy dodaj opinię na ich temat :-).
Dzięki Lincoln za odpowiedz :> Jeszcze mam pytanie czy pasuje ten zapach na letnią pogodę czy nie koniecznie?
Zack, jak najbardziej ;). Jestem również Twoim rówieśnikiem i używam Le Male już z rok czasu. To czy to pachnidło będzie Ci pasować bardziej zależy od Twojej osobowości niż wieku. Oczywiście jest minimalna granica wiekowa dla omawianego tutaj zapachu, ale sądzę, że męscy przedstawiciele naszego rocznika z ciekawą osobowością spokojnie mogą używać tego majstersztyku perfumiarstwa ;p. Ja od roku posiadania zużyłem 2/3 75-mililitrowej buteleczki tych perfum.
Witam, właśnie dostałem się na studia^^ Mam zamiar kupić te perfumy, tylko pytanie mam do znawców tematu: Czy takie perfumy będą pasować 18 latkowi?
Jeżeli lubisz film "Tajemnica Brokeback Mountain"
to ten zapach jest dla ciebie, tak samo kowbojski i "ciepło męski" jak bohaterowie tego filmu.
Znam ten zapach od 10 lat, był jednym z moich ulubionych zapachów w młodości :) moja dziewczyna, a teraz żona szalała za tym zapachem, dzisiaj po 10 latach powracam do klasyki i jestem znów oczarowany tym zapachem (dziękuje żono, że mi przypomniałaś o tym perfum). Uwielbiam wracać do klasyków. Dzisiejsze perfumy to nie to co kiedyś. Jaki zapach dzisiaj z nowości robi takie wrażenie??
Przez moje lata przewinęły się:
Armani - Aqua di Gio, Higher, Code
Balderssarini - Baldessarini
Calvin Klein - Truth, Contradiction,
Chanel - Allure Homme Edition Blanche, Allure Homme sport
Dior - Homme Sport, Higher,
Hugo Boss - Hugo Man, Dark Blue, In Motion, Selection
Kenzo - Kenzo pur Homme,
Paco Rabanne - 1 milion,
Salvador Dali - salvador Dali
Valentino - Very Valention
Yves Saint Laurent - L'Homme
i może jeszcze z 4-5 innych których nie pamiętam...
I z tych najlepsze wrażenie na kobietach zrobiło Very Valentino, JPG Le Male, Chanel Allure Homme........
Tak więc jak idę do perfumerii i już Pani na wejściu proponuje nowości to ja od razu pytam się czy mają Very Valentino... Uprzejma pani głowa w dół - nie mają...
I na spokojnie mogę sobie przebierać znów wśród klasyków...
To zapach nie do codziennego użytku, słodko-ostra siekiera. Trzeba używać z hamulcem na palcu naciskającym spust. Odrobina za dużo poleci i łeb może rozboleć. Bardzo ciepły, ta słodycz jest równoważona rożnymi aromatycznymi miętami. Faktycznie nuty Le Male są wykorzystywane w różnych produktach.
Zamówiłem próbkę, by sprawdzić czy rzeczywiście pachnie jak Cuba, Whisky itp.
Prawda jest niestety bolesna. Podróbki Le Male pachną praktycznie, jak oryginał. Miałem nadzieję, że jednak wyczuję jakąś różnicę, ale niestety - Le Male pachnie, jak woda z kiosku. Być może 15 lat temu, gdy został wprowadzony na rynek był hitem, teraz w czasach, gdy Le Male jest tak podrabiany - jest według mnie pozycją słabą i niewartą zakupu.
No cóż zapach jest powalający słyszałem to już od dwóch Kobiet na własne uszy, określiły go jako seksowny i nie są to nastolatki, obie po 30- tce, no cóż, zgadzam się...
Zgodzę się z opiniami, że dziewczyny czy kobiety wariują na punkcie tego zapachu. Znam kilka osób, które używają Lacoste / Puma, ale Le Male jest bezkonkurencyjny. Płeć przeciwna najzwyczajniej w świecie nie umie się opanować. Ten zapach jest bardzo romantyczny na kolacji, ale po niej pokazuje pazurek. Tak więc składam wielki hołd dla Mistrza.
P. S - mam też dezodorant i w opakowaniu pachnie dosyć owocowo (cytrusowo konkretnie).
Ten zapach działa na mnie tak, że nawet nie sposób tego opisać, ważne, że On o tym wie :)
He... Fajny zapach, spodobał się mojej sympatii. Moim zdaniem nic go nie pobije. Nie każdemu się podoba, do pewnych rzeczy należy dojrzeć, do tego zapachu tez...
No to chyba go nie wąchałeś... Jak można porównać Paco Rabanne do Le male?! Ten pierwszy to przecież beznadzieja, podobnie jak reklama i flakon.
Le male natomiast - nie, nie będę się rozpisywać. To fenomen. Młodość, klasa, zmienność, piękno zamknięte w super flakonie. I trwały, bardzo trwały.
Teraz stwierdzam, że Paco Rabanne 1 Milion jest do niego podobny.
Warto.
Mam i używam od niedawna, jest niezły, ale spodziewałem się czegoś więcej. DuMale znowu chyba trochę za mocny i podobny do różowego Joopa. W obu lubię zapach lawendy, która również jest w Amenie Muglera. Wszystkie 3 oprócz Le Male to wg mnie najmocniejsze wody męskie -dla niektórych śmierdziele. Znajomy zapytał: o ładnie się wypachniłeś, co to - Whisky??!!!....................................
Dziś się zjawił on, po długim wyczekiwaniu. Zapach mimo swoich lat dalej pozostaje moim zdaniem niedoścignionym wzorem, jeśli chodzi o słodkawe zapachy oparte na wanilii. Nuta głowy, wyrazista, niezwykle oryginalna, trochę miętowa (dla niektórych migdałowa) niesamowicie pobudza do życia. Ale to dopiero początek... Nuta serca, to istne arcydzieło, wiem, że trudno porównywać je z innymi perfumami, ale jedna z lepszych... Kwiat pomarańczy i cynamon tworzy istny seksualny granat. Wyczuwam także leciutko kminek, co dodatkowo tworzy niesamowita aurę. Baza, waniliowa, geniusz...
Gaultier tworzy istne cuda...
Cieszę się także, że ostatnio zapach ten w dobie komercyjnych masowych zapachów przestaje być tak popularny, jak kiedyś. Dzięki temu Le Male, czy Fahrenheit odżywają... Niechaj zatem ulica pachnie masówkami, w stylu Bossa, Kline'a czy Armaniego (bardzo przereklamowane perfumy - nota bene) - a ja pozostanę przy klasycznie męskich i SAMCZYCH perfumach!
Zapach jest wyczesany - godny zainteresowania i zainwestowania zielonego grosza $ :D Przyciąga panie i te młodsze i te starsze ;)... 7 niebo krótko powiem :)
Zgadzam się z Piotrkiem, mi także nie przypadła do gustu ta słodycz. Za dużo wanilii, oddałem swojemu bratu, a sobie kupiłem Gucci Envy, któremu ten nawet nie dorównuje.
Wanilia, wanilia, wanilia... Jak zapach ma być słodki, to wolę, żeby był bardziej męski. Trochę więcej przypraw, coś jak Black XS Paco Rabanne'a. Drażni mnie wanilia w męskich perfumach, a to czuję praktycznie tylko ją. Co dziwne mój nos musi się szybko przyzwyczajać do tych perfum, bo szybko przestaje je czuć. Opinia na podstawie próbki.
Zapach jest ok, ale gdy go czuję... przypomina mi się giełda samochodowa i połączenie odoru starych kebabów, plaku i właśnie tej wody.
Zapach słodki, przyjemny tak samo jak dla Niej i dla Ciebie. Przez większość polecany na wieczór. Kupiłem go żeby zamaskować naturalny zapach Pheromaxu i muszę przyznać, że sprawdził się idealnie. Sam bez dodatków też polecany do kupienia, jeżeli ktoś preferuje słodkawe zapachy. Polecam.
Powąchałem i się uzależniłem, tylko tyle mam do napisania.
Cudowny zapach, niestety zniszczony przez masę podróbek wprowadzonych na rynek - sytuacja podobna z Fahrenheitem ;/
Fahrenheit 32 według mnie ładniejszy.
Jest niesamowity, nieziemski, piękny zapach. I niezwykle głęboki. Polecam serdecznie!
Ultymatywnie przytulny zapach - działa prawie jak czysta oksytocyna: glask, glask...
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.