Dolce&Gabbana The One for Men
The One for Men
Perfumy męskie Dolce&Gabbana | |
Kategoria | Męskie wody toaletowe |
Marka | Dolce&Gabbana |
Linia | The One for Men |
Premiera | 2007 |
Pojemność | 50 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: grejpfrut, kolendra, bazylia.
Nuty serca: kardamon, imbir, kwiat pomarańczy.
Baza: drewno cedrowe, ambra, tytoń.
Reprezentowany przez aktora Mathew McConaughey'a zapach The One Dolce&Gabbana stworzony został dla nowoczesnych, zmysłowych mężczyzn, którzy wiele uwagi przywiązują do swego wyglądu. The One to perfumy dla współczesnych hedonistów. Orientalna kompozycja rozwija się harmonijnie wokół wyrafinowanych nut drzewno-tytoniowych.
EAN/UPC: 8057971180530
Kod producenta: 81076490
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Dolce&Gabbana The One for Men
Kompozycja inna niż wszystkie - ciekawa. Projekcja i trwałość na przeciętnym poziomie. Chciałbym wypróbować EDP.
Zapach przyjemny, świeżo-słodki. Podoba się kobietom. Moje skojarzenie - mango, marakuja, brzoskwinia, wszystko doprawione szczyptą wanilii. :) Momentami delikatny, lekko kobiecy, na pewno nie jest to zapach typu "macho". Ciekawy, ale dechu w piersi nie zapiera. Trwałość bardzo dobra.
Moim skromnym zdaniem ten zapaszek to rewelka. Faktem jest, że po pół godzinie staje się delikatny i troszeczkę mdły. Pachnie troszeczkę, jak mydełko, więc raczej powinien być oznaczony jako "uni" ale to tylko moje zdanie. A tak na marginesie to dałem do porównania kilku znajomym "the one" i paco "blac xs" i wszystkie wybrały ten pierwszy, więc to o czymś świadczy. Generalnie zapach dla lubiących delikatną woń. I jeszcze jedno - jest dość trwały (przynajmniej na mnie) :]
Zapach nie przypadł mi do gustu. Bardzo nietrwały i niczym nie zaskakuje. Za tę cenę można mieć coś o wiele lepszego. Ogólnie nie polecam. Bez rewelacji.
Uwielbiam ten zapach, ale może dlatego, że pachnie nim mężczyzna, którego kocham więc nie jestem obiektywna, chociaż mojej koleżance (wąchała nutę głowy na pasku papieru) podobał się.
Słabiutki? Wiem, nie chcę o gustach dyskutować, ale dla mnie ten zapach to jedna z NIEWIELU naprawdę godnych uwagi nowości. Świetny. Dlaczego? Bo przypomina moją ulubioną Caroline Herrere Chic Men.
Słabiutki niestety ;-(
Przyjemny, lekko słodkawy i z pazurem, dość trwały (na mnie do 5 godzin). Taka lżejsza wersja Blue Jeans Versace, bardzo podobny zapach, chociaż nuty są rozbieżne...
Zapach chyba się sprzedaje jak przysłowiowe "ciepłe bułeczki" :-) w jednej z markowych perfumerii zabrakło wody toaletowej, pozostały tylko balsamy po goleniu i dezodoranty ;-)
Chciałem się na niego zdecydować lecz po dostaniu próbki z perfumerii stwierdzam, że zapach jest bardzo nietrwały na ciele jak i na odzieży. Szkoda, bo byłem przekonany, że to kolejny zapach do kolekcji.
Łagodniejsza "wersja" Michael by Michael Kors:)
Na początku najlepsze wrażenia, potem już gorzej. Troszeczkę zawód jak przy Lacoste Elegance, spodziewałem się czegoś... tegoś, ale jakoś gdzieś to wyparowało. Jednakże zapach miły i nie ma co krytykować. Po prostu niczym szczególnym po paru godzinach nie wyróżnia się i tyle.
Bardzo ładny, ciepły zapach. Fakt, troszkę słodki, ale nieprawda, że babski. Zapach kojarzy mi się ze świeżo ściętym drewnem z dodatkiem tytoniu. Z tego co widzę, sprawia on tu wiele kontrowersji więc lepiej najpierw w jakiejś perfumerii go przebadać. Ja sobie dolałem jeszcze trochę czystych feromonów więc wzmocnię efekt przyciągania :) Jeśli chodzi o trwałość, jest bardzo trwały. Wczoraj rano psiknąłem sobie dwa razy na kołnierzyk bluzy i dzisiaj (a jest godz. 17) nie widzę potrzeby poprawiania. Gorąco polecam te perfumki jak i sklep Dolce.pl (świetna obsługa) :)
Testowałem dziś w perfumerii - naprawdę bardzo ciekawy zapach, nutki ziółek i tytoniu jak dla mnie uzależniające :), dosyć trwały (ok. 5 godz. na nadgarstku) a przy tym 100% męski - niech koledzy mentorzy przestaną już majaczyć o tej "babskiej nucie", bo ja, mój kumpel, mój ojciec oraz żona, matka i jeszcze dwie znajome kobiety, którym to dawałem obwąchać swój nadgarstek, zwyczajnie się jej nie dowąchały... Woda jest git. Według mnie bardzo interesująca i zachęcam do jej przetestowania na skórze i nie sugerowania się ślepo krytyką szanownych przedmówców - uwaga! - grozi zakupem :)! Pozdrawiam krytyków i entuzjastów tych perfum!! :)
Testowałem z próbki i moim skromnym zdaniem zapach delikatny, na początku świeży i lekko słodki (tak jak lubię;)
Z reguły wybieram zapachy, które pasują na dzień do pracy w biurze i na wieczór, i myślę że ten by się nadał.
Na razie nie dostrzegam w nim żadnych damskich akcentów.
Zapach jak dla mnie jest świetny. Jeden z najlepszych jakie mam... Bardzo trwały i intrygujący... A tak na marginesie, muszę przestać to czytać, bo mi się od razu humor psuje:(( Naprawdę polecam ten zapach... Jak na razie jedyny warty uwagi...
Nuta głowy bardzo męska, faktycznie po 30 min. robi się babski:) Choć wcale taki zły nie jest, ale rewelki też nie ma... Zapach bardzo uniwersalny, na dzień i na wieczór, na ciepły dzień, jak i na zimę, choć uważam, że najlepiej pasuje właśnie teraz jesienią. Trwałość i intensywność więcej niż OK. Ogólnie to zapach ok, choć szybko się nudzi i pewnie nie zużyłbym nawet 50ml, no i ta babska nuta:)
Jeżeli chodzi o D&G The one, to faktycznie na początku robi lepsze wrażenie, niż później, aczkolwiek jest bardzo przyjemny, w miarę trwały (ale to zależy od różnych czynników, jak to ktoś już zauważył wcześniej). Wg mnie elegancki zapach. Każdy przecież ma inny gust. Warto sprawdzić i przetestować w sklepie zanim się kupi:))
Zgadzam się z Damiano. Sprawdzałem ten zapach i koleżankom się podoba. Powiedziały, że miałyby ochotę schrupać kogoś, kto by tym pachniał. I nie, nie są to nastki ;)
Nie wiem co znaczy komercja w odniesieniu do perfum...
Zapach jak dla mnie wyjątkowy, podoba mi się bardzo, a kobietom w moim otoczeniu jeszcze bardziej.
Intryguje...
KOMERCHA... Nawet największe firmy się wyprzedają... Po co robić ciekawe zapachy, skoro można zrobić zapach dla mas, który się spodoba większości?? Jeśli poszukujecie takich zapachów to proszę bardzo... Ja zostanę przy Bvlgari i Thierry Muglerze...
Mają coś w sobie, tak jak Ambre Baldessarini. Polecam!
Hej! Proszę o podpowiedź. Szukam dla męża zapachu D&G w czarnej flaszce. Możecie mi podpowiedzieć z jakiej był serii, bo mąż raz u kogoś powąchał, no i chciałabym mu zrobić niespodziankę. I jeśli możecie podajcie mi namiary na trwałe perfumy męskie o korzennym, mocnym zapachu. Pozdro! :-)
Przyp. Dolce.pl: Dolce&Gabbana nie wydali do tej pory zapachu w czarnym flakonie. Jest natomiast zapach Dolce&Gabbana pour Homme w ciemno granatowym zamszowym pudełku.
Prawdziwa elegancja - nie tylko zapach, ale butelka także. Arcydzieło!!! Tym się zdobywa kobiety. Czasami trzeba "dorosnąć" do niektórych zapachów - np. The One.
Mocno kwiatowy, gorzkawy zapach. Żadnej słodkości nie czuję, wolę klasyczne D&G.
Jeżeli jesteś osiedlowym chłopaczyną, to zapodaj sobie Lacoste Essential bądź Red. Dobre będzie Boss Bottled i Energise, ewentualnie Dior Fahrenheit...
Sean John? To tak jakbyś kupował samochód od Zary...
Witam. Proszę o waszą opinię o Sean John UNFORGIVABLE.
Ten zapach jest świetny. Od początku do końca.
Ładnym zapachem jest również D&G Masculine, którego tutaj niestety nie ma.
Przyp. Dolce.pl: Produkt bywa w naszej ofercie, jednakże chwilowo nie jest dostępny.
Oni wydali jeden dobry zapach, który w miarę lubię, to jest klasyczny stary Dolce&Gabbana pour Homme.
Ludzie, cały ten blichtr wokół D&G to brak krytycznego spojrzenia na zapachy i markę! Krzykliwe wielkie logo w każdej postaci nie gwarantuje jakości. Spróbujcie Dunhill Men, zobaczycie, co znaczy jakość, a nie jakieś włoskie poronione pomysły na męskość.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.