CHANEL Chance Eau Fraiche
Chance Eau Fraiche
Perfumy damskie CHANEL | |
Kategoria | Damskie wody toaletowe |
Marka | CHANEL |
Linia | Chance Eau Fraiche |
Premiera | 2007 |
Pojemność | 50 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: cytryna, drewno cedrowe.
Nuty serca: różowy pieprz, hiacynt wodny, jaśmin.
Baza: drewno tekowe, irys, piżmo, paczula, wetyweria, ambra.
CHANEL Chance Eau Fraiche Eau de Toilette - woda toaletowa dla kobiet. Lżejsza i delikatniejsza wersja klasycznego Chance. Połączenie drzewno-kwiatowych nut stworzyło odważny i zmysłowy aromat. Idealne na dzień dla kobiet silnych, pewnych siebie i świadomych swojego wdzięku.
EAN/UPC: 3145891364101
Kod producenta: 136.410
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o CHANEL Chance Eau Fraiche
Od lat oddalam się i wracam skruszona i za niewierność przepraszam.
Mnie się nie podoba. Po prostu. Obiektywnie stwierdzę, że na pewno jest wart uwagi, ale jak dla mnie jest zbyt banalny. Pasuje dla dziewczyny 18-30 lat. Później to już tak sobie. Butelka nieciekawa, trwałość poniżej przeciętnej.
Najpiękniejsze perfumy na lato, nie są ciężkie, a zapach długo się utrzymuje. Polecam w 100%.
Dla mnie to antydepresant zamknięty w butelce o cudownym miętowym kolorze. Przez długi czas szukałam świeżych perfum, które by mi odpowiadały. Jako zwolenniczka zapachów orientalnych, słodkich gourmand i kwiatowych, poczułam się dość mocno przytłoczona moją kolekcją, gdy nadeszła kolejna fala upałów. Postanowiłam poszukać czegoś orzeźwiającego, co przy okazji nie będzie zwabiać wszystkich os z okolicy i nie będzie męczyć otoczenia nadmiarem słodyczy. Spryskałam się wieloma świeżymi zapachami i testowałam ile wlezie wiele popularnych pozycji, niestety wszystko pachniało mi jakimś syntetycznym, plastikowym ogórkiem (a tak przynajmniej odbierał to mój nos...) Przez jakiś czas miałam się poddać i myślałam, że być może świeże zapachy po prostu nie są dla mnie. Na szczęście odnalazłam Chanel Fraiche. I od pierwszego powąchania wiedziałam, że moje poszukiwania są zakończone. Są obłędne i przyjemnie chłodzą. Używam ich w upały, a czasami po kąpieli, bo mają w sobie wielką dozę świeżości. Na początku czuję zapachy cytrusów, czasami przypomina mi on cytrynową herbatę. Pieprz potęguje świeżość, a drewno dodaje mu trochę więcej charakteru. Dla mnie jest świetny, zawsze poprawia mi humor w upały. Wkładam go do lodówki, by dodatkowo mnie chłodził, bo to jest dla mnie właśnie taki rześki twór. Uwielbiam. <3
Dla mnie są za ostre. Świeże, ale w taki ostry sposób. 50 ml męczyłam chyba 2 lata. Wole chanel tendre. Trwały.
Mi niestety nie przypadły do gustu. Zbyt wysoka cena w stosunku do jakości. Po prostu szału nie ma.
No cóż, ten zapach nie jest dla mnie. Jest trwały, pomimo stężenia EDT. Wytrzymuję na skórze dobre osiem godzin. Ale na mnie pachnie jakoś tak męsko. O wiele bardziej wolę różową wersję.
Piękny zapach nie tylko na wiosnę i lato. Szkoda, że to taka droga woda, ale może dzięki cenie nie jest taka popularna. :-)
Mgiełka o świeżym rześkim zapachu(identycznym jak woda toaletowa, w końcu to ta sama linia:)), ale nietrwała. W połączeniu z woda toaletową na pewno utrwala ogólny efekt, ale samodzielnie nie daje rady:).
Większość ostatnich zapachów marki Chanel nie bardzo mi się podoba. Ten też nie. Dla młodych osób, takich między 20, a 30 rokiem życia.
To nie tak, że jak marka Chanel to każdy zapach musi być dobry. Nie musi. Mijają lata, kompozycję tworzą różni perfumiarze, niektóre składniki wchodzą na listę składników zakazanych co zmienia koncepcję receptur. Mnie osobiście ten zapach nie podoba się w ogóle. Nie można mu wiele zarzucić, ale zachwytów ani u mnie ani u mojej mamy i żony nie wzbudził. Mama dostała go w prezencie i szybko zużyła latem do pracy. Trudno jednak nazwać go "smrodkiem". Wypadałoby mieć więcej szacunku do starej szacownej marki, która stworzyła wiele kultowych zapachów na przestrzeni dziesiątek lat.
Co to za komentarze, typu smrodek, nie dogadałam się itd. Chanel to Chanel. Wszystkie perfumy tej firmy są dobre i tyle w temacie. Dla mnie zapach super, jak każdy zapach Chanel.
Omijam szerokim łukiem zapachy Chanel, bo są okropne, ale ten używała moja przyjaciółka i ooo... Superanckie... Wzięłam sobie też. Jest zupełnie inny od pozostałych smrodków tej firmy. To samo miałam z zapachami Lauder - znałam je i zbyt retro, ale okazało się, że jeden jest zupełnie inny, przepiękny i ciepły - Sensuous się nazywa.
100% satysfakcji z zapachu jak i perfumerii, polecam.
Bardzo dziwaczny ten zapach. Kupiłam go latem, ale do tej pory się z nim nie "dogadałam". W moim odbiorze poszczególne składniki nie współgrają, lecz kłócą się ze sobą i szarpią, który ma być tym nadającym całości charakter. Wyczuwam jakiś zgrzyt i przeszkadza mi to. A kiedy poszłam "w nim" do pracy (ostrożnie, jedno pryśnięcie rano), koleżanka szukała, co tak dziwnie pachnie. Doszła do wniosku, że to chyba te lilie, co poprzedniego dnia były w naszym pokoju. Musiały zostawić taki duszny zapach...
Typowy zapach świeżo aromatyczny. Woda edt, a trwałość dobra, całkiem dobra, do 6 /7 godzin. Jednak nie moja kategoria. Cytryna wysuwa się na prowadzenie i cedr, nie wyczuwam kwiatów osobno, raczej są schowane pod wetiwerem. To dla koneserów tych świeżych nut jest zapach. Ja podziękuję.
Dziękuję tak solidnej i wiarygodnej perfumerii za mój ulubiony zapach. Polecam wszystkim zainteresowanym kupowanie produktów tylko w DOLCE!!! Perfekcyjne podejście do kupującego.
Dostałam je wczoraj i jestem bardzo rozczarowana ponieważ kocham Chanelki. Przypomina mi męski Issey Miyake i nic odkrywczego tutaj nie znajduje, do tego dodam że są nietrwale. Wypsikałam się nimi jak szalona a po paru godz nic nie czułam. Jestem przyzwyczajona do wielogodzinnego 'ogona' Chanel, bo mam cała kolekcje i niestety u mnie ten zapach będzie najsłabsza wersja. Ale oczywiście to kwestia gustu.
... I znowu kupiłam.
Mmm.... Moje ulubione. Po prostu piękne i urzekające! Uwielbiam je od zawsze. Nigdy mi się nie znudzą :) Świeże, delikatne, wyjątkowe.
Zapach bardzo długo utrzymuje się na odzieży.
Chance Fraiche na pewno jest trwały i ciągnie się za właścicielką, miałam go na egzotycznych wakacjach i kilka razy słyszałam jak osoby idące za mną komentują mój zapach :) Jednak nie kupię ponownie, bo mi się znudziły, teraz poluję na Nil Hermesa.
Zbyt rozpoznawalny, idąc po ulicy wciąż słyszałam "ale się wypachniła Chanel!"
Nie wiem, czy tylko ja mam takie skojarzenia, ale czy ten zapach ma w sobie jakąś nutę z Amor Amor? Bo coś mi w tym zapachu przeszkadza i jestem przekonana, że ten zapach ma w sobie jakiś składnik taki jak Amor Amor. Co o tym sądzicie?
Cudowny i długotrwały zapach.
Woda ta utrzymuje się bardzo długo na mojej skórze, pomimo iż Pani w perfumerii stacjonarnej twierdziła, iż zapaszek ten jest delikatny i zwiewny... Mi dodają one pewności siebie i nie przeszkadza mi wcale charakterystyczny zapach cytryny, jest on elegancki i idealnie wyważony, nie spotkałam się nigdzie z podobnym zapachem, nieporozumieniem jest porównywanie ich do "Light Blue", które są bezpłciowe i płytkie.
Są przecudne i długo utrzymują się na skórze. Polecam:)
Zapach niesamowicie cudowny lekki a zarazem z pazurem, tylko szkoda, że jest taki nietrwały.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.