Carolina Herrera 212 Sexy Men
212 Sexy Men
Perfumy męskie Carolina Herrera | |
Kategoria | Męskie wody toaletowe |
Marka | Carolina Herrera |
Linia | 212 Sexy Men |
Premiera | 2006 |
Pojemność | 100 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: bergamota, mandarynka, zielone liście.
Nuty serca: kardamon, płatki kwiatów, pieprz.
Baza: drewno sandałowe, drewno gwajakowe, wanilia, piżmo, ambra.
Zapach Carolina Herrera 212 Sexy Man przeznaczony jest dla nowoczesnego, kosmopolitycznego mężczyzny, atrakcyjnego i - przede wszystkim - niesamowicie seksownego. On - jest tajemniczy, jego przenikliwy wzrok i intrygujący styl przyciąga na siebie spojrzenia kobiet. Nie sposób na Niego nie patrzeć. Na wieczór.
EAN/UPC: 8411061865583
Kod producenta: 65 019 660
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Carolina Herrera 212 Sexy Men
To zdecydowanie niezły zapach. Jest słodki, ale nie przesadnie. Pozostaje więc na poziomie eleganckim, pasującym na wszelkie formalne okazje, ale też na wieczór. Używam od ok. 10 lat, cieszę się, że nadal można go kupić.
Średniak za dość wysoką cenę, słodki i trwały bezpieczny, ale bez żadnego WoW.
Trochę słodki, ale nie jest to ciężki i męczący ulepek. Trwałość bardzo dobra, a projekcja średnia, warto chociaż pochylić się nad tym zapachem.
Słabizna w mojej ocenie. Nie chodzi o skład oraz trwałość, ale raczej o samą nazwę, nie widzę nic seksownego w tym zapachu. Trwałość jest ok, skład to powielenie obecnych trendów słodki ulepek z bazą wanilii i piżma. Chociaż staram się być obiektywny, to nie mogę doszukać się niczego na chociażby drugą gwiazdkę.
Chyba najbardziej mi odpowiada ze wszystkich perfum Herrery. Mają trwałość i moc oraz podobają się paniom.
Kolejna bardzo ciekawa kompozycja od Pani Herrery. Nie tak wszechstronna jak klasyk, ale na jesień i zimę nadaje się idealnie. Bardzo mocno wyczuwalna wanilia przeplatająca się z piżmem. Bardzo podoba się kobietom. Trwałość bardzo dobra, tak samo jak projekcja.
Testowałem i na tym poprzestałem. Ogólnie zapachy od Carolina Herrera mi nie podchodzą, nie wiem czemu. A te zachwyty nad 212 - cóż, kwestia gustu.
Słodkawy i tyle. Nic specjalnego.
Niezły zapach, ale bez fajerwerków. Sexy? Nie sądzę. Moja żona też nie. To zapach bezpieczny, raczej zwyczajny. Nie powiem, żeby był brzydki, ale na rynku za te pieniądze znajdzie się dużo ciekawszych i bardziej zapadających w pamięć.
Słodki i duszący. Nie moja bajka.
Testowałem wczoraj te perfumy jeszcze raz... Jak wcześniej pisałem, że były bardzo słabo wyczuwalne (testowałem w lecie), tak teraz naprawdę je poczułem! I powiem jeszcze raz, że są kiepskie. Zero świeżości i subtelności klasycznych 212stek Wanilia z jakimiś dziwnie skomponowanymi przyprawami, chyba kardamon i imbir. Dla mnie to śmierdziało i nie jest w ogolę "sexy". Testowałem też Euphorie Calvina Kelina i ten zapach był dużo lepszy, a z podobnej rodziny. Ogólnie profanacja.
Piotrek, 212 Sexy Men nie jest "taką zwykłą wanilią", fakt czuć ją, ale przy tym wyczuwa się akordy innych nut.
Herrera jak mało kto umie dobrać nuty zapachowe. 212 Sexy Men jest niesamowite. Trwałość oceniam 9/10
He he panowie, zapach testowałem w perfumerii, zapewniam, że był oryginalny :) Testowałem też Gucci Envy na drugiej ręce i ten zapach był naprawdę intensywny i trzymał długo... Choć też mi się nie podobał. Co do 212 Sexy, to najwidoczniej mój nos odczuwa tak waniliowe zapachy. Pamiętam, że kiedyś kupiłem próbkę JPG Le Male, to też wydawał mi się mało intensywny i jakiś bez wyrazu, a każdy pisze, że to bardzo mocny zapach.
Potwierdzam słowa Kuby. Zapach bardzo intensywny i długo wyczuwalny na ciele. Możliwe, że to była podróbka.
Hmmm, może podróbkę miałeś???? Ja jak się psiknąłem 212 Sexy Men, to mnie chciało udusić.
Już przetestowałem... I tak naprawdę nie mogę się za wiele o nim wypowiedzieć, bo go praktycznie nie czuję!! Bardzo delikatny, ledwo wyczuwalny, zero intensywności, szybciuteńko wietrzeje i w ogóle nie przypominał mi oryginału (klasycznego 212 Men), generalnie czuć tylko lekką wanilię. Podkreślam, że zapach testowałem na nadgarstku porządnym psiknięciem, a nie na koszulce czy papierku... Zapach po prostu dla mnie nijaki... Szkoda :(
Do Zuzi albo do kogokolwiek innego: czy zapach jest podobny do oryginalnych 212stek, tzn. czuć w nim taką piżmową nutę?? Czy jest to taki bardziej Le Male?? Za którym zresztą nie przepadam. Bardzo bym chciał przetestować zapach, ale nie mam jak, a nie wiem czy jest sens się fatygować jak to taki zwykły waniliowy zapach... :)
Właśnie kupiłam mężowi i cieszymy się bardzo z tego wyboru. Jest może mało "męski", czyli nie posiada takiej głównej nuty, jak większość męskich perfum, ale ma w sobie to "coś". Zapach jak dla mnie trwały, powoli zmieniający się, co jest potwierdzeniem jego uroku, "łamany" jak to określiła pani w perfumerii. Trwałość - to wydaje mi się, że zależy od tego ile "stoi na półce". Po premierze Max Mary zapach był trwały "na maxa", a 2 lata później jest całkiem inaczej. Nie chodzi raczej o "przyzwyczajenie do zapachu", bo inni też nie czują go z taką intensywnością jak wtedy. Polecam zatem nowości!! Wydaje mi się, że ten zapach (212 Sexy Men) bardziej pasuje do lata :)
Mam pytanie do posiadaczy tej wody toaletowej. Jak jest z trwałością 212 Sexy Men? Jak reakcje otoczenia na ten zapach??
Z góry thx i pozdrawiam ;)
PS. Chce sobie go kupić i się zastanawiam.
Powie mi ktoś, jak u niego z trwałością?
Może jest podobny Le Male, ale na pewno godny uwagi zapach. Ostatnio się zastanawiałem nad zakupem tego flakonu, mimo tego wybrałem Gucci pour Homme II, świetny delikatny zapach na co dzień, polecam.
Jaras - zgodzę się z Tobą. Zapach ten jest bardzo podobny do Le Male, jednak troszkę się różnią. Moim zdaniem za dużo tu wanilii. W 212 Sexy Man czuję cały czas tę wanilię - wanilia, wanilia, wanilia. Mimo to jest on zapachem ciekawym i naprawdę wyjątkowym. Z pewnością podobałby się kobietom.
Proponuję tylko na wieczór i naprawdę wyjątkowe okazje - randki, nie dyskoteki!
212 Sexy Men jest wspaniałym zapachem... który pobudza kobiety. Duży plus! ;)
Niestety pani Carolina Herrera poleciała na łatwiznę. Powielony JPG Le Male, nic odkrywczego. Pozdrawiam! :)
Bardzo ładny zapaszek. Jednak ja osobiście wolę 212 Men. Mimo to, 212 Sexy - jak sama nazwa wskazuje jest seksowny i "przenikliwy". Jednak osobiście uważam, że powinien być używany jedynie na randki i specjalne okazje. Ogólnie zapach na '+' :)
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.