Lalique pour Homme Equus
Lalique pour Homme Equus
Perfumy męskie Lalique | |
Kategoria | Męskie wody perfumowane |
Marka | Lalique |
Linia | Lalique pour Homme Equus |
Premiera | 2001 |
Pojemność | 75 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: bergamota, cytryna.
Nuty serca: gałka muszkatołowa, jałowiec, liście fiołka, kardamon.
Baza: skóra, piżmo, wetyweria, drewno sekwojowe.
Lalique pour Homme Equus to śmiała mieszanka dla mężczyzn zaproponowana przez markę 2001 roku. Upajające połączenie akordów cytrusowych ze szlachetnymi przyprawami sprawia, że aromat jest niejednoznaczny, tajemniczy i niezwykle uzależniający. Aromat został zamknięty w gustownym flakonie z wizerunkiem konia symbolizującego odwagę i siłę. Lalique pour Homme Equus to krystaliczny aromat dla walecznego mężczyzny, kierującego się w życiu zasadami.
EAN/UPC: 3454960014169
Kod producenta: I12200
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Lalique pour Homme Equus
Świetny oryginalny męski zapach, zakupiłam mężowi, przypadł mu również do gustu. Trwałość bardzo dobra, projekcja też, a cena śmiesznie mała jak na taki majstersztyk. Kupujcie, testujcie, bo warto.
Zapach może się podobać, natomiast trwałość słaba, pomimo, że to woda perfumowana!
Możecie wierzyć lub nie, ale pewna miła Pani zapytała mnie na ulicy ( o 17 ) czym tak ładnie pachnę, a poszedłem do pracy o 10.. ODT - drugie miejsce po ENCRE NOIR.
Bardzo przyjemna woda raczej z tych delikatnych aczkolwiek ma coś w sobie.
Zdecydowałem się na ten zapach kiedyś w ciemno, bo czytałem różne opnie i artykuły, że to jeden z najbardziej genialnych, męskich zapachów wszechczasów. Osobiście dla mnie nie jest to numer 1 w kolekcji, ale czasem go używam i potrafię docenić. Jest to zapach specyficzny, nieco dziwny, zdecydowanie inny niż wszystko, wyróżniający, trochę jakby dziki i nieokiełznany, głęboki i rozwijający się. Na pewno nie jest to zapach typu łatwy przyjemniaczek. Ogólnie woda raczej dla dojrzałych. Oprócz akordów cytrusowych, wyraźne wyczuwalne akcenty leśne, drzewne i jałowca. Stylistycznie kompozycja bazowo jest nieco korzenna i orientalna. Perfumy na pewno są niebanalne i mają dużo pozytywnych opinii. Aczkolwiek nie polecam brać w ciemno, bo nie można być na nie obojętnym, gdyż budzą skrajne emocje (ale w większości pozytywne). Trwałość na mojej skórze średnia. Pomimo, iż mam wodę perfumowaną (EDP) trzyma mi nieco krócej niż zwykłe, inne wody toaletowe (EDT). Ale niektórym trzyma bardzo długo (z tego co wiem), czyli to kwestia indywidualna. Ogólnie woda jest na pewno wysokiej klasy, w dobrym stylu i może zaspokoić wybrednych.
Dla mnie zapach jest intrygujący, wg mnie na chłodne dni. W trakcie testowania na sobie utrzymuje się co najmniej 6-8 godzn.
Zacznę od tego, że na mnie woda toaletowa i woda perfumowana układają się tak samo. Z tym, że EDP ma dużo lepsze trwałość i projekcję. Wg mnie EDT jest dobre na lato, a EDP na pozostałe pory roku.
Equus to dla mnie złożony i skomplikowany zapach. Przede wszystkim czuję w nim przyprawy - mnóstwo kardamonu i nie mniej pieprzu, także gałkę muszkatołową. Bardzo wyczuwalny jest jałowiec, ale tutaj zapach mi się kojarzy z jagodami jałowca, świeżo rozgniecionymi w palcach. No i wetyweria, gdy dochodzi do tej fazy zapachu, mam jak najbardziej skojarzenia z Encre Noire, z tym, że tu jest odrobinę lżej i przejrzyściej. Equus ogólnie kojarzy mi się radośnie - np. z ciepłym majowym wiosennym południem spędzonym na łące przy piknikowaniu. Takie też widziałbym dla niego zastosowanie, ale nie tylko.
Są to bardzo uniwersalne perfumy (zwłaszcza EDP), będą świetne do garnituru, jak i do stroju swobodnego, zarówno na dzień, jak i na wieczór. Ciągle odkładam jego zakup (podobnie miałem w przypadku Encre Noire), ale jak już zakupię, wiem, że będzie często w użyciu.
Dziwny jest to zapach, ciepło orientalny, zaskoczyło mnie to, że w składzie nie ma paczuli, którą czuje na końcu, ani tytoniu, który czuje gdzieś w środku kompozycji, ładnie się rozwija, ciepło korzenny, mógłby być trochę zadziorny, ale nie jest.
Zapach cudowny, budzi zainteresowanie w towarzystwie, a najważniejsze, że podoba się właścicielowi. Wersja perfumowana zdecydowanie trwalsza od toaletowej, więc taką polecam zauroczonym tym zapachem.
Byłam bardzo ciekawa tego zapachu. Początkowe nuty rozczarowały mnie, ponieważ spodziewałam się jakieś rewolucji zapachowej, a tu jest dużo cytrusów w początkowej fazie z dodatkiem pieprzu i gałki muszkatołowej. Od razu miałam skojarzenie z zapachem Memoire d/Homme Niny Ricci w brązowej butelce. To bardzo podobne zapachy. Na szczęście później cytrusy ulatują i robi się bardziej interesująco, więcej gałki, trochę pieprzu ziołowego i chyba jakieś drewienko. Ogólnie ładny, spokojny, ale spodziewałam się czegoś więcej, bo lubię bardziej charakterystyczne i zdecydowane zapachy. Jednak obok wyrazistych, buntowniczych zapachów, warto mieć coś łagodnego. Moim zdaniem odpowiedni na wiosnę i lato.
Widzę Bartas, że masz marne pojecie o zapachach, twierdząc, że wszystko inne jest niczym.
W końcu go mam i szczerze powiem, że woda perfumowana poskładała mi konstrukcje trwałością. Jeszcze raz nie kupujcie go, im mniej osób to ma tym lepiej dla nas, obok Romance mój faworyt.
Mam już! Jest super, ma w sobie to coś, cudnie pachnie :)
Piszecie tu, że zapach inny niż wszystkie i się wyróżnia... Fakt, ale nie zachwyca trwałością... Jeśli szukacie czegoś naprawdę innego, a zarazem trwałego polecam Thierry Mugler A*men to jest zapach inny niż wszystkie, a wszystko inne jest po prostu niczym..
Zapach z pewnością trwały, cały dzień EDP się utrzymuje... Polecam, (choć to subiektywna opinia, to pachnie ciekawie, nie to co Farenhait ;))
Ciągle urzeka mnie ten zapach, nie ciągnie się, ale trzyma skory, na ubraniach również długo się trzyma. Jest piękny, nieagresywny, nietuzinkowy-ma to COŚ.
Jeden z tych perfum, który przyciąga zapachem^^ Jak dla mnie jest rewelacyjny^^ Może nie pachnie za długo, bo kupiłem EDT, a nie EDP. Ja stosując go o 7 rano odczuwałem, że zalatuje zapachem jeszcze około godz 18-19^^ Z czystym sumieniem odradzam...^^ A kto już go posiada to wie o co chodzi i raczej go nie odda...^^
Weryfikuję swoją opinię z września 2010.... Zapach jest niepowtarzalny. Na początku faktycznie - tak jak pisze Sandacz - dominuje pieprz, troszkę jakieś przyprawy kuchenne... Ale za kilkadziesiąt sekund czuć jakąś taką ciepłą słodycz.... Zapach z minuty na minutę staje się coraz przyjemniejszy. Uwielbiam spryskiwać się nim do garnituru. Nie polecam!
Zapach może budzić skrajne emocje. Mi w nim to właśnie się podoba. Nie można przejść obok niego obojętnie. Sam muszę przyznać, że po pierwszej aplikacji czułem się jakbym został zbombardowany "pieprzową atomówką". Dopiero 2 i 3 aplikacja utwierdziły mnie w przekonaniu, że to był świetny zakup. Tak jak przedmówca, nie polecam; im mniej ma "go" osób tym lepiej dla posiadaczy:)
Hmm dziwny zapach. Skusiłem się na jego kupno po opiniach tutaj zamieszczonych. Mam nadzieję, że to tylko pierwsze złudne wrażenie, ale jak na razie to pachnie mi on APTEKĄ albo jakimś majerankiem. Ohyda :( Albo się przełamię po pierwszych komplementach (w które nie wierzę), albo podaruję flakonik ojcu na urodziny.
Bardzo ładny zapach, inny niż wszystkie. Panowie warto wypróbować.
Kupiłam za namową syna i nie żałuję. Jest świeży, radosny, intrygujący-niespotykany, obydwaj panowie świetnie pachną. Przesyłka błyskawiczna, porządnie zapakowana.
Zapach dla ludzi wiedzących jak wyróżniać się z tłumu. Bogata nuta zapachowa. Po godzinie zapach jest zupełnie inny niż na początku.
Bardzo ładny, ciekawy, niestety na skórze (mojej), utrzymuje się max 4 godziny, później nie czuć kompletnie nic, a szkoda...
Z czystym sumieniem odradzam!... Bo im mniej osób ma taki zapach, tym lepiej dla tych co go mają ;)
Dla mnie nic specjalnego, mało trwały :-(
Postanowiłam zakupić tę wodę dla męża (przeważnie to ja kupuję i raczej trafiam z zapachem);jest to zapach prawdziwego mężczyzny, trudno go opisać, ale jest w nim coś świeżego, coś ciepłego, nie "dusi", pasuje i na dzień i na letni wieczór, do garnituru i do sportowego stroju. Zapach chyba mało kupowany, pani w perfumerii powiedziała, że wszyscy kupują Kenzo, Bossa, Armaniego, a pokazała mi ten-inny niż wszystkie, i całe szczęście. Dla porównania w perfumerii stacjonarnej kosztuje 260zł. Zapach prima, panowie-wypróbujcie!
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.