Christian Dior Addict

Anna Joamma

Dość ciężkie, ale piękne. Zgadzam się z opiniami które ustawiają ten zapach w jednym rzędzie z Roma, czy Hypnotic Poison. Dyskusja na temat tego czy noszone są przez kobiety "aroganckie" wynika chyba z braku znalezienia bardziej kulturalnego określenia dla kobiet pewnych siebie :) Faktycznie, to nie jest zapach w którym dobrze się będą czuły tzw. szare myszki :) To zapach dla kogoś kto ma odwagę zaznaczyć swoją indywidualność poprzez oryginalny i zdecydowany zapach.

Joanna

Sex we flakonie. Mężczyźni odwracają głowę i często pytają czym pachnę. Pachnie mocno, mokro, trochę dusząco, ale szalenie zmysłowo. Kolega stwierdził, że to najpiękniejsze połączenie jaśminu z paloną gumą (sic!) jakie kiedykolwiek widział (a interesuje się perfumiarstwem od lat). Nadaje się do klubu, na kolację, na wielkie wyjście. Nie używajcie tego do pracy!

AzorekWąchacz

Piękny, wieczorowy. Cudownie się rozwija na rozgrzanej skórze. Czemu ja jestem ciągle zimna? Chyba zacznę w nim ćwiczyć albo ciepłej się ubierać.

Ania

Niemal identyczny z Elle L'aime Lolity Lempickiej.

Magdalena Q.

Tak jak lubię większość perfum Diora, tak tego zapachu nigdy nie potrafiłam zdzierżyć. Nie potrafię zrozumieć fenomenu tego zapachu, czy to w nowej czy starej wersji. Słodki, nachalny, plastikowy, za mocny w swej kwiatowej woni, nic z dyskrecji, elegancji czy erotyzmu jak wskazuje nazwa i marketing. Rzadko spotykany na ulicy, co też coś oznacza.

MONIKA J.

Dostałam próbkę starej wersji,nie uniosłam.Sam zapach piękny,ale bardzo słodki i przez to męczący.Skojarzył mi się z zapachem dune.Polecam miłośniczkom słodkich zapachów.Megatrwały.

Szara Myszka

Ja jestem szarą myszką i nieśmiałą delikatną kobietką, a ten zapach mi pasuje i wyjątkowo dobrze współgra z moją skórą! Choć może lubię być dominująca, ale na polu domowym, jako typowa kura domowa organizuję całej rodzinie życie, wycieczki, atrakcje itp.

Monika

Porażka. Kupuję różne perfumy zawsze w ciemno, bo lubię ryzykować... Pierwszy raz mi się zdarzyło że nie trafiłam. Zapachu po prostu nie ma. W ogóle tego zapachu nie czuć, od tego czasu będę się trzymać z daleka od Diora... Pozdrawiam.

Liv87

Niesamowite perfumy, za które dostałam antykomplement, że za mocno się psikam. Mimo to dalej używam. Trwałe, otulające, cudowne. Czy eleganckie, to raczej nie, prędzej wyzywające.

Mira

Nie zgadzam się z opinią, że nowa wersja Addict jest słabsza - trochę inna , ale nadal intensywna i nieziemsko trwała, elegancka.

Magda

Dior postanowił "ulepszyć" zapach. Pierwotna wersja była cudowna, intensywna. Nowa, poza małą zmianą opakowania, jest dużo słabsza. Zapach niby ten sam, ale jednak czegoś mu brakuje.