Christian Dior Addict
Dior Addict
Perfumy damskie Christian Dior | |
Kategoria | Damskie wody perfumowane |
Marka | Christian Dior |
Linia | Dior Addict |
Premiera | 2014 |
Pojemność | 100 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: liść mandarynki, kwiat jedwabiu.
Nuty serca: kwiat Królowej Nocy, róża bułgarska, kwiat pomarańczy.
Baza: absolut wanilii Bourbon, drewno sandałowe Mysore, tonka.
Pod nazwą Dior Addict kryje się niezwykły, orientalny zapach, z kwiatowymi akcentami, nasycony unikalną zmysłowością. Kobieta Addict jest wyjątkowa. Stanowi obiekt pożądania, jeśli chce, jest w stanie zniewolić serce każdego mężczyzny. Na wieczór.
EAN/UPC: 3348901181839
Kod producenta: F007284409
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Christian Dior Addict
Addict był kiedyś ze złotą nakrętką, a opakowanie było srebrne, lekko opalizujące. To był prawdziwy Addict. Wiem, ponieważ kupiłem żonie w 2007, w złotej nakrętce i białym opakowaniu. To już wykastrowany zapach. Też go nabyłem, ale już to nie to samo. Myślę, że obecny pewnie już szału nie zrobi.
Albo się je kocha albo nienawidzi. Opinię otoczenia: "waniliowe, kwiatowe, dla starszych". Intensywne. Wieczorowe. Koniecznie radzę przetestować przed zakupem.
Addict jak nazwa wskazuje to uzależnienie... Nie od pierwszego razu. Ten zapach ma w sobie coś magicznego, gdy czujemy go po raz kolejny i kolejny. Tajemnicza wanilia, bardzo przyjemna opleciona czymś świeżym. Niesamowicie trwałe i ogoniaste. Zauważalne i niepowtarzalne. Warte swojej ceny. Ale uwaga- wersja EDT to zupełnie inny zapach.
Stara wersja TAK, nowa zdecydowanie NIE. Kolejne perfumy które po reformulacji straciły swoje piękno.
Zapach jest cudowny, zdecydowany. Dla kobiet lubiących piękno. Polecam każdemu, kto lubi pachnieć.
Moje ulubione perfumy są wyjątkowe. Lubię wyjątkowe zapachy, a ten to jeden z nich.
UWIELBIAM! Jeden z moich ulubionych zapachów! Charakterystyczny, silny, wielowymiarowy. Zdecydowanie polecam!
Do Zuzka : spróbuj przetestować Noir (femme) Toma Forda (czarna butelka ze złotym korkiem). Tyle, że na skórze trwa zaledwie 2-3 godz.
Pytam gdzie Addict? Miałam niegdyś starą wersję, która obezwładniała mnie i otoczenie wanilią i kwiatem jednej nocy. Obecna reformulacja to jakiś żart, kpiny. Kiedyś pachniał luksusem, dziś... No cóż... Rozmytymi, białymi kwiatami, spod których nie może przebić się kwintesencja i dawne piękno.
Zgadzam się z Zuzą71. Addict faktycznie pachnie jak maciejka i będzie mi towarzyszył w sezonie jesień/zima.
Uwielbiam je miłością bezwzględną i wieloletnią.
Pani Kasiu, w opiniach oceniamy zapach, a nie kobiety które go używają. Jeśli zapach dla Pani jest okropny to nie ma sprawy, proszę go nie używać i po bólu. Komentarz, że kobiety które go używają są zadufane i przemądrzałe jest nie na miejscu i proszę nas nie obrażać.
Szanuję cudze gusta, ale ja jestem na NIE. Za dużo "tego czegoś" co ja kojarzę z miodem. To samo jest w Alien i Poeme. NIE, NIE i NIE!
Przestrzegam przed kupowaniem wersji z 2012 roku. Ja kupiłam z ciekawości.
Tylko na początku przypomina Addicta. A potem... Przeistacza się w coś koszmarnego, płaskiego i znika.... Porażka kompletna, niewarta pieniędzy. Buteleczki są takie same, jedyna różnica to złota obrączka w wersji 2012. Nie polecam i sama więcej nie kupię.
Zapach magiczny, otulający, na zimę idealny. Szukam czegoś co mogło by go zastąpić, ale niestety... Ciągle do niego wracam z wielką przyjemnością. Wprawia mnie w dobry humor, czuję się kobieco a ubrania pachną jeszcze następnego dnia. Niesamowity, mocny trwały. Należy używać w granicach rozsądku, wtedy jest rozkosznie i nie przytłacza otoczenia. Polecam :)
Ja się popryskałam i pojechałam do rodziców, ten zapach dla nich był nie do zniesienia. Tata mało co się nie udusił, krzyczał, że to jakaś sfermentowana woda, jedyny mój zapach, którego nie znoszą, za to Organza im się bardzo podoba.
Mam go:-) Już dłużej nie potrafiłam bez niego żyć. Życie jest piękne z Addiktem.
Moje ulubione perfumy. Lubię wybierać sobie tylko wyjątkowe zapachy. Kocham sport, ale lubię raczej mocne perfumy, a te w szczególności.
Zgadzam się w pełni z Raw Date. Waniliowy cukier cały czas.
Moi kochani... Muszę jednak stanąć w obronie RAWDATE. Ta osoba użyła metafory 'INFANTYLNY' nie po to, aby obrazić kogoś komu się ten zapach podoba, a raczej po to, aby oddać jego aurę... Być może chodzi o to, że odebrała je jako cukrowe, mocno waniliowe i kojarzy to po swojemu z czymś banalnym... Ja bardzo lubię ten zapach i wcale nie biorę do siebie 'infantylny' jako obraza... Każdy ma swój gust:) Pozdrowienia dla wszystkich.
Ile jest kobiet, tyle jest gustów i zapachów. Rynek perfumeryjny jest tak duży, że każdy coś może wybrać dla siebie. Addict jest jednym z tych zapachów, o których się nie zapomina i pozostawia za sobą ślad na długo... Jest ciepły, z jednej strony kojarzący się z domową atmosferą (przynajmniej dla mnie), a z drugiej jest seksowny i działa, jak afrodyzjak...:)Sprawdzone. Jest dosyć drogi, ale za tak głęboki i piękny zapach warto dużo zapłacić, zwłaszcza, że jest nie zwykle wydajny. Starczy naprawdę na długo. Należy go używać w niewielkich ilościach, bo jego trwałość i moc jest nie do zdarcia. Nie każdy to wytrzyma, ponieważ zapach zatrzymuje się na ciele na wiele, wiele godzin, ale dla miłośniczek zmysłowej... Seksownej wanilii jest godny polecenia:)Ja uwielbiam. Warto spróbować. Jeśli nie kupić to chociaż powąchać.:)
Addict to najlepszy zapach na świecie:) Ja już kilka lat temu zakochałam się w tym zapachu, gdy używała go moja koleżanka. Był tak wyjątkowy, że musiałam go mieć. Najpierw małą 20 ml, po pewnym czasie 50 ml, potem 100 ml. Zapach towarzyszy mi już od wielu lat, w międzyczasie wypróbowałam już chyba wszystkie markowe zapachy i żaden, ale to żaden nie podbił mojego serca. Jedynym któremu pozostanę wierna, to jest Addict Dior. Tylko w nim czuję się prawdziwą kobietą i kilka kropel rano wystarcza by czuć się pewnie i elegancko przez cały dzień. W mojej pracy spotykam mnóstwo różnych ludzi i jestem często pytana czym tak pięknie pachnę, otrzymuję komplementy zarówno od mężczyzn jak i kobiet. Addict jest jedynym zapachem który im dłużej jest na skórze, tym piękniej pachnie. Nie będę go jednak polecać innym kobietom, ponieważ chciałabym, żeby był tylko mój!!!
Oczywiście dla mnie arcydzieło... Najpiękniejszy zapach świata... Mroczny, aksamitny, mięciutki... Uroczy... Uzależnia, jest 100% nałogiem... Używam go od roku. Długo poszukiwałam mojego jedynego tylko dla mnie... Niestety wszystkie zapachy były... Niby ładne... Aczkolwiek zawsze mnie nudziły... Nie fascynowały, aż poznałam Addict.... Tylko on mnie poraził... Uwiódł... Cudeńko... A trwałość-rewelacja, nic dodać nic ująć, nawet po kąpieli go czuję... Na równi z Kenzo Jungle Elephant.
P. S. Czasami zdradzam Addict (tak dla odmiany)... Kurcze przyznaję się dla Euphorii CK.
Anulko. Ja używam Addict'a już od bardzo dawna i mogę stwierdzić, że to bardzo trwały zapach, jeden z najtrwalszych. A to, że po godzinie go na sobie nie czujesz, oznacza, że jest doskonale do Ciebie dobrany. Ponieważ otoczenie na pewno go będzie czuło, a Ty czując go przez cały dzień na sobie, pewnie byś była nim zmęczona, bo jest dość ciężki zapach. Wiem, bo też go używam i zapewniam, że słyszę opinie, jak to pięknie pachnę, itp...
A mój nosek już się przyzwyczaił i też prawie go na sobie nie czuję. Pozdrawiam.
Zgadzam się z wypowiedziami Gai z 2009 r. Addict to cudowny zapach, elegancki i z wyższej półki, trwały. Na pewno tutaj go zamówię. Pozdrawiam miłośniczki...
Piękny, ciepły, otulający, zmysłowy. Przeważają nuty drzewne i wanilia,
w połączeniu z różą i cytrusem. Są fantastyczne, bardzo kobiece ;raczej z piernikami mi się nie kojarzą, ale będą tymi pierwszymi :)
Uwielbiam go, piękny, ciepły, zmysłowy okropnie trwały lubię się nim otulać zimą. Wiosną i latem bywa nieco przytłaczający.
Zapach na początku duszący natomiast po chwili czysta poezja:) bardzo trwały nietuzinkowy, po prostu cudny i elegancki.
Piękny, zdecydowany, elegancki. Nie dla każdego i nie wszędzie. Nie rozstaniemy się długo.
Mężowi się podoba, ale ja nie zawsze mogę go nosić. Słodki, ciężki a zarazem piękny.
Piękny, mroczny. Pachnie wanilią maczaną w słodkim mleku, doprawioną przyprawą do pierników. Tu zasługa bobu tonka. Trwałość bardzo dobra, plus mroczny flakonik. Czysta zmysłowość.
Piękne perfumy, wyjątkowe i bardzo trwałe. Polecam perfumerię Dolce.pl
Trwały, trwały, mega trwały, aplikuję w sumie trzy psiknięcia, jedno za uszkami i we włosy, pachnie dłuuuuugo, cały dzień go noszę na sobie i delikatnie unosi się wokół mnie. Dodam, że te trzy aplikacje czuje jeszcze do południa następnego dnia. Ogromniasty plusior za trwałość, nawet Kenzo Jungle wymięka przy Addict. Tyle o trwałości. A co do zapachu..... Cóż, arcydzieło... Miękki, aksamitny, cieplutki. Kocham go... Wiedzą, jaki jest miłośniczki Addicta. Więc opis głębszy zapachu uważam za zbyteczny.... Pozdrawiam fanki Addict:)
Mój fenomen wśród zapachów. Lepszych perfum chyba nikt nie stworzył...
Bardzo kobiecy, słodkawy, ale lekko korzenny, zmysłowy. Pełen magii, nostalgii, tęsknoty. Kojarzę go z pewną sytuacją i osobą, wiec ma dla mnie charakter bardzo osobisty. Wyobrażam sobie, że tak muszą pachnieć święta, przynajmniej te z moich marzeń. Ciepło i apetyczność, z małą kroplą goryczki. Posmak egotycznych przypraw, dobrze doprawionego piernika, grzańca. Przebija w nim jakaś zaduma, smutek. Piękny, ale niepokojący.
Zgadzam się w zupełności z moją przedmówczynią, Addict jest niesamowity, dodaje pewności siebie, ale też prawdą jest, że tylko odważne kobiety go lubią. Jest niesamowity i albo się go kocha albo nienawidzi, nie przejdziesz obok niego obojętnie. Moja miłość od pierwszego węchu:)
Uwielbiam ten zapach, jedyny prawdziwy, dodający szyku i elegancji. Mając na sobie odrobinę Addict czuje się szczęśliwa i najpiękniej ubrana. To moja miłość od pierwszego powąchania. Teraz już żadne perfumy nie zastąpią tych jedynych.
ZNIESMACZONY wydaje mi się, ze to Ty jesteś arogancki, a jedli chodzi o ADDICT, to nie każdemu ma się podobać i o to chodzi, by były rożne gusta zapachowe. Ja będę wielbić ten zapach, tak jak i HYPNOTIC POISON, a Ty nie musisz. Pozdrawiam.
Widzę, że wielbicielki tego zapachu to aroganckie i zakochane w sobie kobiety. Unikam od dawna tego zapachu, a teraz to już zupełnie go skreśliłem.
Droga ALi, Cieszę się, że podoba się Tobie Addict, bo ja również jestem zakochana w tym zapachu od dawna i próbowałam w międzyczasie innych zapachów. Niestety żaden, ale to żaden nie dorównuje Addict. W nim czuję się ubrana i pewna. Ale każdy ma inne ph skóry i musi wypróbować na sobie, wtedy wie czy to ten zapach wymarzony. Pozdrawiam gorąco.
Juz wiem jak pachnie ADDICT, brak mi słów, by wyrazić jego piękno, nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie zdobędę to cudo zamknięte w granatowej butelce.
Mega intensywny, aromatyczny, mocny, wspaniały. Jeszcze do nich nie dojrzałam, ale kiedyś sobie je kupię. Pozdrawiam fanki zapachów Diora...
Kolejne wydanie perfum mocnych, wyrazistych, mrocznych z dodatkiem lekkiego orientu.
DO ALI. Mam i używam Addict od dawna, mi się podoba, ale kupowanie go w ciemno bym odradzała. Ponieważ jest to zapach dość ciężki i nie każdej osobie może przypaść do gustu. Najlepiej przetestuj go na swojej skórze. Wtedy będziesz wiedziała czy to Twój zapach. Powodzenia.
Nie wiem jak pachnie ADDICT, chcę zakupić go w ciemno, a czy to prawda, ze pachnie prawie identycznie jak Boucheron TROUBLE?
Ale dyskusja:D To ja może powiem SWOJE subiektywne odczucia. Addict nie zaliczyłabym do killerów. Jest on ciepłym, otulającym, waniliowym zapachem z lekką nutką czegoś mlecznego. Trwały jak diabli. Zdecydowanie na wieczór lub ewentualnie na jakiś chłodniejszy dzień. W pełnym słońcu może troszkę podduszać. Generalnie ja Addict bardzo lubię i polecam, ale czy jestem uzależniona? Raczej nie...
Ton mojej wypowiedzi wyraźnie nie świadczył przeciwko żadnej marce. Dla spostrzegawczych- oprócz Flowerbomb V&R wymieniłam jeszcze kilka produktów z podobnej linii zapachowej- diametralnie rożnej od Addict, wiec mówienie o rzekomych uprzedzeniach jest nie na miejscu, chociażby z uwagi na to ze sama jestem właścicielką Escada Moon Sparkle, i jako zapach na lato bardzo ja sobie chwalę. Stawianie przez Ciebie na szali obok siebie Flowerbomb (zapach kwiatowy) i Addict(zapach orientalny) i porównywanie ich, to jedno wielkie nieporozumienie- co moim komentarzem chciałam uświadomić :|
Addict- nie jest "zapachem infantylnym", bo jest ciężki, dla niektórych duszący i zmysłowy. Na pewno nie włoży go na siebie na dzień żadna dziewczynka poniżej 18 roku życia. Czego nie można już powiedzieć o zapachach, które wymieniłam 4.I. Pozdrawiam.
Nie sądzę, że zaznajomienie się z opiniami wielkich speców od zapachów pozwala na wyrobienie własnego gustu i upodobań. Ton twojej wypowiedzi wyraźnie świadczył przeciwko marce Victory & Rolf. Czyżbyś zasięgnęła opinii eksperta czy to twoje faktyczne zdanie? Również nie mam ochoty na dalszą polemikę.
Sądzę, że ta wypowiedź będzie w stosunku do koleżanki powyżej moją ostatnią. Polemika z kimś, kto mówi o wyższym charakterze zapachu nie ma po prostu sensu. Pisząc o wyższej półce - możesz mieć na myśli trwałość zapachu. Doskonały przykład - No5 CHANEL - zapach rzeczywiście z wyższej (najwyższej) półki bo trwały i zdecydowany. Ale dla jednych po wsze czasy będzie szczytem LUKSUSU, a dla innych KICZU. Zatem to czy jest płaski, czy nie, czy jednoznaczny, czy nie - to już sprawa czysto indywidualna. I kto, jak kto, ale osoba recenzująca innych "niuchaczy" pod względem ich wiedzy perfumeryjnej powinna taką elementarną przecież wiedzę posiadać. Więc autorytatywny ton swojej wypowiedzi powinnaś sobie w tym miejscu naprawdę darować.
Nie ta półka na pewno. To znacznie wyższa półka i "wyższy" charakter. Addict to jedynie płaskie, jednoznaczne emocje.
Żenadą - jeżeli już - może być najwyżej ocenianie osób oraz ich kwalifikacji nic o nich nie wiedząc. Jeżeli chodzi o użycie przeze mnie słowa 'infantylne'- radze przeczytać raz jeszcze na spokojnie moją wypowiedz; ktoś ma chyba problem z czytaniem ze zrozumieniem :) A Flowerbomb V&R to z pewnością nie ta półka co Addict - jeżeli mówimy o charakterze i nucie zapachowej;) Co zresztą, jak widać nie tylko ja zauważyłam. Pozdrawiam :)
Prześliczne perfumy. Mają w sobie coś takiego, że gdy mam je na sobie to czuję się wyjątkowo. Najpiękniejszy zapach jaki istnieje. Naprawdę uzależniający:)
Genialny zapach. Kto sądzi inaczej powinien iść do laryngologa lub zmienić orientację. Cudowny, seksowny, uwodzicielski zapach dla 100% KOBIETY. Rewelacja.... Ekstremalnie trwały, ekstremalnie podniecający, ekstremalnie kobiecy. Perfumy to moje hobby. Powiem tak: to afrodyzjak, jak czysty diament. Chcesz zdobyć faceta użyj go i możesz zamilknąć: zrobi cała resztę...
A mi Addict kojarzy się z wyzwoloną zakonnicą...
Pomimo, że ten "infantylizm" jest tu trochę bez sensu... To jeśli już, ale to tak bardzo na siłę - też określiłabym tym mianem perfumy typu Escada, Moschino czy Flowerbomb Viktor&Rolf - kolorowe, często zabawne flakony, ozdobione kokardkami i takie tam - to faktycznie może przywodzić na myśl infantylizm i Lolitki. Jednak skojarzenia takie z Addict są czystą profanacją:) Ten zapach kusi, ale dojrzałe, kobiety noszące Addict nie kuszą warkoczami czy gumą balonową, kobiety noszące ten zapach są świadome swojej kobiecości, wiem coś o tym, bo kochałam ten zapach przez kilka lat i dumnie się w niego ubierałam. Zdradziłam go jednak dla Amarige Mariage... Być może kiedyś do niego jeszcze wrócę. Jako, że głównie o opinie tu przecież chodzi - Addict jest to zapach bardzo trwały, słodki i ciężki, charakterystyczny i po prostu piękny. Polecam a i z pewnością nie należę do opryskliwych:) Podobnie, jak zapewne Gaja, a opinia jest jedynie opinią.
Trochę infantylny...
Mogłabyś się wstrzymać z takim opryskliwym komentarzem. Nie jesteś znawcą perfum a Viktor & Rolf do infantylnych na pewno nie należą. Wymieniłaś słodkie perfumy całkiem różnych marek i wszystkie określiłaś jako infantylne- żenada.
Dostałam go, stoi rok na półce, nie mogę używać, dla mnie za ciężki - okropność!
Zupełnie się z Tobą nie zgadzam. Zapach jest naprawdę wyjątkowy i wcale nie czuć w nim cukru. Oczywiście każdy ma inny gust i ma prawo do swojej opinii.
Zapach samego cukru, nic nie czuje w nich innego, są tak mocne i słodkie, że po 5 min musiałam się wyszorować szczotka i zmyć to z siebie żeby nie dostać migreny, i nie oddać obiadu.
Najlepsze perfumy... Mają w sobie coś niesamowitego. Zresztą perfumy Diora mają to do siebie, że nie można przejść obok nich obojętnie, a w szczególności obok Addict.
Pojęcia "infantylny" używa się do osób, i tylko do osób. Nigdy rzeczy. Ale skoro już, to takim mianem można określić powiedzmy 'Flowerbomb' Viktor & Rolf, 'Princess' Very Wang oraz niemal wszystkie Escady ;) perfumy słodkie i cukierkowe, takie lekkie. Addict z pewnością do takich nie należy. To perfumy dla prawdziwej KOBIETY, najlepiej na wieczór do stroju wieczorowego, albo na dzień do świetnie skrojonej, eleganckiej garsonki.
Zapach jest bardzo charakterystyczny i 'wpadający w nos'. Na początku gdy psiknęłam nim nadgarstek spodobał mi się, potem gdy się rozwinęła nuta - niezbyt. Za 3 wąchem, po godzinie znowu się 'zakochałam'. Jest to idealny zapach dla indywidualistek i kobiet pewnych siebie, swojej kobiecości.
Jej, ja dostałam mini flakonik 5ml od chłopaka, bo skądś go dostał. Mam 100ml, czeka na mnie w domu. Ten zapach jest oszałamiający! Wcześniej i obecnie tylko Coco Mademoiselle. I mówiłam "nie zdradzę go z żadnym innym", a niestety i stety Addict stoi obok niej :)
Zgadzam się z Gabi. Zapach jest naprawdę wyjątkowy i jeżeli ktoś raz spróbował, na pewno nigdy go nie zapomni. Ja używałam wielu perfum i ciągle zmieniałam, dopóki nie poznałam Addict. Ten zapach mnie zainspirował i uzależnił. To jest to, czego zawsze szukałam. Używam go od ponad 4 lat i nigdy nie zamienię na inny.
Śliczny zapach!!! Nie ma lepszego...
Dużo osób uważa, że jest to zapach dla dojrzałych kobiet. Nic bardziej mylnego. Mam 22 lata, używam Addict odkąd wszedł na rynek czyli od 2002 roku, łatwo obliczyć, że miałam wtedy 17 lat :) Do tej pory nie zmieniłam tego zapachu na żaden inny i na 100% nie zmienię. Addict to po angielsku nałóg. Nazwa bardzo trafna: UWAGA, UZALEŻNIA!!! Pozdrawiam wszystkie kobiety używające Addict :)
Jestem facetem i powiem szczerze: ubóstwiam ten zapach na kobiecej skórze. Polecam zdecydowanie!
Dior to moja ulubiona marka. Podobają mi się prawie wszystkie perfumy tej firmy. Moim numerem jeden od kilku lat jest Dolce Vita. Uwielbiam też Hypnotic Poison, Dune. Ale od kilku miesięcy jestem zafascynowana Addictem. Zapach niezwykle kobiecy, subtelny, ma w sobie to "coś". Jest bardzo trwały.
Śliczny, niezwykle zmysłowy zapach. Myślę, że obok kobiety, która pachnie Addict nie można przejść obojętnie. Dla mnie to nr 1. Miałam wiele perfum, ale żadne nie zrobiły na mnie wrażenia na zbyt długo. Odkąd poznałam Addict, już nie szukam innych zapachów. Jest najlepszy!!! Rano odrobina wystarcza, bym czuła go przez cały dzień. I mogę wtedy powiedzieć, że jestem w pełni ubrana.
Prześliczne. Cudowne. Bardzo mocne i trwałe.
Osobiście uwielbiam słodkie zapachy z nutą wanilii, używam np. Kenzo Amour czy Hypnotic Poison Diora i moim zdaniem Addict należy do tej samej rodziny zapachów. Ale jest najładniejszy z nich wszystkich!!! Na lato trochę za mocny i za słodki, ale na chłodniejsze dni nie ma nic wspanialszego!
Ładny zapach, ale jednowymiarowy, może być męczący... Nie kojarzy mi się z nazwą perfum. Myślałam, że są bardziej zmysłowe. Mam wrażenie, że są przytulne i to na tyle pochwał.
Zapach niezwykle oryginalny, na pewno nie ma takiego drugiego, ani nawet podobnego. Ciekawy i ekskluzywny. Urzekł mnie swoją trwałością. Na ciele, zmienia się naprawdę na coś niesamowitego. Jest cudowny!!!! Zapach dla kobiet eleganckich, świadomych swojej wartości. Polecam!!!
Uwielbiam otulać się tym zapachem o każdej porze dnia i nocy! Stworzony tylko dla wyjątkowych i niebanalnych kobiet, bo tylko na takich pachnie najbardziej zmysłowo!!!
Zapach ten jest jak piękny sen, włoska podróż...
Balansuje na granicy pomiędzy świeżością i trwałością. Wywołuje niezwykłe doznania umiejscowione w świecie luksusu i nowych możliwości. Zmysłowo otacza ciało i ubranie kobiety, która nosi ten zapach.
Tak ja używam ich przez cały rok i naprawdę to nie przeszkadza. Latem wystarczy kilka kropel, bo wiadomo, że słońce dodaje im intensywności. Pozdrawiam wszystkie miłośniczki "Addict".
Nie wiem, dlaczego, ale pasują mi również na wiosnę i lato.... Czy używacie ich również w tych porach roku?
Śliczne i najtrwalsze na świecie. Nie ma lepszego zapachu od Addict!!!!!!
Zapach jest niesamowicie zmysłowy i naprawdę niepowtarzalny. Dla mnie to jedyne perfumy, które warte są każdej ceny. Nie wyobrażam sobie dnia bez moich perfum, towarzyszy mi od rana do wieczora. Są trwałe bardzo. Ja już ich nie zamieniłabym na żadne inne.
Nie znam tych perfum, ale już wiem jak pachną, bo koleżanka wyżej opisała jak pachnie infantylizm, gratuluje pomysłu na określenie zapachu. Jesteś, albo chcesz być bardzo oryginalna, ale nie wydaje mi się, żebyś znała wszystkie zapachy jakie są na rynku i to skojarzenie.... Wymyślasz koleżanko.
Przede wszystkim Addict jest BARDZO trwały. Prześlicznie się rozwija na skórze. Słodki (dominuje w nim nuta wanilii), nieco tajemniczy i niebanalny. Polecam dziewczynom, które lubią oryginalne perfumki ;)
Skojarzenia: cukier puder waniliowy, infantylizm.
Uwielbiam te perfumy. Niestety mój mąż mówi na nie "zapach do ciasta". Ale ja i tak ich używam :))
Dołączył do "moich" perfum, obok "Eternity" już chyba zawsze będę ich używać :))
Tego zapachu szukałam od dawna, jest naprawdę piękny, słodki, ale jednocześnie gorzkawy, naprawdę działa na mężczyzn, szczególnie na mojego :) Zauważyłam, że wybierają go osoby które mają coś do powiedzenia. Różni sie od innych zapachów "miasta" , wyróżnia się z tłumu :) Polecam bardzo!
Przepiękny, uwodzicielski, uzależniający... Nie do zdarcia, jeśli chodzi o trwałość... Nikt nie jest w stanie przejść obok niego obojętnie :)
Piękny zapach, choć zakochałam się w nich dopiero po godzinie... Początkowo duszący, pięknie się rozwinął. Dłuuugo utrzymuje się - jak przystało na Dior'a :-) Czy przyciąga mężczyzn? Dopiero się przekonam, bo właśnie nabyłam :-)))
Nie używam tych perfum, ale moja koleżanka ich używa i uważam, że mają super zapach!!!
Niesamowicie uwodzicielski i zmysłowy niczym afrodyzjak... POLECAM!
Niesamowicie zmysłowy, zniewalający, interesujący. Trudno przejść obok niego obojętnie. Bardzo trudno... Ideał - elegancki, pewny siebie, charakterystyczny i magnetyczny. Z nim nie zginiesz. Kocham Addict...
Uważam, że ten zapach jest rewelacyjny, wydaje mi sie że jest typowo "wieczorowy", wyjątkowo zmysłowy i zniewalający!
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.