CHANEL Coco Mademoiselle Intense
Coco Mademoiselle
Perfumy damskie CHANEL | |
Kategoria | Damskie wody perfumowane |
Marka | CHANEL |
Linia | Coco Mademoiselle |
Premiera | 2018 |
Pojemność | 100 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: sycylijska pomarańcza, kalabryjska bergamotka, cytryna.
Nuty serca: róża, jaśmin, nuty owocowe.
Baza: paczula, fasolka tonka, madagaskarska wanilia, labdanum, białe piżmo.
CHANEL Coco Mademoiselle Intense - marka Chanel prezentuje w roku 2018 następcę okrzykniętego wielkim sukcesem Coco Mademoidelle. Wersja Intense Eau de Parfum przedstawia nowy aspekt osobowości prawdziwej mademoisell, która nosi ten potężny, głęboki i uzależniający zapach.
Oparcie całości na mocno skoncentrowanej paczuli oraz zmysłowej madagaskarskiej wanilii i fasoli tonka czyni ten zapach niezwykle eleganckim. Twórcą kompozycji jest Olivier Polge, zaś twarzą kampanii reklamowej została Keira Knightley.
EAN/UPC: 3145891166606
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o CHANEL Coco Mademoiselle Intense
Ten zapach chodził za mną bardzo długo, jest warty tych pieniędzy. Utrzymuje się bardzo długo. Nie jest identyczny do podstawowej wersji.
Woda jest ponadczasowa z ogromną klasą i wyważeniem, pięknie się rozwija i ma niesamowity "ogon", który zachwyca koleżanki....... koledzy wchodząc do mojego pokoju, twierdzą, że pachnie w nim "piękną kobietą" :) :)
Zmieniłam zdanie. Miłość od drugiego psiknięcia. Piękny zapach, intensywny, nie oklepany. A trwałość mnie powaliła na kolana. Polecam, warto go poznać.
Nie mam pojęcia czym różnią się wersje zwykła od intense, ale na mojej skórze to dwa całkiem różne zapachy. Zwykłą mademoiselle poznam z zamkniętymi oczami, wersję intense poznałam dopiero teraz. Zapach ładny, trwały, ale dużo bardziej podoba mi się zwykła wersja. Plus dla intense, mniejsza popularność.
Na początku jest bardzo ładny, jaśminowo-różano-kwiatowy, tylko, że w pewnym momencie coś idzie nie tak i na mojej skórze robi się mdły i byle jaki, i w ten sposób uparcie trzyma się skóry wiele godzin. Co nie zmienia faktu, że na innych pachnie z reguły przepięknie, więc warto spróbować.
Allure bardziej mi podchodzi.
Jakieś pół roku temu skończyłam buteleczkę Coco M. Edp. Cały czas tęsknię za tym przecudownym, oszałamiającym, zmysłowym i fascynującym zapachem... Uwielbiałam jego otulającą elegancką słodycz, przechodzącą po kilku godzinach w świeżość. Cudowny trwały zapach. Od kilku dni "marudzę" mojemu mężowi, o Coco M. A, że mąż woli święty spokój i ma przy okazji słabość do moich zachcianek... A przy tym zna moją fascynację markowymi zapachami i srebrem... Więc KUPI mi ukochaną Coco M...
Zmysłowe, uwodzicielskie, przyciągają uwagę osób w pobliżu, bardzo trwałe, pozostawiają chmurkę za sobą:)
Zapach jest zniewalający. Gdy mam go na sobie od razu czuję się szczęśliwsza, dodaje mi pewności siebie i optymizmu. Czując Coco Mademoiselle wiem, że niczego mi nie brakuje i nie potrzeba. Od wielu lat wyczuwam ten zapach na ulicy od przechodzących obok mnie pięknych i eleganckich kobiet, i zawsze się za nimi oglądam aby dowiedzieć się, kto jeszcze oprócz mnie ma tak doskonały "nos" :) i nie mówię tu o wielkości :) Zapach Coco Mademoisele jest niesamowicie kobiecy, ale jednocześnie mocny i trwały. Z upływem czasu wydostają się jego kolejne nuty i otulają skórę w sposób niemożliwy do opisania. Flakonik 50ml używałam długi czas, tylko na wyjątkowe okazje. Niedługo wychodzę za mąż i będzie to dzień, w którym przy ołtarzu staniemy we Trójkę: mój przyszły mąż, Coco Mademoiselle i ja :)
Ten zapach ma w sobie magię. Bardzo kobiecy, zmysłowy, subtelny. Jest trwały i pięknie rozwija się na skórze. Flakon jest prosty, ale bardzo elegancki. Zapach idealny na wyjątkowe okazje.
Te perfumy dostałam od męża za urodzenie mu córki.
Z początku mnie zachwycały - uwielbiałam się otulać tą słodyczą. Obecnie mają w sobie jakąś nutę, która mnie drażni - używam ich tylko na wielkie wyjścia, by się zdystansować.
Elegancki i mdły :)) słodziak.
Piękne, ale chyba więcej bym ich nie kupiła. Fakt - nie do zdarcia. Bardzo trwałe. Wyczuwalne na kilometr. Mają jednak w sobie coś co nie pozwala mi się zaprzyjaźnić z nimi na dłuższą metę. Ale to tylko moje subiektywne odczucie:)
Miałam te perfumy i niestety musiałam się ich pozbyć, bo dla mnie są za słodkie i za ciężkie.
Plus, że są bardzo trwałe, ubranie pachnie jeszcze długo więc osoby, które lubią ten zapach, na pewno będą zadowolone.
Elegancki i zarazem ostry, bardzo mi się podoba, ale po pewnym czasie zaczyna mnie (nie wiem dlaczego) drażnić.
Właśnie dostałam od męża 100ml tego cudownego zapachu i jestem bardzo zadowolona. Myślałam o V&R, ale jednak CM jest jedyny w swoim rodzaju. Allure i Coco Mademoiselle - to jest to!!!
Cudo, mega trwały i z każdą chwilą piękniejszy.
Skojarzenia: Audrey Hepburn, mała czarna, perły, kolacja przy świecach... Śniadanie do łóżka. Cudowny.
Do Amyy. Chyba nie wiesz, że każdy człowiek ma indywidualny swój zapach, więc niemożliwe jest by pachnieć identycznie. Na każdym ten sam zapach będzie inaczej pachnieć. To taka jakże istotna uwaga. A to, że wielu osobom ten zapach się podoba, to co w tym złego???
Z największą ciekawością czytam posty kobiet wypowiadających się o CM. To wprost uderzające jak bardzo różnią się metody ocen perfum dokonywanych przez kobiety od tych które zamieszczają faceci. Kobiety miast mówić rzeczowo, robią coś na kształt wiersza Brzechwy, gadają bez ładu wykłócając się o to, która lepsze od innej. W sumie to jakby targ przekup w soczewce. Drogie Panie uczcie się od mężczyzn jak oceniać zapachy a nie trajlujcie bez sensu wymyślając jedna na drugą. Życzę udanych i trafnych wyborów i mądrych wypowiedzi które coś wnoszą prócz waszych jałowych sporów o pietruszkę. A tak na marginesie ten zapach to mistrzostwo świata. Ale, jak to mówią, kobiecie nie dogodzisz.
Po dwóch latach znowu zaczarował mnie ten zapach - jak powyżej pisałam, obiecywałam sobie, że skończy się na pierwszej buteleczce 35ml. Ale nie dotrzymałam słowa... Na przyjęciu rodzinnym znowu poczułam ten upajający, gorzki zapach (nie rozumiem dlaczego tyle osób pisze, że jest słodki...) i dziś nabywam 50ml EDP. Prawdziwa Coco M. Jest warta każdej złotówki, tak wytworny i nade wszystko trwały to zapach. Na kołnierzu płaszcza trwa wiele dni...
To jest cudny zapach. Używam Chanel Allure ale`Coco już będzie następna na mojej toaletce. A tak na marginesie warto czasem sobie kupić inne perfumy żeby docenić Chanel jeszcze bardziej.
Do Miki:
polecam:
L'or Torennte, Agent Agent Provocateur, Słonia Kenzo, For Her Narciso Rodriquez, Ange&Demon Secret Givenchi, La Perla la Perla... Pzdr.
Z pewnością działa na mężczyzn oszałamiająco, a na mnie? Poprawia humor, jest moim drugim ubraniem, nie rozstaję się bez tych perfum już 2 lata.
Ciekawa dyskusja. Ja nie mogłabym pachnieć jak pół miasta. Cóż z tego, że zapach piękny.... Jest zbyt pospolicie używany.
Pozdrawiam fanki MM.
Opinii Amyy nie podzielam ani trochę. Te perfumy są po prostu bardzo ładne i uniwersalne, a jak ktoś chce szpanować CHANEL niekoniecznie musi wybierać MADEMOISELLE, czyż nie? A jednak MADEMOISELLE wygrywa, czyli coś jest w tych perfumach.
Do Amyy... Znasz jakieś oryginalne zapachy, które możesz polecić pod względem trwałości i niebanalności. Których sama używałaś, bądź znajome... Szukam czegoś extra niepowtarzalnego, a zarazem trwałego. Przeszłam już cały wachlarz zapachowy. Począwszy właśnie od Coco Mademoiselle przez Diora Addict, Euphorie...
Amyy, podzielam Twoją celną opinię w 100%!!!
Przereklamowane i banalne. 1/3 wszystkich kupujących perfumy wybiera Coco Mademoiselle, pozostałe Light Blue, J'adore i Euphorie. Szkoda, że tak rzadko na polskiej ulicy można wyczuć coś oryginalnego, czym kobieta wyróżniałaby się spośród całej masy tak samo pachnących kobiet. Naprawdę nie znalazłyście nic ładniejszego od CM? Kupujecie, bo chcecie pachnieć tak samo jak wszystkie koleżanki? Czy to po prostu lans pt. Pachnę "Chanel" i w związku z tym czuję powiew luksusu? Pytam z ciekawości.
Co do możliwości finansowych, to KAŻDA pracująca i zarabiająca kobieta jest w stanie odłożyć przez rok te 200-300 zł na 100 ml wysokopółkowego zapachu. Wystarczy ograniczyć wydatki na słodycze, papierosy, alkohol, tipsy, kolejny błyszczyk i to w zupełności wystarczy, by upolować w dobrej cenie coś ładnie pachnącego.
Dzięki sklepom internetowym takim jak Dolce.pl, w których można kupować perfumy w dobrej cenie, posiadanie perfum Chanel nie jest żadnym nadzwyczajnym luksusem. Wystarczy chcieć.
Opinie na tej stronie są bezcenne! A korespondencja "do Zenka" od Podstarzałej Puszystej - brawo! Szkoda tylko, że nie odpowiedział, też bym skorzystała... Perfumy piękne, ale to rzecz gustu, faktycznie często go czuć od pań na ulicy..
Jeżeli 70% pań w teatrze pachnie MM, To tak jakby wszystkie przyszły w różowych sukienkach. Jednym paniom będzie w nich ślicznie, innym nie, ale sam fakt różowego tłumu - robi swoiste wrażenie.
Kicz drogie Panie ma rożne oblicza... A sztuka wielce oryginalna jest niejednokrotnie świadomie i bezczelnie adresowana wprost do tych co jej nie kumają, ale kupują - bo inna. Podobnie z perfumami. Osobiście wolę swój nos+męską opinie w temacie. Prostą, konkretną. I tu Coco Chanel wychodzi na czysto. I dodam, że nie na każdej pachnie tak samo, i, że się rozwija też dodam.
Kaśka, masz absolutna rację. Też tak uważam, tym bardziej nie rozumiem zachwytów. Zapach jest wg mnie ładny, jak kicz. Bardzo trwały kicz.
Muszę jeszcze dodać, że to jedne z nielicznych zapachów, które w ogóle nie rozwijają się na skórze, jakie były na początku takie są pod koniec dnia. Dla mnie to bynajmniej żaden plus.
Pudrowy słodki, nie najgorszy, ale z pewnością nie w moim typie. Kojarzy mi się raczej ze starszymi paniami.
Młoda dziewczyna powinna pachnieć świeżo zwiewnie nienachalnie w tym zapachu jej się to nie uda.
Wczoraj byłam na małym przyjęciu, 3 z 4 obecnych tam pań pachniało tymi perfumami. Co za banał.
Te perfumy są paskudne, ja się nimi psiknęłam myślałam, że zwymiotuję.
Jakie perfumy Pan dla mnie poleca?
Zapach ładny, ale dla młodych, szczupłych, energicznych i tajemniczych młodych kobiet:) Nic mnie natomiast tak nie irytuje, jak ten zapach na podstarzałych, puszystych paniach.
Z trudem uskładałam, aby zachwycić się 30 ml Coco a tu przeczytałam, że prawie każda nimi pachnie. Pogratulować optymizmu w sprawie możliwości finansowych polskich dziewczyn!
Jestem też młoda, ale chcę i wolę jak faceci "szaleją" za mną, a nie za perfumami - są one dla mnie i tylko DLA MNIE, a Mademoiselle pachną pięknie!
Nie, nie i jeszcze raz nie. Wypróbowałam tych perfum i po godzinie rozbolała mnie głowa oraz wzięło mnie na wymioty.
Są cudowne.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.