Viktor & Rolf Flowerbomb

Flowerbomb
Perfumy damskie Viktor & Rolf | |
Kategoria | Damskie wody perfumowane |
Marka | Viktor & Rolf |
Linia | Flowerbomb |
Premiera | 2004 |
Pojemność | 30 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: herbata, bergamota.
Nuty serca: jaśmin wielkolistny, drewno pomarańczowe, orchidea Cattleya, frezja, róża centyfolia.
Baza: paczula.
Holenderski duet Viktor & Rolf ponownie dali dowód na to, że wiedzą jak ubrać kobietę. Flowerbomb to prawdziwa, eksplodująca kwiecista bomba. Bogaty i intensywny bukiet jaśminu, frezji i róży, otuli Cię ciepłem kwiatowego i owocowego zapachu. Magiczne nuty rozbudzą najgłębsze uczucia i w niewidzialny sposób zawiodą do ogrodu marzeń i snu. Dzięki uzależniającym kwiatowym nutom Flowerbomb eksploduje bukietem uczuć, pozostawiając znamienny ślad swojej niezwykle pozytywnej mocy. Dla kobiet, które choć na chwilę chcą się uwolnić od twardej rzeczywistości. Na dzień jak i na weekendy.
EAN/UPC: 3360374000004
Kod producenta: 400000
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Ocena użytkowników forum
Opinie o Viktor & Rolf Flowerbomb
(możesz wygrać bon 100 zł!)
Twoja opinia

Właśnie dostałam w prezencie. Pachnie identycznie jak La Vie Est Belle Lancome więc już taki niszowy to on nie jest:) trochę nie rozumiem tego zachwytu nad kwintesencją tego zapachu a cena to jakiś kosmos. Szczerze.... Takie sobie dla mnie. Mam dużo innych zapachów które uważam za lepsze. Aha... I były tańsze:)) dobrze że te dostałam... Hihi.

Dla mnie flowerbomb są jak odważna dziewczyna, która wie, co powiedzieć i kiedy powiedzieć. Słodkie, ale nie za słodkie i jakże bardzo pewne siebie...

Jak za taką cenę to szału nie ma... Owszem są ładne, mają przepiękny flakon, ale żeby to była jakaś rewelacja, to niestety nie mogę powiedzieć;(
Opinie o innych produktach linii Flowerbomb

Mocne, wyraziste, trwałe, raczej na wieczór. Podobają się płci męskiej. Warto mieć małą buteleczkę, gdy chcesz zrobić wrażenie, tzw. wejście smoka.
Dziewczęcość i różowość. Karmel i paczula. Akcent Angel'a. Taki jest ten zapach. Słodki, nuty jadalne słodkie. Pod tony to kwiaty dopiero np. Jaśmin, róża.
Ale przede wszystkim czuję słodkość, różowość. Dobry zapach, bo pomimo wszystko do przeżycia, do strawienie. Nie kupię flakonu, ale ogólnie akceptuje.
Słodkie, trwałe, uzależniające, jak fajerwerki - kocham. Idealnie słodkie, dostałam już nieraz za niego komplementy, w tym jeden, który mi najmocniej wyrył się w pamięci. Spotkałam kolegę w pracy, po paru minutach napisał do mnie: "miałem iść jeść, ale siedzę i nie mogę się oderwać, tak pięknie pachniałaś". :)

Faktycznie bomba, ale taka od której należy uciekać. Jedynie fani ekstremalnych doznań zapachowych mogą wytrzymać z tym odorem. Ciężko, bardzo słodko i niestety dość banalnie.

Jedne z ulubionych. Potwornie słodkie, trwałe i dziewczęce!

Jedną gwiazdkę odjęłam za trwałość. Jest dobra moim zdaniem. Po prostu jestem przyzwyczajona do Chanel i Diora, jestem wymagająca. Słodki - fakt, cukierkowy - to prawda. Ale dla mnie to słodkie, cukierkowe, pudrowe arcydzieło.

Zapach nieznośnie słodki i upiornie trwały, nie do zmycia. Wcale nie pachnie kwiatowo, tylko waniliowym budyniem. Kompletnie ekstremalna kompozycja.

Flowerbomb jest to mój ulubiony zapach. Czuć go bardzo długo, a jeszcze dłużej na ubraniach. Zamawiałam na Dolce.pl już trzy razy, dwa razy Flowerbomb, i jestem bardzo zadowolona. Na pewno jeszcze będę zamawiała na Dolce.pl. Polecam.

Marzenia się spełniają.... Od kiedy poznałam ten zapach wiedziałam, że nadejdzie taki dzień nadejdzie taka chwila, że kupię sobie go... I oto przed własnym ślubem nadszedł ten czas :) zapach cudowny, niepowtarzalny słodki, ale nie mdły, Utrzymuje się na ubraniach bardzo długo i to po jednokrotnej aplikacji... A na sukience ślubnej dodawał efektu takiej wisienki na torcie, czułam się wyjątkowo i ten zapach dodał mi poczucia, że wszystko jest idealne i na swoim miejscu... GORĄCO POLECAM.

Pachną jak lody waniliowe.

Zapach taki sobie, jest nietrwały. Zbliżony do Jimmi Joo, też nietrwały.

Ten zapach przypomina mi perfumerię. Pierwszy moment gdy wchodzę, mój nos wyłapuję mieszankę różnych niesprecyzowanych woni. Bomba zapachowa, ale nie oszałamia mnie. Brakuje "tego czegoś".

Zapach słodki, herbata z miodem, przypomina mi na pewnym etapie Wish. Cena to jakieś nieporozumienie. Mam okazję często wąchać, bo koleżanka ma. Wyczuwam dopiero z bliskiej odległości, więc nie jest bardzo przestrzenny. Polecam testy, bo pewnie na każdym pachnie inaczej. Ja lubię Euphorię, Wish, Coco, moim zdaniem Flowerbomb jest ładny i nic więcej. Nie dusi otoczenia, to tak na plus.

Zapach słodki, cukierkowy, w ładnej butelce i jeszcze różowy kolor, przyznam, że to jeden z moich ulubionych zapachów, do tego otoczenie czuje, że pachnę, używam kilka lat i jeszcze mi się nie znudził. Pachnie kwiatami, herbatą, dużą ilością słodyczy jest bogaty i czuć, że drogi.

Mam próbkę edp - i na początku po psiknięciu - czuć piękny zapach, słodki, karmelowy-orientalny, ale za chwilę nic nie czuję... Choć zapewne są wyczuwalne... Ale kolejny zapach, którym nie mogę się cieszyć, bo nic nie czuję, bo tak się zgrywa z moją skórę... To niedobre zjawisko - dla mnie, bo chciałabym się cieszyć zapachem, tak samo mam w przypadku - Dolce & Gabbana pour Femme z 2012 roku, za chwilę nic nie czuję, a inni mówią, że czuć, niestety nie kupię całego flakonu z tego względu, jakbym nic na sobie nie miała wg mojego nosa złudnego... W przypadku innych kochanych - Poisony, Sensuous, Samsara, Lolita klasyczna, Opium - coś czuję :)

Ja dostałam od mojego kochanego te perfumy - kocham.

Kocham. Swego czasu miałam bzika na punkcie kupowania perfum, ale wszystkie mnie po czasie drażniły. Kiedy trafiłam na bombkę inne zapachy przestały mnie interesować. Nigdy mi się nie znudzą, wiem to.

Flowerbomb, to moje ulubione perfumy wraz z Hypnose na czas jesienno-zimowy. Polecam!

Ładne, choć z ceną to lekko przesadzili. Polecam wszystkim lubiącym perfumy w stylu -Hypnotic Poison Diora.

Moja ciocia INESKA tak ślicznie zawsze pachnie, a to Flowerbomb... Śliczne perfumy- muszę je mieć! Już zaczęłam na nie oszczędzać, eh... Ciekawe ile to potrwa;)
Perfumeryjny majstersztyk, nazwa adekwatna do zawartości, bomba kwiatowa, która jednak nie urywa nosa a wodzi za nos. Nie mogę się ich nawąchać. Bomba!
Aj, kiedy ja się oduczę wyobrażania sobie zapachu patrząc na nazwę i buteleczkę... Bo w tym wypadku flakon, który nawiązuje w zabawny sposób do granatu ręcznego i sama nazwa Flowerbomb sprawiły, że wyobraziłam sobie, że jedno psiknięcie i poczuję się, jakby mnie przysypali po szyję różami, jaśminem, orchideami... Innymi słowy, że to będzie ciężki, duszący, nachalny kwiatowy zapach. I bardzo chciałam, żeby taki był. Tylko, że gdy już dorwałam próbkę, to było raczej, jakby ktoś nagle wysypał na mnie te kwiaty z małego wiaderka, nie z ciężarówki. O wiele mniej "killerowaty" niż oczekiwałam.

Pierwsze odczucie: cukierki.
Kolejny test: mega słodkie kwiaty... Ochydek, bo wolałam L de Lolita od Lempickiej.
Teraz: Lolitki są dla mnie trochę słonawe, a to? To już majstersztyk mogący śmiało konkurować z moimi ulubionymi Womanity t. Muglera.

Śliczne, śliczne, cudowne - będą już moje na zawsze!!!

Śliczny zapach.

Kiedyś powąchałam zamieszczoną w gazecie próbkę, zapamiętałam, że mi się spodobały. Po kilkunastu miesiącach kupiłam je sugerując się moją refleksją. Nie dla mnie. Drażnią mnie. Naprawdę kwiatowe. Czuć jaśmin. Owszem, są ładne, ale takie zwykłe. Używam, bo kupiłam.

Ja kupiłam tester i powiem Wam, że zero rewelacji. W ogóle nie jest trwały i jestem wkurzona okrutnie, bo tanie one nie są.

Cudo! Najpiękniejsze z najpiękniejszych. Przytulna słodycz... To jest to czego zawsze szukałam w perfumach.

Cudowny zapach. Raz miałam w gazecie próbkę i od razu kupiłam. Są cudowne, przyciągają uwagę mężczyzn, co nie raz się przekonałam, będąc przez nich zaczepiana i pytana cóż to za wspaniały zapach. Ja kupiłam sobie 100ml na Święta Bożego Narodzenia i niestety już mi się kończą.

Nic specjalnego... Jak widać, co nos, to inne odczucie. Dosłownie. Zapach wg mnie jest zupełnie nieciekawy, ciężkawy, dymny. Bardzo lubię słodkie perfumy w stylu Magnetism, Can Can, Beyonce Heat itp, jednak te wg mnie to takie "kadzidełko" bez wyrazu. Trwałość marna jak za tę cenę. Max 4h. Trzyma się blisko skóry. Niczym bomba wybucha intensywnie, tak też wygasa. Na szczęście skończyłam na próbce 4ml=)

Naj, naj, najpiękniejszy zapach. Urzekł mnie po pierwszym psiknięciu w perfumerii. Kobiece, idealnie skomponowana słodycz...
Bardzo chciałabym poznać wersje extreme, mam pytanie do Dolce.pl czy będą u Państwa dostępne. Chętnie nabędę również próbkę tego zapachu.

Chętnie bym się zaopatrzyła w wersję Extreme, ale nigdzie jej nie ma, ciekawe dlaczego?!

Używam Flowerbomb, ale wodę perfumowaną wersję Extreme - nie wiem czy dostępny jest w sprzedaży w Polsce, jeżeli tak to polecam gdyż jest to jeszcze lepsza kondensacja zapachu - dla miłośniczek podstawowej wersji Flowerbomb - REWELACJA!!!!

Świetny, słodki, ale moim zdaniem cena jest przesadzona.

Flowerbomb EXTREME - czy warto zamawiać w ciemno, gdy kocham jego dwie poprzednie wersje?

Co do wypowiedzi RR, w ogóle zapach nie przypomina zapachu COCO CHANEL.

Mam to samo wrażenie. Wczoraj testowałam ten zapach i praktycznie nie czułam za chwilę go na nadgarstku. I teraz nie wiem czy testerem mogła być woda toaletowa, a nie perfumowana (nie zwróciłam na to uwagi? )Może kupiłaś wodę toaletową, a próbka to była woda perfumowana. Zapach bardzo mi się spodobał..

Kupiłam próbkę, piękny zniewalający zapach, po zakupie w perfumerii perfum okazało się, ze po godzinie ich nie czuję i teraz pytanie dlaczego??

Popsikałam się kiedyś w perfumerii, Pani tam pracująca porównała je do COCO M. Ale Chanel to Chanel!! Viktor to zapach bardzo trwały i całkiem ładny, ale jednak kupiłam Chanel. Mimo to warto go popróbować może Tobie będzie pasował? Powodzenia.

Przepiękny i długotrwały zapach!!!!!!

Dziś dostałam próbkę i rzeczywiście... Flowerbomb to czysta słodycz, trzeba będzie chyba trochę grosza odłożyć, żeby zainwestować w ten piękny zapaszek :)

Do Paula
To fakt cena odstrasza, ale Wish to już niestety inna bajka i nie zastąpi Flowerbomb.

Zakochałam się w nich:)
kocham tą słodyczkę:)
jednak cena faktycznie troszkę;p powala
zastanawiam się czy chopard wish jest w stanie sprostać temu zapachowi i go zastąpić...

Uwielbiam je już się nie mogę doczekać, też na początek zamówiłam próbkę ze względu na cenę dopiero teraz mogę się cieszyć całym flakonem. Są bardzo energetyzujące mój facet pokochał je tak jak ja :)dodaje świeżości i lekkości, raj na ziemi! Polecam.

Na początku chciałam kupić perfumy bez testowania i całe szczęście, że tego nie zrobiłam. Ulepek jakich mało. Strasznie duszące.

Wspaniały zapach, wg mnie raczej na wieczór lub na jesienno zimowe popołudnia, bardzo długo się utrzymuje, kwiatowy, ale ma coś w sobie.

Podchodziłam do tych perfum od dawna z wielu powodów, ale w końcu je mam i jestem bardzo zadowolona.
Jest to zapach na dzień jak i na wieczór co jest dużą zaletą, energetyzujący.

Podchodziłam do tych perfum od dawna z wielu powodów, ale w końcu je mam i jestem bardzo zadowolona.
Jest to zapach na dzień jak i na wieczór, co jest dużą zaletą, energetyzujący.

Dodam do mojej poprzedniej opinii, że perfumy są nieprawdopodobnie wprost trwałe, a poza tym wprawiają w radosny nastrój, tak, zdecydowanie mają "to coś"... Moje nowe zapachowe objawienie!

Po przeczytaniu opinii przetestowałam w perfumerii i zgadzam się, perfumy śliczne, trwałe, wolę je od Angel. Czekam na premię, by je tu zamówić... Dziękuję Fames i Karmelkowi za opinie i podpowiedź, innym fankom zapachu także. Mam dużo perfum, a tych nigdy nawet nie testowałam. Naprawdę ciekawe.

Cudowne zapach. Ten zapach towarzyszy mi od dwóch lat i nadal jest piękny, wyczuwalny, nieznudzony. Zgadzam się również z opiniami o przyciąganiu mężczyzn ty zapachem :)

Ja, fanka cukru we wszelkich postaciach, czuje się zemdloną tą słodyczą do granic wytrzymałości. Są strasznie nachalne i mdlące - tym bardziej, że nosicielki chyba nie znają umiaru...
Natomiast wersja EXTREME (ta ciemna) jest obłędna. Nie jest to zapach landrynek jak w klasyku, tylko ciemnej czekolady z orzechami. Ciężko o taki majstersztyk na perfumeryjnych półkach. Z całego serca polecam przetestować, bo warto! Klasyczne Flowerbomb się do nich nie umywają.

Najpierw była próbka tych perfum, bo bałam się zakupu w ciemno ze względu na cenę, ale już po pierwszym użyciu wiedziałam, że perfumy zagoszczą w mojej skromnej kolekcji. Po prostu wpadłam w sidła tej pięknej słodyczy. Właśnie w tej chwili nimi pachnę i mam wrażenie, że jestem w raju...

Zapach ma adekwatne opakowanie i nazwę - zabija przy pierwszym powąchaniu! Tj wywołuje mocne mdłości .
Ciekawostka perfumiarska dla koneserów.

Trwały i przepiękny zapach. Pasuje na każdą porę roku. Latem chłodzi a zimą rozgrzewa. Polecam.

Cudny zapach. Niestety po roku znudził mi się, bo okazał się bardzo trwały i ubrania trzeba było prać, żeby zapach zniknął. 50 ml starcza na rok.

Nie bardzo toleruję ciężkie, bardzo słodko-kadzidlane zapachy. Czytając skład, uznałam, iż zapach V&R powinien mi odpowiadać. Z reguły wolę wody perfumowane(ich trwałość), zajrzałam do opinii, trochę bałam się opisywanej słodyczy, w wersji edt doszukałam się mandarynki i pomarańczy, które uznałam iż złagodzą tą słodkość. Zamówiłam zupełnie w ciemno wodę toaletową(EDT). Rewelacja - cytrusy i kwiaty pięknie razem skomponowane dające dużo świeżości. Mojej koleżance z pracy jednak ta nuta nie odpowiada, twierdzi, że za ostra(woli bardziej pudrowo-toaletowe). Początkowo cytrusy przeważają, ale pięknie rozwija się ta woda w delikatną kwiatową świeżość zostawię tą wersję sobie na lato, gdyż od paru dni mam już wodę perfumowaną-PIĘKNA również, nieco bardziej zimowa wersja( choć niektórzy nie dzielą tak zapachów). Słodziutka (nie ulepna) jaśminowa herbatka, może z jedną kropelką cytrynki. Mój syn określił, że kojarzy mu się ze sodką zimową herbatką, ale z jej smakiem, nie zapachem, czyli zapach smaczny. Gdzieś w tle wyczuwa się delikatną różę, chyba, że to frezja. A
A trwałość obu wersji podobna, bardzo trwałe - na mojej skórze utrzymują się spokojnie cały dzień 6-8 godzin wyczuwam je na sobie, raz będąc w pracy 12 godzin na koniec spotkałam koleżankę, która zapytała czym tak pięknie kwiatowo- świeżo pachnę (wtedy EDT), mogę trwałość porównać do COCO Chanel, Wish Choparda nieco mniej trwałe.

Wyjątkowy słodki, przyjemny i długotrwały.

Mój zapach. Piękny. Szczęście, że drogi, bo niszowy...

Najpiękniejszy zapach, mój ulubiony- zaczęło się od koleżanki- drogi, ale wart swojej ceny- nieziemski:)))))

Uwielbiam, ale mam wrażenie, że to ulubiony zapach kobiet; faceci raczej są zdezorientowani.

Viktor & Rolf Flowerbomb, prostuję co do trwałości, są bardzo trwałe. Po 12 godz pracy otoczenie wyczuwało ten zapach. Coraz bardziej podoba mi się ten zapach, przez tą grejpfrutową nutę nie są takie przesłodzone, dodają rześkości.

Sama słodycz w wyrafinowanym, wyniosłym wydaniu. Bardzo słodkie, bardzo przyjemne. Mocne. Bardzo trwałe i wydajne. Właściwie same superlatywy, prócz jednego. Drażnią otoczenie, bo są specyficzne, wiec wcześniej koniecznie trzeba poznać ten zapach, nim się w niego zaopatrzymy.

Dostałam od męża 100ml Flowerbomb i... hmmm czuje herbatkę z miodem, wanilią. Piękna, mnie bardzo przypadła mi do gustu, trwała :) Coś pięknego.

Zamówiłam wersję EDT, nazwałam ten zapaszek różowa oranżadka, kwiatki i troszkę cytrusów, takie mam skojarzenia. Troszkę przeszkadza mi lekka goryczka chyba skórki pomarańczowej. Trwałość jest średnia, przynajmniej na sobie ich nie czuję po około 4 godzinach ( w porównaniu Calvina Kleina Euphorią, Guerlain L' Instant Magic, Chanel Coco, Cody Armaniego - 2 pierwsze moje zdecydowane faworyty, te 4 zapachy są niesamowicie trwałe). Viktor & Rolf Flowerbomb jest ładnym zapachem, ale nie mój faworyt. Moja koleżanka twierdzi jednak, że są cudownie słodziuśkie( Ona uwielbia Cody Armaniego, ja nie bardzo toleruję zestawienie miodu z imbirem w Codach A.)Więc gusta są przeróżne. Nie mam pojęcia jakby podobała mi się wersja EDP. Bardziej wolę świeże zapachy porą letnią(Angel Schlesser Femme, Kenzo Edt), więc wybrałam Edt, a tu LEKKIE rozczarowanie, może fajniejsza byłaby jednak cięższa edycja.

Słodkie, miłe, otulające, i trochę... dziecinne. Przyjemne. Delikatne. Subtelnie upajające. Słodki kociak ;)

Niezwykle TRWAŁY zapach! Utrzymuje się cały dzień na skórze, a na ubiorze - kilka!

Flowerbomb są przepiękne. Przetestowałam je w 20ml pojemności ( bo była taka edycja) i czułam niedosyt... Teraz się nacieszę moją 50 ml bombką :)))
Dolce.pl - obsługa na medal! Przenoszę się do Was z zakupami :)

Dostałam tą gustowną buteleczkę w prezencie od serdecznej koleżanki, zapach mimo, że dotąd nie miałam perfum o słodkim zapachu, bardzo mi przypadł do gustu, jest bardzo subtelny i trwały, jak nasza przyjaźń - polecam.

"O ile mi wiadomo, te perfumy nie występują w pojemności 20 ml, więc nacięłaś się chyba na podróbę..."
Występują od niedawna w pojemności 20ml i nazywają się "Flowerbomb Petite", ale buteleczka nie ma kształtu granatu tylko podłużnego flakonika o podstawie wielokątu. Taka bardziej poręczna wersja torebkowa, ale nie jestem pewna czy nuty zapachowe są identyczne jak w klasycznej Flowerbombie.

Mnie jako facetowi te perfumy strasznie się podobają! Są bardzo kobiece, słodkie, ale nie duszące czy mdlące. Piękny zapach naprawdę! Polecam je gorąco kobietom mimo, że są drogie.

O ile mi wiadomo, te perfumy nie występują w pojemności 20 ml, więc nacięłaś się chyba na podróbę...

Zapach olśniewający. Kupując perfumy muszę się w zapachu zakochać, albo mnie coś powali albo nie szukam na siłę... Tym razem 2 zapach, który wypróbowywałam to był właśnie FLOWERBOMB i od tamtej pory chodzę z głową w chmurach. Zakupiłam na próbę 20ml buteleczkę wody perfumowanej. Zapach utrzymuje się na mojej skórze CALUTKI DZIEŃ! Nigdy jeszcze nie miałam tak trwałych perfum, a stosowałam zazwyczaj te z górnej półki (Chanel, Dior, Guerlain itp.).
Polecam osobom z klasą, zarówno młodym, jak i tym dojrzalszym, które czują w sobie nadal młodzieńczą siłę :)
Piękny i niebanalny. POLECAM!

M e g a!
<3

Czy ktoś może napisać czy są trwałe?

Zapach Flowerbomb... Detonacja granatu - tylko to mi przychodzi na myśl, myśląc o tym zapachu. Latami próbowałam znaleźć perfumy dla siebie, niestety mnóstwo nietrafionych "bubli" kupiłam. Zapachów, które prędzej czy później wywoływały u mnie odruch wymiotny. W każdym zapachu coś mi nie odpowiadało, a to nuta kwiatowa, a to szyprowa lub morska. Byłam przekonana, że nigdy nie będę posiadaczką idealnego cuda, którym będę mogła spryskać oba nadgarstki i poczuć się jak w niebie. Dziękuję Bogu, że znalazłam stronę, na której po raz pierwszy przeczytałam o moim diamencie. Najpierw zamówiłam próbkę i od tej pory się z nimi nie rozstaje. Bardzo pozytywnie reaguje na Flowerbomb otoczenie. Jest to zapach z klasą i nikt mi nie wmówi, że nie(: Ja je po prostu kocham, są moje, moje, moje, idealne w swej słodkości i lekkości zarazem. To jest po prostu moje niebo, ledwo ponad ziemią......

Zapach jest piękny. Poczułam go na kobiecie, która przechodziła obok mnie (była jakby w niego wtulona) i nie mogłam oprzeć się pokusie - zapytałam, co to jest za zapach - wiedziałam, że to jest to, czego szukałam w Dior, w Dolce&Gabbana, Calvin Klein, CHANEL (mam szeroka kolekcje zapachów) i jest to FLOWERBOMB. Gdy przypomnę sobie zapach, pojawia się uśmiech na mojej twarzy, właśnie czekam na niego, hehe. Już nie mogę się doczekać.

Zapach bardzo trwały, koszmarnie drogi.... I słodki jak pulpa...

Zapach rzeczywiście słodki. Na dzień raczej się nie nadaje, ale na imprezę owszem. Plus za designerski flakon.

Zapach cudooooowny. Tak milusi i słodziutki a zarazem pachnie zimowym ciastem przy kominku. Jest jak kołderka. Otula i uwodzi. Jest cuuuudowny i przyprawia mnie o dreszczyk. Uwielbiam go. POLECAM.

Moja przyjaciółka ich używa i jest z nich bardzo zadowolona, dla mnie natomiast są straszne - słodkie i duszące. Tak więc, jak wszystkie perfumy, mają swoich zwolenników i przeciwników.

Zapach zwala z nóg. Chcę go mieć, szkoda, że taki drogi.

Jak dla mnie ten zapach to numer 1. A zaznaczam, że jestem bardzo wybredna. Na każdej skórze zapach pachnie inaczej. Jednak Flowerbomb to właśnie zapach, który współgra z moją skórą. Bardzo pięknie się rozwija, nie jest płaski... A chyba właśnie o to chodzi... Cudowny!!!!

Mnie się spodobał przy pierwszym powąchaniu, ale jak go ponosiłam na nadgarstku to mnie zaczął mdlić. Ma jakąś dziwną nutę pod wstępnym cukrem.

Ładny, jeśli ktoś lubi takie słodyczki:) Ja lubię i zapach również, ale cena jest kuriozalna. Dlatego polecam Kylie Minogue SWEET DARLING. Dla niewprawionego nosa nie do odróżnienia od Flowerbomb!!! A cena kilkakrotnie (kilkanaściokrotnie?) niższa.

Niesamowicie uwodzicielskie i uzależniające. Zapach trwały, nietuzinkowy. Polecam Paniom, które lubią się wyróżniać.

Zakochałam się w nich. Fakt, bardzo słodkie, ale ja takie lubię. Na początku przypominają mi watę cukrową, a potem gofry z bitą śmietaną. Mmmm... Pycha :)

Śliczny!! Przez przypadek się kiedyś prysnęłam w perfumerii i... wciąż po nie wracam jak się kończy flakon!! Uwaga - ma jeden minus - PRZYCIĄGA FACETÓW..

Dla mnie zapach bardzo bardzo słodki... Tony cukru na sobie... I maleńka nutka kwiatowa. Bez charakteru bez "pazura". Przez to bardzo zwyczajny.

Dodam jeszcze jedną kwestię... Drogie Panie, każda z nas powinna poczuć je na sobie i wcale nie sugerować się opiniami. Warto zaopatrzyć się w próbkę. Absolutnie... Tyle bowiem opinii, ile użytkowniczek tego, bądź innego zapachu... Myślę, że wiarygodnym byłoby - w celu ułatwienia skojarzeń - podpowiadanie sobie wzajemnie, jakie zapachy nosimy. To ułatwia sprawę. Osobiście nie lubię zapachów wodnych, cenię zapachy zdecydowane, co wcale nie oznacza duszące... Kolejna kwestia - ileż z nas określa mianem zapachu kobiecego perfumy, które mnie absolutnie nie kojarzą się z powyższym... Powinnyśmy zadać sobie pytanie - czym dla mnie jest kobiecość, a dopiero później bawić się w charakteryzowanie zapachów... Bycie kobietą określaną mianem "kobiecej" - to nie noszenie słodkiego, czy też subtelnego zapachu. Czy też noszenie szpilek do nieba. O zgrozo... Myślę, że to specyficzny i wyrafinowany sposób postrzegania siebie i tym samym mężczyzny... Jego i swojej roli... A zapach? Cóż, jest tylko uzupełnieniem. Kwintesencją... Podobnie rzecz się ma z mężczyzną "z klasą".. Jakże różną każda z nas posiada tego definicję - bo czy mężczyzna z klasą to ten, który nosi piękny, jedwabny krawat od Burberry?... Chyba nie...
Wracając jednak do meritum... Mnie ten zapach urzeka. Urzeka dlatego, że jest zdecydowany i wie czego chce... I jest rozkosznie słodki. To nie podlega dyskusji... Raz jeszcze podpowiem, że dla mnie zapach jest zniewalający.
Pozdrawiam Panie, myślące podobnie.
Fames

Zaintrygowało mnie opakowanie. Tak się zaczęło. I jak to bywa z początkami, na początku było słowo... Słowo pisane przez internautki... Przeczytałam chyba wszelkie możliwe opinie na temat tych perfum... I za każdym głosem, na tak pokrywającym się z tym na nie - zapragnęłam je poczuć. CO dalej? Dostałam próbkę. Przypadek nad przypadkami... Zamówiłam perfumy na prezent, w zupełnie innej nucie zapachowej i kiedy je otrzymałam, otrzymałam próbkę Flowerbomb. EDP.... Powiem tak: Nigdy nie spotkałam się z tak zachwycającą kompozycją...

Niesamowite perfumy, wcześniej nie zwracałam na nie uwagi, gdy pierwszy raz je powąchałam, wiedziałam, że to jest to:) Każdy ma swój gust, jak napisała jedna z komentujących Pań i oczywiście zgodzę się, że nie wszystkim będą się podobać.

Są nieziemskie, kojarzą mi się ze szczęściem, niesamowicie uwodzicielskie, dla kobiet seksownych, lubiących ryzyko.

Boskie, tak seksowne jak żadne..... Ale najlepsze na zimę....

Skojarzenia: karmel.

No cóż... Zapach? Taki sobie. Nic specjalnego. Sama wata cukrowa i inne słodkości.

Pokochałam ten zapach od pierwszego "zaciągnięcia". Tylko w nim czuję się ubrana.

To mój ulubiony zapach!!! Jest idealny, niczego bym nie zmieniła. Mój dotychczasowy faworyt - Euphoria CK - nie dorasta mu do pięt!

Cudowny zapach... Wprawia mnie we spaniały humor, tylko się uśmiecham, gdy inni pozytywnie go oceniają. Czuję się wyjątkowa i seksowna, na każdym inaczej pachnie. Przyciąga facetów.... ;)

Jest po prostu boski, moi panowie bardzo lubią ten zapach [syn i mąż]

Dostałam go od siostry jest cudowny i... trwały. W perfumerii nie zwróciłabym uwagi, zawsze brałam inne typy.

No cóż, to zapach, który nie pozostawia obojętnym będących w jego zasięgu, intryguje...... Mnie rozmarza swoja lekką, nienachalną słodyczą. To z pewnością będzie jeden z moich ulubionych zapachów.
Polecam go nietuzinkowym kobietom.

Dla mnie po prostu... BOMBA!!! Cudowny, wspaniały, głęboki, dwuwarstwowy, tajemniczy, z daleka pachnie nieco inaczej niż z bliska, nadaje świeżości, chęci... Warty swojej ceny.

Najpiękniejszy zapach świata - mój zapach!
Niezaprzeczalnie kojarzy mi się z przesłodzoną herbatą jaśminową, posłodzoną karmelem i nektarem z kwiatów. Piękny, charakterystyczny.
Piękna buteleczka ;)
Właśnie czekam na wersję EDT - ale jestem jej ciekawa!
Przyp. Dolce.pl: EDT też jest wspaniała ;-)

Słodki do bólu, ulepny, landrynkowy, trochę kokieteryjny, z nutą waty cukrowej, herbaty i wyraźnie wyczuwalnej wanilii, której o dziwo nie ma w składzie!
Fajna buteleczka.
Reasumując - całkiem, całkiem :-)

Wiem, że wielu osobom te perfumy sie nie podobają, jeżeli chodzi o mnie to są to moje ulubione perfumy, mojego ukochanego też i żałuję, że są takie drogie ;-( Ale to wszystko sprawa gustu, ja generalnie lubię słodkie perfumy.

Przypomina zapach waty cukrowej, którą uwielbiam... jest niesamowity...

No cóż, Chanel nie mogła tego trafniej ująć...

Uwielbiam ten zapach, śliczna kwiatowa nuta. Przeniosłam sie w świat dzieciństwa!

Zapach mnie nie powalił na nogi, ale cena za to taaak :P
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.
Sprawdź datę produkcji
Jak znaleźć numer serii na produktach Viktor & Rolf?
Kosmetyki produkowane lub dystrybuowane przez L'Oreal:
Wzór 1 (np. 40H900, 38H72S). Funkcję kolorów i szczegóły objaśnia obrazek poniżej.
Wzór 2 (np. WG082X, VC332E1G). Patrz obrazek poniżej.