Terre d'Hermès

Perfumy spray 200ml
Parfum. Pure Perfume
Cena Dolce.pl 711 zł   3,56 zł/ml
Dostępny. Wysyłka w 1 - 4 dni roboczych *
szt.
Bezpłatna dostawa
2
1
0
0

Wybory użytkowników

Chcę mieć
Luk
Brak zdjęcia
Uwielbiam
+1 ukryty

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o Terre d'Hermès

Doskonały, ponadczasowy zapach. Polecam!!!

 

Chciałem zakupić w ciemno, ale przypadkiem przy zakupie Kenzo otrzymałem próbkę i całe szczęście, że ją otrzymałem. Zapach ładny i bardzo elegancki, wręcz dostojny, ale po pierwsze jestem chyba za młodą osobą na niego, a po drugie za mało elegancką... Kojarzy mi się z garniturem albo sweterkiem z marynarką.

 

Mam go od kilku dni. Kupiony w Dolce. Zapach przecudny. 100% faceta.

 

Elegancja i wyrafinowanie. Trudno więcej wymagać.

 

Świetny, dostojny, wyrafinowany.

 

Na pewno tym co wolą łagodniejsze zapachy wyda się zbyt natarczywy, nie zmienia to faktu, że ma w sobie mnóstwo elegancji.

 

Kseroboj - To po prostu nie jest zapach dla każdego. Albo się go pokocha, albo znienawidzi.

 

Zgniłe pomarańcze, poważnie, zgniłe pomarańcze oblane spirytem. Ta woda to jakaś kpina, żart z konsumenta.

 

@Kjuba - Idąc tym tokiem rozumowania musiałbyś przestać oddychać, no, bo w końcu kto chciałby oddychać tym czym Piotr Adamczyk.

 

Ulubiona woda Piotra Adamczyka, co już o czymś świadczy, dla mnie negatywnie oczywiście.
Ktoś chciałby pachnieć jak Piotr Adamczyk??
Sorry, ja dziękuję.

 

Terre to więcej niż pociągający męski zapach. Mężczyźni są prości, zapach też aczkolwiek dodaje charakteru i czyni mężczyznę wyjątkowym - oczywiście jeśli jego PH skóry jest 'prawidłowe'. Każdy ma prawo do krytyki, jednak pamiętajcie, że prawdziwy szyk i elegancja nie każdemu się podoba i to świadczy o tym, że powinniśmy mieć choć 50ml tego zapachu. TYLKO DLA CENIĄCYCH LUKSUS W ORYGINALNYM CHARAKTERZE!

 

Przyłączam się do przedmówców, którzy oceniają zapach wysoko-pozytywnie. Trudno go rozgryźć. Znalazł miejsce w mojej kolekcji, Pozdrawiam.

 

Paweł kup ten który najbardziej Ci odpowiada. Jeśli chcesz znać moją opinię, to proszę.
Idol jest pięknym zapachem, ale nie zjawiskowym i to właśnie tę wodę odrzuciłbym jako pierwszą. Le Seducteur jest wodą niebywale elegancką, męską, bogatą, ale ona odpadłaby niestety jako druga. Moj wybór padłby na Turmalina, to woda prawdziwie zjawiskowa, niepowtarzalna, nieprawdopodobnie pobudzająca zmysły ( przynajmniej moje )... Ale żeby nie było tak pięknie prawdopodobnie została poddana reformulacji. Nie wiem ile w tym prawdy, bo rożne źródła podają róznie.

 

Witam. Wyłoniłem swoją wielką trójkę niszowców. G. Nejman - Le Seducteur, Olivier Durbano - Black Tourmaline i Lubin - Idole de Lubin. Wszystkie są rewelacyjne i nie wiem, który kupić..:D Najchętniej wszystkie 3 bym miał, ale to za duży koszt. Jedno jest pewne - wiem za co się płaci - nie sposób pomylić któregoś z nich ani porównać do komercyjnych zapachów...
Pozdrawiam.

 

"znajoma która w temacie perfumerii związana jest zawodowo jak i wielką pasją od 35 lat, kiedy spytałem Ją co o tym sądzi, odpowiedziała bez namysłu
iż właśnie miała mnie spytać....
.... W jakim proszku mam wypraną koszule"

Jeżeli ktoś będąc w biznesie od takiego czasu nie potrafi poznać 4 letniego zapachu, który jest kultowym już wg. mnie to pogratulować koleżance znajomości, pełno takich dyletantów chodzi po świecie :)

 

Dodaj do tych niszowców Black Aoud, mistrzostwo wg mnie.

 

Bracie mylisz się, można tą wodę dostać w perfumeriach Douglas - leży tego tam sporo. Natomiast bądźmy realistami - równica cen między ww perfumerią a Dolce.pl jest ogromna. Na korzyść Dolce.pl oczywiście :) Zawsze najtaniej :)

 

A mnie bardziej odpowiada wersja EDT, jest mniej kwaśna i bardziej ostra, ale to moja opinia z mojej skóry. Co do trwałości bardzo zbliżona.

 

Witam, podzielam opinie PARFUMS, EDP Terre jest zdecydowanie trwalsze i widać po płynności i konsystencji, że to jest coś "lepszego" niż EDT.

 

Trwałość Anarchisty jest bardzo dobra. 10h czuć spokojnie.
Jeśli mowa o Chanel to tylko Antaeus i Egoiste.

 

Maniek69 - Aqua Mat to rewelacja na lato, bardzo soczysty, owocowo-drzewny. Heh, klasyczny Egoiste to jedyny zapach Chanel, który mi się podoba ( no może Allure Home Sport). Na pewno wypróbuje L'Anarchiste. Jak z jego trwałością??
Pozdrawiam.

 

Na pewno wypróbuje zapachy Nejmana, dziękuję za podpowiedź :). Oj będzie tych próbek... :)
Podziękowania dla UP :)

pozdrawiam.

 

Hej Paweł, nie mam na myśli przeciętnego Platinum Egoiste tylko oryginalny Egoiste z 1990r. który jest o niebo lepszy od Platinum.
Z twoich zapachów posiadam jedynie dwa tzn. Envy i Black XS, ale wszystkie znam prócz Aqua Mat. W sumie to muszę jeszcze raz potestować Terre, bo dawno go wąchałem.

 

Witaj Maniek69 i dziękuję za opis jednego z tych zapachów. Za Platinium nie przepadam, ale L'Anarchiste wypróbuje. Najpierw sprezentuje sobie V&R Antidote i próbki niszowców. Następnie zdecyduje który wybrać:). W tej chwili posiadam Terre, Gucci Envy, Joop! Homme, PR Black XS i Aqua Mat na lato. Czas na powiększenie skromnej kolekcji.

Pozdrawiam :)

 

Zapoznaj się Paweł z G. NEJMAN Le Seducteur i 
G. NEJMAN Emir, a nie pożałujesz. Jak ktoś zna Etro-Etra, to właśnie ten pachnie bardzo podobnie do Voyage, zapach lekki łatwy i przyjemny.

 

Jeszcze słówko o Voyage sobie wtrącę ;p. Rozwinął się w piękne jasne drewno pobrzmiewając suchymi ziołami. Ciekawy świeżynek.

 

Voyage silnie drzewny, w sposób jasny. Kojarzy się z wielkim objętościowo drzewem. Nuty drzewne są wymieszane z cytrusami, ale w tle jest jakaś stęchła nuta na kształt brudnej ścierki do podłogi. Polecam zresztą test ;)

 

Muscs Koublai Khan jest piekny do wąchania, ale moim zdaniem nie do noszenia, a jeśli juz to dla starszego faceta, ekscentryka. Chergui jest zachwycające, wywołuje emocje miłości i opiekuńczości. Dzisiaj ponownie powąchałam ogródek śródziemnomorski i ponownie się zakochałam, a nawet odpadłam z zachwytu. Muszę mieć większą pojemność! Ajć.

 

Witaj Paweł. Ostatnio kupiłem L'Anarchiste i jeśli miałbym go do jakiegoś zapachu przybliżyć to byłby nim Chanel Egoiste (tylko inaczej).
Caron jest początkowo ostry atramentowy z mandarynką na czele, ale nie jest zapachem świeżym. Oj ciężka to kompozycja. Może wydawać się troszkę kobiecy, ale to też tylko złudzenie, bo jest bardzo męskim zapachem co czuć w bazie (bardzo czuć). Delikatnie osłodzony ja czuje wanilie, której nie ma w składzie, świdruje w nosie jakby anyż, taka cząstka z Opium i gorzki susz śliwkowy :). Bardzo złożony zapach trzyfazowy, typowo francuski.

 

Według mnie o wiele gorszy od Terre.... Cóż, teraz poluje na jakiś zapach typowo niszowy. Biorę pod uwagę Serge Lutens: Chergui, Santal Blanc, Fille en augilles, Five o'clock, Muscs Koublai Khan, Serge Noire. Do tego dochodzą zapachy The Diffrent Company i L'Artisan Parfumeur i Robert Piguet - Cravache, Idole - De Lubin, M. Micallef, Jasper Conran - Mister i Caron - L'Anarchiste. Niebawem będę miał próbki tych zapachów i się zdecyduje.... :D

A Hermes jak i jego twórca to mistrz... :)
Pozdrawiam.

 

Wytrawny i należy dodać, że mimo całego piękna kontrowersyjny i wzbudzający duże emocje. Według mnie to jest po prostu bardzo ładnie skonstruowany ziołowy, naturalny zapach. Myślę, że bardziej zachwyca otoczenie niż użytkownika swoim aromaterapeutycznym charakterem.

 

Vayage’a dziś sprawdzałem w perfumerii stacjonarnej. Trochę podobny do Terre, ale bardziej ugładzony. Z początku czułem też nutę pomarańczo-podobną. Na zejściu jakby ciasteczka. Ciekawy, skomplikowany, ale trochę jakby rozmyty, niezdecydowany.
Co do zapachu Terre się jeszcze krótko wypowiem. Pierwszy epitet jaki się nasuwa: wytrawny. Bezkompromisowy, nie z rodzaju tych, które wszystkim przypadną do gustu. Trzeba wiedzieć, czego się oczekuje od zapachu, by wybrać tę wodę.
Zdecydowanie ciekawy.

 

A ktoś już zna nowego Hermes Voyage? Podobno super. Czekam aż się pojawi na Dolce.pl.

 

Czytając opinie osób które wypowiadają się na temat zapachu TERRE d'HERMES wnioskuje, że zapach budzi skrajne emocje. Absurdalne wypowiedzi i pogłoski, że zapach przestał być produkowany śmieszą mnie najbardziej. Posiadam flakon TERRE d'HERMES 100ml limited edition 2010 więc zakładam, że producent na tym nie poprzestał. A teraz do wszystkich ludzi na tym forum. Zapach TERRE d'HERMES stał się na tyle kultowym zapachem, że firma wypuściła na rynek i tu UWAGA!!! Wodę perfumowaną w flakonach o pojemności 75ml i 200ml. W Polsce jest trudno dostępna, ale jak ktoś nie wierzy, że taka istnieje proponuje udać się na stronę producenta albo w wyszukiwarce wpisać TERRE d'HERMES EDP. Różnica w trwałości jest odczuwalna, ale niech nikt nie robi sobie nadziei, że używając wersji EDP będzie pachniał 2 razy dłużej;) Wizualnie od razu każdy dostrzeże różnicę ponieważ kolor wersji EDP jest dużo bardziej żółty. Po wstrząśnięciu flakonem pęcherzyki powietrza za sprawą większego stężenia olejków w perfumach zdają się być zawieszone w przestrzeni i tak leniwie i powolutku unoszą się do góry. Ktoś kto miał kiedyś wodę perfumowaną wie o co chodzi. Po aplikacji na nadgarstek po upływie nawet kilku godzin zostaje widoczna poświata olejków zawartych w zapachu, a sam zapach dla wprawnego nosa daje się odróżnić od wersji EDT. Te zioła jak nie którzy piszą, a chodzi tu o połączenie wetywerii, pieprzu i pelargonii są jeszcze mocniej wyczuwalne i dopiero po około 5 godzinach nad wszystkim górę bierze paczula i drewno cedrowe. Przez tych pierwszych kilka godzin zapach jest zdecydowanie lotny(może nie tak jak A-Men czy Joop Homme które zostawiają kliku metrowy cień za swoim Panem)Dopiero po kilku godzinach zapach staje się na tyle osobisty i intymny, że można go wyczuć z odległości ok. 30cm. Marka HERMES wprowadzając wersję EDP zapachu dla mężczyzn dołączyła do elitarnego grona takich marek perfumeryjnych jak DIOR, GUERLAIN, LALIQUE które zdecydowały się wypuścić wersje EDP swoich męskich zapachów. Jeśli ktoś uważa, że ten zapach należy do kategorii unisex to widocznie w pojęciu jego "związku" to kobieta jest tą stroną dominującą, a on stroną zdominowaną;)Wszak nie wszyscy szukają tego samego?! Osobiście polecam wersję EDP i może Dolce.pl pokusi się o to by była dostępna na jej stronach. Aż strach zapytać ile będzie kosztować flakon 200 ml. EDP, ale warto zainwestować, bo wrażenia są bezcenne.
PS. Na forach chodzą plotki o wersji 400 ml. Edt. Z dodatkowym aplikatorem i malutkim metalowym lejkiem do napełniana. Coś na podobieństwo wersji limitowanej Giorgio Armani Acqua Di Gio 400 ml.

 

Robert, Turmalina miałem, ale jest zbyt ciężki, z resztą A*Men też. Mam go... 3 rok- 50 ml i nie mogę skończyć a używam go tylko przy bardzo mocnych mrozach. Też uwielbiam "kadzidełka" ale nie stricte. Cardinal jest subtelniejszy niż 2 ww. Zapachy. To moja subiektywna opinia. Nevermind. Nie róbmy Off Top'a. Hermes jest super :) Polecam.

 

Fei, Bois d'Encens nie niuchałem, wiec nie zabieram głosu. Co innego Amouage. Miałem tę wodę i powiem Ci ze z rasowym kadzidlakiem to ona ma niewiele wspólnego, pomimo kadzidła w składzie, zużyłem około 30 ml i sprzedałem.
Dla mnie ta woda była mało męska, taki unisex, z przeznaczeniem raczej dla kobiet. Sprawa wygląda inaczej w wersji damskiej, wg mnie najpiękniejsza i najtrwalsza woda damska jaką miałem okazję wąchać, a wącham dość często, bo żona używa.