Gucci Guilty Black Pour Homme
Adres e-mail podany przy korzystaniu z funkcji powiadamiania będzie użyty wyłącznie do wysłania powiadomienia. Po wysyłce powiadomienia lub upływie terminu wspomniany adres e-mail zostanie usunięty z bazy.
Jeśli produkt jest wciąż produkowany i będzie dostępny, powróci do oferty Dolce.pl. Witryna Dolce.pl jest aktualizowana codziennie.
Guilty Black pour Homme
Perfumy męskie Gucci | |
Kategoria | Męskie wody toaletowe |
Marka | Gucci |
Linia | Guilty Black pour Homme |
Premiera | 2013 |
Pojemność | 90 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: lawenda, zielona kolendra.
Nuty serca: nuty zielone, kwiat pomarańczy, neroli.
Baza: drewno cedrowe, paczula.
Gucci Guilty Black Pour Homme to wyjątkowy zapach, stworzony z myślą o mężczyznach charyzmatycznych, żądnych przyjemności i przygód. Nowa edycja zapachów Guilty to moc zaklęta w czarnych flakonach, dla kobiet wzbogacona o gorącą i niebezpieczną czerwień, a dla mężczyzn o głęboką i dziką zieleń.
Gucci Guilty Black Pour Homme to kompozycja oparta na sile akcentów ziołowych, połączonych z lawendą, nutami drzewnymi i paczulą. Propozycja dla silnych, męskich osobowości, podkreśla młodość, pewność siebie i energię.
EAN/UPC: 737052626383
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Gucci Guilty Black Pour Homme
Zapach bardzo fajny. Mnie osobiście się podoba. Fakt, iż trwałość jest może niezbyt trwała.
Dlaczego Gucci wycofało Envy for men. Pewnie odpowiedź na to pytanie zna głównie marka Gucci, ale chciałbym wyrazić bardzo duży smutek z tego powodu, że nie ma już tego zapachu. Kupiłem ostatnio podróbkę i strasznie zatęskniłem za tym zapachem. Dlaczego tak genialny zapach został wycofany, a zastąpiony zwykłym świeżakiem? Strasznie mi tego zapachu brakuje. Ta polityka jest zbrodnicza dla rynku perfum. Podobnie z Davidoff Good Life to był zapach kozak, taksówkarz zwracał mi parę razy uwagę, że pachnę rewelacyjnie, a dziś mamy jakieś żałosne Hot Water czy Game, niby fajny, ale pospolity.
Potwierdzam na dłoni czuć delikatną różnicę, natomiast konia z rzędem kto odróżni te zapachy idąc za właścicielem.
Niemal identyczny zapach do gucci pour homme jest też w zapachu Herve Leger homme lansowanym przez markę Avon.
Sic takie metamorfozy zapachu Guilty możesz używać kiedy chcesz gdyż ten zapach jest bez wyrazu płytki i banalny.
Wszyscy biadolicie tylko o jednym, że Gucci nie ma już dobrych zapachów, ale nikt nie wypowiedział się na temat danego zapachu, czy jest przyjemny, na dzień czy na wieczór, czy długo się utrzymuje... Bo opinie, które są tu wyrażone nic nowego nie wnoszą, są bezużyteczne.
Pour Homme eh... Nawet nie mówcie.
Namiastki Gucci pour Homme znajdziemy w zapachach Dsquered-Potion oraz Juicy couture-dirty English. Bardzo zbliżone są te zapachy.
A najgorsze panowie jest to, że od czasu gdy Tom Ford odszedł od marki Gucci to wraz z nim umarła era typu Envy pour Homme i raczej się nie zapowiada na jakąś reanimacje.
Sam Guilty już był przedsionkiem do zapaści tej marki. W jaką stronę zmierzają dzisiejsze zapachy? Trudno ciągle coś nowego wymyślać, ale Gucci stracił renomę i tyle. Niech sobie będą te wszystkie Guilty, ale nie w tych cenach.
Podzielam opinie. Patrząc na oferty Gucci, w których brak takich klasyków jak Envy czy pour Homme, a mamy do czynienia kolejne dziwne metamorfozy Guilty, markę Gucci można włożyć między krem Nivea albo Hugo Bossa.
Nic ciekawego, zresztą jak wszystkie Guilty.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.