Diesel Only the Brave

Łukasz J.

Przesyłka dotarła bardzo szybko, mimo iż produkt zakupiony był przed okresem świątecznym. Co do samej wody toaletowej - wydaje się być produktem oryginalnym, zapach przyjemny, dość długo się utrzymuje.

Kollo

Technicznie i jakościowo to bardzo przyzwoita woda, ale sama kompozycja jest banalna i pospolita. Za dużo niższą cenę można kupić znacznie lepsze perfumy. Nie przepadam szczególnie za tą firmą, bo ich przeciętne produkty nie warte są tak wysokich cen. Może sama jakość produktów jest wysoka, ale zapachy, wzory odzieży i design produktów to dla mnie delikatny kicz i nic szczególnego. Tak jak już ktoś stwierdził tu na forum, chociażby niektóre zegarki z najnowszych kolekcji to jakieś mało gustowne dziwadełka. Osobiście nie kupiłbym Only The Brave. Przyznam, że wodę sprawdzałem jedynie na nadgarstku w perfumerii. To przeciętny zapach, o dobrych parametrach, za wygórowaną cenę. Aromat jest świeżo-słodki i trochę chemiczny. Kompozycja stylistycznie jest delikatnie orientalna. Wyczuwalna mandarynka, cytryna, kolendra, cedr, fiołek, benzoin, ambra, skóra i labdanum. Początkowa, cytrusowa świeżość ewoluuje w słodko-drewniane nuty. Im bliżej końca, tym zapach robi się bardziej syntetyczny i przesłodzony. Na krajowych i zagranicznych forach woda nie wzbudza żadnego zachwytu wśród pasjonatów i koneserów. Trwałość i projekcja na bardzo wysokim poziomie, nie można w tej kwestii nic zarzucić. Propozycja raczej dla aktywnych mężczyzn w wieku do 40 lat. Zapach najlepszy jest na wiosnę i jesień do użytku codziennego. Ja jestem na nie, ale daję naciągane 4 gwiazdki za dobre parametry.

Drdos

A więc moi drodzy, właśnie zawitał u mnie ów zapach. Cóż mogę rzec, pierwsze 2 skojarzenia słodki z nutą cytrusową - słodkość bierze górę.
Po psiknięciu na nadgarstek po kilkunastu minutach myślę sobie: "Gdzieś chyba już się z tym spotkałem, czyżby to była Lacoste pour Homme, a może Azzoro Chrome Legend?" (tylko moje skromne odczucie), zapach przyjemny i raczej grzeczny. Jednak oczekuję od męskich pachnideł czegoś więcej, to raczej zapach dla chłopców niż dla mężczyzn, dlatego mój młodszy o 12 lat brat bardzo się ucieszył, gdy je mu sprezentowałem na wcześniejsza 18tkę. Prawdziwym testosteronowcom polecam Cartiera Declaration, Terre d'Hermes'a, Gucci PH, YSL M7. Pozdrawiam perfumo-maniaków.

P. S. Dolce.pl jak zawsze pełen profesjonalizm, oraz przesyłka z prędkością te_że_we ;)

Johny Walker

Diesel, nowymi modelami - Fuel for Life i Only the Brave, stanowiącymi niejako "Nową falę" zapachową tej marki, stanął oko w oko z tzw. Starą szkołą Diesel'a na czele z legendarnym, charakterystycznym i niewiarygodnie tanim Dieslem białym. Stare zapachy firmy nie są jakoś nadzwyczajnie znane, szczególnie w naszym kraju, natomiast Ci, którzy je znają, często jeszcze z czasów studenckich bardzo dobrze wspominają.
Only the Brave to ciekawy pomysł. Nie nowatorski, bo nie ma w nim nic niezwykłego, ale niewątpliwie ciekawy. Na dość ciężkiej bazie osadzono bardzo delikatną głowę (cytryna, mandarynka). Powstała kompozycja na pewno spodoba się wielu, chociaż nie dziwię się osobom, które nazywają ten zapach "zwykłym" bądź "zwyczajnym" - brak w nim orientu, brak zaskoczenia. Pytanie tylko, czy to jest jego wada? Moim zdaniem niekoniecznie.
Połączenia zapachowe o których wspomniałem powodują, że jest to zapach na wiosnę/wczesną jesień, właściwie też lato. Nie jest natomiast tym, co określa się zapachami "aqua", "sport",(...) nie jest podobny do żadnego ze znanych świeżaków. To propozycja pełna energii, witalności, ożywczości, natomiast w nieco innym stylu. To tak jakby na naszej skórze były dwa zapachy: któryś z cięższych 'Homme'ów' i np. Aqua di Gio. Prowadzą bezustanną batalię i ostatecznie nie wiemy, czy mamy na skórze świeżaka na co dzień, czy też produkt aspirujący do miana "wieczornego". Podoba mi się, niby bez zaskoczeń, a jednak zagadkowy i inspirujący.
Polecam wypróbowanie.
W mojej skali 7/10

Pan Pafeł

Jeden z moich ulubionych zapachów!

Niuniek

Wyczaiłem ten zapach rok temu tak mi się spodobał, że w końcu go kupiłem. Cena fakt zabija... Za 50ml zapłaciłem 210zl, ale nie żałuję wydanych pieniędzy, bo są naprawdę tego warte, trwałe i wyróżniają się w tłumie. KOBIETOM SIĘ BARDZO PODOBA :] To najważniejsze. Pozdrawiam ;)

Hermes

Widząc flakon podpaliłem się na nie, ale zużywając próbkę ochłonąłem. Za mydełkowe.

Marcin

Zapach nawet fajny i długo się utrzymuje na skórze ;]

Gonzo

Według mnie bardzo przypominają męskiego Replaya. Wiec lepiej kupić tańszy odpowiednik. Dla mnie jednak zapach nie jest jakiś wyjątkowy, pachną tak zwyczajnie... Są jednak trwałe.

Dsadsa

Wydają mi się podobne do Lacoste red
Tyle, że są o wiele trwalsze ;))

Arek

No, całkiem trwałe to fakt, zapach mógłby być trochę ciekawszy, natomiast flakon jest dobry, bardzo oryginalny i za niego wielki plus. Prezentuje się znakomicie:)