Diesel Fuel For Life pour Homme
Fuel For Life pour Homme
Perfumy męskie Diesel | |
Kategoria | Męskie wody toaletowe |
Marka | Diesel |
Linia | Fuel For Life pour Homme |
Premiera | 2007 |
Pojemność | 50 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: anyż, grejpfrut.
Nuty serca: malina, lawenda.
Baza: heliotrop, wytrawne nuty drzewne.
Nowoczesny i bardzo męski Diesel Fuel for Life to eliksir skutecznie napędzający apetyt na życie. Radosne nuty górne orzeźwiają ciepłe serce zapachu, na które składa się, przywołująca na myśl klasyczne kompozycje, lawenda oryginalnie połączona z maliną. Wyrafinowania dodają zapachowi dolne akordy drzewne i heliotrop. Fuel for Life to idealne dopełnienie wielkomiejskiego stylu życia.
Nowa szata graficzna bez skórzanego woreczka!
EAN/UPC: 3614272608603
Kod producenta: 2816900
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Diesel Fuel For Life pour Homme
Ciekawy zapach. Nuty głowy od razu powalają owocami, nutą, która kojarzy mi się z 1 Million oraz czymś orzeźwiającym, nieco mentolowym. Jest owocowo i rześko. Dobry i mocny aromat górny. Środek jest mocniej owocowy i przygasa nuta mentolowa. Robi się słodki i owocowy – jak dla mnie ciepły i przyjemny. Baza delikatna i zdecydowanie słodka. Oryginalny zapach - słodki i zmysłowy, radosny, niebanalny i nienachalny. Pasuje bardziej do osób młodych. Osobiście wolę inne zapachy i tylko dlatego bym go nie wybrał. Rzecz gustu, bo sam zapach solidny i przyjemny.
Słodkie (ale nieprzytłaczające), malinowe, a jednocześnie "brudne". Mnie kojarzą się z niezobowiązującym flirtem.
Całkiem nieźle komponują się w wiosenne i letnie wieczory. Zdecydowanie nie są to typowe perfumy wieczorowe, nie pasują do wykwintnej kolacji czy wyjścia do teatru, raczej imprezowe, choć niezbyt gorące dnie też świetnie się sprawują. Idealne na wypad do klubu, kina z koleżanką, ale także na zajęcia szkolne/uczelniane czy zwykły spacer, et cetera.
Z racji na to, że jednak mają trochę mocy oraz tą słodkość, są raczej na wiosnę i jesień. Latem używałbym ich tylko po zachodzie słońca, gdy zrobi się troszkę chłodniej.
Wiekowo dla osoby młodej duchem, od nastolatka po dwudziestolatka. Sam jestem już bliżej trzydziestki niż dwudziestki i nie zdecydowałem się na te perfumy, mimo, iż je bardzo lubię. Nie mógłbym ich zbyt często używać, z racji na swój frywolny i niepoważny charakter nie idą w parze z biurowym otoczeniem.
Polecam osobom młodym, które chciałby wreszcie coś innego niż perfumy z Avonu czy Lacosty.
Ludzie co wy piszecie ten zapach jest naprawdę bardzo przyzwoity a trwałość rewelacyjna.
Czuje jakbym spryskał się amolem.
Super zapach. Spodobał mi się od pierwszego psiknięcia co bardzo rzadko mi się zdarza. Dziewczynom też się podoba.
Moja trójka ulubionych zapachów:
Channel Egoiste
Baldessanini
Diesel - Fuel for live.
Ten Diesel - nokautuje wszystko! Wyróżnia się dla mnie na plus i to bardzo. Mam porównanie do 1 Million - zwycięstwo Diesla było natychmiastowe. I co najlepsze - nie jest taki popularny i wszędzie dostępny, a w dodatku miło mi się z czymś kojarzy ten zapach, jednak nadal nie potrafię sobie przypomnieć z czym dokładnie. :)
John w 2008r. Napisał, że nie wszystkim się podoba, ale nie ma to żadnego znaczenia. Racja. Komu pasuje niech się spsikuje. Ja kupiłem i wypsikam.
Jest dość słodki więc bardziej nadaje się na chłodniejsze dni, takie, które właśnie się zbliżają(niestety..) Mnie się podoba, może nawet go kupię, ale obecnie mam innego Diesla- Only the Brave, też jest bardzo przyjemny i trwały do tego. Pzdr.
Mnie strasznie kręci i nie uważam, żeby ten zapach był dla młodszych.
Używałem go kilka miesięcy, bo mnie w niego wkręciła pewna lala na prezentacji w Kopenhadze... Ale się już znudził...
C. U. D. O. W. N. Y!
Czy ja wiem czy słodki... Dla mnie prawdziwie męski, pasuje do gościa jadącego Shelby GT po Router 66. Uważam, że nie jest to zapach, którego głównym celem jest zwrócenie uwagi płci przeciwnej, jak np. Fahrenheit 32 od Diora. Ma on być przyjemnością i dawką energii dla samego mężczyzny. Z nieco podobnych, lecz tańszych zapachów, polecam Nike Fusion, którego niestety (dlaczego?!) nie ma w ofercie Dolce.pl jak i innych perfumerii... Pozdrawiam.
Zapach jest super, i przede wszystkim bardzo trwały, a to czy jest słodki czy nie i czy komuś się podoba czy nie to zależy tylko od gustu, jak ktoś lubi takie zapachy, to mu się spodoba, a jak ktoś nie lubi to wybierze inny.
Pozdrawiam.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.