CHANEL Antaeus pour Homme

Woda toaletowa spray 50ml
Brak towaru.



1
0
0
1

Wybory użytkowników

Chcę mieć
Zielarz
Nie dla mnie
Figgaro

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o CHANEL Antaeus pour Homme

Pierwsze słowa kieruję do Pirata. Twoja opinia świadczy o raczej niewielkim wyrobieniu się w materii zapachów. Marka Chanel zawsze tworzyła zapachy ponadczasowe, nie kierując się chwilową modą. To jest znak tej marki: ponadczasowa elegancja. Nikt kto ma pojęcie o zapachach nie będzie kwalifikował perfum w kategoriach wieku. Antaeus tak samo jak No 5 może być noszone zarówno przez młodszych jak i starszych. To tylko kwesta stylu ubioru, osobowości, upodobań. Oczywiście może się podobać lub nie, to kwestia gustu, tym bardziej że są to zapachy wymagające, mistrzowskie i przebogate. To nie są mainstreamowe owocowe klimaty, łatwiutkie w odbiorze, ale też chwilowe.
Sam od dłuższego czasu myślę o buteleczce tego cuda.....

 

Do Arcypiękny - podczas mojej wizyty w Paryżu, kilka miesięcy temu, zauważyłem to, o czym napisałeś - większość osób używa tam ciężkich zapachów, cytrusowych i świeżych mało kto. Dla mnie jednak był to minus. Nie szło wytrzymać w metrze, wszędzie ciężkie i duszące nuty kadzideł, jak w słomianej chacie jakiegoś szamana w Afryce. Antaeus pasuje do tego typu zapachów znakomicie, męczy i dusi otoczenie, przyprawiając o ból głowy. Stanowczo odradzam zakup w ciemno. Jedynym jego plusem jest trwałość. Zaintrygowany pozytywnymi opiniami na jego temat, wypróbowałem go z ciekawości w stacjonarnej perfumerii i nie mogłem domyć nadgarstka, żeby przestać go czuć, mnie po prostu męczył i przytłaczał.

 

Zauważyłem, że ma Pan tendencję do mieszania z błotem każdej wody toaletowej, której to Pan wystawia opinię. Nikt nie karze nikomu kupować Antaeusa oraz innych zapachów. Mamy wolność wyboru. Uważam też, że zapachy nie mają etykiety ''dozwolone od lat 60, 30 czy 15''. To tylko jakaś niepotrzebna bariera, którą też niestety tworzy pan Pirat. Wiadome jest, że nie przystoi 24 letniemu chłopakowi ubranie się w dres i adidasy i psikanie np Opium czy Obsession. Ale już, gdy ten sam chłopak założy na siebie smart casual, te zapachy będą jak najbardziej na miejscu. Także to jest taki mały apel dla tych, którzy dzielą zapachy ze względu na kategorie wiekowe.

 

Poison Diora... Tak to magia :)

 

Oj to chyba do jakiejś czarodziejki : ) bo zapach jest strasznie ostry swoją nutą zapachową.

 

Psikałem w perfumerii, ale mam wrażenie, że bardziej pasuje do kobiety niż do mężczyzny:/

 

Zapach prawdziwego mężczyzny.

 

Na co mi ta legenda? Skoro to zapach dla dziadków 60+

 

Cena to trochę przesada, 300zł za perfumy co mają 30 lat?? Chanel trochę przegina.
Według mnie starsze zapachy powinny z biegiem czasu tanieć.

 

To zdecydowanie najlepszy Chanel.

 

Zapach tak potężny, jak cała marka, gigant, chociaż bardzo specyficzny, młodszym może się średnio podobać, tzn. przepraszam, odpowiadać, bo ten zapach musi się podobać :d.

 

Specyficzny, nie dla każdego. Bardzo intensywny i bardzo ciężki. Jednocześnie niezwykle trwały (jak to Chanel). Niemniej zapach oryginalny.