Thierry Mugler Alien
Alien
Perfumy damskie Thierry Mugler | |
Kategoria | Damskie wody perfumowane |
Marka | Thierry Mugler |
Linia | Alien |
Premiera | 2005 |
Pojemność | 30 ml |
Nuty zapachowe
Zmysłowe, białe transparentne piżmo, tajemnicze, szlachetne drzewne nuty, świetlisty jaśmin wielkolistny.
Thierry Mugler stworzył zapach światła: Alien. Jest niezwykły i tajemniczy. Przybył, aby otworzyć Twoje zmysły na falę nowych przeżyć i doznań. Mistyczny flakon pod działaniem energii słonecznej promieniuje szczęściem i zmysłowością.
EAN/UPC: 3439600056907
Kod producenta: 280011
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Thierry Mugler Alien
Jestem klientem firmy Dolce.pl od 15 lat. Wszystkie zakupy odbywały się sprawnie, w terminie i zgodnie z zamówieniem. Obsługa miła, kompetentna i zakupy spełniały moje - nasze rodzinne oczekiwania. Ostatnia woda perfumowana Thierry Mugler Alien odpowiada mi i zapach zgodny z moimi oczekiwaniami. Jest piękny trwały i subtelny, zamieniłam używane wiele lat Lancome Hypnose na te i nie żałuję. Polecam innym zakupy perfum w firmie Dolce.pl.
Cytując mistrza Bareję "z twarzy podobny zupełnie do nikogo".
Doceniam. Już stał się klasykiem tyle lat na rynku a wciąż produkowany. Mocny kolor flakonu, mega mocny zapach.
Niestety nie dla mnie. Megamocność mnie przytłacza.
Statek kosmiczny Muglera mnie porwał. Ta nietypowa butelka, ten fioletowy kolor - pasują idealnie. Alien to pierwsze poważne perfumy, jakie było mi dane wypróbować i to one zapoczątkowały moją kosmiczną miłość do perfum. Zafascynowało mnie to, jak bardzo skrajne są opinie. Pewni ludzie go nienawidzą, pewni ludzie nie mogą bez niego żyć. Ja należę do tej drugiej grupy - kocham wszystkie twory Muglera i dzięki Alienowi odkryłam rozkosz perfum. Dla mnie to była miłość od pierwszego powąchania. Ten jaśmin i słodycz, troszkę orientu - wszystko elegancko skomponowane... Jest istnie uzależniający. Gdyby nie to, że lubię eksperymentować, nosiła bym tylko Aliena - nigdy mi się nie znudzi, uwielbiam go też czuć na innych kobietach. Przenosi mnie w inny świat, na inną planetę, gdzieś daleko poza naszym systemem słonecznym. Jestem od niego absolutnie uzależniona, nie mogę bez niego żyć, choć staram się nie przesadzać z jego ilością i od czasu do czasu go odstawiam - bo po przerwie doceniam go jeszcze bardziej, ha! Gdy idę ulicą i poczuję go od kogoś, nie mogę przestać się uśmiechać i niuchać - bo ciągnie za sobą taki urokliwy ogon, jak kometa spadająca prosto z nieba. Cały świat mógłby dla mnie pachnieć Alienem. <3
Omijałam zawsze ze skrzywioną miną, gdyż dawno temu przetestowałam żółtą wersję, chyba Absolue? I sweter pachniał nimi intensywnie całą drogę do domu. Fatalnie się czułam, głowa bolała bardzo. Ale, jak to bywa, fioletowy kusił, w wersji edp. Zamówiłam próbkę, no i... Kochane muszę go mieć. Początek mnie nie powala, środek i baza bardzo mi się podobają. Ciepło, przytulnie, spokojnie. Polecam testy.
Daję 10 gwiazdek!!! Nigdy nie lubiłam zapachów z jaśminem, ale przepiękny fioletowy flakonik kusił i... OMG! Tak pachnie EKSTAZA...
Rozwiąże te tajemnice: mocarna trwałość tego zapachu czy lekki jak soczek? Teraz, po reformulacji, stracił na swej trwałości. Pisałam tu parę lat temu opinię i wtedy rzeczywiście jeden psik to była moc. Co więcej, gdy kupiłam niedawno następny flakon, zauważyłam, że sam zapach nieznacznie się zmienił. Jest taki bardziej lekki, soczkowaty. Nadal jednak ładny.
Czym dłużej wącham nadgarstek, tym bardziej mi się podoba. Zapach ma klasę. Na pewno może się podobać, ale żeby od razu killer? Na mnie Angel pachnie intensywniej i bardziej słodko, niemniej jednak zamierzam go kupić. Polecam perfumerię.
Kupiłem dziewczynie zapach. Jest cudowny. Czuć go cały dzień na skórze, a na ubraniach zapach pozostaje aż do prania.
Balsam jest rewelacyjny. Z perfumami stanowi niezłą nutę zapachową. Niezdecydowanym gorąco polecam. Na prawdę warto.
Ja ogólnie bardzo lubię perfumy Thierry Mugler, Alien jest bardzo trwały, piękny zapach. Perfumeria wspaniała, polecam, szybko, sprawnie, wygodnie.
Bardzo trwały i mocny zapach, ale nie śmierdziuch jak dla mnie. Zmysłowy, bo nasycony trwałymi składnikami.
No cóż, jak mówi mądrość ludowa - wpuścić chłopa do biura, to atrament wypije... :) Pozdrawiam laików i malkontentów. Dla niektórych za wysokie progi na lisie nogi, bogactwo zapachu przerasta umiejętność docenienia tego, co nowe... Współczuję... :)
Dziwią mnie tak dobre opinie o tym zapachu. Mając go na sobie każdego kogo bym nie spytała co sądzi o nim to wiercił nosem na "nie". Spotykałam się nawet z opiniami "zwiędłe kwiatki".
Jestem tym zapachem oczarowana, jest niewiarygodnie trwały i idealny dla kobiet odważnych. Dlatego też moje serce oddaję ukochanemu Addictowi Diora a z Alienem pozostaję w czysto przyjacielskiej relacji.
Dziś wypróbowałam po czytaniu hymnów pochwalnych na temat tego dzieła, psiknęłam naprawdę mocną dawkę na nadgarstki, kark, szyje... Po dwóch godzinach czuje delikatny kwiatowy zapaszek, bez cienia ciężkości, jest tak subtelny, że ledwie wyczuwalny, raczej słodki. Myślałam, że to killer po użyciu którego boli głowa. Mój mąż też nie jest zachwycony. Na pewno go nie kupie, ale miłośników pozdrawiam :-)
Zapach wyrafinowany, zmysłowy, wymagający zarówno oprawy, jak i odpowiedniej chwili. Tylko dla kobiet pewnych siebie, silnych i świadomych swojej kobiecości. Jest niezwykły, piękny, intensywny, ciężki, może przytłaczać, nie wyobrażam sobie nosić go na sobie do pracy.
Znalazłam tu swój komentarz sprzed ponad 3 lat... Chciałam tylko powiedzieć, że nigdy nie zdarzyło mi się kupić więcej niż 2 buteleczek perfum pod rząd, a Aliena kupuje jednego za drugim chyba już 4 rok... Ten zapach po prostu mnie uzależnił. Przez ten czas testowałam różne inne zapachy i na razie żaden nie wzbudził we mnie chęci zmiany perfum na inne. Nie sądziłam, że perfumy są w stanie tak zawładnąć człowiekiem :)
Mój nowy "fetysz"!!! Wielbię takie zapachy! Długo szukałam... I ostatnio w niemieckiej perfumerii stacjonarnej... Ekspedientka zaproponowała mi to cudo! Słodko/ciężko... Sexownie i z tajemnicą... Bardzo trwały. Sam flakonik przemawia do mnie wymownie(ten fiolet ma coś w sobie), często trafiam na flakon w tym kolorze i zazwyczaj zapach mnie nie rozczarowuje!!! POLECAM-do perfumerii MARSZ!!!!!!!
Bardzo ładny, kuszący i niesamowicie trwały zapach.
Bardzo ładna nuta zapachowa. Tylko trzeba odczekać ze dwie godziny, żeby się o tym przekonać :-)
Po porostu ALIEN!!!!! SUUUUUUUPER!!!!!
Zapach jest niesamowity, rzuca na kolana! Tajemniczy, ciepły, pełen seksu i zmysłowej kobiecości, jednocześnie podkreśla siłę, przebojowość i niezależność używającej go kobiety... Działa na mnie jak afrodyzjak... ten zapach jest boski, pachnie nim moja Ukochana..... uwielbiam go, czaruje mnie i oszałamia... nie znam piękniejszego zapachu, ani piękniejszej kobiety...
Przede wszystkim dla odważnej kobiety. Na dzień i na wieczór, bardzo trwały zapach, jednakże ciężki. Nikt nie przejdzie obojętnie. Pytali mnie mężczyźni na ulicy, w kawiarni, pracownice banku i butików. Kusi. A jednym słowem? Piękny.
Piękny, intrygujący, a przy tym ciepły, waniliowo-drzewny. Wąchając go czuję się szczęśliwa...
Po prostu seks. Mmmm... Faceci oszaleją, heh...
Zapach świetny :) Polecam go wszystkim ;)
Cudowny, wspaniały i bardzo trwały!
Pojemnik jest paskudny, ale zapach super i do tego naprawdę bardzo trwały.
Naprawdę ekskluzywny zapach ;)
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.