Thierry Mugler Alien

Alien
Perfumy damskie Thierry Mugler | |
Kategoria | Damskie dezodoranty |
Marka | Thierry Mugler |
Linia | Alien |
Premiera | 2005 |
Forma | Spray |
Nuty zapachowe
Zmysłowe, białe transparentne piżmo, tajemnicze, szlachetne drzewne nuty, świetlisty jaśmin wielkolistny.
Thierry Mugler stworzył zapach światła: Alien. Jest niezwykły i tajemniczy. Przybył, aby otworzyć Twoje zmysły na falę nowych przeżyć i doznań. Mistyczny flakon pod działaniem energii słonecznej promieniuje szczęściem i zmysłowością.
EAN/UPC: 3439600056266
Kod producenta: 285111
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Thierry Mugler Alien

Zapach cudny. Znany mi od dawna i wciąż urzekający. Ponadczasowy. Wyjątkowy. Powracam do niego. Mocno utkwił mi w "nosie" i gdy go nie mam, to czegoś mi brak. Polecam dla wielbicieli jaśminu.

Śliczny zapach bardzo wydajny i trwały myślę, że to będzie mój ulubiony.

Świetny zapach, indywidualny i drapieżny. Nie dla każdego, zauważyłam, że albo bardzo się podoba albo wcale. Ja go uwielbiam zimą, w chłodne dni niesamowicie pięknie się rozwija. Często ludzie się za mną obracają, widać, że zwraca uwagę ;) polecam przetestować, bo ja w ten sposób znalazłam jeden ze swoich najukochańszych zapachów.

Trwałość - 10, dla mnie aptekarski, lodowaty, nachalny, ale bardzo charakterystyczny.

Jest tak doskonały, że śni mi się po nocach ;p.

"Wwąchując" się w Alien i Pure Poison nie czuję podobieństwa, ale chyba rzeczywiście masz rację, bo wybierając między nimi dwoma wybrałam... Oba. Każdy mnie urzekł czym innym, ale zgadzam się, że mają wspólny mianownik w jakimś miejscu. Pewnie to (lecz nie tylko!) jaśmin:)

Widziałam w perfumerii żółtego Aliena Sunessence.

Alien to zapach super trwały i ładny, ale ja wolę Angel, ten to mnie wręcz na kolana powalił.

Jeden z najpiękniejszych zapachów jakie czułem w życiu, ale raczej dla kobiet pod 40tke. Mocny, bardzo trwały.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.