Paco Rabanne 1 Million

1 Million
Perfumy męskie Paco Rabanne | |
Kategoria | Męskie zestawy perfum |
Marka | Paco Rabanne |
Linia | 1 Million |
Premiera | 2008 |
Zestaw | Z wodą toaletową, Z dezodorantem |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: mięta pieprzowa, włoska mandarynka.
Nuty serca: cynamon ze Sri Lanki, absolut róży tureckiej, kardamon.
Baza: ambra, skóra.
W skład zestawu Paco Rabanne 1 Million wchodzą:
- Woda toaletowa spray 100ml
- Dezodorant spray 150ml
Zapach 1 Million Paco Rabanne prezentuje, stwierdzając: „We wszystkich kulturach i religiach świata złoto miało zawsze moc uwodzenia człowieka”. Zaprojektowana w kształcie sztabki złota, butelka odzwierciedla ten, jakże aktualny i dziś, obiekt pożądania. Kompozycja 1 Million iskrzy się nutami mandarynki, świeżej i chłodnej mięty pieprzowej, którym ciepła dodaje uwodzicielski cynamon wraz z absolutem róży tureckiej. Całość zamyka i utrwala zmysłowa ambra i skóra. Na każdą porę dnia dla mężczyzny, który chce otaczać się luksusem.
EAN/UPC: 3349668545926
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Ocena użytkowników forum
Opinie o Paco Rabanne 1 Million
(możesz wygrać bon 100 zł!)
Twoja opinia

Piękny, intensywny zapach. Bardzo trwały. POLECAM.

Piękny zapach i udany prezent. Świetna i szybka obsługa! Polecam!
Opinie o innych produktach linii 1 Million

Uwielbiam, pomimo iż jest to zapach bardzo popularny i często podrabiany, mnie i tak to nie zniechęca:)

Za słodki i duszący, często podrabiany i gęsto wszędzie spotykany..
Elegancki i męski zapach troszkę przesłodzony za to mega trwały i z bardzo dobrą projekcją. Odrzuca mnie od niego jego zbyt duża popularność i mnóstwo podróbek... :/

Ojjj :) ten zapach działa na kobiety jak lep na muchy, ja sama za nim szaleje aczkolwiek zgadzam się, że te perfumy są bardzo popularne i przez to bardzo często podrabiane, co oznacza, że czuć je praktycznie wszędzie i na każdym.

Mnie się nie podoba, używa go mój tata. Jest za słodki, mdły, duszący. Boli mnie od niego głowa. Taki nijaki.
Panowie bardzo seksowny i męski zapach, którego poznam wszędzie. Jedyna wada i przyczyna dla której nie zakupiłam tych perfum chłopakowi to zbyt duża popularność. Czuć je praktycznie wszędzie i na takich typach, że szkoda gadać. Dresy i klapki na raz...
Ogólnie to chyba wszystko już zostało napisane o tym zapachu, od siebie dodam, że mnie jakoś bardzo nie porwał. Raczej wolę troszkę mniej słodkie zapachy, ale gdy tylko kończę jedną kiczowatą sztabkę to zaraz żona kupuje mi nową więc coś ten zapach w sobie ma :)

Po zastosowaniu próbki "1 Milion" żona kazała mi wyjść z kuchni. Na tej podstawie wnioskuję, że nie jest to afrodyzjak.
Boskie... gdy mąż używa mogłabym rzucić się na niego w każdym miejscu... trwałość bardzo dobra, projekcja ogromna.
Czuć go wszędzie, ostatnio nawet w pracy a pracuje na magazynie, gdzie kolega lat 20 kilka użył go idąc pracować fizycznie na magazynie. Ogólnie przereklamowany zapach robiony pod publiczkę.
Ja jestem na nie, choć trwałość i projekcja jest na wysokim poziomie. Zapach do bólu koniunkturalny, określany często jako mistrzostwo marketingu w branży perfumeryjnej. Woda raczej dla konformistów i modnisiów. 1 Million symbolizuje wręcz typowe perfumy masowe. Prawdopodobnie większość użytkowników kupuje 1 Million tylko ze względu na modę, popularność i prestiż cenowy. Gdyby identyczna woda była firmy Mexx i kosztowała 50 zł, to nie byłby to żaden hit. Generalnie zapach bardzo słodki, nachalny i mocny. Mało gustowna słodycz, przypominająca jakąś watę cukrową z kwiatami i owocami. Czuć cytrusy, cynamon, skórę, różę, ambrę i paczulę. Kompozycja jest nieharmonijna i ewidentnie założenie jest takie, by było dużo wszystkiego, bo większość ludzi to lubi. Zapach monotonny i niezbyt męski. Nie ewoluuje, tak jak na tą półkę cenową przystało. Jest zaprojektowany tak, by podobał się w pierwszej chwili podczas testu w perfumerii, bo po czasie jest to przesłodzony zlepek przytłaczających się nut. Trwałość i projekcja na bardzo wysokim poziomie. Zapach czuć 8-10 godzin. Jest bardzo nośny, zostawia ogon i może męczyć osoby w otoczeniu. Woda do użytku w okresie jesienno-zimowym. Jak ktoś szuka naprawdę przyzwoitego i taktownego słodziaka z klasą w lepszej cenie, to polecam chociażby Laura Biagiotti Roma Uomo, czy Lanvin Avant Garde. A jak ktoś upiera się, że bezwzględnie musi mieć Paco Rabanne 1 Million, to polecam wersję Prive, bo to jest najlepsza opcja z tej serii.

Zapach bardzo męski i ciekawy. Bardzo mi się podobają bez względu na wysoką popularność ich, jeżeli coś jest dobre to i popularne a te perfumy z pewnością są warte swojej ceny i zakupu.

Piękny, ciepły, otulający zapach. Uwielbiam go wąchać.

Perfumy, które mogą się podobać kobietom i mężczyznom. Mają w sobie to coś. Na każdą porę dnia i na każdą imprezę. Kupiłam na prezent i bardzo się podobają.
Dno to przesadne określenie tego zapachu gdyż większości się podoba i tak miało być. Poprzedzone to zostało testami na masowych konsumentach, badaniem rynku oraz ostrą kampanią reklamową i BANG mamy HIT. Hit tak popularny, masowo podrabiany i mało charakterystyczny którego czuć praktycznie wszędzie, że ja zrobię pass.
Super słodziak, bardzo popularny, ale podoba się paniom i jest idealny na imprezę, a do tego bardzo trwały. 6/5.
Uwielbiam je na swoim facecie. Są słodziutkie i męskie. Lubię czasem sama się nimi psikać. Bardzo długotrwałe.
A więc wojna! O cały milion...
Obie strony zdecydowane na walkę na śmierć i życie. Z jednej strony żołnierze Emocji: szaleni, kolorowi i niesubordynowani. Z drugiej zastępy Rozumu: zimni, racjonalni i zorganizowani.
Wojna o śmieszny kawałek ziemi, na której żyją miłośnicy rozwoju masy mięśniowej, panny z mocnym makijażem i różowymi kozakami, zdziwione matki swoich dorastających synów oraz mężczyźni wierzący, że reklama w Men's Health potwierdza genialność perfum... I oczywiście garażowi przedsiębiorcy czerpiący zyski z kopiowania złotych sztabek. Koegzystują tam z zakamuflowanymi znawcami przedmiotu, głośno dewastującymi ten fenomen kreacji, a skrycie psikający swe torsy i udający, że im się nie podoba oraz zafascynowanymi zdobywcami kolejnych zapachowych szczytów, ze szczerymi - jak u dzieci - uśmiechami, po aplikacji "złotego strzału".
Front szeroki. Wojska uzbrojone.
"Rozumiści" walą ciężką amunicją. Zadają straty poprzez wytykanie tandety w każdym calu. Od odpustowego flakonu, przez obrażającą inteligencję reklamę, aż do ataku na przewidywalność i pospolitość zapachu, skrojonego dla nieobytego pospólstwa przez wybitnie sprytnych kreatorów marki Paco Rabanne. Miażdżą przeciwnika dowodzeniem, iż na takim fenomenie wyniesiono do rangi bożyszcza tłumów niejedną przeciętną markę. Z chirurgiczną precyzją trafiają w czułe punkty przeciwnika.
"Emocjonaliści" odpierają jednak ataki, wskazując na mistrzowsko współgrający cynamon z grejpfrutem i świeżą skórą z salonowego BMW, który tworzy aromat obezwładniający płeć przeciwną (lub tą samą, w zależności od orientacji) i skutkujący zawilgoceniem pewnej części garderoby. Argumentem koronnym jest jednak...1 milion dni, jako number one na liście przebojów fragrantica. Walka więc, toczy się nie na żarty...
Jednak co to...?! "Emocjonaliści" zdejmują spodnie i wypinają swoje kształtne pośladki w kierunku oddziałów przeciwnika! Głośno się śmieją i mają w poważaniu straty jakie wyrządziła im artyleria Rozumu. Bowiem na miejsce wytrzebionych oddziałów, przybywają nowe, jeszcze głośniej się śmiejące i z jeszcze bardziej jędrnymi posladkami. Zaczynają ładować swe proce mandarynkami i grejpfrutami i walić w zdezorientowane zastępy "rozumistów", a ci zupełnie wybici z uderzenia wycofują swych żołnierzy z pozycji. Kapitulacja? Niee, "rozumiści" przegrupowali szeregi i walczą dalej! Nie pozwolą, aby byle cytrusowy kartel namącił w statecznym i zakonserwowanym świecie pachnących Świętych Grallów!
Tej wojny nikt nie wygra, gdyż wciąż pojawia się wiele argumentów z każdej strony. Takich śmiertelnie poważnych i rozbrajająco infantylnych. Tysiące, setki tysięcy... Już prawie 1 Million...
Osobiście kocham cynamon i grejpfrut.
Peace...

Witam! Galeria jak najbardziej zasługuje na duży plus. Zamówiłam w poniedziałek perfumy One Milion 100 ml plus żel 100 ml, w środę rano były już u mnie. :-) Dodatkowo pięknie zapakowane w złote, metalowe pudełko, co dodało im jeszcze uroku - nie musiałam martwić się o dodatkowe pakowanie prezentu. :-) Plus próbka innych perfum. O wszystkim byłam informowana sms-em. Szybka wysyłka, atrakcyjne ceny, produkt w 100% zgodny, ładnie zapakowany, dbają o klienta. Polecam, na pewno zrobię jeszcze tutaj zakupy. ;-)
Bardzo ładne, lecz oklepane perfumy, dość popularne na ulicy. Trwałość ok,projekcja też, dobre na każdą okazję.

Jeden z większych smrodków, jakie w życiu wąchałem. Zupełnie nie rozumiem tych wszystkich zachwytów. Dla osób lubiących świeże zapachy One Million jest bardzo drażniący i nie do wytrzymania, fuj. Flakon odpustowy, przypomina mi stopery pod drzwi w kształcie sztabek złota sprzedawane w sklepach z badziewiem typu "wszystko za 5 zł". Ktoś napisał, że to zapach do klubu - nie wyobrażam sobie tego smrodka w dusznym klubie na spoconym od tańczenia ciele - zwymiotować idzie. Odradzam.

Zapach został mi wybrany i polecony. Nie narzekam. :)

Zapach zupełnie mi nie przypadł do gustu,. Pachnie płynem do toalety, pierwsze skojarzenie - Domestos. Po czasie robi się jeszcze bardziej duszący i męczący - nie używałbym nawet, gdybym dostał za darmo. ;) Nie rozumiem zupełnie zachwytów nad tym zapachem. Nie polecam.

Piękny.
Przereklamowany, a co za tym idzie - wpasowany w masowy gust. Dość znośna kompozycja. Sam zapach męski, nachalny, drapieżny, zmysłowy, otulający, wyjątkowo rozpoznawalny. Wyróżnia się głównie poprzez słodkie nuty zapachowe mandarynki, róży, cynamonu. Idealny dla dojrzałych mężczyzn w średnim wieku, dla tych młodych może wydać się za słodki i zbyt intensywny. Trwałość bardzo dobra i w pełni zadowalająca projekcja. Najlepsze zastosowanie widzę w porze wieczorowej, w klubie, na jesieni, na pewno nie w zamkniętym i nieprzewiewnym biurze, TYM BARDZIEJ w lato w gorące dni. Łatwo nim przedawkować.
Chyba jeden z najbardziej rozpoznawalnych zapachów. Obecnie bestseller bez dwóch zdań. Słodycz zostawiająca niesamowity ogon. Kobiety go kochają. Świetny do klubu i randki. Trwałość rewelacyjna. Pozycja obowiązkowa dla fanów słodkich zapachów.

Zapach przepiękny, zjawiskowy. Słodkawy, wirujący w głowie.

Jestem wybredny, ale ten produkt mnie oczarował. Pozdrawiam wszystkich.

Rewelacyjny zapach silnego, pełnego sukcesu mężczyzny. I zarazem bardzo pociągający.

Cudowny!!!

Zapach rewelacyjny, zarówno perfum jak i dezodorantu. Pozdrawiam.

Kupiłam mężowi na urodziny. Zapach jest piękny, męski i seksowny. Bardzo trwały. Serdecznie polecam.

10/10. :)

Dość popularny na ulicy, ale wiadomo dlaczego - piękność zapachu robi swoje. :)

Zapach 10/10. Realizacja dostawy 10/10.

Zapach rewelacja, polecam.

Perfumeria na 6! Szybka wysyłka, oryginalny produkt, same plusy. Z pewnością powtórzę zakup już niebawem. Pozdrawiam.

Nazwa adekwatna do zapachu albo odwrotnie. Słodkie, choć męskie. Mocny, trwały zapach. Jak dla mnie to pierwsza półka w świecie męskich zapachów.

Mam pytanko. Dostałem ostatnio kilka informacji, że 1M został poddany reformulacji trwałości i projekcji. Wiecie coś o tym? Bo mam zamiar zamówić 100 ml w niedługim czasie.

Kupiłem zestaw i jest bardzo słodki dla mnie ok.
Według mnie ten zapach to unisex. Słodki, świeży, upajający... Strasznie mi się podoba i na panach, i na paniach. :) Polecam kobietom, które lubią pachnieć nieszablonowo.

Kupiłam dla chłopaka na urodziny. Są świetne. Co więcej pisać? Bardzo udany prezent. :)

Naprawdę świetny zapach, choć jeśli chodzi o trwałość, nie poraża. ;/ Wręcz odrzuca. A co do sklepu Dolce.pl - gorąco polecam.

Dziwny jest to zapach. Jest ładny, to fakt i dość ciekawy, ale czuć jest ten zapach naprawdę tylko i wyłącznie w momencie aplikacji. Zaraz potem przestaje być "widoczny" na mojej skórze, trzyma się bardzo blisko skóry, tak blisko, że trzeba prawie dotykać nosem aby je wyczuć. Trzeba trzeć dłonią o spryskane miejsce i przytykać do nosa aby je poczuć. Podejrzewałem z początku, że mam podróbkę tej wody toaletowej, ale po dokładnym sprawdzeniu okazuje się, że nie. Jest to oryginał. Słaby, bardzo słaby zapach jak dla mnie, w porównaniu z innymi których na zmianę używam i które czuję na sobie godzinami, 1 Million wypada bardzo bladziutko. A szkoda. 2014 rok to mój pierwszy raz z 1 Million i nie wiem, ale może kilka lat temu te perfumy były mocniejsze (patrząc na powyższe posty zachwalające ich potężną trwałość..??)

No to masz pecha Evito, bo to najczęściej odczuwany zapach praktycznie wszędzie.

Wspaniały, ale nie kupujcie Panowie, bo chciałabym, aby tylko mój Mąż nim pachniał!

Jeden z piękniejszych zapachów jakie miałem. Pasuje dla młodego człowieka, który lubi jak kobiety się za nim uganiają i lubiącego być w centrum zainteresowania. Pasuje zarówno do garnituru, ładnej koszuli, ale i do codziennego ubioru. Bardzo słodki i bardzo trwały. Pozostawia po sobie cudowny ogon na dobre 1,5 godziny. Idealny zarówno na cieplejsze dni jak i zimniejsze. Aczkolwiek polecam na chłodniejsze. Jeszcze lepiej się uwidaczniają nuty cynamonu i kardamonu. Świetny zapach, który wg mnie jest takim dopełnieniem XS-ki. Paco Rabanne tym zapachem zdobyło uznanie na świecie. Bardzo polecam.
Trwałość: 7/10

Wg mnie ta podziałka na ciepłe czy zimne dni jest bez sensu. Każdemu pasuje inaczej, każdy nosi jak lubi :)

Ten zapach jest bardzo lekki??? Lekkie to są letnie zapachy, owszem 1milion posiada składniki łagodzące, ale do lekkich nie należy. Zapach typowo na zimne dni.

Posiadam ów zapach w mojej nie dużej kolekcji. Używam od pół roku, co mogę o nim powiedzieć? Co do samego zapachu, nie można mu nic zarzucić, naprawdę dobry trzeba przyznać, bardzo lekki. Jednak nie że względu na trwałość na mojej skórze(dla mnie priorytet) - nie kupiłbym go drugi raz. Jest to zapach bardzo delikatny, a z doświadczenia wiem, że takie właśnie zapachy mają także bardzo delikatną trwałość... I tutaj to się właśnie sprawdziło. Więc:
Zapach - baaaaardzo na plus
Trwałość - baaardzo na minus
Jedno z drugim mniej więcej się wyrównuje, szala po środku, dlatego też jak dla mnie, jako ogół - średni produkt :)

Zapach od kilku lat na rynku, a poznałem go dopiero kilka dni temu - psiknąłem w perfumerii stacjonarnej. Biorąc pod uwagę ogólne zachwyty i popularność tego zapachu spodziewałem się jakiegoś arcydzieła sztuki perfumeryjnej a tu WTF - intensywna słodycz przełamana jakimiś przyprawami, zapach "gęsty" i intensywny. Kompletnie nie moja bajka, a do tego bazarowy flakon. Zastanawiam się tylko w jaki sposób zyskał taką popularność ten zapach??

Zdecydowanie 1 Milion niż Klein.

Pytanie do znawców: 1 Milion Paco Rabanne czy The Truth Calvin Klein?

Super zapach, intrygujący, przyciąga uwagę i zainteresowanie u kobiet. Jak dla mnie mniam, mniam.

Piękny zapach.

Perfumy śliczne, niezwykle eleganckie, nietuzinkowe.
Perfumeria Dolce.pl - najwyższa półka. Dziękuję.

Czy ten zapach jest bardzo podobny do Black XS czy mi się wydaje? Który lepiej zamówić doradźcie, bo trudno mi zdecydować a chcę jeden z tych dwóch...

Zarąbisty zapach. Zamówiłem drugi raz. Rewelacja.

Zapach cud malina. :-) A najważniejszym wyrazem jego unikalności jest zadowolona mina obdarowanego mężczyzny. :-)

Zapach jest przepiękny. Kupiłam partnerowi na gwiazdkę. :-)

Rewelacyjny zapach. :-) Kupiłam na Mikołaja mężowi - strzał w dziesiątkę!

Zapach ładny, opakowanie rewelacja. Jak za taką cenę to wszystko elegancko. ;]

Zapach świetny. Cena dobra. Obsługa w sklepie Dolce.pl bezproblemowa i błyskawiczna.

Najlepszy słodki zapach jaki miałem okazję wąchać. Oczywiście Dolce.pl na najwyższym poziomie. Polecam!

Perfumy zamówiłem w ciemno i jestem bardzo zadowolony, zapach bardzo przyjemny i intensywny trochę możne i słodki, ale to tylko na początku później ewoluuje i jest super, na ciuchach to nawet po dwóch dniach jest wyczuwalny, jedyny minus tego zapachu to że jest dość popularny. Polecam perfumerie Dolce.pl nigdy mnie nie zawiodła, 100% oryginalności.

Piękny zapach... Uwielbiam go na moim mężu...

Dzięki niemu mój facet pachnie tak, że nie chcę się od niego oderwać - BOSKO!:)
dziękuję Dolce.pl za sprawną przesyłkę, przystępną cenę oraz zacieśnienie relacji z partnerem ;)

Cena do jakości jest nieadekwatna, bardzo przereklamowany, jedyny plus to trwałość bardzo dobra, sam zapach nie zrobił na mnie dużego wrażenia... Za to sklep Dolce.pl z najwyższej półki polecam ;-)

Dla mnie numer jeden.

Podniecający.

Wstyd się przyznać, ale ja dopiero dzisiaj go poznałem oO
Jak dla mnie to połączenie nuty głowy Hugo Boss Bottled i nuty serca Versace The Dreamer.
Połączenie jest OK, ale skąd tyle szumu to nie wiem. Zapach dobry+ nic poza tym... Spodziewałem się jakiegoś arcydzieła...

Jak dla mnie są to jedne z najładniejszych perfum, niesłychanie zmysłowe, trwałość powinna każdego zadowolić (zostawiają za sobą pokaźny słodziutki ogonek). Idealne na jesień, zimę czy chłodniejsze dni wiosny.
TYLKO ŻE: nie musicie ich nawet używać, bo czuć je wszędzie w kościele, supermarkecie o klubach to nawet nie wspomnę, bo tam to królują wraz z AQUA di GIO. Naprawdę szkoda, że są aż tak popularne no, ale zawsze zostaje Tobacco Vanille Toma Forda.

Wybrałem 3 rodzaje zapachów, które chciałem kupić. Poszedłem do perfumerii stacjonarnej i zacząłem wąchać:P Paco Rabanne 1 Million, Dolce&Gabbana pour Homme, Armani Acqua Di Gio Pour Homme. Wygrał Paco Rabanne 1 Million. Przepiękny zmysłowy, długo utrzymujący się zapach. Nietuzinkowy... A co do Armaniego to lepiej zainwestować w perfumy za 20 zł, tandeta jakich mało, pospolity zapach... Kwaśny :P.

Nie, nie płaci. Widzę, że już w kilku miejscach poświęconych innym zapachom nakręcasz temat na zapach Ck.

Żadne Szoki ani Miliony, jeśli już coś męskiego to np. Azzaro Visit, to niebywała kompozycja, otoczenie od razu wie, że to nie zapach z kiosku ruchu!!!

A czy Tobie Paco płaci za zadawanie takich pytań???
Jak sama nazwa wskazuje, to chyba tak i to całkiem nieźle, one million dollars.

Tobie Klein płaci za promowanie Shock Him?

Niedościgniony wzór wśród słodkich męskich zapachów w przedziale 20-30 lat.

Napiszę w ten sposób, że ten zapach kiedyś mi się podobał, ale kiedy CK stworzył SHOCK HIM momentalnie zmieniłem upodobanie zapachowe na rzecz CK. Moim zdaniem to szokujące arcydzieło od tego amerykańskiego kreatora. Wymiata nawet takich mistrzów jak Chanel Egoiste czy Guerlain Habit Rouge, co zresztą potwierdzają fachowcy, kto nie wierzy niech powącha CK SHOCK HIM!

Raz psiknąłem sobie na rękę w perfumerii, po 5-ciu godzinach wziąłem prysznic,,,,,,,,,,,,, a ten skubaniec nadal pachniał.

Lubelak napisał:
"Mam może trochę głupie pytanie... Ale intryguje mnie to.... A mianowicie, do jakich perfum podobny jest zapach w sieci sklepów Stradivarius? Czułem kiedyś podobny, bardzo podobny zapach noszony przez kilku kolesi... Dzięki za odpowiedz :)"
Ten zapach to nic innego jak Abercrombie & Fitch - FIERCE. W perfumeriach stacjonarnych nie dostępny, w internetowych też jest niewiele. Warto spróbować, robi naprawdę niezłe wrażenie, nie raz się o tym sam przekonałem:) Laseczki lepią się jak rzep psiego ogona. W butikach Abercrombie & Fitch pachnie Fierce'em. To jest zresztą flagowa kompozycja tej marki, bijąca rekordy popularności (w Stanach oczywście). Nieco podobną nutę do FIERCE ma też MONT BLANC - LEGEND. Dla Stradivariusa skomponowano zapach będący kopią FIERCE i również koncepcja nawaniania pomieszczeń sklepów została najzwyczajniej zgapiona:)

Wg mnie strzał w dziesiątkę.

Totalna porażka - ten męski zbyt słodki.

Jeden z moich faworytów na zimę. Na początku (przez 15 min) z połączeniu ze skórą nuty sprawiają, że dla mnie on po prostu śmierdzi :) Dopiero później po 15min fantastycznie się rozwija. Perfum mało dyskretny, raczej dla młodych, szalonych osób (20-30lat), lubiących zostawiać za sobą intrygujący ogon.

Mam może trochę głupie pytanie... Ale intryguje mnie to.... A mianowicie, do jakich perfum podobny jest zapach w sieci sklepów Stradivarius? Czułem kiedyś podobny, bardzo podobny zapach noszony przez kilku kolesi... Dzięki za odpowiedz :)

Cudo nie zapach :) i jak ktoś porównuje go do L'homme to po prostu nie ma węchu, dwie skrajne bajki :) pięknie się rozwija i jest mega trwały.
A szczerze powiem, ze reklamę to widziałem raz i to na YT...

Twórca zapachu wzorował się na zapachu domu perfumeryjnego RANCE. Dokładnie chodzi o zapach Eau Superbe. Identyczny zapach, te same nuty zapachowe. Marka Rance znana raczej tylko dla koneserów lubiących się w niszy. Formuła zapachu Eau Superbe pochodzi z 1820 roku. Wielu perfumiarzy w dzisiejszych czasach wzoruje się właśnie na dawnych formułach, coś się doda, coś ujmie i zaraz mamy wielki hit, doskonałość roku, bestseller... Dramat.
Nazwa adekwatna do liczby osób go używających. Zdecydowanie wolę PC Black XS, CK Euphoria Intense.

Nazwa adekwatna do liczby osób go używających. Zdecydowanie wolę PR Black XS, CK Euphoria Intense.

Jestem mile zaskoczony szybkością realizacji zamówienia, w piątek zamówiłem, a w poniedziałek rano przesyłka jest u mnie. Jeżeli chodzi o zapach to bajka, zmysłowy, zniewalający, dla mężczyzn którzy maja swoje zasady i nie boja się łamać stereotypów. Co do sklepu Dolce.pl, to naprawdę polecam, wszystko sprawnie i zgodnie z zamówieniem, jestem mega zadowolony.

Ohydne, słodkie, mało męskie, ulepek. Nie nie nie i jeszcze raz nie dla takich tragicznych zapachów przewidzianych dla fanów tak słabych marek w perfumach jak Lacoste, CK, Boss. Paco Rabanne należy też do słabych pod względem zapachów marek.
Dla mnie tragedia. Zupełny brak męskości w tym zapachu. Jak ktoś lubi przesadnie słodkie perfumy to może i mu się spodoba, mnie skutecznie odrzuca.

Szary Boss niech pozostanie w klimacie dresów z lat 80, natomiast 1 Million to zapach nowoczesny, dla młodego pokolenia indywidualistów. Słodki sexowny, pociągający i niesamowicie trwały. To jest zapach który zagina czasoprzestrzeń i wszystkie laski. Powiedzcie, że tak nie jest :P.

Ten zapach jest super!:)naprawdę, uwielbiam, gdy facet nim pachnie, jest strasznie przyciągający, budzi pożądanie, myślę, ze to jeden z najlepszych zapachów męskich!!! Można powiedzieć nawet, ze super!

Jakże łatwo dogodzić masom : )

Obok La Nuit YSL po prostu najlepszy.

Kupiłam mężowi tę wodę. Jest to bardzo świeży i ładny zapach, długo utrzymujący się, a Dolce.pl ma super obsługę klienta, a co do przesyłki, to też doszła super-szybko. :)

Nie nie nie i koniec... Szary boss tez jest popularny, ale jest ładniejszy i męski chociaż, a to... Tyle ze zimą ten zapach jest bardzo użyteczny i pozostawia fajny ogon, ale to nie jest zapach męski do końca i nikt mi nie przegada.
Kiedyś napisałem opinię na temat 1 Million'a z tym, że wtedy podchodziłem bardziej sceptycznie do tego zapachu. Po pewnym czasie bardzo go polubiłem i zamierzałem nawet go kupić, jednak obecnie cała ulica nim pachnie, są jak na razie największym przykładem typowej komercji. Szkoda, że jest nad zbyt popularny, ale myślę, że z czasem to się zmieni.
Według mnie zapach bardzo ciekawy inny niż reszta.
Początek dla mnie jest rewelacyjny coś w stylu szampana, słodki ze śladami leskiej pikanterii którą dodaje mięta pieprzowa!
W późniejszym etapie zapach robi się bardziej stonowany i można wyczuć urokliwy cynamon oraz skórę, oczywiście zapach dalej utrzymuje swoją słodkość jest ona delikatna i pociągająca.
Jest to zapach dla milionów, bo prawie każdemu się podoba, każdy widzi w nim coś innego i oryginalnego.

Zdecydowanie przereklamowany, zapach dla zniewieściałych nażelowanych gogusiów, wpadł już w ramę 'popularny' tak jak szary boss chociażby. Powiem tak. Prawdziwy facet nie psika się takim dziwactwem.

Świetny zapach :) mam wodę toaletowa i dezodorant i mam zamiar kupić jeszcze żel pod prysznic :> SUPER trwały! Kobiety je uwielbiają :) " ale ty pachniesz" " kto ma taki ładny perfum " " ale ładny perfum daj nazwę itd" :D.

Mam Million po raz drugi, gdyż bardzo podoba się mnie i mojej dziewczynie i chciała żebym używał jeszcze tego zapachu. Przyznam, że za pierwszym razem zamówiłem na portalu aukcyjnym tester, ale z Dolce.pl zapach jest jednak mocniejszy więc uważam, że wcześniejszy był podrabiany. Co więcej, na jednej ze stron www zapach ten był numerem jeden w 2010 roku i uważam, że słusznie. Moje odczucie zaś to jest on bardzo krótkotrwały, aczkolwiek może mi się tak wydawać. Mając jednak Fahrenheita czułem ten zapach na kołdrze, poduszkach i ubraniach, czuć go było 2 metry ode mnie, czego niestety nie mogę powiedzieć o Millionie. Ogólnie polecam.

Perfumy są bombowe. Zapach rewelacja, to po pierwsze, a po drugie są naprawdę trwale. Dziś o godzinie 14 się nimi prysnąłem i nadal je czuje, a jest godzina 22:30. Pzdr.

Jak możecie mówić, że jest to piękny zapach;/ ja nie rozumiem, stanowczo nie lubię tego zapachu... Ale jest trwały i nośny bardzo, tego mu nie można zarzucić.

Bardzo popularne.

Mam ten dezodorancik, świetny zapach marzy mi się woda o tym zapachu.

Coś wspaniałego. Trudno opisać jak pachnie tym mężczyzna. Trzeba to poczuć. Polecam wszystkim Panom, którzy chcą być niezapomniani.

Zapachy produkuje się dla pieniędzy, a nie dla idei. Jesli masy to lubia, to znaczy ze zapach jest udany, bo się ogólnie podoba. Z Twojej wypowiedzi wynika, że od tak łatwo zrobić coś co się będzie podobało i wygeneruje duże pieniądze. Masz szanse w takim razie zrobić coś unikatowego, nie tandetnego co będzie się podobać nielicznym, a jednocześnie będzie dla mas?

Straszny zapach, wtórny, banalny, płaski zrobiony dla mas.
I ta plastikowa otoczka wokół niego, ze strasznie odpustowym flakonem.
Wyrobione nosy nigdy by tej wody nie kupiły.

Piękny...

Mam go już pół roku. 1 Million jest jedną z ciekawszych propozycji na rynku, bije jakością Black XS, odbiór na wyższym poziomie doznań jakości użytych składników to moje odczucia. Pachnie nowocześnie, zapach wyjątkowy i nie mający zbyt wielu podobnych na rynku. Dobry na imprezy i na wyjścia na piwko lub na luzie gdzieś tam... Polecam w kolekcji podstawowych zapachów musi mieć swoje miejsce... Gdzieś w okolicy 10-9 miejsca.

Mega mocny i intensywny, bardzo charakterystyczny zapach, ciężko pomylić z innym. Świetnie pasuje na imprezki, kobietom się podoba bardzo. ;)

Czy ktoś zna męski zapach odpowiadający Chanel -Chance??

Słodkie dziadostwo. Co drugi student tym się psika. Nie polecam. Żadna rewelacja.

Zapach trwały, podoba się kobietom. Polecam.

Od kilku dni zastawiam się nad wyborem pomiędzy 1 Million a Joop Homme? Co polecacie? Który zapach bardziej działa na kobiety? Który jest trwalszy?

Nie wiem jak można porównywać pięknego Bottled z tym świństwem... :(

Używam tego zapachu od roku i powiem tak. To prawda jest bardzo słodki, a na samym początku jak się nim wypryskam to odór jest nie do zniesienia tylko, że po chwili w ogóle go nie wyczuwasz(nie meczy i zaczyna się rozwijać), a osoby w twoim towarzystwie czuja i wąchają :D w dodatku długo się utrzymuje. Polecam dla tych którzy lubią słodkie zapachy w 100% się nie zawiodą, a i ostatnio nabyłem też Black XS i mogę powiedzieć, że na początku jest prawie identyczny jak 1 Million dopiero po czasie przechodzi w coś takiego bardziej owocowego, a 1 Million tajemniczy od początku do końca. Polecam.

Zgodzę się, że Dior Homme jest górnolotnym zapachem, naprawdę z górnej półki. Tylko teraz pojawia się kwestia pod tytułem stosunek ceny do jakości. 1 Million jest mega trwały, do tego bardzo uniwersalny, to jest zapach który nie męczy i "może się podobać". Można mówić, że komercja, że marketing, ale z drugiej strony ciężko zrobić aktualnie coś co poruszy miliony ;) Dla mnie 1 million to zapach kultowy. Zdominował 2008 i to nie tylko moje zdanie. Nie będę porównywał z Diorem Homme, bo obydwa zapachy są rewelacyjne choć skrajnie inne. Wybieram jednak Milliona, za słodycz, trwałość i cenę.

Po opinii mojego przyjaciela na temat "1 Million-a" który jest zachwycony tym zapachem postanowiłem przetestować tą wodę w postaci próbki. Rzeczywiście, zapach ładny który może się bardzo podobać, aczkolwiek ja czuję w nim jakąś chemiczną nutę która niekoniecznie zachwyca, poza tym porównanie tej kompozycji do sztabki złota nie wydaje mi się zbytnio trafne :P. Podsumowując, zapach jest ok, w skali od 1 do 6 ocenie na 4 z malutkim plusem ;).

Mój chłopak jest tym zapachem zachwycony, mnie się nie podoba. Dior homme to jak dla mnie najlepszy męski zapach, bezkonkurencyjny, ten wydaje się bez głębi, jednolity, nudny, za mocny, prosty, jak z podrzędnej drogerii.

Mam 1 milion gdyż dostałem i bym go nie kupił. Wolę 212 lub Bottled.
Jest ok milion, ale opakowanie porażka. Tandeta, mi się nie podoba. To tak jakby ktoś chciał się dowartościować kupując coś takiego.

Żarty sobie robisz, albo wąchałeś podróbki. Bottled i 1milion to zupełnie inne zapachy, mam je oba w 50ml.
I się nie kłóćcie, bo nie ma o co.
Każdy lubi co innego, i nie ma co krytykować czy klasyfikować co dla 20-latka a co dla emeryta się nadaje.

Skoro bez komentarza to po co dodajesz komentarz?
A zapach jest super, ale opakowanie... Żenada. Dla tego właśnie go nie kupie.

Sorry, ale to ja i mój nos wpadł na ten pomysł, że 1 Million i Boss Bottled to bracia z tej samej półki. Nie zamierzam się wycofywać z tego stwierdzenia.:) Pozdrawiam, i mniej agresywnie proszę... ;)

:)) Bez komentarza.

Hehe, nie wiem co Wam się uroiło, że te dwa zapachy (Bottled i 1Million) są podobne.
Faktycznie trzeba mieć coś nie tak z nosem, żeby w ogóle je porównywać.
Przecież pachną zupełnie inaczej.
Szary jest dużo świeższy, a Million bardzo słodki, ciepły i orientalny.
Nie rozumiem skąd w ogóle te porównania...
Również pozdrawiam i również tych co maja problem z rozróżnianiem zapachów :D.

Tak, Boss i 1 Milion sa do siebie podobne, tak samo jak podobne są do siebie kotlet mielony i sernik w smaku. Pozdrawiam wszystkich, i tych z węchem i tych z jego zaburzeniami.

Och faceci, faceci... Cóż każdemu podoba się co innego. Ile ludzi tyle gustów... Dla mnie i szary BOSS i 1 Milion są podobne i podobnie piękne :))) pozdrawiam wszystkich.

Przeciętny zapach, a flakon porażka.

Jak dla mnie niesamowicie zniewalający, seksowny i kuszący. Ambrozja. Nie potrafię przejść obok niego obojętnie. Uwielbiam go!!!

Jedna nuta o niczym nie świadczy, Boss jest bardziej jabłkowy niż cynamonowy, delikatniejszy.
1 Milion to atramentowa róża, potwornie słodka na dodatek. Bottled taki nie jest, w sumie Code też nie, ale bardziej przy ostatnim teście w Sephorze Code przypomniał mi Paco. Sorki ja tak odebrałem ten zapach.
Boss jest płaskim zapachem, Paco zaś 'trójwymiarowym' nie mam na myśli rozwijania się zapachu, ale jego przestrzenność odnośnie zawartych nut.
Pozdrawiam.

Przepraszam bardzo, ale ktoś kto porównuje 1 Million do Code równocześnie negując podobieństwo 1 Million do Bossa Bottled nie ma zmysłu węchu. I to nie jest kwestia gustu tylko sprawnego nosa. Ja potwierdzę, że 1 Million ma nuty zapachowe z Bossa Bottled, choćby cynamon. Pozdrawiam.

Dokładnie Boss i Paco to dwie inne bajki.

1 Milion jest zupełnie inny niż Bottled, akurat Bossa posiadam więc wiem co piszę. Jeśli już, to Paco przypomina Armani Code.

Ostatnio czuje dosłownie wszędzie. Mam już dosyć tego zapachu, gdzie nie wejdę tam 1 Milion! Spowszechniał tak jak Le Male, tylko szybciej.

Mam takie pytanko czy ten zapach słodkości w tym zapachu utrzymuje się długo i czy jak kupie wodę perfumowaną od toaletowej to jakość tego zapachu będzie lepsza?? O.
Przyp. Dolce.pl: 1 Million nie występuje jako woda perfumowana - tylko jako toaletowa.

Zapach niezwykle trwały i mocny więc jeśli ktoś takiego szuka to się nie zawiedzie. Dla mnie subiektywnie jest to jakiś straszny, sztuczny, czysto chemiczny śmierdziuch. Pachnie miło owocowo dopiero po zmyciu spryskanego miejsca wodą bieżącą z mydłem. Tragedia - ale z pewnością są osoby, którym w pierwszej chwili może się podobać. Uważam, że nadaje się, bez urazy, do toalety - jeden strzał przebije wszystkie zapachy i będzie miło. Poważnie, nie żartuje. Mistrzostwo świata jeśli chodzi o marketing. Koniecznie, bezwzględnie zamówić 1 ml próbkę i sprawdzić na własnej skórze przed zakupem.

Jabłka absolutnie nie czuję, natomiast mandarynkę i cynamon jak najbardziej.

Bardzo szybka przesyłka (zamówione w środę, przyszło w pt, + próbka) co do zapachu to mnie osobiście się bardzo podoba. Gratulacje dla Dolce. Pl za fachową obsługę :)

1 Million to brat bliźniak Bossa Bootled? Ee chyba raczej nie ;p!

A mi jest niezmiernie miło, ze oprócz mnie także Maria wyczuła w 1 Million jabłko cyt:" mój facet zmieni się w szarlotkę:/" Zdania nie zmienię, mój nos też nie. 1 Million to brat bliźniak Bossa Bottled.

Do Pitera:
No cóż, jest mi niezmiernie przykro, że Twój nos wyczuwa tutaj szarego Bossa... Przez ten fakt nie możesz poznać piękna tego zapachu. Fakt, cynamon jest, ale gdzie Ty masz tutaj jabłko?
Szary Boss może i jest klasykiem, ale jak dla mnie nie ma startu do 1Million. Paco mistrz, Boss-ciekawe ile odmian Bottled się jeszcze doczekamy;p hehe
Pozdrawiam fanów 1 Million:)

Mario, trafiłaś w 10. 167 wpisów i nikt nie napisał oczywistej oczywistości a mianowicie : 1 million to Hugo Boss Bottled. Fakt, że lekko mocniejszy i trwalszy, ale nuty zapachowe to 95% Boss szary. Cynamon i jabłko.

Pierwsze wrażenie: cynamon, fuujj (nie lubię). Drugie: mój facet zmieni się w szarlotkę:/ Na szczęście testuję na biedaczysku zawsze najpierw próbki. Jak dla mnie - za słodki, za kuchenny i z niczym fajnym mi się nie kojarzy.

Genialny zapach, prawda jest taka, ze większość zapachów wywołuje u mnie ból głowy. Ten zapach jest delikatny i bardzo trwały i co za tym idzie... Nie boli mnie głowa. Jesli chodzi o kobiety to :))))) hmmmmmm sprawdźcie sami co myślą o tym zapachu hehehe:))))

Hermes, skojarzenia skojarzeniami, każdy ma inne, ale nie pisz ze jest to ŚWIETNY "męski" zapach. Wód stricte męskich jest jak na lekarstwo, a już na pewno nie jest nią 1 milion.

Lato się kończy, więc już się szykuję do zakupu właśnie tego zapachu. W tamtym roku odpu$ciłem, ale w tym muszę mieć 100ml. Swoją drogą zauważam, że wraz ze spadkiem temp. Na zewnątrz, idzie wzrost promocyjnej ceny '1 Million' na dolce. Pl :p
Podsumowując, to ŚWIETNY męski zapach, mający właśnie to coś. Do tego bezapelacyjnie podoba się bardzo kobietom! Gorący pieprz rulezz, a nie żadne cukierki czy gumy balonowe - skojarzenia macie niezłe, co poniektórzy:)

Powiem wam moi przyjaciele, że pan paco się ładnie postarał i obecnie wypuścił 1 milion lady czyli wersja dla kobiet, ciekawi mnie czy będzie to również wielki hit

Cudowne :D, właśnie skończyłem pierwszą butelkę, i już zbieram na nową!! :D.

Jak dla mnie bomba:) naprawdę fajny.

Przypomina mi jakąś gumę albo cukierki..

Słodki, orientalny, ciepły zapach.
Każdej się podoba, a mi po spryskaniu od razu poprawia się humor :-)

Dla mnie być za słaby. Ja woleć Wyborową! Taniej a lepiej wchodzić! Może dobry do drinków, ale ja tak nie próbować!

Zapach.

Do Chester87: Generalnie są to zapachy, które trudno porównać, decyzję musisz podjąć sam. Oczywiście najlepiej mieć obydwa ;) Code jest świetny, ale mniej trwały i nie tak słodki jak Million. Z kolei Million rozwija się jak dla mnie po prostu genialnie. Pierwsze nuty są mocne i nawet duszące, ale potem - cudo :D Code jest na pewno bardziej subtelny. Ja stanąłem przed dokładnie takim samym wyborem we wrześniu tamtego roku, no i po długim namyśle - jednak Million :)

Zapach innowacyjny, nowoczesny, intrygujący... Jak najbardziej męski, ale dla facetów pewnych siebie, zdecydowanych. 1 million, bo ma w sobie milion odcieni, nie jest prostolinijny, i każdy czuje w nim coś innego, a o to przecież chodzi:))))

No dość fajny.

Mam takie pytanie chciałbym sobie kupić perfumy i waham się pomiędzy Armani - Code a Paco Rabanne - 1 Million. Moglibyście coś doradzić??

Piękny, dla mnie delikatny - bardzo trwały!!!

''Czeskie cukierki owocowe'' - bardzo dobra recenzja odnośnie tego zapachu :) W żadnym wypadku to nie jest męski zapach.

Jak zwykle zapach wtórny, do tego nieciekawy, ni to damski ni to męski, taki bardziej dziecięcy, guma balonowa, oranżadka w proszku i czeskie cukierki owocowe.

Zapach piękny, jak dla mnie. Kupiłam go mojemu facetowi. Na mnie działa, a chyba to się liczy żeby podobał się kobiecie.

Nadszedł czas zemsty... Będąc w perfumerii przypadkowo skropiłem rękaw kurtki :-( -> musiałem ją oddać do czyszczenia chemicznego!
Jak można wypuścić coś takiego i sygnować to jako zapach męski?!
Słodki do bólu, męczący i niestety trwały.
Jedyne zastosowanie dla niego to popsikanie się i swojej partnerki nim na wieczór - wtedy jej zapach nie "zagłuszy" zapachu partnera i odwrotnie; a do tego dochodzą względy ekonomiczne.
Ode mnie solidna 3.

Widzieliście film "faceci w rajtuzach"? No to jak widzieliście to macie pewnie podobną opinię co ja... A jak nie widzieliście... To to jest zapach dla facetów w rajtuzach.

Owocowa guma do żucia
8,5 megacudna.

Widzę, że bardzo popularny zapach. Dlaczego? Bo czuć go na 3 metry i trwały jest... I na tym to polega. Dla mnie bez rewelacji, ale dla innych, którzy chcą aby było "go" czuć z daleka jest świetny. Ja wole klasyki, np. Gucci Envy i takie tam. Pozdrawiam.

Nieziemsko trwały :D!

Mam całkowicie odwrotną opinie niż Kozioł, mam 18 lat i jest to mój nr 1!!!

Hm... Kobietom się zapewne podoba, bo pachnie, jak damski zapach dla kobiet po 50 - tce, nie polecam facetom przed 30-tką, okropny zapach.

Bez komentarza...

Sobie chyba go sprawie, mojej dziewczynie się podoba, to jest najważniejsze.

Zgadzam się Nataliia, ja jeszcze nie spotkałem się osobiście z pozytywną opinią kobiety dot. tego zapachu, bardziej chyba podoba się facetom.

Po prostu BOSKI!!!! Używajcie Panowie, działa na nas :-)

Jakiś taki niemęski jest. Może dlatego, że wywąchałam go wielokrotnie na chłopakach z wiadrem żelu na włosach... Słodki, ale nie taką "męską" drzewną słodyczą, tylko babską, cukierkową. Jest już prawie tak popularny jak "szary Boss", pachnie nim co 3 facet.
Przykre, że wycofuje się takie arcydzieła jak Opium EDP czy M7, promując zapachy w klimatach 1 Million....

Jest super, trzyma dobry tydzień!!!

Jak dla mnie super. Na lato nie jest wskazany, zbyt słodki i mdły.

For me, best edt ever!!!

Zapach boski intrygujący, zwraca uwagę kobiet wiem to z doświadczenia w mojej firmie pracuje około 250 kobiet i są zachwycone tym zapachem. Wiele razy słyszałem (boże, ale on pachnie, ta opinia wszystko wyjaśnia). Ten zapach jest też baaardzo trwały i zostawia za sobą ogon!. Polecam.

W lato może być mdły, ponieważ jest troszkę słodki, zimą pasuje doskonale.

A dlaczego tylko na zimę? A co w lato nie pachnie?

Długo się utrzymuje i rozwija z czasem, ale tylko na zimę dla indywidualistów.

Zapach rewelacyjny, pięknie rozwija się na skórze :)

Dla mnie odlot...

Sex in a bottle.

Na lato z pewnością Masaki Matsushima Aqua Mat można kupować w ciemno, nieoklepany, piękny, orzeźwiający :)a 1 Million idealny na mrozy :)

Zapach zdecydowanie tylko na zimę-nawet nie na jesień. Bardzo trwały, na początku troszkę męczący (kwestia ilości użycia), po rozwinięciu rewelacja. Coś trwałego ciepłego na zimę. Nie jest nachalnie słodki (porażka takie zapachy), nie jest duszący, nie jest ostry (na zimę też porażka takie zapachy). Bardzo ciekawa nuta. Opakowanie-rewelacja-bardziej gadżet niż opakowanie. Cena też bardzo dobra. Wcześniej używałem na zimę Armani Code-też super-ale 1 MILION-po rozwinięciu ma ciekawszą nutę. Polecam. Wszelkie porównania do innych zapachów nie mają sensu. Ten jest megawypasiony.
Znacie coś fajnego nowego na lato??? Używam Versace Eau Fresh-ale już mi się znudził.

Prosty zapach, przeciętny, jak wszystkie Paco Rabanne. Jedyny w miarę dobry to stary XS pour Homme. Reszta - 1 Million czy XS Black to tragedia.

W krótkim czasie zyskał wiele sympatyków, ciekawe czy miałby takie branie w zwykłym flakonie... Nie generalizuje, ale wydaje mi się, że opakowanie jest ważną częścią tego produktu. Odwieczna chęć posiadania złota, sztabki złota w której można się przejrzeć sprawia, że możemy patrzeć na siebie w innym świetle używając tej wody. W każdym bądź razie ktoś trafił w 10;) A jeżeli chodzi o sam zapach, z początku fajny, z czasem traci testosteron i paradoksalnie robi się ubogi, ale to tylko moja subiektywna opinia.

Zapach owoców przyprawiony kardamonem i wszędobylskim cynamonem. Skóra, która jest w opisie raczej niewyczuwalna, chyba, że to ta pudrowa nuta. Jak na męskie perfumy, raczej za delikatne-guma balonowa ktoś określił( ale nie nazwę tego przesłodzeniem, bo Joop! Home jest słodkim zapachem, ale bardziej zdecydowanym), 1 Milion nazwałabym trochę lalusiowatym. TO MOJE ZDANIE.

Nie. Kupiłem wersję 1 Million Black. Czarna sztabka, ale nie z Polski.

Dla MAN'a chodzi chyba o Black XS, a zapach 1 Million jest kozacki, panienki mówią, że ładnie pachnę, nie spotkałem jeszcze w mieście tego zapachu a wszyscy piszą ze jest zbyt popularny, więc?

Nie wiedziałem, że jest wersja black :D może mi ktoś przybliżyć jego zapach??;>

Wersja BLACK moim zdaniem lepsza, dojrzalsza.

J2k@Wp. Pl jak jesteś jakimś wielkim znawcą perfum i przeciwnikiem 1 Million to podaj chociaż jeden, który mu dorównuje jak dla mnie bomba. Ważne, że laski na niego lecą i jeszcze nie spotkałem się z kimś kto pachniał by tym perfumem więc przestań smucić:)co prawda są lepsze, ale jak za taka cenę to warto go kupić.

Ciekawe czy co drugiego faceta stać na takie perfumy?! Dla mnie wspaniały zapach, uwielbiam jak facet nim pachnie.

Bez kitu, co drugi facet niedługo będzie tym pachniał, z tych klimatów już prędzej Le Male czy inne Pi.

Wiele powtarzających się nut jest w nim z dzisiejszych zapachach. Robi furorę wśród osób nie obytych w świecie męskich oryginalnych EDT, podobnie jak 212 i Lacoste. Nic wyjątkowego w nim nie ma, poza "okładką". Uwierzcie mi jest wiele ciekawszych i bardziej indywidualnych zapachów niż ten, który zyskał w PL sławę głównie przez nazwę i kształt imitujący sztabkę złota (w rzeczywistości ten zapach nie jest tak wyjątkowy). Polecam szukać innych, ciekawszych i mniej obytych zapachów. Pozdrawiam.

Jest świetny, działa na mnie..

Ten zapach nosi tylko wyjątkowy mężczyzna.... Mój!!! Mirek!

Kocham cię..:)... Pachnie bosko... Tak jak moja wariatka..:)

.. Tak jesteś i zawsze będziesz moim milionem dolarów…ale nie miliony nie są wyznacznikiem szczęścia…;) mój wyznacznik szczęścia to Anna..:)

Moja najpiękniejsza czwórka to:
Dolce&Gabbana Pour Homme
Carolina Herrera 212
Paco Rabanne 1 Million
Hugo Boss szary.

Koleżanka powiedziała: Boże, ale ty pachniesz - wiec ten komentarz wszystko mówi o tym zapachu, działa na kobiety jak lep na muchy.

Reklama żenada :)

No zapach super, kupię go sobie na Mikołajki;d W sam raz na nadchodzące święta.

Zapach przyjemny, podoba się kobietom, w miarę trwały, ale:
- bolała mnie od niego głowa po spryskaniu, zdecydowanie za cukierkowato/balonowy.

Zapach bardzo trwały i przyjemny. Po skończeniu 100 ml, zapewne zdecyduję się na następne 100 ml. Wg mnie lepszy od Armani Code, Hugo Boss 6. Jeśli komuś za słodki to po prostu nie lać na siebie dużo tylko z umiarem to będzie ok:)

Zapach gumy i landrynek. MĘŻCZYZNA TAK NIE PACHNIE.

Jak widać w kwestii gustu nie ma o czym dyskutować, bo każdy nosek ma inny i jedni lubią takie zapachy, a drudzy jeszcze inne, tak jak z ciuszkami. Dla mnie powalający, kupiłam mężowi drugą butelkę i po prostu go uwielbiam, tak jak on. Bardzo trwały i przecudny, inny niż wszystkie robione na jedno kopyto. Polecam tez Armani Code - kolejne cudo.

Reklama czyni cuda. Ten zapach to gniot - kopia BOSS Selection. Tak samo obrzydliwie syntetyczna. Przynajmniej Boss był oryginalny... Do czasu. :-/

Niczym, kompletnie niczym mnie nie porywa, na zimę Viktor&Rolf, Black XS lub A*Man... Każdy z nich zamiata 1 Milion. Nie polecam.

Niestety jaka oprawa taki zapach czyli okropny!!! Pomieszanie taniego chińskiego miodu z Biedronki z jeszcze tańszym płynem do podłogi! Nie bardzo rozumiem Waszych zachwytów nad tym śmierdziuchem? Jedynie trwałość tego paskudztwa jest OK. Dolce.pl zawsze OK!!!

Ja mam takie samo skojarzenie jak kolega wyżej, po pierwszym powąchaniu guma do żucia.

Przypomina mi gumę do żucia. Raczej ok, ale polecam osobiście Gucci pour Homme II.

Zapach fajny. Trochę słodkawy, ale ogólnie super. Polecam!!!

1 Million --- obecnie wchodzi na rynek amerykański po ubiegłorocznym debiucie w Europie, zapach długo przeze mnie oczekiwany dołączył do mojej bogatej kolekcji...
Zapach pięknie otwiera się kompozycja cytrusów: grapefruit, czerwona pomarańcza, ale co ważne nie jest to początek kwaśny, wspaniale dobrana kompozycja zapachów sprawia ze nuty cytrusów przechodzą powoli w bardzo cieple słodkie odcienie zapachu, już od początku wyczuwa się mięte, potem dochodzi zapach róży i cynamonu... Jednak kompozycja jest tak zmieszana, że nie czujemy poszczególnych składników z osobna... Środkowa faza zapachu jest przepiękna, dlatego jeśli ktoś zastanawia się nad tym zapachem powinien dłużej go ponosić i nie podejmować decyzji na zasadzie psiknięcia papierka.... Zapach pięknie, stopniowo przechodzi w fazę trzecią nuty cytrusów stają się mocno przytłumione przez nutę białej skóry połączonej z białym drewnem amberketalem i patchoula... Zapach jest pięknie zbalansowany wspaniała kompozycja zasługująca na uwagę.... Nie zaliczam tego zapachu do bardzo słodkich, ale świeżych słodko ciepłych zapachów... To tak jakby różnica miedzy Jean Paul Gaultier a 1 Million...

Taki szał z tym flakonem, że niby rewelacja a jak dla mnie to wygląda jak klocek lego czy tez inny zabawkowy element z piaskownicy a zapach taki średni trochę meczący, bo czuć go na kilometr.

Nie zgodzę się z "Golden Boyem"! Sama mieszkam w dużym mieście i jeszcze na nikim poza jedną bliską mi osobą go nie czułam! Absolutnie nie jest to zapach dla nas, bo trzeba mieć dużą odwagę aby go nosić! To jest zapach dla indywidualistów, nie podlotków z dyskotek, dla dojrzałych gustem facetów. Jak zauważył Brutus zapach ma " ogon" i osobiście mnie jako kobiecie bardzo się podoba! Uwielbiam, jak mężczyzna oryginalnie pachnie:-)

Zapach KOZAK!!! Zawraca uwagę kobiet:) Jest bardzo mocny i bardzo trwały!!! Pozostawia za sobą "ogon". Mój nr 1 na półce i "druga" butelka. Ten zapach uzależnia! Wart każdych pieniędzy. Pozdrawiam.

Mam ten zapach. Jest beznadziejny, śmierdzi zamiast pachnieć. Nie kupie go już nigdy i wam też odradzam.

Dla mnie porażka na całej linii. Miałem kiedyś wodę po goleniu Adidasa, kilka lat temu to było - pachnie tak samo ;). Totalnie do mnie nie przemawiają te perfumy. Jeżeli ktoś szuka bardziej wyrafinowanego zapachu polecam : Versace Dreamer. A to naprawdę radzę omijać szerokim łukiem.

Zapach przyciągający uwagę, polecam go tylko i wyłącznie jeśli chce się pachnieć jak połowa miasta, w którym mieszka.
Naprawdę zapach od 2008, a tutaj już ponad 80 komentarzy, to o czymś świadczy, że jest to zapach dla mas.

Zapach całkiem ładny, ale mój nos nie wytrzymałby takiego napięcia. Dziwie się, że dla niektórych jest lekki.

Wyczuwalna mięta...:D??? Ale ubaw! :D.

Ja kupiłem i nie żałuje... Mojej dziewczynie bardzo się podobają :)

Uważacie, że warto kupić ten zapach?

Sądząc po twoim wpisie, masz bardzo małe doświadczenie w tej dziedzinie. Niestety.

Zapach oryginalny, piękny, drugich takich nie spotkałam... Urzekła mnie w nich wyczuwalna mięta.

Proponuję CHANEL Allure i Allure Homme Sport są spoko, no a 1 Million to jest rewelacja, załatwiłem dzięki nim ważną sprawę w banku - naprawdę, podobały się bardzo kobiecie, która prowadziła moją sprawę. Pozdrawiam.

Żadne Lacoste, to są najmniej trwałe zapachy, postawiłbym na Versace - Man Eau Fraiche, jest stosunkowo tani i trzyma się, a CHANEL jest ładny lecz drogi, nie warty tej kasy.

Na lato według mnie Clinique Happy, Allure Sport, Lacoste Essential lub Hot Play, Kenzo pour Homme, ale rewelacyjny jest według mnie Bulgari Aqua Marine!!!

Proszę o radę. Jakie byście polecili perfumki dla 30 latka na lato, które zostawiają za sobą przysłowiowy ogon.

Mam pytanie do Dolce.pl: Czy 1 Million jest naprawdę dobrym i trwałym zapachem?

Hehe, dzięki, może się na nie skuszę w końcu jest już coraz cieplej ;) Ale najpierw muszę trochę poużywać pozostałe, bo mam ich dosyć sporo :D :P.

Tak :) Sam osobiście nie miałem, ale wąchałem je i znam ich zapach ;p jak dla mnie raczej dla młodych, na lato :D świeży i orzeźwiający, sam nie wiem, do czego je mogę porównać xD.

No podobno 212 rzeczywiście najlepsze są wiosną i latem, ale dokładnie nie wiem, bo szczerze to nie znam tego zapachu :D aż dziwne, bo to takie znane perfumy ;) Bartek, a znasz może Clinique Happy? Bo też podobno są spoko... Pozdro.

Wielkie dzięki Gonzo:)) Na pewno wypróbuje wszystkie;p Na razie mam 212, ale się na nich zawiodłem :( Chyba, że to dlatego, że zakupiłem je na zimie, a podobno są dobre na lato;p Pozdrawiam.

Bartek wypróbuj Escada Sentiment, lekko słodka, owocowa, trochę pieprzna, bardzo ładna w każdym razie. Ja lubię też bardzo Azzaro Chrome i strasznie podoba mi się stary Issey Miyake, i jak tylko będę miał więcej kasy kupuję go od razu :) Trochę niestety kosztuje, ale jest super!

Na lato dobry jest Davidoff Echo lub Trussardi Phyton. Są w w miarę przystępnej cenie.

Oki, dzięki ;p A co polecasz na lato dla 17-latka ;p?? Tylko prosze nic z Lacoste xD bo jak dla mnie za słabo trzyma :)

Mocny, męczący zapach, na lato NIE! Kolego:)

Jest suuuuper;] dla jakich gejów!! xD co Wy gadacie. Jak myślicie, na lato będzie dobry??;p.

O dziwo, zgadzam się z Bolem. Krąży opinia, że to zapach dla gejów i obok Black XS, i różowego Joopa to główny gejowski zapach.
A tak poza tym zapach moim zdaniem ciekawy, acz przeciętny; z cyklu "to już było".

Zapach dla gejów?
Używam, bo bardzo mi się podoba ten zapach, a gejem nie jestem. Stuprocentowy heteroseksualista.

A dla mnie zapach całkiem niezły. Może nawet rozważę jego kupno na przyszłą zimę. Otulający, przyprawowo-cynamonowy, może się robić trochę zbyt słodkawy, ale to kwestia gustu no i ilości użycia. Pozdrawiam.

Jak dla mnie za słodki. Nie dla twardo stąpających facetów.

Stanowczo za słodki zapach. Często się spotykam z opiniami, że to zapach dla gejów. I ja się z tym zgadzam.

Trwałość rewelacyjna, po kąpieli na drugi dzień jest nadal wyczuwalny, nie wspominając już o ubraniu.

Wczoraj w perfumerii sobie go zaaplikowałem. Niesamowity! Po czasie jeszcze piękniejszy... Kobietom się podoba:)

Ja nie wiedziałam żadnej reklamy tego produktu a dziś wącham i wącham i wącham, piękny jest.

Ja osobiście żadnej reklamy 1 Million nie oglądałem i po prostu poprosiłem w perfumerii o słodki zapach dla faceta. Spośród 4 podanych przez ekspedientkę ten był najlepszy i ciągle go czuję po 12 godzinach! Piękny, ale też przyznam, że wydaje się być wtórny. Przypomina mi wycofanego kilka lat temu Bruno Banani Time to Play Man.

O jaka afera z tym zapachem, że niby szarlotka, guma balonowa, słodkie, kwaśne, mdłe, lekkie, boskie, okropne. I to może właśnie fenomen tych perfum, że nie są płaskie, tylko każdy czuje w nich coś innego :)

Zgadzam się z MarXem. Wąchałem ostatnio w perfumerii i jak dla mnie piękne xD. Kupię na pewno w lecie - te i CH 212 Seyx Men :), które wg mnie są lepsze od klasycznych 212 ;p Pzdr all :D

Spodziewałem się czegoś powalającego, przereklamowany. Pierwsze skojarzenie to Versace - The Dreamer.

Najbardziej mnie zatkała opinia typu "dla młodego polecam perfumy, jak mydło typu Davidoff Cool Water". Jak MYDŁO? DAVIDOFF? Cóż... O gustach się nie dyskutuje, a poza tym zgadzam się z jedną opinią, że perfum nie dobiera się do wieku. Każdy powinien używać tego, co mu się podoba nawet jeżeli innym wydaje się beznadziejne. Najważniejsze, żeby osoba "nosząca" zapach czuła się z nim dobrze a nie sugerowała się opiniami ludzi, którzy mówią, że ten czy tamten zapach nie pasuje młodym. A przy okazji dla mnie Paco Rabanne "1 Million" jest rewelacyjny a po przeminięciu pierwszych nut jest boski! Staje się dużo bardziej subtelny i elegancki.

Mówiąc ogólnie to zapach jest rewelacyjny. Podobnie jak w Black XS czuć słodkie nuty. Mam jednak jedno pytanko, czy podobnie jak Black, 1 Milion po paru (dobrych) godzinach robi się bardziej "mdły", a nawet dość nieprzyjemny? No i oczywiście jeszcze jedno, czy ten zapaszek pasuje 21-latkowi? Dobry na jesień - zimę, czy na wiosnę? Z góry dzięki za odpowiedzi.

Ale ta cena, milion... to chyba przesada.

Właśnie tego szukałem, no i ona też. Polecam.

Zapach super, hiper, mega trwały:-), słodki, na pewno nie każdemu będzie się podobał, dla mnie jest całkiem ok. Z taką trwałością dawno się nie spotkałem, a używam aktualnie Chanel, Dior, YSL, Givenchy. 1 Million pachnie na mojej skórze nawet po kąpieli, więc pod względem trwałości bije te, które wymieniłem na głowę. A tamte do nietrwałych nie należą.

Rewelacja, naprawdę polecam.

Identycznie jak Diesel :]? W ogóle nie mają nic do siebie podobnego, a co już mówić, że są identyczne.

Ciekawy, miły, nawet nieźle układa się na skórze i jest trwały, jednak... Wtórny. Pachnie identycznie jak biały Diesel Plus Plus for men.

Perfumy cuuuuuuuuuudo.

Mam od 2 miesięcy, zapach przekozak.

Pachnie jak lepszej jakości odświeżacz do ubikacji. Zupełnie nie rozumiem skąd te zachwyty.

Niesamowity zapach!
Nuta głowy przepiękna. Baaardzo polecam ;)

Spróbuj go na własnej skórze, być może na tobie będzie bardziej delikatny. Jak dla mnie z powodzeniem mogą go używać również kobiety (w rozsądnych ilościach oczywiście).

Zapach jak zapach, nie zachwycił mnie, ale każdy ma inny gust i z tego co mi wiadomo zapachy są na ciało, a nie na ubrania... Widząc tyle ocen na temat tego zapachu, niebawem będzie bardzo popularnym i pospolitym zapachem :(, a szkoda... Osobiście preferuję zapachy Cartier, np. Roadster. Jest nietuzinkowy i bardzo trwały. Zarazem łagodny, mocny i ma coś, czego nie posiadają inne. Nie jest popularny :)Dziękuję.

Testowałem Lacoste czerwoną i zieloną, Givenchy Pi, Rome Uomo, Davidoff Silver Shadow Altitude, Diesel Fuel for Life, Gaultier Le Male i Fleur du Male, Euphoria CK, Cacharel Amour, Dior Fahrenheit 32, Opium, Chanel Allure i Egoiste, Armani Acqua Di Gio, Lempicka au Masculin i 1 MILLION! I to go właśnie wybrałem. Bo jest najlepszy! Polecam.

Piękny, zakochałam się od pierwszego wdechu, jeżeli mogę tak to ująć;) Prawda jest taka, że cały wieczór spędziłam z nosem w bluzie kolegi, a po powrocie do domu dalej czułam ten zapach. Szkoda tylko, że nie ma wersji unisex albo damskiej, bo już bym ją kupiła!

Kupiłam synowi na 18-tkę, po prostu guma Donald z moich czasów, super!

Zapach jest super, naprawdę polecam. Trwałość na 6.

Zapach świetny, bardzo ciekawy, niepowtarzalny. Polecam. Wart swojej ceny oraz kampanii reklamowej.

14 latkowi to pasuje co najwyżej Bond z kiosku...
Widać właśnie, że kampania reklamowa zrobiła swoje. Zapach rozreklamowany i przereklamowany. Zdecydowany przerost formy nad treścią. Głębsze nuty są całkiem fajne, ale pierwsze wrażenie wręcz odurzające. Można go podsumować jednym zdaniem - Wiele hałasu o nic.

A 14-łatkowi pasują? Żart hehehe, nie wąchałem, ale założę się, że jest mocno przereklamowany.

Starsi panowie lubią zapachy ciężkie, a ten jest słodki i lekki. Dla młodego polecam perfumy jak mydło typu Davidoff Cool Water, niegdyś Polo Sport niebieskie.

:)Macie rację, mówiąc, że te perfumy są słodkie i intensywne! Ale to tylko pierwsze odczucie. Kiedy po chwili zapach się ulotni- jest rewelacyjny! I dodam również, że ten zapach zdecydowanie podoba się kobietom! Na jesień, zimę są idealne! Pozdrawiam.

Co do zapachu w wersji EDT, zgadzam się, jest bardzo intensywny, ale w wersji dezodorantu jest o wiele bardziej delikatny i subtelny:). Fajna sprawa na obecną porę.

Pewnie ma 16 lat:)

Cienizna po całości, ja czuje w nim tylko jakieś migdały lub cynamon, w dodatku zapach niezwykle intensywny i mocny, dopiero po paru godzinach robi się znośny.
Ktoś tu pisał o Givenchy - Play, ale ja nie widziałem tego w żadnej perfumerii. Możesz opisać ten zapach?

Moja dziewczyna dostała na jego punkcie (w sensie: na punkcie mnie pachnącego "1 Million") kompletnego szału. Polecam.

Zapach w stylu L'homme, Jump i Le Male. W dodatku na siłę reklamowany wszędzie - widać reklama robi swoje. Nie polecam, szkoda pieniędzy.

Niestety nie trafili według mnie z tym zapachem, zero w nim męskości, jedynie czuć woń damskich zapachów - dlatego kobietom będzie się podobać zdecydowanie. Zapach faktycznie trwały, ale zbyt puderkowy, cienko wyszukany. Napewno nie skuszę się na to, będę szukać dalej czegoś godnego uwagi. Na chwilę aktualną rzadko jakiś zapach robi wielkie zamieszanie na rynku, w większości porażki lub powielane wtórne zapachy w innym opakowaniu.

Perfum nie należy dobierać do wieku i koloru włosów, na każdym inaczej pachną. Zapach jest nowoczesny, cynamonowy i mocny, pasuje na zimę.

To zapach owocowej gumy do żucia, który mnie zupełnie nie kojarzy się ze sztabką złota.

Potwierdzam, czuć praktycznie sam cynamon, zdecydowanie dla starszych Panów, na pewno nie dla 20'latka...

Dla 17 latka to proponuje jakiś zapaszek od Lacoste.

Zapach ten jednoznacznie przypomina (mnie i mojej kobiecie) szarlotkę z cynamonem. Butelka równie beznadziejna jak sam zapach. Jego popularność wynika w moim odczuciu tylko z faktu intensywnej kampanii reklamowej w TV. Jedynym atutem tego zapachu jest jego trwałość.

Powiem tak: Po tych wszystkich zachwytach, świetnej reklamie spodziewałem się rewelacji, a tymczasem 1 milion jest po prostu słaby. Strasznie mocny, intensywny zapach, zwłaszcza na początku nie da się wytrzymać. Później, gdy już się trochę ulotni, jest całkiem przyjemny, ale pierwsze nuty to porażka.

Zdecydowanie dla starszych gości, ale ok:)

A jakie waszym zdaniem najbardziej pasują 17-latkowi?. Najlepiej żeby były dobre na zimę ;p. Podajcie kilka propozycji ;) Z góry dziękuję.

Nie.

Proszę o pomoc... Czy te perfumy pasują 17-latkowi?

Suuuuuper zapach! Od kiedy mój mężczyzna prysnął się tymi perfumami pierwszy raz, stały się moim ulubiony zapachem męskim! Polecam mężczyznom dojrzalszym... Zapach długo utrzymuje się na skórze, jest tajemniczy, urzekający, zmysłowy, po prostu cudowny!

Trwałość jest rzeczą skrajnie względną. Podobają mi się zapachy Givenchy, chociażby Pi czy Very Irresitible, ale niestety u mnie pachną najwyżej z 15 minut. Podobnie nie rozumiem, jak można lubić Bossa, skoro ja go czuje jeszcze krócej. Dior i Gucci według mnie, to zapachy bardzo trwałe. Co do Million, to jest za słodki moim zdaniem, ale ok.

Hehe... A mogę zapytać Cię Kanon, jaki to najnowszy zapach Givenchy? Czyżby PLAY :>?? I sądzisz, że on jest nietrwały? To nie wiem, co żeś wąchał - używam go i na ubraniu z tydzień spokojnie pachnie albo nieraz po praniu jeszcze czuć:) Givenchy według mnie ma najtrwalsze zapachy, podobnie jak Givenchy PI - te na ciele pachną 2 dni:)
Pozdrawiam.

Dramat, a nie perfum..... Dla lubiących ból głowy:P

Woda z typu słodkich, podobnych zapachów jest wiele, nic nowego.

Moja kobieta, pracująca de facto w perfumerii uznała go za swój ulubiony męski zapach, jednak dla mnie troszkę za słodki...

Niezły jest, dosyć trwały, słodki, ciepły, na chłodne dni pasuje idealnie, teraz na jesień i zimę jak najbardziej:). Zgadzam się z opinią Meme - bardzo podobny do JPG Gaultier2. Ogólnie polecam, choć osobiście wolę Black XS albo Ultrared:) Kozackie zapachy.

Jak na mój nos, to on jest identyczny jak JPEG Gaultier 2 (unisex), nawet flakon jest podobny. JPEG Magnes i PR sztabka. Jak dla mnie. Sam zapach maksymalnie słodki i mało wyszukany.

Inny niż wszystkie. Bardzo trwały i bardzo mocny. Na jesień i zimę.

Dla mnie hit roku 2008, nie będę pisał o trwałości na skórze, bo wiadomo - na każdym inaczej trzyma... W perfumerii zanim go kupiłem popsikałem papierek najnowszym Givenchy, Kenzo, Bossem i "pierwszym milionem"... Po dwóch dniach czuć było tylko ten ostatni :)... A już o trwałości na skórze nie wspomnę.

Pachnie przecudnie.

Nic nowego. Kolejny zapach będący pochodną Joop'a Jump. Tak jak YSL L'Homme, Trussardi Inside i kilka innych. Nie mam pojęcia, dlaczego firmy przyczepiły się do tego aromatu. Radzę poszukać białego Diesla lub klasyczny zapach Nothing, które były pierwsze. Dziwne, że Joop, YSL itp. powstały po tym, jak wycofano Diesel.

Może ktoś napisać z jakich nut zapachowych zostało stworzone to cudo???

Piękny zapach. Od początku nuty pięknie się przyjmują. Bardzo intrygujący, pociągający i co ważne - trwały, jak to u Paco Rabanne.

Zapach rewelacyjny. Od początkowych nut, do samego końca.

Powiem tak - zapach według mnie przepiękny.

Wąchałem ostatnio w perfumerii stacjonarnej, zapach bardzo piękny. Po czasie rozwija skrzydła.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.
Sprawdź datę produkcji
Jak znaleźć numer serii na produktach Paco Rabanne?
Kosmetyki produkowane lub dystrybuowane przez Puig France:
Numery serii 5 cyfrowe (same cyfry) (np. 30871) zwykle są nadrukowane lub tłoczone na spodzie opakowania.
Numery serii 4-5 znakowe (1 cyfra, 1 litera, inne znaki) (np. 3C092) zwykle są nadrukowane lub tłoczone na spodzie opakowania.