Davidoff The Game
The Game
Perfumy męskie Davidoff | |
Kategoria | Męskie wody toaletowe |
Marka | Davidoff |
Linia | The Game |
Premiera | 2012 |
Pojemność | 100 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: dżin, jagody jałowca.
Nuty serca: irys, przyprawy.
Baza: nuty drzewne, wetyweria.
Mottem zapachu Davidoff The Game jest hasło 'Winner takes all', czyli 'Zwycięzca bierze wszystko'. Aromat jest dedykowanym odważnym mężczyznom, którzy żyją pełnią życia i nie boją się nowych wyzwań. Charyzmatyczna kompozycja rozpoczyna się połączeniem orzeźwiającego dżinu i jagód jałowca, które w sercu otacza woń irysa i pobudzające zmysły przyprawy. Całość zamyka elegancka woń wetywerii oraz ciepłe nuty drzewne.
EAN/UPC: 3607341186805
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Davidoff The Game
Intensywny męski korzenny zapach. Dość trwały, wyczuwalny nawet po myciu.
Zakupiłem w ciemno tacie i był bardzo zadowolony. Ogólnie Davidoff ma perfumy w rozsądnej cenie i dobrej jakości. Można kupować w ciemno.
Fajny zapach na specjalne okazje dla osób młodszych, tak jak ja, zbieram bardzo dobre opinie o nim.
Jak dla mnie super. Trwałość bardzo dobra i te otwarcie zapachu. Względem ceny bije konkurentów.
Zapach niezły i przyzwoity, ale bez szału. Nie jest specjalnie oryginalny, ale niewątpliwie przyjemny i nie razi, jak nie przesadzi się z ilością. Kompozycja bardzo aromatyczną. Wyczuwalne kwiaty, jałowiec, owoce, przyprawy i drewno. Dobrze i po męsku wkomponowany jest irys, który zwykle kojarzy się z aromatem damskim. The Gamę, mimo tego irysa robi wrażenie dość męskiego zapachu. Woń raczej słodka, intensywna, mocną i trochę ciężka. Dla mnie aromat jest wyraźnie cukierkowy. Jeśli chodzi o podobieństwo do Paco Rabanne 1 Million, to moim zdaniem jest to tylko stylistycznie tą sama kategoria ciężkich słodziaków, zaś skład jest zupełnie inny. Można doszukać się jakiegoś podobieństwa, ale raczej są to inne zapachy. Nie mniej jednak obie te wody przeznaczone są na wieczór i swobodne okazję w okresie jesienno-zimowym. Moim zdaniem The Gamę i 1 Million nie są zapachami na tyle eleganckimi, by używać je na specjalne i uroczyste okazję. Raczej na bardziej swobodne wyjścia, do pubu czy na potańcówkę itp. Jak dla mnie zapach The Gamę jest za mało oryginalny i wzorowany na innych, sprzedażowych hitach dla masowego odbiorcy. Jednak mimo to, woda jest dość dobrej jakości i ma niezłe parametry, jak trwałość i projekcję, więc oceniam ją na naciągane 4 gwiazdki. Propozycja raczej dla przeciętnych użytkowników, nie dla pasjonatów. Pasuje mężczyznom w różnym wieku, oprócz najmłodszych. Generalnie perfumy są przyzwoite i bezpieczne, więc warto je wypróbować. Swoją drogą to świetna i tańsza alternatywa dla popularnych bestsellerów w tym typie.
Nie czuję podobieństwa do PR 1M. Jeśli już, to do Invictusa. Nuta otwarcia jest super. Dżin, to nie żadna przetrawiona wóda, ale bardzo fajna nuta jałowca. Mocny, przyjemny, dobrze projektujący zapach podobający się otoczeniu.
Dla mnie za mocny, ale trwałość genialna, czuć na cały dom.
I tak jak te, które wymieniłeś, jest świetny!
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.