Diesel Fuel For Life pour Homme
Fuel For Life pour Homme
| Perfumy męskie Diesel | |
| Kategoria | Męskie wody toaletowe |
| Marka | Diesel |
| Linia | Fuel For Life pour Homme |
| Premiera | 2007 |
| Pojemność | 125 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: anyż, grejpfrut.
Nuty serca: malina, lawenda.
Baza: heliotrop, wytrawne nuty drzewne.
Nowoczesny i bardzo męski Diesel Fuel for Life to eliksir skutecznie napędzający apetyt na życie. Radosne nuty górne orzeźwiają ciepłe serce zapachu, na które składa się, przywołująca na myśl klasyczne kompozycje, lawenda oryginalnie połączona z maliną. Wyrafinowania dodają zapachowi dolne akordy drzewne i heliotrop. Fuel for Life to idealne dopełnienie wielkomiejskiego stylu życia.
Nowa szata graficzna bez skórzanego woreczka!
EAN/UPC: 3614273277693
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Diesel Fuel For Life pour Homme
Kupiłam dla synka, bo jest do nich przyzwyczajony i je lubi.
Warty swojej wysokiej ceny, niesamowity zapach i co najważniejsze trwałość na najwyższym poziomie. Napis z butelki to nie przesada. Polecam.
Tak, jest dość słodki. Ale to nie jest słodycz w styl 'Angel. To nie ma być: ciepły, zmysłowy, wytworny etc zapach dla eleganckich panów. Podobnie nie jest to cukierkowy zapaszek taki jak One Million. To są owoce polane benzyną, zioła i męskie nuty drzewne. Brudny, ciężki, amerykański styl. Albo się go kocha albo nienawidzi. Nikt nie jest wobec tego zapachu obojętny. Ja go kocham.
To prawda, trwały i intensywny, jak choroba. Na ubraniu czuć go po praniu spokojnie. Niestety, na mojej skórze po godzinie zmieniał się w trudną do zdzierżenia mieszankę słodkich i drzewnych nut. Oddałem go zatem Tacie (60-latek). Ktoś napisał, że dla dzieci. Tata widać dziecinny, bo zachwycony. Mama też ;-)
Pozdrawiam!
I jeszcze jedno... Trwałość. Toż to szok! Hasło reklamowe "use with caution" nie jest tu przypadkowe. 2 psiknięcia i pachniesz cały dzień.
Ktoś tu pisał, że to dziwoląg. Widocznie takie osoby znają się na zapachach wyłącznie w obrębie Hugo Bossa:|
Fuel for life to najlepszy zapach uniwersalny jaki miałem. Mówię uniwersalny, bo typowo na lato znajdzie się coś przyjemniejszego, lecz nadal jest to znakomita kompozycja zapachowa. Wiele zapachów "oryginalnych" swą oryginalność zawdzięcza dziecinnej słodkości. Tu jest inaczej, to typowo męski, samczy zapach. Bardzo dobrze, że nie jest nowoczesny, świeży i ugrzeczniony. To jego wielki plus.
Z doświadczenia wiem ze dziewczynom bardzo się podoba osobiście jestem bardzo zadowolony.
Rewelacyjny zapach, rzeczywiście bardzo sexi i przypomina kompozycje Bossa. Nie jest tak męczący jak typowe ciężkie wody dla Panów, jest lekki, męski i bardzoooo seksowny, polecam gorąco.
W perfumerii miałem dylemat: wybrać te czy Kezno Power. Wybrałem Kenzo i... Żałuję :(
Ten zapach jest najpiękniejszy na świecie! Już poprosiłem moją tajną współmisjonarkę, żeby mi takie sprowadziła z Holandii! Są boskie! Alexis, może się wypowiesz na ich temat? ;>
Ja wiem, że perfumy powinny podobać się właścicielowi i może w tym momencie opinia kobiety was zdziwi. Mnie ten zapach zniewala! Nie gryzie w nos, jak większość męskich zapachów, jest słodki co na tę porę roku pasuje. Jest w nim coś co przyciąga jak magnes, powoduje motylki w brzuchu... Seks?
Słodki - to fakt, może nawet za bardzo... Ale ma coś w sobie interesującego. Nie wszystkim się podoba, ale czy to ma jakieś znaczenie?
Jestem młody i w ogóle nie podoba mi się ten zapach. Niemiłosiernie słodki, podziękuje.
Owszem - jest bardzo słodki, ale to jego urok :) Mam 20 lat, używam tego zapachu (niestety tylko od święta) i jeszcze nikt nigdy nie powiedział o nim złego słowa. A dla tych, którzy szukają czegoś bardziej "dorosłego" mogę polecić YSL L'Homme.
Ten zapach bardzo się podoba mojemu kumplowi i zawsze jak jesteśmy w perfumerii spryskuje się nim, hehe :] Dla mnie jest taki sobie średniaczek, jest ładny, świeży... Ale nie kupiłbym go, wolę inne :]
Znakomite, charakterystyczne, ciekawe.
Kompletnie nie zgadzam się z opinią powyżej. Zapach jest po prostu przeznaczony dla młodszych mężczyzn. Moim zdaniem to piękny korzenny zapach. Jeden z najlepszych jakie miałem... Polecam...
Moja ocena 1/10. Jak ktoś lubi dziwolągi typu męski Angel, to jest to coś podobnego. Słodkie jak dla chłopca z przedszkola. Dla mnie to jedne z najgorszych, jakie wąchałem.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.