Cartier La Panthere

La Panthere
Perfumy damskie Cartier | |
Kategoria | Damskie wody perfumowane |
Marka | Cartier |
Linia | La Panthere |
Premiera | 2014 |
Pojemność | 50 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: morela, suszone owoce, czerwone jabłko, truskawka, rabarbar.
Nuty serca: gardenia.
Baza: mech dębowy, piżmo.
Na początku 2014 roku dom mody Cartier zaprezentował niezwykły zapach La Panthere, którego nazwa inspirowana jest dostojną panterą - prawie stuletnim symbolem marki. Twórcą aromatu jest Mathilde Laurent, pragnąca stworzyć zapach oddający zwiewną i subtelną aurę kobiecej zmysłowości.
Na szyprową kompozycję zapachu składają się nuty suszonych owoców, truskawki i rabarbaru, zdominowane w sercu przez intrygującą woń gardenii. W bazie wyraźnie można wyczuć akordy piżma i mchu dębowego. La Panthere dedykowano silnej i niezależnej kobiecie, która z łatwością sprosta wyzwaniom współczesnego świata.
EAN/UPC: 3432240031938
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Ocena użytkowników forum
Opinie o Cartier La Panthere
(możesz wygrać bon 100 zł!)
Twoja opinia

Zakupiłam Cartier La Panthere, ponieważ zapach jest wspaniały, a cena na Dolce.pl jest rewelacyjna. Od dawna jestem zauroczona tym zapachem.
Nie mogę się zgodzić z przedmówczynią.
Dla mnie nie są w ogóle ciężkie. Są przyjemnie kwiatowe, słodkawe.... Chyba ta truskawka z suszonymi owocami, mało gardenii... Nie wychwytuje jej. Może jest tam gdzieś w tle piżmo, ale jakby rozmyte.
Mam próbkę z perfumerii made in france edp.
Jak jest chłodno na dworze to po godzinie prawie znika na mojej skórze. Ale jak jest ciepło jak dziś... Upał, to czuć je, przyskórne.
Jednak myślałam że ta nazwa perfum zaowocuje bardziej wyróżniającym się zapachem, z większa `osobowością`.

Ach w natłoku miałkości, wszechobecnej porzeczki i innych pospolitości, jest w końcu coś pięknego. Moje pierwsze wrażenie to Eau de Soir Sisleja, ale subtelniejsze i bardziej transparentny. Szyprowy z klasą. Mega trwały. A cena na Dolce.pl nie do pobicia. Zastanawiam się mocno nad zakupem.
Opinie o innych produktach linii La Panthere

Wyjątkowo elegancki zapach. Nie rozumiem określenia, cytuję "dla eleganckich kobiet...", bo wiem, że kobiety nie posiadające klasy i elegancji nie są zainteresowane perfumami. Nie rozpisując się, to mój kolejny zakup. Niezmiennie polecam perfumerię i dziękuję, że mają do mnie cierpliwość. Stała klientka.

Nie jestem znawcą perfum, więc nie będę pisać jakie nuty w sobie zawiera. Przeczytałam w jednej z opinii, że to zapach dla brunetek po czterdziestce więc dla mnie. W prostych słowach - pachnie przepięknie długo nie bardzo nachalnie. Lecz zgodzę się z opinią, że nie na każdą porę roku. Na lato za mocny. Ale piękny.

La Panthere to elegancki, owocowo-kwiatowy szypr. Zapach idealny na wieczór, raczej w okresie jesienno-zimowym. Dla miłośniczek takich zapachów jak YSL CINEMA czy YVRESSE. Flakon o pojemności 15 ml jest po prostu uroczy, idealny do torebki.

La Panthere Cartiera to szyprowe, bardzo wytrawne perfumy. Pasują do eleganckich, wytwornych kobiet. Młodym lolitką nie przypadną do gustu. Nie spodobają się także gustującym w tzw. jadalnych, słodkich perfumach. Są bardzo trwałe, nawet po praniu odzieży czuć na nich lekką nutę La Panthere. Zapach kojarzy mi się z suszoną truskawką, zanurzoną w wytrawnym, musującym szampanie. Zapach dla koneserów.

Mam za sobą testy nadgarstkowe i muszę przyznać, że zapach bardzo mi się podoba. Jest ciepły, trochę słodki i baaardzo zmysłowy. Może jeszcze za wcześnie o tym myśleć, ale nie jest wykluczone, że to będzie mój wybór na nadchodzącą jesień.

Kupiłam go niedawno, ale jestem oczarowana.... Piękny, zmysłowy, elegancki... Po prostu odrobiną luksusu. Jestem wielką fanką Dolce Vita Diora i często do niego wracam jednak LA Panthere ma to coś w sobie. W perfumerii cena mega wysoka, ale w Dolce.pl jak zwykle bardzo przystępna. Bardzo trwały zapach. Zdecydowanie polecam-warto.

Kiedy pierwszy raz powąchałam w perfumerii ten zapach, wiedziałam, że jet to właśnie to. Jestem konserwatystką, jeżeli chodzi o zapachy, i do tego wyjątkowo wybredną - mam cztery zapachy, które towarzyszą mi od lat, a ten będzie piąty. To zapach, z którym zasypiam. Niektóre zapachy zostały wycofane, a w perfumerii Dolce.pl mogą je otrzymać zawsze, bez wycieczek do innych krajów.
Zapach kupiłam tylko dlatego, że kojarzył mi się z dziecięcymi latami i z ukochaną babcią. :) Nie żałuję. Zapach na pewno trwały. Ma to coś w sobie i na pewno kupię go w Dolce.pl po raz kolejny.

Ile nosów tyle opinii, niektóre z kosmosu. Jeżeli ktoś uważa, że La Panthere to słodki czy owocowy zapach (Julita), to na pewno jest z kosmosu. Typowy, mocny (ale nie za ciężki) szypr, trwały, elegancki, na wieczór. Jest to zapach dla brunetek, oczywiście po czterdziestce. Zgadzam się z opiniami Teresy A. i Jagodzianki.

Wielkie rozczarowanie. Przez nazwę spodziewałam się czegoś innego.

Czarujący, elegancki, "mszysty", z paczulowym tchnieniem w głębi, szykowny i z klasą, mocno wyrazisty. Mimo nuty słodyczy - jest wytrawny i suchy. Kwiatów i owoców czuję niewiele. Bardzo "ogoniasty". Trwa, trwa i trwa... Cudo.

Cudowny!!! Z "ogonem". Bardzo długo się utrzymuje, otula, czuję się z nim wspaniałe. Zdecydowanie jestem na TAK! Nie za słodki. Bajeczny. Ekskluzywny.

Wczoraj testowałam razem z Acqua Di Gioia. Jakże odmienne są te zapachy! On jest po prostu ekskluzywny. Nie narzuca się. Delikatny, aczkolwiek z pazurem. Pięknie się rozwija. Czuć dobrze piżmo, przynajmniej na mnie. Podobny do L'or de Torrente.

Spotkałam się z wieloma opiniami o La Panthere. Jedne były pozytywne, inne bardzo negatywne. Każdy ma prawo do SWOJEGO wyboru. Uważam, że La Panthere to perfumy nie dla wszystkich i nie na każdą porę roku. Ich przyjemny odbiór jest w chłodniejsze dni. Pierwsze skrzypce grają tu owoce suszone, dogania je mech dębowy, gardenia, piżmo i truskawka. Są to perfumy mocne, trwałe, eleganckie i z klasą. Kiedyś koleżanka powiedziała mi, że pachnę jakoś dziwnie, ale ładnie. Lubię zapachy szyprowo-kwiatowe, a te należą do tej grupy. Nie polecam ich paniom, które lubią typowe świeżaki i sportowe buty.

Cartier La Panthere to owocowy, apetyczny, zapach. Według mnie tak pachnie złota Polska jesień. Kojarzy mi się z jesienią, głównie przez bardzo intensywny, trwający cały czas w kompozycji - w otwarciu, sercu i bazie - aromat suszonych owoców. Wyrazistych w smaku, lekko kwaskowych i dojrzałych. Słodycz owocowego suszu nie męczy, białokwiatowe tło nie przytłacza, choć jest bardzo trwałe. Najbardziej zaskakuje jednak ogólna wytrawność La Panthere. Lekko miodowa, chropowata, sucha i elegancka nuta (mchu dębowego), nie jest ani trochę przesadnie dojrzała czy wymagająca.Nosząc ten zapach, codziennie jestem pytana, czym tak pięknie pachnę. Zbieram mnóstwo pochwał.

Zapach tylko dla miłośników takiego gatunku- jest elegancki, szykowny, ale ciężki, kojarzy mi się z kadzidłem i zapachami typu stare Opium YSL, albo Obsession CK, w/g mnie dla kobiety eleganckiej, ale dojrzałej, 40-, 50- latki, pewnej siebie i dominującej. Dla mnie zbyt męczący, przyprawił mnie z czasem o ból głowy.

Będąc w perfumerii, zobaczyłam ten piękny flakon Cartier La Panthere, więc musiałam sprawdzić jak pachnie. Przyznam się szczerze, że oczarował mnie do tego stopnia, że kupiłam je mimo bardzo wysokiej ceny. Jednak nie żałuję, bo zapach jest cudowny, nie męczy mnie ( a nie które zapachy potrafią to robić), pachnie przez cały dzień( czyli trwałość doskonała). Już wiele osób pytało mnie czym pachnę, ale nie chcę zdradzać, bo podobają mi się bardzo i nie lubię gdy wszyscy wokoło pachną tym samym.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.
Sprawdź datę produkcji
Jak znaleźć numer serii na produktach Cartier?
Kosmetyki produkowane lub dystrybuowane przez Cartier:
Numery serii 4 znakowe (1 cyfra, 3 litery) (np. 8GAN) zwykle są nadrukowane na spodzie opakowania.