Etat Libre d'Orange Marquis De Sade Attaquer Le Soleil
Adres e-mail podany przy korzystaniu z funkcji powiadamiania będzie użyty wyłącznie do wysłania powiadomienia. Po wysyłce powiadomienia lub upływie terminu wspomniany adres e-mail zostanie usunięty z bazy.
Jeśli produkt jest wciąż produkowany i będzie dostępny, powróci do oferty Dolce.pl. Witryna Dolce.pl jest aktualizowana codziennie.
Attaquer le Soleil Marquis de Sade
Perfumy unisex Etat Libre d'Orange | |
Kategoria | Unisex wody perfumowane |
Marka | Etat Libre d'Orange |
Linia | Attaquer le Soleil Marquis de Sade |
Premiera | 2016 |
Pojemność | 100 ml |
Nuty zapachowe
Etat Libre d'Orange to francuska marka, która postawiła na oryginalność. Tworzy niezwykłe, kontrowersyjne, intrygujące mieszanki zapachowe. To marka, która łamie zasady, nagina reguły gry oraz nie lubi kompromisów. Nieprzewidywalne kompozycję tworzone są przez słynnych perfumiarzy.
Etat Libre d'Orange - tylko dla odważnych.
EAN/UPC: 3760168591488
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Etat Libre d'Orange Marquis De Sade Attaquer Le Soleil
Ale ostatnio kusicie... Ledwo oparłam się pokusie gdy pojawiło się sporo perfum Perris Monte Carlo, a tu kolejny wabik, Markiz de Sade :) Etat Libre d'Orange to jedna z moich ulubionych marek niszowych, mają fajne pomysły i dużo ciekawych zapachów. Attaquer le Soleil Marquis de Sade to gratka dla tych, którzy lubią labdanum w perfumach. Ja uwielbiam :) Tutaj jest bardzo realistyczne (ale troszkę ujarzmione), to taka wskazówka dla osób, które wiedzą jaki to zapach. Zastanawiam się jak go opisać tym, którzy się z nim nie zetknęli... Może tak, labdanum to żywica o bardzo złożonym aromacie, z jednej strony jest słodkawe i trochę drzewne, z drugiej gorzkawe i skórzane, można wyczuć w nim dymne nuty, a także delikatne cytrusowe i kwiatowe podtony (w tych perfumach kwiatów nie wyczuwam). I taki właśnie jest Markiz de Sade: słodkawo-gorzki, skórzany, drzewny, dymny, balsamiczny, chwilami poważny i niemalże chłodny, a chwilami ciepły i niemalże zmysłowy. Baza zapachu jest świetna, ciepła, dymno-animalna. Dla zrównoważenia moich zachwytów dodam, że kiedy wymieniałam uwagi na temat tych perfum, ktoś mi napisał, że dla niego pachną piernikiem :) Komu mogą się spodobać? Wielbicielom żywic i kadzideł (jest tu wyraźna smużka dymu). Osoby lubiące delikatne i zwiewne perfumy mogą poczuć się nim przytłoczone. Raczej nie polecam kupna w ciemno, ale gorąco zachęcam do przetestowania.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.