Burberry The Beat

Magdalena Q.

Słodki zapach herbaty, ale nie przesłodzony, czy z cytryną. Zwyczajnie herbaciany, mnie nie ujął.

Ela

Zapach średni, nie ma w sobie nic wyjątkowego. Słodki, bez ogona, ogólnie nie powala.

Ewa

Zapach tych perfum jest rewelacyjny bardzo zmysłowy wahałam się co do kupna, ale nie żałuję. Przede wszystkim cena rewelacyjna, zapach bardzo długo utrzymuje się na skórze i na odzieży, na pewno kupię po raz kolejny te perfumy. Gorąco polecam.

Ava

Perfum nigdy nie nosiłam, ale znam je dość dobrze, bo to ulubiony, letni zapach mojej koleżanki. Dla mnie pachnie głównie herbatą i kremem (ale nie kremem do ciast tylko do ciała). Reszty składników nie jestem w stanie odróżnić. Całość tworzy całkiem przyjemną kombinację.

Max

Przepiękne, cudowne. Wysyłam zamówienie natychmiast, jak tylko skończę buteleczkę! :-)

AGNIESZKA I.

Dla mnie świetny zapach. Orzeźwiający, taki na lato. Może nie jest extra trwały, ale serdecznie polecam.

Wanda

Perfumy przepełnione zmysłowym pięknem i kreatywnością, kwiatowo-herbaciane, podkreślone akordem białego piżma dla szerokiego grona kobiet w różnym wieku.

Abigeil Wolf

THE BEAT - pragnę tego uderzenia, uderzenia świeżych, zmysłowych akordów... Pierwsze psiknięcie hmmm cudowna orzeźwiająca woń mandarynki, bergamotki złamana ostrością kardamonu i pieprzu, a potem po kilku chwilach zmysłowy zapach hiacyntu i kosaćca przez który przebijają się rześkie nuty herbaciane w tle z cedrem :))) a to wszystko na doskonałej bazie ambry. Zapach czuć i czuć. THE BEAT - jest orzeźwiający, ale i mocny, nadaje się zarówno na zimę, jak i na lato. A kiedy spryskasz się nim do pracy, na pewno nie pozostaniesz nie zauważona!!! :) Mój zapach - moje Uderzenie.

Evam

Arte, to są perfumy damskie:) swoją drogą śliczne.

Arte

Ten zapach jest wg mnie prawdziwą kwintesencją męskości dyskretnej, nie narzucającej się, ale powoli i nieodparcie pociągającej aż do całkowitego zatracenia. Delikatnie słodki, to prawda, ale ta odrobina pieprzu, ten lekki chłód herbaty decydują o tym, ze delikatność The Beat zmienia się w siłę. Zdecydowanie dla kogoś dojrzałego w sensie psychicznym i emocjonalnym, pewnego siebie. Jestem tym zapachem zachwycona, zainteresowałby mnie każdy pachnący nim mężczyzna.

Gabrycha

Zużyłam już 3 butelki! Lekki, delikatnie słodki, trwały i ma to "coś". Wiem co mówię, bo wybredna jestem jeśli chodzi o perfumy:)

Aneta

Polecam gorąco! Robi wrażenie:)