Zirh Ikon

Woda toaletowa spray 125ml
Brak towaru.



0
2
4
0

Wybory użytkowników

Uwielbiam
BOCfan
+1 ukryty
Używam
Bobi
Luk
Brak zdjęcia
Brak zdjęcia

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o Zirh Ikon

Bardzo dobrze wydane pieniądze. Zapach drzewny, lekko słodkawy, męski. Idealny na co dzień, np. do pracy. Fajna butelka z magnetycznym korkiem. Trwały. Dobrze, że wciąż można go kupić.

 

Początek jest cytrusowo-kardamonowy, dość szybko pojawia się imbir i to on staje się najbardziej wyczuwalny. Potem dochodzą goździki i kadzidło, Zirh robi się kadzidlano-dymny. Dla tych, którzy obawiają się kadzidła w perfumach - tutaj jest ono podane całkiem przystępnie, może być dobrym wyborem dla osób, które nie miały wcześniej do czynienia z tym składnikiem w swoich perfumach, a chciałyby wiedzieć jak może ono brzmieć na skórze. Bardzo lubię kolejną fazę zapachu, w której do kadzidła dołącza coś co wybrzmiewa, jak tlące się drewno owocowe (a przynajmniej mnie tak kojarzy się ten słodkawy dymek). Baza tych perfum jest fajna, a całość brzmi według mnie nostalgicznie. Trwałość przeciętna, bliskoskórne. Zirh to dobre, męskie perfumy za przystępną cenę.

 

Nie mogę nim się nacieszyć, jest tak dobry. 60 czy 70 innych zapachów z mojej skromnej kolekcji może się po prostu schować, bo król jest jeden - Ikon (z magnetyczną zatyczką).

 

Super zapach. Butelka musi być z magnetycznym kapslem, bo te bez magnesu są po reformulacji. Najbardziej lubię to, co pozostaje na skórze po tym zapachu na następny dzień. Mmmm, chyba odgryzę sobie dłoń... :)

 

Znakomity kadzidlak w znakomitej cenie. Brudny, gęsty, kadzidlany dym w oparach palonych drewien i węgla. Słodkie otwarcie może być mylące - esencja zapachu to dym i mrok. Wspaniałe perfumy. Posiadam wersję z magnetycznym korkiem i taką też polecam.

 

ZIRH IKON po reformulacji jest beznadziejny. Szukajcie starej wersji z magnetycznym korkiem.

 

Kupiłem do pracy i jestem z zapachu zadowolony. Nie przeszkadza otoczeniu i sprawia, że dobrze się z nim czuję.

 

Udało mi się dzisiaj zakupić IKONA z magnetycznym korkiem, jeden z ostatnich w promieniu setek perfumerii. Zapach jest naprawdę super, kupiłem w ciemno po czytaniu opinii na różnych stronach i nie zawiodłem się.

 

Zapach niestety przeszedł w ostatnim czasie reformulację - obecnie sprzedawany nie ma magnetycznego korka, ma dużo słabszą trwałość i w zasadzie dla mnie brak nut kadzidlanych, co jest wielkim minusem. Jeśli kupować to starać się znaleźć pierwotną wersję.

 

Bardzo ładne kadzidło z nutami żywiczno-drzewnymi w tle, na mnie zapach delikatnie ewoluuje, jak na tą półkę cenową niesamowitą trwałość!!!

 

Witam.

Zakup w ciemno, po przeczytaniu opinii kilku co bardziej rzetelnych forumowiczów na Dolce.pl i lekturze basenotes.
Do rzeczy: jestem zadowolony... Nawet bardzo. Na mojej skórze wyraźne, dość ostre otwarcie - faktycznie imbir i wytrawna cytryna. Początek krótki, zmienia się w przyjemny, gęsty i miękki dym... Wyczuwalnie gryzący pieprzem, którego brak w składzie.
Zejście głębokie i dymne, duszne, ciężkawe. Ciepłe, ale nie słodkie, co bardzo sobie cenię - słodyczy pod żadną postacią nie znoszę.
Sama końcówka, po wielu godzinach, gdy już trzyma się tylko przy skórze przypomina zwietrzały, rozwiany zapach ogniska...
Całość ciepła, miękka i dość wytrawna na mnie.
Trwałość ok. 6-7 godzin. Gdy piję alkohol zapach znika błyskawicznie, podobnie na mnie zachowują się inne zapachy.
Ogólne wrażenie - wielki plus, szczególnie w relacji do ceny.

Pozdrawiam :)

 

Kocham ten zapach! Szczególnie teraz, gdy za oknem tylko deszcz i chłód. Od rana czekam na tą chwile powrotu do domu i wtulenia się w szyję mojego mężczyzny!!!

 

Największy prymitywizm to nie proszonym oceniać i pouczać innych. Ludzie są tacy jak ich język i ich opinie. To właśnie jest najciekawsze, że poprzez styl możemy poznać lub wyczuć z kim mamy do czynienia. Każdy ma prawo opinię na swój sposób wyrazić a jeżeli kogoś to razi to niech czyta tylko te opinie pięknie i poprawnie napisane;)

 

Jeśli chodzi o tzw. "opinie", to fakt. Razi prymitywizm w wyrażaniu i kaleczenie języka. Jeśli chodzi o zapach to dałabym 7/10.

 

Do MAN, masz rację, oczywiście TE PERFUMY, to poprawna forma. Pozdrawiam :)

 

Rodacy. Racji nie macie głupoty wypisujecie. Nie PERFUM, nie PERFUMA tylko TE PERFUMY. Sam zapach przyzwoity.

 

Do Pijratch! Jeżeli piszesz swoje wrażenia o zapachu, to chociaż postaraj się nie robić błędów stylistycznych i nie pisz... Perfuma (prawidłowa forma po polsku to PERFUM, lub możesz napisać ten zapach, ale nigdy -ta perfuma).

 

Zapach jest przepiękny! Ach te nuty! I ta trwałość!

 

Zapach na początku zachwyca, jest ciężki, męski, tajemniczy, ale po tygodniu nic z jego magii nie pozostaje i staje się zwykłymi perfumami, bez polotu i nie chodzi o przyzwyczajenie (YSL Opium mimo kilku lat stosowania nadal wywiera na mnie duże wrażenie). Nadaje się na jakieś nocne wyjście, na co dzień dość średnio, poza tym trwałość na słabym poziomie.

 

Bobi, Black Tourmalin jest dokładnie taki jak go opisałeś :)Odezwij się do mnie na maila jak znajdziesz chwilkę.

 

Witaj Maniek 69, mam nadzieje ze moderator zamieści tę opinie, pisałem o Black Tourmaline, że mnie troszkę odrzucał, ale po kilku tygodniach testowania i wwąchiwania się w niego doszedłem do wniosku, że zapach jest przepiękny, kojarzy mi się z zachodem słońca gdzie siedzimy wokół ogniska, z którego przed chwilą wyciągnęliśmy ziemniaki, ognisko przygasa, ktoś wrzuca garść wilgotnych liści, które nie pala się tylko wydobywa się z pod nich biały lekko gryzący dym, którego będziemy czuć nad ranem na koszuli w której byliśmy. To jest właśnie Black Tourmaline-ciężki i przyciągający-niepowtarzalny.
Zirh-jest jakoby namiastką tego pięknego zapachu.
Synkiem tatusia.

 

Zapach przeciętny, niczym tanie dezodoranty. Dziwią mnie opinie o jego trwałości, bo nawet po kilku psiknięciach zapach czuć jedynie przy skórze. O "ogonie" można zapomnieć. Zapach został wycofany, ciekawe dlaczego?

 

Zapach i opakowanie kapitalne. Trwałość na mnie jest bardzo mizerna po 1 godz. Nie czuję go nawet przy skórze - szkoda:(
Jeżeli chodzi o trwałość to polecam YSL Opium EDP.

 

O matko boska! Co ty kolego wypisujesz? Emotion pachnie w stylu Boss Bottled. Zirh to kadzidlak. To jakaś prowokacja czy ostry katar?

 

Dostałem wczoraj w pracy od kolegi do przetestowania.
I co?? I miałem bardzo niemiły wtorek.
Zapach pachnie jak Pierre Cardin Emotion, czyli jak perfuma dla wujka dobrze po 50
nawet butelka jest podobna!
Czegoż się ten Zirh dopuścił?? Plagiatu!!

 

Jesień-zima. Na chłodne wiosenne wieczory również się sprawdzi. Ja będę używał cały rok :)

 

Moglibyście mi powiedzieć jakie jest przeznaczenie tego zapachu? Jest bardziej odpowiedni na okres zimowy czy na zbliżającą się wiosnę??

 

Kupiłem sobie zestaw 125ml EDT + 200ml SG za 100zł.
Byłem po pierwsze zdziwiony, że zestaw był 2x tańszy od rynkowej ceny perfum.
Psiknąłem się dosłownie 3 razy, a zapach na swetrze czuć jeszcze następnego dnia.
Przez pierwsze kilka godzin miałem wciąż uczucie, że otacza mnie przyjemna mgiełka ZIRHa.
Perfumy na pewno nie dla każdego, nie znajdą tutaj dla siebie nic mandarynkowych i cytrusowych lekkich perfum. Zirh przeznaczony jest dla Mężczyzn zdecydowanych, raczej nie dla młodzieży w kolorowych ubraniach.
Bez wcześniejszego powąchania na pewno bym nie zamówił w ciemno, ale w jednym sklepie mieli żel pod prysznic i miałem okazję go powąchać :)
Oby tak jak do tej pory nie zyskiwały żadnej popularności.

 

Witam, masz racje ze Tourmaline jest, jak to napisales >ogniskowy<.
Mnie właśnie skojarzył się z zapachem mokrych palonych liści, i mimo to ze zapach jest ładny, to te skojarzenie troszkę mnie odrzuciło, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszlo.
Przecież mamy Zirh Ikon.
Pozdrawiam.

 

Bobi oczywiście Black Tourmaline jest mi znany, mam próbkę tylko, wiadomo cena niezbyt przystępna. Mają jakiś wspólny mianownik, tyle, że Durbano jest bardziej 'ogniskowy' :-) Co do kadzidła kościelnego w Zirhu to też miałem takie odczucia na początku, póki nie poznałem Heeley-Cardinal, to jest zapach kadzidła i kościoła w czystym wydaniu! Przepiękny.

 

Witaj, już dotarła. Cóż mogę powiedzieć o tej wodzie...
Zapach jest kapitalny, zgodzę się z Tobą ze czuć wyraźnie kadzidło, mnie skojarzyło się to z dymem, który wydobywa się z kadzidełka podczas kościelnych uroczystości.
Właśnie czegoś takiego szukałem, dzięki za dobry trop.
Zgodzę się z Tobą, że baza wymiata-przepiękna.
Jeszcze jedno, nie wiem czy znasz zapach Oliviera Durbano-Black Tourmaline-dla mnie Zirh jest jakoby lżejsza wersją wyżej wymienionego.
Przynajmniej ja to tak odczuwam.
Na Dolce.pl udało mi się kupić zestaw w cenie nie do pobicia, tak trzymać.
Pozdrawiam.

 

Już zamówiłem. Czekam z niecierpliwością na przesyłkę. Na pewno opisze ten zapach.

 

Kadzidło - aż miło majaczy w tle, plus pulsujący, do końca wetyweria - ulubiona. Zestaw mało powtarzalny.

 

Genialne.

 

Napisz coś jak już przetestujesz :)

 

No czekam z niecierpliwością, mam nadzieje, że nie wprowadziłem cie w błąd. Dla mnie najlepsze kadzidło z perfum nie-niszowych. Początek jest dosyć 'świeży' jeśli można to tak nazwać, nawet lekko mydlany. Po 15-20 min czyli od nut serca po bazę to już kadzidło z dymem, gęste nieordynarne. Żeby nie było, to tylko moja skromna opinia :)

 

Dzięki za opis tej wody, właśnie takie nuty mnie interesują, na pewno ją kupie, dam Ci znać czy Twoja opinia mi się przydała.
Na 99% jestem pewien, że się nie mylisz, bo czytam wszystkie opinie jakie piszesz.
Pozdrawiam serdecznie.

 

Ostatnio jeden z moich faworytów. Przepiękne nuty kadzidlane, dymne i drzewne. W nucie głowy czuć imbir, a później robi się tylko ciężej. Chyba najpiękniejsza baza jaką czułem.