Versace L'Homme

Woda toaletowa spray 100ml
Cena Dolce.pl 127 zł   1,27 zł/ml
Dostępny. Wysyłka w 1 - 4 dni roboczych *
szt.
0
2
1
0

Wybory użytkowników

Uwielbiam
+2 ukrytych
Używam
+1 ukryty

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o Versace L'Homme

Zapach do używania "dla siebie"... Miami Vice, marynarka Armaniego i Versace... Takie skojarzenia.

 

Zapach dla starszego pana, jakiś taki staromodny. Nie podoba mi się. Polecam Versace Man Eau Fraiche. Klasa.

 

Piękny zapach słodkiej cytryny, zmieszanej z wanilią, kadzidłem, benzoesem i pszczelim woskiem. Bardziej na chłodne miesiące niż na upalne lato. Czuć, że nie powstał wczoraj, ale to zaleta. Ponadczasowy i przyciągający wzrok jak klasyczne Ferrari. Zapach typowo włoski, z klasą. Nie dla każdego, na pewno nie dla dzieci Invictusa :) Odważne panie również mogą spróbować. Znam kobietę, która je nosi i do niej również pasuje ta cytrusowo-kolońsko-waniliowa słodycz, pachnie obłędnie.

 

Nie, nie, nie stare klimaty, gwiazdkę daję za trwałość.

 

Zapach może faktycznie trochę przypomina środek do czyszczenia wnętrz samochodowych lub odświeżacz do toalet, ale tylko wtedy, gdy się tym zasugerujemy. Bez takiej sugestii kojarzy mi się w pierwszym momencie z mydłem, przy dłuższym obcowaniu z eleganckim zapachem dla starszego pana - dżentelmena, ubranego w garnitur z grubego, wykrochmalonego materiału. :) Na tle tego, co oferuje konkurencja, to prawdziwy rodzynek. Zapach nie jest nijaki, a i cena uczciwa. Polecam eleganckim panom w stylu retro.

 

Piękny, dostojny i elegancki zapach, trochę retro, staromodny. Skierowany raczej dla dojrzałych mężczyzn, z nutką nostalgii za czasami, w których powstał. Przypomina mi odrobinę zapach Guerlain Heritage, otwarcie cytrusowe, w tle czuć jakby lekko miodowy, lekko mydlany podkład. Kojarzy mi się również z męskim odpowiednikiem Chanel No5, w tego typu klimacie utrzymana jest ta woda. :) Młodym dziewczynom raczej ten zapach nie zaimponuje, starszym być może, mnie jednak ujął i nie przejmując się opinią innych, stosuje go sam dla siebie, poprawia mi humor. Cena bardzo korzystna, jakość doskonała, czego chcieć więcej? :)

 

Podoba się mojej Babci, a Dziadek nie chce używać to podkradam Mu.

 

Starszej daty perfum ale! Elegancki, niestandardowy, no i trwały - klasyczna woda kolońska w pozytywnym znaczeniu, zapach wg mnie od 30 lat w górę, myślę, że warto, bo to klasyka.
Pozdrawiam "dziadków" z komentarzy...

 

Nie miałem testera. Po zakupie i psiknięciu przypomniał mi się zapach do wnętrz samochodowych. Nie wiem czy kupiłbym go po raz kolejny. Pewnie i pasuje do szczególnych okazji, ale ma zbyt mało świeżości a zbyt wiele duszności.

 

W pierwszym kontakcie ok. 30 minut - zapach dla starych dziadków. Później rozwala garniturową elegancją. Świetny lecz nie dla każdego (to chyba dobrze).

 

Niezły, faktyczne dolce vita. I jak taki nie zniknie za rok czy 2.
W stosunku do obecnych przepaść, na + dla niego.

 

Super zapach.

 

Dla starych dziadków...

 

No właśnie, spokojnie, nie wolno się obrażać, bo po co? Ja mam ten perfum, ale nie mam o nim dobrego zdania. Panie z perfumerii się śmiały, że biorę taki zapach, rzeczywiście, zbyt mocno przypomina środek do czyszczenia toalet. Jest jakiś dziwny, nie mogę go zrozumieć i odradzam jego kupno. Poza tym po psiknięciu jest bardzo intensywny, a po jakimś czasie szybko się ulatnia. Zdecydowanie to koniec przygody z Versace z 70-tych lat.

 

Wolne forum, nie bądź prymitywny, każdy się może wypowiedzieć.

 

Dla starych dziadków? Proponuje odwiedzić laryngologa, a potem się wypowiadać.

 

Dla starych dziadków. Nuta z zamierzchłych czasów. Cios w nos...

 

Hehe. W rubryce Dreamer zapytałem czy ktoś posiada Versace L'Homme i proszę bardzo - już w ofercie. To przykład na to jak podaż kształtuje popyt. Żartuje oczywiście. Zapach bardzo mocny, dla dojrzałych ludzi, których nie zadowala Hugo Boss czy świeżaki Cerruti czy Lacoste. Tak jak z Kouros YSL, lepiej go sprawdzić na wstępie, bo można go kochać lub nienawidzić.