Thierry Mugler Angel

Perfumowany balsam do ciała 200ml
Parfum En Light Pour Le Corps / Perfuming Body Lotion
Brak towaru.



1
1
2
0

Wybory użytkowników

Chcę mieć
+1 ukryty
Uwielbiam
+1 ukryty
Używam
Gulka
+1 ukryty

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o Thierry Mugler Angel

Uwielbiam Angel!
Balsam jest przecudowny. Silny i trwały w zapachu. Cena jest super nie jest drogo.
To nie jedyny mój zakup na Dolce.pl, bo każda z rzeczy jest oryginalnie zapakowana i wolę tu zakupy niż gdzie indziej. Polecam produkty spełniają oczekiwania ❤👍

 

Perfumerię mogę polecić z czystym sumieniem każdemu produkt oryginalny, do tego darmową próbka przepięknej wody perfumowanej To się nazywa szacunek dla klienta... Sam zapach niesamowity, zamierzam pozostać stałą klientką. Zamówiłam już kolejne dwie wody perfumowane. Mam nadzieję, że Państwo utrzymacie Swój poziom. Inne perfumerię odpadają w przedbiegach. Nie zamierzam przechwalić, ale jeszcze raz polecam. Ceny jak najbardziej OK Pozdrawiam.

 

To nie są perfumy dla "początkujących", do nich trzeba dojrzeć. Rzadko jest to miłość od pierwszego niucha, także i tu trzeba dojrzeć.

 

Miałam miniaturę tego kremu do rąk z zestawu. Zapach bardzo intensywny, w zasadzie zbyt intensywny do normalnego używania. Właściwości pielęgnacyjne przeciętne. Wyłącznie dla amatorek zapachu Angel.

 

Mocny, dość intrygujący zapach. Kupiłam go może 3 miesiące temu, dopiero. Jakoś broniłam się przed nim, no, ale cóż. :))) Wystarczy jedno psikniecie i czuć tego "szatana" wszędzie. :))) Jeden z tych perfum, co się kocha lub nienawidzi. Ja go po prostu lubię. Mam 25 ml i myślę, że mi starczy na dość długo. :) Bardzo trwały :) Perfumeria Dolce.pl ok. :)

 

Bardzo trwały zapach. Oryginalny, mocny, zdecydowany. Słodki, ale nie przesłodzony. Dobry na zimę. I ma ładną buteleczkę. :) Jednak fakt, że nie każdy będzie się czuł z nim dobrze, dlatego lepiej sprawdzić przed zakupem.

 

Po pierwszym psiknięciu zapach zupełnie mi się nie podobał, wydawał się być zbyt ciężki, duszący, słodki. Teraz... Nie wyobrażam sobie dla siebie innych perfum :)

 

Zbyt nachalne, męczące otoczenie. Ale muszą w sobie coś mieć skoro co druga kobieta je nosi.
Dla faceta mordęga. Sorry dziewczyny, ale nie daję rady.

 

Opinie o tym produkcie tylko zwracają uwagę, jak różni są ludzie... Ich upodobania.
Jedno jest pewne- obok Angela nie można przejść obojętnie. Dostałam resztę w prezencie od koleżanki, która otrzymała go w prezencie. "możesz sobie wziąć, bo śmierdzi!", a ja się po prostu zakochałam. Używam na specjalne okazje, na co dzień jest zbyt ekstrawagancki.

 

Najlepszy. Pomimo tego, że dezodorant to zapach długo się utrzymuje i jest intensywny jak same perfumy.

 

Zgadza się, że Angel stał się przez ostatnie lata bardzo popularny, nie ma osoby która by o nim nie słyszała, dlatego używam innych teraz. Jednak od czasu do czasu sięgam po gwiazdkę. Jest wyjątkowy, chociaż perfum typu gourmand jest teraz pełno w sklepach.

 

Zapach irytujący i oklepany. W dodatku ta cena. Masakra.

 

Po przeczytaniu tylu recenzji o tych perfumach wczoraj miałam okazję je powąchać i co.....? Totalna masakra, brak słów jakie są ciężkie, śmierdzące, dobijające, głową boli od razu w 1 sekundzie. Nigdy w życiu bym ich nie kupiła - ba, nawet za darmo bym ich nie chciała.

 

Moja dziewczyną ich używa. Są piękne. Raczej na zimę, w lato zbyt męczące. Pasują do platynowej blondynki ;-)

 

Dawniej to był mój ulubiony zapach, używałam cały czas, teraz tylko go lubię, używam na specjalne okazje, wydaje mi się za poważny żebym go miała używać na co dzień, czy w lecie, ale małą gwiazdkę Angela trzymam ciągle w szufladzie ;)

 

Dla mnie Angel jest zapachem niezwykle złożonym, ciepłym, ale w żadnym wypadku nie ciężkim, może dlatego, że lubię ciężkie, kadzidlane, orientalne zapachy (Opium, Kenzo Jungle ) i ten w żadnym razie kadzidła, ani ciężkiego zapachu nie przypomina. Pierwsze psiknięcie to sama słodycz, niemal przesadzona, aż przesłodzona. Z czasem łagodnieje i pięknie się rozwija w zapach niby czekoladowy, z odrobiną zapachu miodu, a pod koniec dnia robi się nieco hmm... Słodko piwniczny. O dziwo na ubraniach następnego dnia pachnie nieco kwiatowo-slodko-waniliowo, tak przynajmniej jest u mnie. Zapach niewątpliwie ciekawy, tajemniczy, w żadnym razie płaski, nieustannie się rozwija i zmienia. Trwałość bardzo dobra, choć Slonia nie przebije, ja go czuje ok 10 - 12 godzin, na ubraniach oczywiście dłużej. Akurat ja nie klasyfikuje zapachów jako typowo na zimę czy lato, Angel, jak i swoje pozostałe zapachy używam, kiedy mam ochotę. Ponadto uważam, że Angel świetnie nadaje się dla młodych kobiet, indywidualistek z charakterem, na starszej dojrzalej Pani sobie go nie wyobrażam. Angel nabyłam w Dolce.pl wraz z balsamem do ciała (dziękuje i polecam sklep).

 

Niezmienna REWELACJA!!! Piękny, trwały, otulający i powalający swoim "brzmieniem" inne zapachy w gronie. Zawsze muszę go mieć w osobistej kolekcji, a nie ukrywam - nos mam wybredny. Perfumeria na 6:)

 

Wytworny, osobisty, słodki z elegancką nutą paczuli. Ciekawie układa się na skórze, pięknie zmienia z czasem. Co kilka godzin inna odsłona. Na mnie Angel trwa do końca dnia.
Nie dawkuję sporo, 1-2 aplikacje i wystarczy. Uwielbiam i zawsze mam na toaletce.

 

Nie rozumiem zachwytu tym zapachem... Owszem jest na pewno niebanalny. Ma w sobie coś intrygującego, ale jest tak potwornie ciężki i męski, że czasem nie da się wytrzymać. Czasem spryskuję nim WC, bądź odstraszam komary i meszki. Kochani za tą cenę można kupić naprawdę o niebo fajniejsze perfumy.