Lanvin Eclat d'Arpege

Woda perfumowana spray 100ml
Cena Dolce.pl 139 zł   1,39 zł/ml
Dostępny. Wysyłka w przeciągu 24 godzin *
szt.
6
4
1
0

Wybory użytkowników

Chcę mieć
Marika
Borys
+4 ukrytych
Uwielbiam
Marika
Luk
Gabriela
+1 ukryty
Używam
Marika

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o Lanvin Eclat d'Arpege

Delikatny, fiołkowy, romantyczny. W sam raz na wiosnę.

 

Szukałam czegoś ożywczego, na ciepłe, upalne dni, do stosowania od wczesnego ranka. Na zwykłe chwile. Nie chciałam jednak ani cytryny, jabłka ani ogórka. Ten zapach jest właśnie taki, świetna kompozycja i nie tak nietrwała jak się spodziewałam.
Dziękuję Dolce.pl.

 

Piękny zapach, szczególnie na wiosnę, niezwykle lekki, podoba się otoczeniu, polecam.

 

Polecam :P

 

Idealne na co dzień, do pracy. Niezobowiązujący zapach, elegancki, ale nienarzucający się. Lekki, delikatny, przyjemny, ale nie nijaki. Bardzo go lubię.

 

Zapach bardzo kobiecy, delikatny. Woda idealna na lato.

 

Zapach podwyższający nastrój i odmładzający. Bardzo kobiecy i delikatny. Uwalnia się dyskretnie, nie narzucając się, ale jednocześnie zachwycając swoją świeżością.

 

Jak dla mnie zapach lekki, kobiecy, bezpieczny. Raczej nie może się nie podobać. Moja mama dostała go w prezencie i ładnie na niej pachnie. Ale nie powiem, żeby był szczególnie intrygujący czy przykuwający uwagę. Ot, ładna kompozycja na wiosnę i lato dla 30+

 

Idealny na lato, bardzo lekki, delikatny. Ja wyczuwam głównie brzoskwinię. Niestety również baaaaardzo nietrwały. Według mnie nie jest ani zmysłowy ani romantyczny, raczej jak żel pod prysznic albo lekka mgiełka. Na upały świetny, nie dusi i nie drażni za to orzeźwia.

 

Miałam próbkę, ale zapach zupełnie mi nie podchodzi, więc oddałam połowę próbki koleżance, ona była zachwycona. Zapach jest świeży, lekki i kwiatowy. Ja jednak wolę inne.

 

Niezwykle świeży, wiosenny, świetlisty i kobiecy. Mojemu synowi (15-latkowi) żadne moje perfumy się nie podobają, a miałam ich chyba ze 100 różnych, różnistych, od świeżaków, kwiatowych, po ciężkie i zmysłowe. A kiedy popsikałam się LANVIN, powiedział: "Mamo co tak pięknie pachnie?" - byłam w szoku! Zostaję przy nich.

 

Doskonała kompozycja zapachowa. Niepowtarzalna nuta bzu dodaje wyjątkowości. Zapach bardzo subtelny, elegancki. Z jednej strony kojarzy mi się z delikatną, eteryczną, młodą kobietą; z drugiej wydaje mi się "profesjonalny" - pasuje jako nienachalny zapach do pracy. Niestety bardzo nietrwały, czuję go na sobie bardzo krótko. Rzeczywiście dłużej utrzymuje się jedynie na ubraniach.

 

Wspaniały delikatny zapach, przykuwa uwagę otoczenia. Na skórze zapach ulatnia się szybciej(5godz)za to na ubraniu pachnie aż do prania.

 

Elegancki i faktycznie wodzi za nos i intryguje. Koleżanka go używa, jak czułam go koło niej to ciągle mnie zastanawiało czym pachnie.

 

Jestem pod wrażeniem zgodności opinii. Zapach ma już prawie 10 lat, a się nie znudził. Mnie również bardzo się podoba. Jest dla mnie uniwersalny i ponadczasowy. Przecież o to chodzi, żeby ładnie pachnieć, a nie szokować zapachem.

 

Wielbię go na wieki wieków. Ta woda jest cudowną i ma tak wiele twarzy. Ostatnio poznałam, oblicze ambrowe ostrzejsze, bardzo piękne. Nie narzekam na trwałość, bo ta jest bardzo w porządku, projekcja dokładnie taką jakiej oczekiwałam. Bywa, że ja nie czuję ich, ale otoczenie owszem. Dodam, że najczęściej mnie zaczepiano właśnie pytając o ten zapach. Bardzo to miłe. Pozdrawiam.

 

Ja kupuję kolejny flakon, jestem urzeczona. Pięknie pachnie w niskich temperaturach, tak bardziej pudrowo i jest jakieś podobieństwo do Lacoste p F.

 

Powąchajcie Chanel Eau Tendre, wg mnie są identyczne.

 

Niby zwyczajny, świeży, owocowy, ale momentami tak intrygujący, że trudno go nie zauważyć. Ta lekka mgiełka z pewnością uwodzi za nos wielu.

 

Fakt, pachnie drogo, bardzo drogo! Ta woda chyba najbardziej mnie zadziwiła, a mam pokaźną kolekcję. Sam zapach jest piękny i bardzo intrygujący, nie nachalny choć wyczuwalny cały dzień. Wydawało mi się, że zniknął a on znów daje znać o sobie. Zapach jest lekko pudrowy, czuć w nim herbatę i lilak, lekko cytrusy. Ja uwielbiam i będę już zawsze kupować, otoczenie bardzo komplementuje, ja nie zdradzam, czym pachnę. Jeśli ktoś lubi pachnieć na kilometr, to nie dla niego, zapach otacza delikatną, dyskretną mgiełką i czuć go, gdy podejdziemy bliżej właściciela. Wielka klasa i elegancja.

 

Mi się osobiście bardzo podoba. Świetnie zbalansowany, nie narzucający się- dla subtelnej, raczej młodszej dziewczyny. Ponadto, w kategoriach przymiotników (czyli konkretnie): delikatny, zwiewny, elegancki, wysublimowany. Taka luźna dywagacja, skojarzenie: jest taki... Dla grzecznej dziewczynki, żeby nie powiedzieć dla dziewicy... Zresztą jest to chyba wariacja, czy może raczej współczesna interpretacja, klasycznego zapachu, który założycielka domu mody stworzyła dla swojej córki... To by tłumaczyło, zresztą fajną w tym przypadku, "grzeczność" tego zapachu...

 

Eclat, to splendor, a d'arpege? Czy może jest to nieprzetłumaczalne?

 

Czy któraś z użytkowniczek wie, co dokładnie oznacza nazwa perfum? Elcat d'arpege?

 

Są dni, gdy nie chcesz być bardzo widoczna. Wolisz trochę się schować. Być w cieniu. Mimo to, chcesz być kobieca. Chcesz czuć się piękna - mimo, że tego dnia nie chcesz urodą, ani sobą nikogo kusić. Bardzo przyjemny zapach. Łagodny, delikatny, śliczny. Stworzony dla takich kobiet.

 

Są fantastyczne. Niby takie niepozorne, ale mają "to coś", uzależniają. Na równi z Coco Mademoiselle. Trzeba je przetestować. Przy pierwszym kontakcie wydały mi się banalne, ale co chwila wąchałam nadgarstek, aż wreszcie... Zauroczona następnego dnia je kupiłam :) Zapach jeden z tych najlepszych. Wspaniały, kobiecy, subtelny, zmysłowy. Niby świeży - na lato..., ale ich ciepło w późniejszej fazie otula również zimą. Perfumy - klasa.

 

Trwałe, niezwykle kobiece i najważniejsze niepowtarzalne na ulicy... Znam, mam, używam i sprzedaję mnóstwo perfum, bo pracuję w perfumerii, ale do ECLAT D'ARPEGE zawsze wracam. To jest niezwykła marka doceniana tylko przez znawców perfum. Dzięki temu nie jest oklepana jak inne...

 

Eclat Arpege... Poleciła mi koleżanka zupełnie w ciemno... Od dwóch lat wciąż ich używam. Miałam już mnóstwo innych perfum, i mogę je porównać tylko do jednych, które tak samo uwielbiam - Chanel Mademoiselle. Zapach Eclat kojarzy mi się z delikatnymi nieuchwytnymi elfami, które niczym mgiełka otulają swoim cudownym zapachem na wiele długich godzin. Zapach dla kobiety delikatnej, ale wiedzącej czego pragnie. Bardzo zmysłowe!!!

 

Jak się ma ten zapach do Gucci Envy Me? Można je porównać? Czy jest bardziej świeży?

 

Ten zapach to prawdziwe dzieło... Połączenie istnej legendy zapachu z nowoczesnością, powiewem chłodu. Ten zapach pobudza sferę zmysłowości swą delikatną wonią, owianą tajemnicą.

 

Piękne.... Chłodny powiew wiatru...
Czuję się jak księżniczka!
Naprawdę!
Jakbym żyła kilkaset lat temu :)

 

Wyjątkowe, dostanę od męża...

 

Perfumy, od których nie można się wprost "oderwać". Niezwykle delikatne i subtelne, romantyczne i świeże. Niestety szkoda, że zapach jest niezbyt trwały.

 

Śliczny zapach!!!!!! Bardzo intrygujacy, kobiecy, elegancki, zmysłowy, delikatny, a jednocześnie utrzymujacy sie bardzo długo :)))