Lancome Hypnose

Dorota C.

Słodkie cukierkowe, perfumy. Kiedyś chętnie używałam, ale jakoś chyba z nich wyrosłam, bo mimo że są dość ciężkie, pasują mi bardziej do młodszych dziewcząt, a może po prostu tylko na mojej skórze tak się układały.

Kuki

Zapach Hypnose jest po prostu cudowny, otulający, uzależniający. Perfumeria na 6! :-)

Kaja

Nie będę się wypowiadała o trwałości zapachu, bo to moim zdaniem rzecz indywidualna. Na jednej kobiecie będzie trwalszy, na drugiej mniej trwały.
Natomiast sam zapach mnie kupił zupełnie. Najpierw, gdy pachniała nim koleżanka z pracy, stwierdziłam, że to jakiś lekko babciny zapach. Nie mogłam się bardziej pomylić, bo później wyczułam w nich nie tyle gumę Donald, co słodkie, gęste, absolutnie wspaniałe toffi. Coś niezwykłego biorąc pod uwagę fakt, że obecnie większość zapachów jest na jedno kopyto.

Wejmutka

Miałam kilka razy Hypnose zapach był zawsze trwały i z ogonem. Teraz nie używam, ale może jeszcze do nich wrócę. Dostawałam za ten zapach komplementy, bo jest łatwy do polubienia.

Marysia :-)

Trzy składniki zapachu, a efekt dla mnie zaskakujący i przemiły. Lubię tą markę perfum.

*

Cudo! Nie każdy będzie potrafił go docenić :) Na mnie rozwija się pięknie, super trwały piękny zapach, myślę, że zostanie ze mną na dłużej :) Dziękuję Dolce!

J_U_S_T_K_A

Lancome Hypnose EDP używam tylko i wyłącznie w chłodne dni. Rozkosznie słodki zapach, ale dzięki nutom drzewnym, nie jest duszący i ulepkowaty. Bardzo mocny i trwały. W pracy wszyscy pytają się mnie, czym tak pięknie pachnę... I nie tylko w pracy :) Jest bardzo wyczuwalny przez otoczenie, co mnie bardzo cieszy, bo jestem zdania tego, iż jeśli mam wydać dużo pieniędzy na perfumy, to na pewno ma to być mocny i charakterystyczny zapach, który wszyscy wokół "zauważą", a nie jakiś cytrynowy lekki zapaszek, którego już po godzinie nie czuć albo nosi go pół miasta. Dla mojego mężczyzny zdecydowanie jest za słodki, ale np: dla mego taty bardzo się podoba. No, ale podobno o gustach się nie dyskutuje :) Jednego nie można mu zarzucić - jest bardzo trwały i zadziorny. Jedyny minus - jak dla mnie zbyt toporna i ciężka butelka. Kupuję tylko 30 lub 50ml, + źle trzymająca się zakrętka, która w torebce cały czas odpada.

Anna

Wspaniałe! Jedne z najlepszych jakie miałam :) przypominają mi gumę balonowa Donald z czasów dzieciństwa :) jestem miłośniczka słodkich zapachów, a ten uważam nawet za o wiele lepszy niż Angel.

Honey

Cudowne, waniliowe, lekko otulające... Przypominają pucho-bananową kołderkę. Uwodzą i kusza swoja intensywnością :)

Gds

Lancome rewelacyjnie dobrał nazwę do tego zapachu. On się budzi i hipnotyzuje zmysły. Faktycznie może być drażliwy dla innych kobiet, ale chyba tylko z zazdrości. Jest niezwykle trwały i z początku budzi łagodne skojarzenie świeżości, jakie niesie ze sobą pranie. Potem już tylko luksus. I tak się budzi co rusz na nowo. Nie wygasa. Bardzo ciepły, niekoniecznie na duszne letnie dni.