Hermes Un Jardin sur le Nil

Woda toaletowa spray 30ml
Cena Dolce.pl 223 zł   7,43 zł/ml
Dostępny. Wysyłka w 2 - 4 dni roboczych *
szt.
0
1
1
0

Wybory użytkowników

Uwielbiam
Liv87
Używam
Brak zdjęcia

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o Hermes Un Jardin sur le Nil

Super zapach na wiosnę i lato. Lekki, ale nie nudny i nie banalny. Minusem jest wysoka cena i niska trwałość.

 

Przede wszystkim świeże, choć wciąż szlachetne i eleganckie. Wyjątkowe i nietuzinkowe.

 

Zapach przepiękny :) szukałam jakiegoś świeżego zapachu na wiosnę i trafiło na tego Hermesa. Po krótkich testach stwierdzam, że jest fascynujący. To, w jaki sposób się rozwija, łączy w sobie poszczególne świeżo-owocowe nuty, na końcu pozostawiając subtelną smugę czegoś wspaniałego, jest nie do opisania słowami. Jest bardzo trwały. Czekam na zamówioną buteleczkę i doczekać się nie mogę :)

 

Zgadzam się, że Ogródek Nilowy "kipi" zielonością". Ja tu czuję mango, aromat znad straganu warzywnego oraz tatarak/sitowie. Całość jest niesamowita. Najlepiej projektuje w upale - ma nawet właściwości chłodzące (a przynajmniej tak mi się wydawało). Trwałości nie mam nic do zarzucenia - ok. 5-6 h, projekcja jest duża. Obok Chanel Allure Homme Sport Cologne Sport i Dior Homme Cologne 2013, jest to niezawodna pozycja na upały, jak dla mnie.

 

W zasadzie zapachy Hermesa nie są wpisane w moją estetykę, jakkolwiek kilka lat temu używała właśnie ogrody nilu moja siostra i spodobał się mi, zatem zacząłem się zastanawiać nad jego kupnem i mimo zachęcania ze strony pracownika perfumerii stacjonarnej - nie zdecydowałem się. W tym roku szukałem czegoś ciekawego na lato, a to, co do tej pory używałem - Issey Miyake L'Eau d'Issey wydawało mi się zbyt wulgarne ;-)No i mam te ogrody: zapach bardzo zielony, ale nie pachnie, jak odświeżacz do wc czy te wszystkie ozonowo-ogórkowe zapachy Bossa, Armaniego itp., Zapach intrygujący, na mojej skórze wybitnie trwały, co zważywszy na charakter świeżego zapachu jest wyjątkowe. Czuję, że zostawiam za sobą ogon, ale nikt nie kicha i kaszle;-) Zdecydowanie uważam, że na męskiej skórze pachnie bardziej intensywnie i ostrzej niż na damskiej, aczkolwiek ja tam kadzidła nie wyczuwam. Poza mango, mam skojarzenia z zieloną herbatą, ale jej w składzie zapach nie ma...

 

Och, długo to trwało, zanim przekonałam się do tego zapachu. Miałam kiedyś próbkę, nie było zaznaczone na niej, że zapach to unisex. Tak więc po spryskaniu nadgarstka od razu uznałam, że to na pewno męski zapach, po czym poszłam go zmyć. Próbkę znalazłam w szufladzie po może roku, od niechcenia znów wypróbowałam i byłam oczarowana- świeży, orzeźwiający zapach, idealny na lato! Po pewnym czasie perfum dopasowuje się do zapachu skóry, w moim przypadku robił się delikatniejszy i bardziej słodki. Gdybym miała jeszcze tą próbkę, to wypróbowałabym na jakimś facecie, ot, z ciekawości, jak na nim by się rozwinął. :D.

 

Zapach cytrusowy, bardziej pasuje chyba dla kobiet, bardzo soczysty, mokry wręcz.