Givenchy Organza

Woda perfumowana spray 50ml
Cena Dolce.pl 277 zł   5,54 zł/ml
Dostępny. Wysyłka w 2 - 4 dni roboczych *
szt.
1
1
1
0

Wybory użytkowników

Chcę mieć
+1 ukryty
Uwielbiam
Feerie
Używam
Feerie

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o Givenchy Organza

Kilka lat temu te perfumy wydawały mi się brzydkie.
Teraz po latach odważyłam się spróbować je ponownie....
Hm... Teraz całkiem inaczej je odbieram albo całkowicie zmienił mi się gust.
Organza jest piękna. Użyta na skórę cudnie pachnie. Ja wyczuwam w niej trochę mięty... Chociaż nie ma jej w składzie. Kobiece, eleganckie, seksowne.
Trzeba do nich dorosnąć.
Młodym dziewczynom, kobietom może się nie spodobać.... Ale na pewno warta przetestowania....

 

Bardzo trwała, kiedyś uważałam, że jest okropna. Ale teraz bardzo ją lubię. To zapach mocny, ale na mnie bardzo otulający. Mój ukochany go uwielbia, co najśmieszniejsze mówi, że to zapach bardzo delikatny. A przecież to moc!

 

Mam próbkę i po użyciu nasuwa mi się jedno określenie- Piękne! Wcale nie kojarzą mi się z kobietami starszymi, dojrzałymi etc. Po prostu trzeba lubić mocne kwiatowe kompozycje, aby przypadły do gustu.

 

Od kilku lat używam tego zmysłowego zapachu. Wiele osób rozpoznaje mnie po nim. A ja w dalszym ciągu jestem mu wierna. Piękny, ciepły i bardzo trwały. Uwielbiam go!!!

 

Hmmm, magiczny jednak zapach, na początku zrobił takie okrutne wrażenie, w miarę noszenia - cudo... Inaczej się układa niż w tych pierwszych nutach, sprzedałam go, teraz żałuję ;) Eh... Jednak zapachy ewoluują i nie można się zrażać od razu... Ten - wyjątkowo trwały, ale marchewki w nim nie czuję...

 

A ja odwrotnie, zapach dla eleganckiej młodej!!! Kobiety. Tylko z młoda kobietą (nie dziewczyną) komponuje się niezwykle pięknie. Starszej kobiecie dodaje niestety lat.

 

Mój numer jeden! Arcydzieło... Którego nigdy dość! Bardzo zmysłowy, uwodzicielski... Mężczyźni ją uwielbiają. I o to chodzi.

 

Kocham ten zapach.

 

Moja matka tego używała i była zachwycona, zatruwała powietrze obficie i często tymże pachnidłem.
A ja nie mogę tych perfum znieść, są okropne, może nie duszące, ale definitywnie drażniące.
Widocznie albo się Organze kocha albo nie cierpi:]

 

Klasyka dla nosa. Cudownie słodki, lekko miodowy, upojnie waniliowy. Niesamowicie kobiecy i baaardzo nieprzyzwoity (pewnie przez tą lekką pikanterię). Flakonik istne cudo z fantazyjnym kapelusikiem.

 

Cudowny zapach, dosyć intensywny, ale wcale nie duszący. Wypróbowałam ostatnio kilka zapachów i wybieram Organzę. Sklep godny polecenia.

 

To zapach tajemniczy i wyrafinowany. Dość mocny, ale w czasie ulega przeobrażeniom. Jest bardzo niepokojący. Naprzemiennie wydobywają się z niego nuty, wydawałoby się sprzeczne ze sobą, ale dzięki temu fascynujący, podniecający. Chyba najlepsze dla eleganckiej brunetki. Chyba jednak nie dla młodej dziewczyny w dżinsach.

 

Organza pasuje tylko do eleganckiego, kobiecego stroju, np do sukienki i eleganckiego sweterka, zgadzam się z poprzedniczką, że użyta nieodpowiednio pachnie bazarowo.

 

Organza najciekawiej komponuje się z atrakcyjną, prawdziwie elegancką, jeszcze dość młodą kobietą z klasą. W takim połączeniu działa zniewalająco. Organzą nie można "popsikać" się i wyjść z psem na spacer, albo do kiosku za rogiem po bułki. Takie połączenie jest na max tandetne. Dojrzałym, a przeciętnym kobietom również zdecydowanie odradzam, im ten zapach doda lat. Taka jest moja subiektywna opinia, dlatego też Organza również nie dla mnie.

 

Och, Organza... Temat rzeka. Musiałam odczekać parę ładnych lat, żeby przestała mi się kojarzyć z obwieszoną złotem małżonką króla zakładów produkcji łożysk i śrubek. Czasem jeszcze taką się napotka tu i ówdzie... Ale złe skojarzenia minęły i pozostał zapach - podobno kiepski, guru perfum Luca Turin pisze o nim, że to "zupa zrobiona z resztek przebojów zeszłego sezonu"... Może i tak, ale ten muszkatołowy, ciepły feeling jest nie do podrobienia. I ten klimat trochę już retro - starych, dobrych, obowiązkowo trochę duszących perfum dla kobiety demonicznej. No, nie mogę nie lubić, i już! A z tą marchwią coś jest na rzeczy, tzn. nie mam bladego pojęcia jak pachnie kandyzowana marchew, ale kolor (cynamonowo-marchewkowy) jest jakoś odzwierciedlony w zapachu i jest też w nich coś bardzo bardzo jadalnego, kuchennego.

 

Zapach bardzo ciepły, takie perfumki lubię najbardziej mimo, że kocham sport. Bardzo kobiece i wg mnie nie dla każdej kobiety. Wymaga odpowiedniego charakteru, wiek bez znaczenia. Musisz je lubić, żeby je nosić.

 

Zapach cudowny... Widzę jak działa na mężczyzn w pracy:D Natomiast kobiety pytają tylko, co to za piękny zapach?! :)
Zdecydowanie polecam. Trwały, mocny -tak, jak lubię:)

 

Pachnie jak lakier do włosów, lubię zdecydowane zapachy, ale ta nowa Organza to jakaś pomyłka, tamta była piżmowa, a ta pachnie starą babą.

 

Jeden z najpiękniejszych zapachów, jakie miałam, długo byłam im wierna, ale w końcu zapragnęłam odmiany. Te opinie czy to dla starszych czy dla młodych są bez sensu, albo się podoba zapach albo nie. Ale kandyzowana marchew? Raw Date tym razem przesadziła... Pozdrawiam!

 

Pierwszy raz kupiłam sobie Organza jeszcze za czasów szkolnych. Moja mama mi ją podbierała idąc na imprezy. Zużyłam flakonik i od tamtego czasu o nich nie myślałam, aż ostatnio poczułam je idąc ulica i miłość powróciła. Muszę je mieć znowu!

 

Organza to delikatny, subtelny zapach, nie zgadzam się z opiniami, że to zapach ciężki i dla starszych kobiet, zmienia się z czasem, tzn. staje się bardzo delikatny i elegancki, kwiatowo waniliowy cudo, do tego boski flakon.

 

Zapach jest ponadczasowy. Dostałam Organza od męża w prezencie 6 lat temu i pomimo tego, że nie znałam wcześniej tego zapachu, od razu pokochałam. Mąż uwielbia na mnie ten zapach i niestety pomimo tego, że mam całą toaletkę perfum muszę zaopatrzyć się w nową buteleczkę, bo już za nią tęsknię, jest boska!!!! Mój mąż nazywa ją Orgazma i ma całkiem kosmate skojarzenia!!!!!!!!!!!

 

Piękny, cudowny zapach. Nieprzeciętnie kobiecy, doskonały. Wiek kobiety nie gra roli, raczej dojrzałość "zapachowa". Ja dojrzewałam do niego długo (sama uważam się za młodą osobę, jeśli patrzeć w metrykę), ale jak wszystko, co dojrzewa powoli, moja fascynacja Organza jest absolutna i wieczna. Kwintesencja kobiecości, doskonały na każdą porę roku, ale najbardziej lubię używać go latem, kiedy w gorącu rozkwita na moim ciele. Ubiera kobietę od stóp do głów. Nie do pomylenia z niczym innym.

 

Zdecydowanie dla dojrzałych kobiet, raczej na wieczór, zapach trwały, ciężki, ale może się podobać.

 

Ja w nim seksu nie czuję :D
Wydaje mi się, iż to zapach dla kobiety po 40-ce. Do mnie na pewno nie pasuje - i radze nie kupować w ciemno. Na chłodne dni.

 

Pachnie seksem i tyle.

 

Bardzo wyrafinowane. I tylko dla odważnych kobiet. Ten zapach ewoluuje, rozwija się na ciele, jest niesamowicie seksowny, działa na zmysły.