Givenchy Gentleman

Woda toaletowa spray 100ml
Brak towaru.



3
2
4
0

Wybory użytkowników

Chcę mieć
Brak zdjęcia
Misiek
+1 ukryty
Uwielbiam
dandysek
+1 ukryty
Używam
dandysek
+3 ukrytych

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o Givenchy Gentleman

Klasyczny, piękny i mega trwały zapach dla mężczyzny. Kiedyś robili ładniejsze zapachy.

 

Fakt na początku dość ostro, ale moim zdaniem tak musi być jeśli ma być trwały a jest. Na skórze cały dzień, na odzieży kilka dni. Zapach jest bardzo fajny męski, stonowany po kilku godzinach po aplikacji. Jest inny niż te wszystkie obecnie, męski, nie dla chłopczyka, dla faceta. Polecam Sebastian.

 

Strasznie mocny początek, który wręcz mnie odrzucił. Testów w perfumerii nie kontynuowałem, a papierek odłożyłem.

 

Mocarz. Właściwie nie. Mega-mocarz. Kupowałem w ciemno, już jakiś czas temu. Jeszcze nigdy nie miałem tak długo żadnego pachnidła. Na samym początku wręcz gryzie. Bezpośrednio po aplikacji dzieci ode mnie uciekają - gryzie je w gardło. Choć wcale dużo go nie aplikuję (gdyby tak było, mógłbym wylądować z zawrotami głowy na pogotowiu). Woda jest niesamowita. Bardzo męska. Bardzo długo się utrzymuje. Ja jestem tym zapachem zachwycony.

 

I to jest to! Fenomenalny, mocny zapach dla prawdziwego faceta. Zaznaczam, że jest to zapach dla prawdziwego faceta, a nie dla tzw. trzeciej płci.

 

"CiekawskY" zapewne ma 20 lat i jest fanem zapachów Bruno Banani. Ta kompozycja to klasyk, dla niektórych marek wciąż niedościgniony wzór. Mam 30+ i mam go w planach zakupowych. Dlaczego? Bo jest PIĘKNY. Bo wyróżnia się na tle tego, co w ostatnich latach wchodzi na rynek. Bo to zapach z klasą. Nietuzinkowy. Dla mężczyzny, nie dla chłoptasia.

 

Zapach bardzo ładny, złożony. Myślę, że dał natchnienie twórcom kolejnych zapachów męskich, które nieco później stały się klasykami.
Wg mojego nosa na początku jest dosyć mocny, koloński. Po kilku chwilach od aplikacji zbliżony jest do Ungaro pour L'Homme III, potem pojawia się słodycz - coś w stylu Burberry London.
Zapach jest bardzo trwały i zmienia się w czasie.
Sądzę, że dzisiaj nie znajdzie wielu fanów. Obecnie panuje moda na zapachy, które nic nie wnoszą do świata perfum, a są jedynie powieleniem innych wcześniejszych.

 

Dzięki "Marcin_", ja również poluję na Modern Reserve :)
Widzę mamy podobne upodobania nawet jeżeli chodzi o ilość strzałów aplikacji przedmiotowych zapachów. Pozdrawiam.

 

"Czarny1399" - dziękuję, Twoją opinię również fajnie mi się czytało.

Ralph Lauren Polo - od bardzo długiego czasu poluję na flakon tegoż, ale w wersji Modern Reserve. W obecnej postaci Polo uważam za nieco "gęstsze" od obecnego Gentlemana. Obydwa bardzo lubię, chociaż są tak odmienne - Polo to dla mnie głównie tytoń, igły sosnowe, paczula, no i (tak jak w Kourosie) mech, mnóstwo mchu. Przynajmniej dla mojego nosa. Polo aplikuję w ilości 2 strzały, Gentlemana zdarza mi się, że 2 razy więcej(do 5 aplikacji).

 

Piękne połączenie surowej męskości i niesamowitej elegancji.

 

Fajnie się czyta takie opinie jak Twoja "Marcin", potwierdzam, że zapach mimo 40 lat (jest starszy ode mnie) jest symbolem i wzorem dla wielu współczesnych perfumiarzy. Givenchy Gentleman jest dla facetów "dojrzałych i poukładanych umysłowo", możesz mieć 20 lat, bądź 60, ale jak masz "głowę na karku" to nie ważny jest wiek, aby używać Gentlemana. Jeżeli go dobrze dozujesz na ciało, będzie twoim przyjacielem na zawsze:) Tak samo mam z zielonym Polo, które zacząłem używam w wieku 21 lat, a podchodząc do zapachu z "głową" nikt nigdy mi nie powiedział, że staro pachnę. Myślę, że z każdym zapachem jest podobnie. Pozdrawiam fanów klasycznych zapachów.

 

Killer wśród zapachów - majstersztyk.
trwałość 6/5

 

Wspaniała recenzja powyżej! Brava dla 'Taki Jeden'. Zapach posiadam i lepiej tego bym nie ujął.

 

No a mnie się pytali po tym jak użyłem tych perfum: "co tu tak pachnie kościołem?" ;D Jest to mój ulubiony zapach, posiadający swoją klasę w odróżnieniu od współczesnej zapachowej tandety rodem z odpustu i targowiska. Niestety gusta rodaków sparszywiały, czego dowodem jest popularność debilnych teleturniejów, seriali i tandety zapachowej z jarmarku. Jedyne zapachy, które mogą konkurować z Givenchy Gentleman, to Kenzo pour Homme, Cacharel pour Homme i Chanel Antaeus. Polecam nieśmiertelną klasykę!

 

Kojarzy się z facetami golącymi się brzytwą, w wykrochmalonych koszulach, czytających gazetę w salonach fryzjerskich i palących cygara w doborowym towarzystwie JD's. Zapach który najczęściej doceniają dojrzałe kobiety. Podobnie jak No5 Chanel, tylko dla mężczyzny o silnej osobowości - przypadkowego faceta przyćmi. Jak dla mnie rewelacja i top10.

 

Wy naprawdę wąchaliście ten zapach? Jak dla mnie beznadziejny, czuć jakieś lekarstwa, kadzidła, ohyda.

 

Przepiękny, męski, uwodzicielski, romantyczny i seksowny - w sam raz dla ukochanego faceta, mój pachnie właśnie tak.

 

Oto zapach luksusu, forsy i ostentacyjnej pewności siebie. Perfuma typowo męska, wieczorowa, dla pewnych siebie, mocnych facetów.
Uwaga, łatwo go przedawkować, a wówczas staje się nachalny i mdlący!

 

The best i tyle w tym temacie. Używam go od 19 lat i będę używał dalej.

 

Do garnituru idealny.

 

Spróbowałem szukając nowego zapachu. Mocną stroną jest jego trwałość i intensywność. 2 obłoki wystarczyły, że męczyłem się tym zapachem dopóki nie mogłem go spłukać z szyi. Ma piekielną moc rasowej wody kolońskiej. Na ubraniu zaczął mi się podobać dopiero na drugi dzień, kiedy zdążył wywietrzeć.

 

Uważam, że to najpiękniejszy męski zapach. Elegancki z klasą, charyzmatyczny. Prawdziwe perfumy, nie typ "świeżaka". Bardzo mocny i trwały. Mój kolega z pracy go używa. Prawdziwie męski zapach, trochę szorstki i twardy. Sama nazwa wskazuje dla kogo jest przeznaczony. Mnie zwala z nóg.

 

Ten zapach jest przecudny, ale po prostu nie nadaje się na zwykły dzień, jest to zapach wieczorowy. Aczkolwiek cena w Dolce.pl jest tak atrakcyjna, że aż mnie kusi. Jest to jedyny Givenchy, który przypomina mi prawdziwe rasowe perfumy, a nie jakieś niewypały niekiedy.

 

Jeden z lepszych klasycznych zapachów, wg mnie ciekawszy od Polo zielonego czy Dior Eau Sauvage, a na równi z Safari. To jest zapach dla koneserów i prawdziwych facetów. Większość panów omija szerokim łukiem ten zapach, sam nie wiem dlaczego.

 

Szkoda, że jest to zapach wieczorowy, bo gdyby nie to, byłby to mój zapach życia. Cudo, piękny. To są prawdziwe perfumy, a nie markowe dziadostwo. Pozdrawiam.

 

Ach, co za zapach! Po prostu piękny. Zapach dla super faceta - jak sama nazwa wskazuje - na super okazje. Na pewno nie każdemu będzie pasował. Uwodzicielski, męski, niepowtarzalny, niewiarygodnie zmysłowy. Idealny.