Givenchy Eaudemoiselle

Woda toaletowa spray 50ml
Brak towaru.



0
0
0
0

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o Givenchy Eaudemoiselle

Bardzo mnie zauroczył... Jest delikatny, ale zarazem ma w sobie coś magnetycznie ciężkiego... Przypomina minimalnie BEAUTY CK. Myślę że jest fajny i kiedyś zdecyduje się na zakup. Może sprawdzić się w upały, jest mega trwały.

 

Niby ładny, wyczuwam słodkie kwiaty, trochę świeży po 15min, gdy pierwsza faza opadnie. Czasami pachnie bardziej, czasami słabo jak CK Beauty. Nie wiem od czego to zależy, testuję go w sezonie jesienno-zimowym. Mam EdT 4ml made in France. Aplikuję co kilka dni, o nie tych samych porach, daję mu szanse. Zapach jak zapach, gdzieś coś podobnego już było. Trwałość między 3 a 6 godzin.

 

Rok temu dostałam próbkę tego cuda... Nie wiem jak komuś ten zapach może się nie podobać, jest po prostu wspaniały, mam zamiar go kupić i nie odstraszy mnie cena!

 

Wg mnie - bliźniak jednojajowy z Escale a Pondichery Diora. Absolutnie chciałabym jednego z nich posiąść. Bardzo elegancki zapach. Nie jadalny, nie słodki, pachnie szlachetnie. Dla kobiet, nie lolitek.

 

Początek nawet miły, kwiatowo-owocowy, później banalny, nieciekawy, nietrwały- duże rozczarowanie. Nawet jeśli zapach nie podoba się nam, nie rozumiem jak można napisać, że zapach rodem z krypty. Myślmy, co piszemy:)

 

Mega.

 

Oryginalna kwiatowa kompozycja. Kojarzy mi się z kartkami z pamiętnika...

 

Zapach obiektywnie śliczny, wg mnie bardzo słodki i "zielony", niezwykle trwały choć delikatny. Jednak nie chciałabym go używać - jest męczący, świdrujący i staroświecki. Kojarzy się z szufladą pełną pantalonów z falbankami... Mówię NIE.

 

Moje wrażenia po testach: pierwsze nuty nawet przyjemne, jednak później nieznośnie zaczyna rozwijać się bardzo mocny zapach dzikiej róży. Jak dla mnie - mega stężenie, nie do wytrzymania na dłuższą metę. Niestety, dla mnie niewypał.

 

Zapach dla osób starszych. Na początku kwiatowy, później pachnie starą szafą (ale nie kurzem, czy stęchlizną tylko bardziej naftaliną czy czymś tak świeżym jak drewno sandałowe - do bólu). Wąchając go wyobraziłam sobie starszą panią z garstką kotów, ale mój kot od niego uciekł (wąchałam testerek).

 

Kompozycja nowego Givenchy dosyć kontrowersyjna stworzył ja nos Dior'a Francois Demachy, mnie osobiście ten zapach nie powalił, ale flakon rewelacja, taki klasyczny i pełen elegancji wg mnie dla kobiety po 25 roku życia:)