Dolce&Gabbana The One Gentleman

Woda toaletowa spray 100ml
Brak towaru.



2
0
1
0

Wybory użytkowników

Chcę mieć
Brak zdjęcia
Brak zdjęcia
Używam
+1 ukryty

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o Dolce&Gabbana The One Gentleman

Woda dość przyzwoita, choć osobiście wolę klasyczną wersję. Aromat subtelny i mniej wyrazisty niż klasyk. Bezpieczny i łatwy w noszeniu zapach, który nikogo nie zrazi. Jest słodkawy, delikatnie korzenny i zdecydowanie mniej orientalny od pierwowzoru. Do tego świeższy i lżejszy niż klasyk. Czuć pieprz, grejpfrut, lawendę, przyprawy, paczulę, koper i wanilię. Pierwsze skojarzenie to jakby jakieś aromaty spożywcze dodawane do ciast. Generalnie to przyjemny, urokliwy i dobrze skomponowany zapach. Wszystko jest przemyślane i harmonijne, więc nie ma mowy o tandecie. Wbrew pozorom zapach jest mniej elegancki od pierwowzoru, więc nie jest to najlepszy aromat typowo wieczorowy. Do tego jest za delikatny na specjalne okazje. Pasuje bardziej do pracy w biurze i na swobodne okazje. Nazwa Gentleman jest raczej nieadekwatna, bo spodziewałem się jeszcze bardziej dostojnej, eleganckiej i mocniejszej interpretacji klasyka. Propozycja raczej dla dojrzałych, spokojnych i ułożonych mężczyzn, którzy nie lubią się narzucać. Trwałość na mnie trochę mniejsza niż w przypadku klasyka, ale nie jest najgorzej, bo zapach czuję jakieś 6 godzin. Projekcja raczej umiarkowana, zapach jest subtelny i wyczuwalny przez otoczenie jedynie z bliska. Testowałem próbkę wody, a klasyka mam w kolekcji, który jest dla mnie lepszy. Gentleman nie jest złym zapachem, ale brak mu charyzmy, mocy i charakteru. Nie mniej jednak warto go poznać i chociaż wypróbować.

 

Myślę, że to odpowiedni zapach dla zdecydowanego faceta. Kiedyś go używał mój tata i zawsze, gdy go poczuję to z nim mi się kojarzy. Sam zapach ładny i świeży, delikatny i męski.

 

Wczoraj testowałem w perfumerii stacjonarnej i zawiodłem się. Zapach jest mdły, nachalny i aż głowa boli. Dobrze, że jest nietrwały.

 

Elegancki, dyskretny, świeży. Polecam.

 

Mdły, pudrowy, mdły, pudrowy... To już moje któreś podejście do tego zapachu, jak i też do "The One" i... nie mogę, po prostu nie mogę się do nich przekonać. Powodują w końcu ból głowy i szybko trzeba je z siebie zmywać.

 

Słodziak, przyjemny, delikatny. Dla mnie zbyt delikatny, trochę brak mu "tego czegoś". Taki jakby bardzo niewinny, na pewno nie dla faceta który "żyje pełnią życia" (wiem, że to banał, ale w tym miejscu pasował mi idealnie :) ). Ale całkiem fajny, warto spróbować. Wg mnie dużo lepszy od pierwszego The One.
A co do opinii Anny i jej skojarzeń z Kubańczykiem, to oczywiście tego typu teksty należy ignorować. Nie wiem skąd ludziom to przychodzi do głowy.

 

Absolutny, mega, wypasiony zapach. Otwarcie podobne do Gucci Envy by potem przejść w stronę Guerliana Linstant.

 

Zapach bardzo dobry i trwały.

 

Cóż - okropny zapach, przypomina raczej starego, spoconego kubańczyka palącego cygaro, niż męski, uwodzący zapach.
Nie polecam!!!

 

Śliczne perfumy :) Mój 3 flakon już. Szczerze mogę je polecić każdemu. Naprawdę wyróżniające się na tle wszystkich "masówek".

 

Nigdy jakoś nie kręciły mnie zapachy duetu D&G, aż do wczoraj, kiedy dostałem to cudo od mojej Wielkiej Miłości! No powiem tak: jest to małe arcydzieło sztuki perfumeryjnej. Zapach fenomenalnie się rozwija, otwarcie - ok. 20 min - jest ostre, mocne, a później zapach łagodnieje, robi się ciepły, "miękki", szalenie zmysłowy. Powalił mnie na kolana i muszę przyznać, że teraz częściej będę "zdradzał" moją ukochaną CH 212!

 

No cóż, szału nie ma! Taki sobie ten zapach, raczej zbyt słodki i mdły jak dla mnie. Takie trochę silenie się "na klasę", ale nieudolne!

 

Bardzo przyjemny zapach, idealny na wieczór lub jakąś konkretną okazję. 7,5/10