Clinique Happy for Men

Adres e-mail podany przy korzystaniu z funkcji powiadamiania będzie użyty wyłącznie do wysłania powiadomienia. Po wysyłce powiadomienia lub upływie terminu wspomniany adres e-mail zostanie usunięty z bazy.
Jeśli produkt jest wciąż produkowany i będzie dostępny, powróci do oferty Dolce.pl. Witryna Dolce.pl jest aktualizowana codziennie.
Happy for Men
Perfumy męskie Clinique | |
Kategoria | Męskie zestawy perfum |
Marka | Clinique |
Linia | Happy for Men |
Premiera | 1999 |
Zestaw | Z wodą toaletową, Z balsamem po goleniu |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: limonka, nuty zielone, mandarynka, cytryna, bryza morska.
Nuty serca: frezja, jaśmin, konwalia, róża.
Baza: cyprys, piżmo, drewno gwajakowe.
W skład zestawu Happy for Men wchodzą:
- Woda toaletowa spray 100ml
- Balsam po goleniu 50ml
Clinique Happy for Men to propozycja renomowanej marki kosmetycznej dla współczesnych mężczyzn, którzy są zadowoleni z życia i potrafią realizować swoje marzenia. Świeży zapach jest odpowiedni do noszenia w ciepłe słoneczne dni. Dodaje siły i energii do działania, a aromatyczna kompozycja otoczy Cię cytrusowo-morską aurą, której nie oprze się żadna kobieta.
EAN/UPC: 020714695996
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Opinie o Clinique Happy for Men
(możesz wygrać bon 100 zł!)
Twoja opinia

Zapach który autentycznie poprawia humor :)
Opinie o innych produktach linii Happy for Men
Faktycznie, jak nazwa wskazuje, zapach czysty, spokojny i radosny. Jest przyjemny, świeży, soczysty, lekki, cytrusowy, odrobinę wodny i dość naturalny. Nie czuć typowo chemicznych akcentów. Nie brak odrobiny owocowej słodyczy. Woń może przypominać jakieś pomarańczowe cukierki. Aromat bardzo bezpieczny, wręcz nie może się nie podobać. Czuć różne cytrusy, zielone rośliny, nuty morskie, kwiaty, drzewo gwajakowe, piżmo, cyprys i cedr. Jest odrobina głębi, woń zmienia się w czasie. Niewątpliwie zapach skomponowany według jakiejś własnej koncepcji. Prawdopodobnie w czasie premiery nie była to kopia czegoś innego. Zapach do dziś jest dość oryginalny, choć prosty i niewyrafinowany, ale takie było właśnie założenie twórcy. Ten aromat ma pozytywnie nastrajać podczas ciepłych dni i rzeczywiście tak działa. Pasuje dla mężczyzn w różnym wieku do użytku codziennego i luźnego, swobodnego ubrania. Woda idealna na ciepłą wiosnę i lato. Sprawdzałem ją jedynie na nadgarstku w perfumerii i nie wiem czy była to woda toaletowa czy kolońska. Zapach rzeczywiście nie jest zbyt trwały. Z tego co twierdzą inni, wyczuwalny jest góra 4-5 godzin i to blisko skóry. Czyli dostarcza głównie przyjemności samemu użytkownikowi. Ponoć woda ma wielu wiernych, wieloletnich użytkowników. Nie planuję zakupu, ale warto było poznać ten zapach.
Zapach, jakich wiele. Osobiście już wolę Lacoste, choć zastrzeżenia co do trwałości mam do obu.

Zapach w stylu Lacoste Red Men, czyli ładny, lekki i przyjemny, dla młodzieży i młodych mężczyzn na dzień.

Zapach bardzo ładny, świeży i zarazem delikatnie słodki, owocowy. Trwałość raczej kiepska, ale chwilę po rozpyleniu dodaje optymizmu i uśmiechu. :) Nie jest to rześki cytrus na upalne dni. Odpowiedni raczej dla młodej (duchem) osoby na cały rok. Przypomina trochę zapach landrynek. :)

Świeży i zarazem intrygujący:)
Minusem jest trwałość, ale przecież nie jest to woda perfumowana...

Mąż używa od wielu lat i pachnie wyjątkowo zmysłowo i elegancko!!! Polecam!!!!!

Zapach idealny na wiosnę-lato. Świeży, nie jest przytłaczający. Szkoda tylko, że Happy ma dość umiarkowaną projekcję i trwałość, gdyż perfumy pachnące jego pierwszą, uderzeniową fazą mógłbym nosić bez końca...

Zapach zniewalający. Super. Polecam.

Bardzo ładne. :) Choć mało trwałe, mimo to zapach robi swoje. ;)

Idealne perfumy na lato.

Bardzo przyjemny zapach na letnią aurę. Nie przytłacza podczas wysokich temperatur jakie w te wakacje otaczają nas od dłuższego czasu.
Po kilku godzinach jest jeszcze wyczuwalny.

Po prostu rewelacja, mimo niezbyt długiej trwałości. Każdemu niezdecydowanemu zdecydowanie polecam.

Zastanawiam się jaki zapach wybrać na lato. Clinique Happy For Man czy Hugo Boss Energise? Używałem już Happy For Man i zapach podobał mi się. Mam 19 lat duże poczucie humoru i dystans do życia. Proszę o pomoc.

Potwierdzam słowa poprzednika.
Używam od 10 lat i nie zamienię na żadne inne.

Pierwszy raz kupiłem go jako 20 latek, teraz mam 28 i wciąż należy do moich ulubionych:)
Używam go latem na zmianę z karaibskim Baldessarini, równie genialnym.

Zapach zniewalający! Uwodzicielski! Polecam wszystkim mężczyznom! Kobiety będą wasze! :)

Ładny i przyjemny, ale IMO trochę nietrwały :-(
Wg mnie na mocną 4 lub 4+ :-)

Piękny, świeży zapach, poprawia humor - nazwa handlowa jest w pełni uzasadniona :) To już drugi flakon, ciągle wracam do tego zapachu.

Długo się zastanawiałem nad zapachem na lato, używam Versace eau de fraiche, lecz chciałem mieć jeszcze jakiś inny zapach. Pani w perfumerii poleciła mi właśnie clinique happy, od razu pokochałem ten zapach muszę dodać, że Panią również się podoba, super się rozwija na skórze i dodaje energii :-).... A Hugo boss to moim zdaniem jest przereklamowany i każdy go używa i nie rozwija się tak jak clinique.

Przez pierwsze 30 min jest nawet śmiesznie. Wrażenie jak u wielu, świeże landrynki. Później jest już źle. Na mojej skórze rozwinął się w jakieś kwiaty. Preferuje na lato wodne, morskie zapachy więc ten odpada!
Tez od dłuższego czasu chciałem mieć Happy no i mam ;)
Zapach jest naprawdę fajny, lekki, niezobowiązujący-optymistyczny. Takie zapachy warto mieć w swojej kolekcji, aby były przeciwwaga dla kilerów typu Opium czy Amen.

Nareszcie znalazł się w mojej kolekcji ;). Zapach, który autentycznie poprawia humor! Jak dla mnie odpowiedni na każdą porę roku i wcale nie jest u niego aż tak źle z trwałością jak niektórzy piszą. Owszem, jakiegoś super ogona ta woda nie zostawia, ale z bliska wyczuwalny jest dobrze nawet po 6-8 godzinach. Polecam wszystkim facetom mającym dystans do życia :).

Kupiłem w ubiegłym roku z czystej ciekawości czytając opisy. Rewelacyjny! Uważam, że nie tylko dla nastolatka, mam 35 lat i uważam, że ten zapach w niczym mi nie ujmuje i nie przeszkadza. Opis? Hmmmm... Ciężko uchwycić... Świeżość i soczystość. Ale nie świeżość znana z innych typowych "świeżaków". Nie, tu ta świeżość to maksymalna soczystość, takie świeżo wyciskane cytrusy i coś jak ociekająca sokiem skoszona trawa. Do tego jakieś przeowocowe cukierki rozpływające się w ustach... I bardziej chodzi o wyobraźnię niż dosłowne odczucia zapachowe. W każdym razie na lato. W tym roku tez będzie to mój zapach lata. Polecam.

Nazwa odzwierciedla zapach. Bardzo fajna rzecz dla bardzo młodych ludzi. Jednak nawet 30-kilku latek będzie się w tym czuł dobrze o ile ma do siebie dystans i potrafi czasem podejść do życia nieco niepoważnie. Bardzo ciekawa sprawa. Na dzień, do luźnego stroju, na lato. Ja polecam.

Dostałem go od żony, niestety jak dla mnie to nic ciekawego. Taki zwykły, przeciętny zapach, do tego nietrwały (ale to akurat jest jego zaletą).

Świetny zapach kupiłem go już trzeci raz, może nie jest super trwały, ale wyjątkowy, jak dla mnie, a że o gustach się nie dyskutuje... Ale na pewno polecam!!!

Psikam i wącham. Mmm... Jakie to przyjemne. Nagle ciach i tyle go widziałem/czułem. Polecam przepompować część flakonu do poręcznego atomizera i nosić go w kieszeni. Zapach naprawdę fajny, ale nie dla studentów i starszych.

Zakupiłem 100 tej wody i muszę powiedzieć, że coś w nim jest na pewno, ale jeśli chodzi o trwałość, to nie powala na kolana. Fakt, że jest mało popularny, ale szalu nie ma =]

Kiedy kilka lat temu używałem przez moment Acqua di Gio, zawsze najbardziej podobała mi się ich pierwsza, świeża nuta. Niestety później zapach robił się jakiś szorstki i do tego kwaśny (na mojej skórze). Clinique Happy to właśnie ta pierwsza, cudownie świeża nuta Acqua di Gio, tyle, że trwająca wiele godzin, niezmienna. Tego szukałem!

Clinique Happy = świeżość cytrusów przez cały dzień. Zapach który doskonale orzeźwia i pozostaje w pamięci na bardzo długo... Czuję go na sobie od 5 h od rana po 3 psiknięciach. Tego zapachu nie da się opisać słowami, po prostu idźcie do perfumerii i niech wam potowarzyszy przez godzinę, a odczujecie jego magię... Na początku(30 min) lekko mydlany a potem orzeźwienie w mega dawce...

Świeży, owocowy zapach (mandarynkowo -pomarańczowy z lekką nutą... Gumy do żucia;) Taki happy... Jedna z ciekawych opcji do rozważenia dla fanów tego typu zapachów.

Pachnie jak proszek do prania... Lekki, świeży... Bez wyrazu!

Ale... To przecież lalusie używają zapachów lekkich ; ) znajomi którzy w towarzystwie są uważani za kobieciarzy używają Eau Fraiche, Issey, Black XS itd. Oni nawet nie słyszeli o czymś takim jak M7 a wracając do zapachu to zbyt syntetyczny odstrasza trochę no i trwałość (myślicie czemu panie w perfumeriach dają papierki? Bo pachnie na nich 3 dni na skórze zapach ucieka po 3h)

Niektórzy piszą, że to nie jest zapach dla prawdziwego faceta, że zbyt słodki, lalusiowaty, landrynkowy... Śmiać mi się chce, ponieważ właśnie tylko 100% facet może sobie pozwolić by pachnieć tak... Niepoważnie. "Lalusie" muszą się wspomagać ciężkimi, "tajemniczymi" zapachami... Samce alfa mogą wylewać na siebie wodę różaną a kobiety i tak wyczuwają ich siłę.

Ciekawy zapach, nie narzuca się, ale jest wyczuwalny przez długi czas. Inny niż wszystkie i rzadko używany, dzięki czemu warto go mieć :) Pozdrawiam.

Powiem tak... Zapach kozak, pierwsza klasa! Będąc dziś w perfumerii powalił mnie na kolana! Jutro już zakupię... Polecam wszystkim;)

Gonzo: zamknij oczy, przypomnij sobie jakąś szczęśliwą chwile z Twojego dzieciństwa. Dodaj do tego słońce, mandarynkę, owocowa gumę do żucia i wyjdzie nic innego a Happy For Men :D zapach z jakim kojarzy mi się brak jakichkolwiek problemów.

Czy jest on podobny może do jakiegoś zapachu? Bo nie mam go gdzie sprawdzić a mam na niego ochotę;) I czy nadaje się tylko na wiosnę i lato? Coś w stylu Versace Man Eau Fraiche?

Mąż zlecił mi kupienie sobie Kenzo L'Eau Par pour Homme (których używa od lat - jego ulubiona cytrusowa nuta). Będąc w perfumerii stacjonarnej hostessa poleciła mi Clinique Happy. Urzekł mnie ten zapach. A najbardziej spodobał się mojemu mężczyźnie. Obecnie to są jego ulubione perfumki. Z trwałością biją na głowę Kenzo L'Eau, gdzie przebija również nuta wodna. Clinique Happy jest czysto cytrusową nutą, bardziej zdecydowaną, męską (może odrobina drzewnej tonacji) i najważniejsze, że utrzymują się na skórze cały dzień i bardzo ciekawie się rozwijają, każda z nut jest intrygująca, świeża. Teraz je gorąco polecam, jak kiedyś mi polecała je hostessa.

Dla mnie ten zapach jest strasznie sztuczny (trafne porównanie dała Kasia - "odświeżacz do toalet"). Lubię świeże zapachy, ale ten dla mnie odpada. Moimi ulubionymi perfumami na okres wiosna-lato są: Bvlgari Aqua i Versace Man Eau Fraiche.

Zgadzam się z Enzo, zapach troszkę lalusiowaty, prawdziwy facet wybierze na pewno coś bardziej męskiego;) Zapach jest wg. mnie za bardzo landrynkowy i sztuczny, mnie bardziej intrygują zmysłowe zapachy, takie jak np. Hypnose:)

Właśnie jest popularny. Ale bardzo mało męski. Świeży... Sztucznie świeży i do tego taki lalusiowaty. Facet przechodzi do następnej półki;)

Każdy tu pisze, ze "dobrze, ze mało popularny", a każdy go jednak używa... Słowa więc te chyba tracą tu sens:)

Świetny świeży zapach, powróciłem do niego po kilku latach. Dobrze, że mało popularny, bo tym samym indywidualny. Polecam też ostatnio znaleziony przeze mnie zapach F by Salvatore Ferragamo...

Ja jako kobieta stwierdzam, że to wcale nie prawda, że ten zapach podoba się kobietom (przynajmniej nie wszystkim). Nuty cytrusowe pachną sztucznie, moim zdaniem troszkę jak odświeżacz do toalety, zdecydowanie bardziej polecam zapachy Calvin Klein, są delikatne a zarazem zmysłowe, przy nich aż nogi miękną:)

A mi się wydaje, że ten zapach jest dobry dla chłopców z gimnazjum, dla prawdziwych mężczyzn polecam inne, np. Jean Paul Gaultier, są super!:) Mój facet go ma i nie mogę się mu oprzeć, jak się nim spryska, pachnie o niebo lepiej (i dłużej!), niż Clinique. Pozdrawiam wszystkich:)

Hmmm, jak dla mnie nic specjalnego... Taka czysta pomarańczka, no później się trochę rozwinął, ale już go słabo czuję, a testowałem go niecałe 3h temu w perfumerii.

Świetny zapach, świeży ale delikatny i jednocześnie męski; ja wyczuwam w nim po pierwszej aplikacji zapach jakby świeżo skoszonej trawy a później jest jeszcze lepszy, lekko słodki, ale nie nachalny: po prostu rewelacja. Lubię zapachy świeże, miałem ich sporo, ale ten jest zdecydowanie najlepszy i używam go nawet zimą.
Niestety, jest trochę mało trwały. Gdyby była wersja EDT pewnie byłby zdecydowanie lepszy, ale i tak warto kupić!

Totalny zachwyt! Ze świeżaków ten dla mnie jest THE BEST!

Jeden z najseksowniejszych zapachów dla mężczyzny - polecam.

Szukałem jakichś nowych perfum, jednak po długich poszukiwaniach ponownie wróciłem do tego zapachu :)

Zapach jest świetny, bardzo orzeźwiający i naprawdę wprawiający w dobry nastrój. Duży plus za trwałość, co przy tym typie perfum nie jest oczywiste.
Jeśli chodzi o kategorię tej wody to w sprzedaży jest dostępna jako Cologne Spray Eau de Toilette. Powoduje to, że jest różnie klasyfikowana - jako woda kolońska lub toaletowa. W tej perfumerii niestety tylko jako woda po goleniu i dezodorant w sztyfcie. Moim skromnym zdaniem jest to woda toaletowa. Chyba się nie oprę i kupie niebawem. Na wakacje będzie wyśmienitym wyborem.
Przyp. Dolce.pl: Woda kolońska to u nas inny produkt - chwilowo niedostępna, ale zapraszamy już wkrótce.

Miły i trwały :) Szybko ubywa...

Ale czy nie ma wody toaletowej ;((((
Przyp. Dolce.pl: Nie ma wody toaletowej, w tym przypadku jest kolońska.

Świetny zapach, polecam na okres wiosenny i letni.
Ma coś w sobie :)

Co do trwałości to się nie zgodzę, dla mnie jest odpowiednia, ale to zależy od skóry...
A jeśli chodzi o zapach, to jest zniewalający, uwodzicielski, zaczepny, flirtujący. Kobietom się bardzo podoba, ale do użytku tylko w lato, wtedy oddaje swój prawdziwy urok. Nie używajcie go w zimę, nie odda takiego efektu jak powinien.
POLECAM.

Czytałem gdzieś, że ten zapach jest jednym z tych, które najbardziej podobają się kobietom. Hm... Interesujące, jest w tym trochę racji.
Miałbym go już dawno, jest naprawdę fantastyczny, w sam raz na letnią wyprawę nad morze, ale... Trwałość. To go dyskwalifikuje.
Zapach dla ludzi młodych i energicznych, cytrusowy aromat ma w sobie trochę sztuczności, jednak jego słodycz i świeżość to niwelują. Na dzień, do luźnego ubioru.

Ten zapach naprawdę działa na kobiety :) Ja wiem o tym najlepiej...

Miesiąc czasu wybierałem nowe perfumy i zdecydowałem się na Clinique. Zapach jest ciekawy, wręcz unikalny - delikatnie słodkawy, a zarazem świeży, jakby dla młodego chłopaka, a nie dojrzałego faceta, ale to zaleta, bo z nim czuję się młodszy duchem, a najważniejsze, że kobietom też się podoba! Jestem zadowolony w 100% z tego zapachu.

Najlepszy zapach jaki miałem, kobietom rzeczywiście się podoba :):)

Jedne z najśliczniej pachnących perfum jakie miałem :) Powiem szczerze, że kobiety szaleją za tym zapachem... Wielokrotnie się o tym przekonałem, zapach słodkawy, świeży, dla osób wyluzowanych.... NAJLEPSZY NA SEZON LETNI!! GORĄCO POLECAM...

Niezły zapach. Nie najlepszy ale taki... wyjątkowy. W sam raz na sezon wiosenno-letni.
Aaa i powoduje wiele komplementów z ust kobiet!

Nie mam tego zapachu i pewnie nigdy nie będę miał. Jest taki...wesoły, strasznie pogodny i radosny. Mało męski, kojarzy mi się z zapachem, jaki wydobywa się tuż po otwarciu paczki z landrynkami. To jest taki zapach, który puszcza nam oko i się ładnie uśmiecha do nas. Jeśli ktoś lubi takie zapachy... ja dziękuję.

Jedne z najlepszych, jeśli nie najlepsze perfumy, których kiedykolwiek używałem. Nie są zbyt popularne (co mnie dziwi ale i cieszy zarazem). Polecam!!!
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.
Sprawdź datę produkcji
Jak znaleźć numer serii na produktach Clinique?
Kosmetyki produkowane lub dystrybuowane przez Estée Lauder Inc.:
Numery serii 3 znakowe (np. A42, A31) zwykle są nadrukowane lub wytłoczone na spodzie opakowania.