Christian Dior Hypnotic Poison

Woda toaletowa spray 30ml
Cena Dolce.pl 284 zł   9,47 zł/ml
Dostępny. Wysyłka w 2 - 8 dni roboczych *
szt.
4
5
3
1

Wybory użytkowników

Chcę mieć
polka1989
Brak zdjęcia
+2 ukrytych
Uwielbiam
Sylwia5000
polka1989
Brak zdjęcia
+2 ukrytych
Używam
Brak zdjęcia
+2 ukrytych
Nie dla mnie
katefit

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o Christian Dior Hypnotic Poison

Jestem rozczarowana. Inne “trucizny” Diora, są głębokie, aksamitne, mocne i trwałe. Ta wersja jest płaska, migdałowo-pudrowa, nawet nie można odszukać typowego dla linii Poison DNA... W ślepym teście powiedziałabym że to produkcja mainstream pod hasłem: ma być słodko i pudrowo. Nie dla kobiet, polecam dla dziewczynek raczej.

 

Trwałość linearna zapachu w stylu Diora zachowana. Zapach migdałowo-słodki, dość pudrowy. Brak głębi i mocy welonu, które charakteryzują inne "trucizny" Diora. Bez ogona. Bez efektu "wow". Za grzeczny jak na Poison. Nadaje się do pracy :( Rozczarowanie.

 

Dzisiaj psiknęłam się 2 razy woda toaletową Dior Hypnotic Poison. Czytałam w wielu opiniach, że wody Diora to "trucizny" w sensie pozytywnym. Zarzekałam się, że to zapach nie dla mnie... Do dzisiaj. Góra 2 psiknięcia... wącham i upajam się zapachem. Przecudny, przyciąga jak magnes, bo to doprawdy piękny, urzekający i kobiecy zapach. Od dzisiaj mój nr 1. Lubię eksperymentować zapachami, ale z HP pozostanę na dłużej. Czerwona "trucizna" Diora jest bardzo wyrazista, ma rewelacyjną trwałość, zostawia za sobą ogon zapachu, dlatego 1-2 psiknięcia wystarczą, aby zapach nie był uciążliwy dla otoczenia. Polecam szczególnie dla kobiet o silnym charakterze i dużej pewności siebie. Za całokształt realizacji dla Dolce.pl dziękuję i 6+

 

Kocham niezmiennie wszystkie trucizny Diora. Wiele zapachów już mnie znudziło, a one wciąż mnie zachwycają. Hypnotic Poison edt to jedne z najpiękniejszych migdałowców z lekko słodka otoczką, waniliową chmurką i drzewną bazą. Arcydzieło i klasyk, który mam nadzieje nigdy nie zniknie z półek sklepowych. Kocham bardzo.

 

Magiczna, narkotyczna, lepka trucizna. Otwarcie jest dość brutalne i z początku mnie zniechęciło, ale po pół godziny z nadgarstków czuć magiczną, cudownie słodką wanilię okraszoną kokosem. Ta wanilia mnie oczarowała i otuliła, jest w niej coś takiego... Miękkiego i przytulnego. Od razu wiedziałam, że muszę je mieć. Koleżanki mi mówią, że pachnę ciasteczkowo, jak taka wanilia do ciasta i migdały. Zapach jest dość trwały i osobiście wolę go w trochę chłodniejsze dni. Dodam, że butelka bardzo piękna. Nie mogę się doczekać, kiedy spróbuję innych trucizn.

 

Bardzo seksowny i słodki zapach. Używała go moja nauczycielka, w której za młodu się podkochiwałem i z nią już zawsze będzie mi się kojarzył.

 

Śmiało mogę powiedzieć, że jest zapach "trucizna", ale w pozytywnym znaczeniu. Jeden z ulubionych, do którego wrócę. Jest wyrazisty. Wiem, że o gustach się nie dyskutuje. To jest mój typ.

 

Mam próbkę. Lubię nawet zapachy z wanilią.
Ale ten jest przesadzony. Tu aż nadmiar. Dużo dużo wanilii, potem migdały, kokos, słodka śliwka, tuberoza...... Po prostu aż nos wykręca, na szczęście łagodnieje i ewoluuje po czasie. Jednak to nie moje perfumy. Nie mój zapach. To jest deser słodki aż do niemożliwości. Trwały.
Polecam osobom w nadmiarze słodkich słodkości. Aż do bólu.

 

Jakiś dziwny ten zapach.
Liczyłam na coś więcej...

 

Tak, dla mnie też ma coś japońskiego w sobie, tak się czuję jak go wącham - japońsko, oszczędnie, ale mocno, orientalnie... Wanilia, ale nietypowa, skąpana w czymś nieokreślonym... Bałam się, że będzie czuć migdałowy olejek do ciasta - którego nienawidzę, bo mnie mdli, a tu niespodzianka - dzięki Bogu! Nie czuć tego migdałowego olejku, uff, przez co kupię sobie flakonik na zimę, wystarczy mały, bo zapach jest mocny, intensywny i bosko otula, tworzy aurę mieszając się z naturalnym zapachem. A lubię też POISON - klasyczny i Pure, choć są zupełnie inne. HP ma moc rażenia w innym stylu, nic jak japońska kontemplacja. Jestem fanką też Lolitki klasycznej, są zupełnie inne, ale oba cudne! Momentami przypomina mi FAR Away - i proszę O WYBACZENIE, nie chce profanować HP, ale tak mi się skojarzyła baza... Choć Far Away z moją skórę ma się źle (jak wszystkie zapachy Avonu, wchodząc w reakcję z moją skórą - albo uczulają, albo nie da się znieść, bo wybija coś sztucznego... Co innego Diory), tylko z buteleczki są podobne dla mnie. Piękna zimowa opowieść HP z japońskim klimatem - jak dla mnie cudne :)

 

Waniliowo-migdałowe cudeńko. Jest trwały, mocny, ale jednocześnie nienachalny(o ile użyty w rozsądnych ilościach). Ma w sobie coś romantycznego. Dobry na chłodniejsze dni, na większe wyjścia również jak najbardziej pasuje.
Nazwa bez wątpienia jest nieprzypadkowa, bo ten zapach naprawdę hipnotyzuje, wprawiając w zmysłowy nastrój zarówno "nosicielkę", jak i otoczenie.
Trwałość bez zarzutu, flakonik śliczny.