Christian Dior Eau Sauvage

Woda toaletowa spray 100ml
Cena Dolce.pl 396 zł   3,96 zł/ml
Dostępny. Wysyłka w 1 - 4 dni roboczych *
szt.
1
0
5
1

Wybory użytkowników

Chcę mieć
+1 ukryty
Używam
Brak zdjęcia
Misiek
Brak zdjęcia
Brak zdjęcia
+1 ukryty
Nie dla mnie
diakonos

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o Christian Dior Eau Sauvage

Prawdziwa klasa w butelce. Dziwię się, że jest tak mało opinii, zapach bardzo dobrze sprzedaje się we Francji, jest podobny do uniseksowej Acqua Di Parma Colonia, ale wiadomo - Dior to Dior. Butelka przypomina szklankę eleganckiego drinka, a nowy, magnetyczny, korek jest dodatkowym bajerem. Wersja sprzed jego wprowadzenia, miała lepsze parametry. Mimo wszystko polecam spróbować.

 

Zakupiłem tacie. Był bardzo zadowolony. Mnie osobiście średnio się podoba, ale najważniejsze, że trafiłem w jego gust.

 

Zapach klasyczny, w stylu wody kolońskiej używanej przez naszych dziadków, retro. Ma swój niepowtarzalny charakter, klimat dawnych lat, nutkę nostalgii za minioną epoką. Większość osób nie dopatrzy się w samym zapachu niczego szczególnego. Pachnie cytrynowo, podobnie jak zielony Adidas Sport sprzed lat. Ma jednak coś w sobie, co sprawia, że może kiedyś się na niego skuszę. :)

 

Klasyka, klasyka, klasyka. Mech dębowy. Tak, Eau Sauvage pachnie lekko "dziadkiem", ale to nic, i tak pachnie dobrze. Pasuje nie tylko starszym panom. Zapach jest bardzo dobry, choć mógłby być nieco intensywniejszy. Jeśli ktoś lubi ponadczasowe klasyki w stylu Guerlain Vetiver czy Azzaro pour Homme to z Diorem Eau Sauvage również będzie po drodze.

 

Dostałem opakowanie 200 ml i myślałem, że w życiu tego nie zużyję. Jednak zapach tak mi podpasował, że w okresie maj-sierpień jest najczęściej używanym przeze mnie zapachem. Jest w stylu zapachów sprzed lat, co niespecjalnie mi przeszkadza. Jest nieco "inny" i to mi zdecydowanie pasuje.