Christian Dior Dior Homme

Woda toaletowa spray 150ml
Brak towaru.



2
2
1
0

Wybory użytkowników

Chcę mieć
iaso
Brak zdjęcia
Uwielbiam
Lucjan
Brak zdjęcia
Używam
Lucjan

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o Christian Dior Dior Homme

Zapach doceniam, jednak nie jest to "moja bajka". O wiele bardziej podoba mi się wersja Parfum.
Zwykły Dior Homme ma zbyt mocno wyczuwaną nutę "szminkową", co mnie osobiście trochę od niego odtrąca.
Kiedyś miał lepsze parametry, niemniej wart jest spróbowania.
Zdecydowanie jest to zapach elegancki, bardziej do koszuli niż t-shirtu.

 

Zapach nieoczywisty, dość charakterystyczny, drzewno-kwiatowo-piżmowy. Nie każdemu przypadnie do gustu. Raczej jesienny, niż na lato. Na skórze utrzymuje się przeciętnie długo ok 6-7 h. Warto wypróbować.

 

Trafiony prezent. Pierwsze skojarzenie? Zapach nowego samochodu ze skórzaną tapicerką. :) Bardzo intrygujący i uzależniający, choć nie wszystkim może się podobać. Drugim ulubionym zapachem mojego męża jest Hugo Boss Boss Bottled. Polecam. Kobiety bardzo go lubią. :)

 

Mam go po raz pierwszy. Urzekł mnie. Jego trwałość jest jednak krótsza.

 

Piękny zapach dla mojego mężczyzny. Kupiłam w ciemno. Polecam.

 

Wszystko ok. Polecam.

 

Zapach świetny. Czasem po praniu, ubrania wysychając jeszcze pachną :)
Do tego przyjemne jest usłyszeć, że się ładnie pachnie, czy to od płci pięknej, czy znajomych :)

 

Niestety. Dior po reformulacji to 20% albo i jeszcze mniej geniuszu starego zapachu. I dla mnie marka Dior za to, co zrobiła jest skreślona. Zapach jest tylko trochę podobny, mało trwały i o zgrozo chemiczny. Ja w każdym razie muszę szukać nowego numeru jeden :( Kochałem kiedyś Diora Homme.

 

Doprawdy coś fantastycznego! Unikalny i niezwykły!

 

Przeważnie nie zamieszczam negatywnych opinii, natomiast w tym przypadku muszę. Zapach jest ok, natomiast trwałość i projekcja zapachu bardzo słaba. Jak na zapach za 200zł za 50 ml powinien być duuużo trwalszy i bardziej wyczuwalny. Wiem, że to nie ten sam klimat, ale w porównaniu do La Nuit YSL, czy 1 Million, nie mówiąc już o A*Men po prostu ginie w tłumie... Reasumując słabiutko i moim zdaniem za te pieniądze nie warto.

 

Po zmianie już nie to samo, straciła moc i niepowtarzalność.

 

Mało jest wód, które zrobiły na mnie wrażenie a znam (w sensie używałem, nie wąchałem na papierku) niemal wszystkie. Nie pisze tego żeby się chwalić tylko w celu podkreślenia wyjątkowości tej wody. Bez rozwodzenia się: to jest rewelacja (w mojej opinii oczywiście, bo nie każdemu musi się ten, jednak do pewnego stopnia specyficzny, pudrowy w wewnętrznej nucie zapach, podobać). Arcydzieło obok LM i FDM JPGaultiera, Kourosa YSL i A-m TMuglera.

 

Zapachu tego szukałem 34 lata! TO MÓJ ZAPACH!!! Mając go na sobie doznaję za każdym razem euforii, bo odkrywam w nim ciągle coś nowego. Co do różnic z wersją Intense to faktycznie Intense pachnie trochę inaczej, jakoś nie mogłem się do niej przekonać niestety, niby mocniej, ale wcale nie dłużej. Jak dla mnie jego moc zabija harmonie, którą mamy w zwykłym Dior Homme.

 

Piękny zapach i naprawdę trwały :) Polecam.

 

Fajny zapach. Ale Kourosa czuć po 2 kąpielach tak, jakbyście się nim dopiero spryskali. Więc Dior Homme wcale nie jest pod tym względem zabójczy.

 

Cudowny, nieszablonowy, super trwały. Mój number łan:)

 

Czy ktoś już miał możliwość wypróbowania "nowego" Dior Homme po reformulacji?

 

Jeśli komuś podoba się ten Dior, proponuję wypróbować też Guerlain L'Instant. Podobnie elegancki zapach, ale dla mnie, ciekawszy.

 

Wybrać Aqua di Gio zamiast Diora Homme to różnica jakby wybrać np. Kanapkę z szynką zamiast spodni jeansowych - niedorzeczne jest zestawiać ze sobą dwa tak różne zapachy o diametralnie różnych porach i okazjach do wykorzystywania. A tak na marginesie jedyne perfumy, które kupiłem jeszcze raz... Wystarczy za komentarz?

 

Wszystko fajnie, ale on jest po prostu za ładny. Za grzeczny, za bardzo elegancki. Brakuje mu tajemnicy i jakiegoś mroku. Choćby szczypty.
Ale nie powiem, wyrafinowany.

 

Mi ten zapach się kompletnie nie podoba. Nie tego szukam... Za słodki. Taki mdlący ulepek... Chyba Diorowi nie wyszło jednak nic oprócz Homme Sport :( Szkoda kasy... I jak to ma być męski zapach to przepraszam...
Podsumowując to męczący i niestety trwały :( I czytając powyższe opinie wcale się nie dziwię pani, która wybrała Aqua Di zamiast tego świństwa. Nie wiem jak wam, ale dla mnie ten zapach ma coś z Escady Magnetism, której także nie znoszę... Kolejny ciężki, dopisuję do znienawidzonych Kenzo Tokio, JPG i Fahrenheita... Od takich perfum może tylko głowa rozboleć..:(

 

Trwałość tego zapachu jest chora!!!
To nic, że jak psiknę się rano przed wyjściem do pracy to czuć ode mnie zapach przez cały dzień.
Najlepsze jest to, że zapach utrzymuje się blisko skóry jeszcze przez dobre kilka dni!!!
Zjawisko wręcz niespotykane, po 3 dniach, i gorącej kąpieli każdego wieczoru, zapach wciąż jest lekko wyczuwalny na nadgarstku.
Mistrzostwo!

 

Odbiorcami tego zapachu są "ciepli portowcy" czyli ci, którzy lubią Le Male od Gaultiera polubią i Dior Homme.
Dior Homme to taki Le Male XXI wieku.

 

Ostatnio Pani w perfumerii stwierdziła, że brzydki, wolała kupić Armani Aqua. Ehh nie chciałbym tego komentować. Wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale.... : D.

 

Najlepszy. Podniecający, intensywny, ciekawy, zapach klasy, luksusu, uzależniający, jego się nie zapomina.

 

Ciepły, słodki, męski. Zapach luksusu. Klasyk. Bardzo trwały. Dobra robota. Niekoniecznie zadowoli jednak tych, którzy poszukują czegoś wyjątkowo oryginalnego, wyzywającego, ekstrawaganckiego. Dostałem w prezencie. Mnie się podoba.
Używam stale Gucci pour Homme. Dior to miła odmiana. Ad experimentum spróbowałem użyć tych zapachów jednocześnie. Efekt jest bardzo ciekawy. Ciężki, kadzidlano-drzewno-kościelny Gucci jest cięższy, bardziej drzewny. Dior nieco go "cywilizuje". Choć na stałe zostanę tylko przy Guccim.

 

Dziękuje. Faktycznie przypomniałem to sobie. Napisane jest to w męskim dodatku do Twojego Stylu. Dziękuje za przypomnienie.

 

Piękny - delikatny - trwały.

 

W twoim stylu z 2005 roku, był tam jednym z jurorów-testerów nowych zapachów. Powiedział : klasa, mój zapach! Kojarzy mi się z filmem niebezpieczne związki... Mam ten numer i dlatego przytaczam hehe.

 

A gdzie słyszałeś/czytałeś, że to zapach Szyca? :)

 

Niesamowity, narkotyzujący, seksowny i elegancki zapach. Od razu się czuje, że to coś wyjątkowego. Podobno ulubiony zapach Borysa Szyca;)

 

Poszukujący >> na zimę polecam: Kenzo Pour Homme (słodki, gdy powąchałem go na papierku zakochałem się), YSL Opium (niby nic nadzwyczajnego, ale ciekawie się rozwija) i uwaga: Hugo Bottled ("szary") - pasuje równie świetnie na wiosnę/lato, ale zimą też daje rade (długo się utrzymuje na skórze, orzeźwiający, ale też "dający kopa" w sam raz na zimniejsze dni)

 

Info do Poszukującego...
Dior 32 wiosna/lato
Dior Homme świetnie nada się na jesień/zimę...
Oto moje propozycje na te pory roku:
Hermes Terre, Lalique Encre Noire oraz Equus, YSL Opium, JPG Le Male, Dior Absolute, Chanel Egoiste oraz V&R Antidote. Mam podobny problem z wyborem wody na ten okres, a to dlatego, że wiele wód mi się podoba. Pierwsze 2 pozycje bardzo intrygujące, nietypowe. Może coś wybierzesz. Pozdrawiam.

 

Jaki trwały zapach możecie polecić 22-latkowi? Ten Dior, tak samo jak Farenheit32 ładnie się trzymają na skórze i nawet całkiem fajnie pachną, ale szukam czegoś innego... I trwałego. Te dwa wyżej wymienione utrzymywały się nawet do 8 godzin, gdzie na przykład inna woda toaletowa (Gucci by Gucci) wyparowała całkowicie po 2h... A myślałem, że Gucci robi trwałe wody toaletowe... Jak możecie, polećcie coś na jesienną pogodę lub na nadchodzącą zimę.

 

Cudo :)

 

Muszę powiedzieć, że są fantastyczne! Może pod koniec pachną trochę jak damskie, ale to nie jest typowo damski zapach. Moim zdaniem jest po prostu słodki!
A więc Drodzy Panowie muszę Wam powiedzieć, że dziewczyny są tym zapachem oczarowane :) Jestem jedną z nich. Jak czuję ten zapach miękną mi kolana... Cudo.

 

Perfekcyjny Dior :D :) daje ponieść się zmysłom :) dla kolekcjonerów którzy znają się na rzeczy :)długo utrzymuje się na skórze i krótko mówiąc wypasss :)

 

Przez to, że przypomina perfumy damskie, kobiety szaleją za tym zapachem.

 

Mam dokładnie takie samo zdanie jak Marek. Zapach na początku jest fantastyczny. Niestety później (baza) przechodzi w ewidentnie damski zapach. Wielka szkoda, bo początek jest rewelacyjny. Z tego powodu zrezygnowałem, bo nie chcę pachnieć jak kobieta.

 

Czy jest męski to nie wiem... Początkowo może być for men, ale baza (czyli to co jest wyczuwalne po kilku godzinach, na samym końcu) jest wybitnie kobieca. Ale warto go kupić. Używać jednak niezbyt często, okazjonalnie, gdyż są to wytworne perfumy. Każdy szanujący się koneser perfum powinien je mieć.

 

Miałem ten zapach, ale już dawno i nie pamiętam go. Powiedzcie mi, czy jest on wystarczająco męski i warto go kupić.

 

Ostatnio słyszałem, że irys to najdroższy składnik używany przy produkcji perfum. A Dior Homme ma właśnie irysa!!! To mówi samo za siebie.

 

Naprawdę przepiękny zapach plus bardzo trwały. Przyzwyczajamy się do tego zapachu i wydaje się nam, ze nie jest killerem trwałości. Spytajcie osobę z waszego otoczenia. Naprawdę ta marka znaczy jakość. Niech mi ktoś znajdzie tak delikatny zapach jak Dune czy Dior Homme.

 

Zapach bardzo ładny. Ze względu na skład może wydawać się nieco kobiecy. Trwały, choć delikatny. Na specjalne okazje, do wizytowego stroju.

 

Jeśli ktoś chce pachnieć "nietuzinkowo" to polecam ten zapach :d.

 

Zapach z początku naprawdę cudowny, ale nie dajcie się zwieść pierwszemu wrażeniu - potem pachnie jak damski! Gdyby Dior utrzymał pierwszą nutę dłużej, to byłby hit - ale to przejście w damski zapach - jak dla mnie odpada.

 

Jest tylko bardziej słodki, nie pamiętam nazwy, ale kobieta mnie dzisiaj zaszokowała w perfumerii pozytywnie.

 

Ciekawy... Myślę, że mi się podoba. Nie ma takiego innego zapachu na rynku. Możecie się ze mnie śmiać, ale kojarzy mi się ze słodką kukurydzą z puszki...

 

Zapach z początku wydał mi się bardzo elegancki, ale po kilku minutach pachnie jak damski... Wstydziłem się gdzieś w nim pokazać, miałem wrażenie, ze się damskimi perfumami spryskałem:(

 

Klasa!!! Lecę po ten zapach z wywieszonym jęzorem;-]

 

Naprawdę wyjątkowy, specyficzny, dla eksperymentatorów, polecam
wyczes!!

 

To prawda, zapach cholernie seksowny, naprawdę uniseks. Kobiety myślą, że to damskie perfumy. Trochę jak dla mnie zbyt mało wyrazisty, wolę mocniejsze propozycje, mimo wszystko jest to zapach niezwykle piękny.

 

Zapach ogólnie z początku ładny, elegancki, ale po kilku minutach rozwija się i pachnie jak damski... Z tego powodu nie polecam:(

 

Miły przyjemny zapach, ale na dłuższa metę nie nadaje się, dlatego uważam, ze zakup 50ml będzie lepszym wyborem niż 100. Zapach na pewno nie dla mas - nie każdemu przypadnie do gustu, dlatego nie sugerować się opinią, tylko udać się do perfumerii i ostatecznie zdecydować się na zakup tutaj.
Pozdrawiam.

 

Chyba najpiękniejszy zapach Dior'a...!!! Pięknie utlenia się zarówno na skórze męskiej jak i kobiecej!!!! A więc proponuję zakwalifikować zapach jako unisex!!!!!!!!!!

 

Super zapach! Trochę słodkawy - irysowy :) Bardzo długo trzyma się na ubraniu! Polecam odbiór osobisty - obsługa fantastyczna (szczególnie Pani o blond włosach - warto kupić byle co i odebrać osobiście tylko po to żeby zobaczyć jej piękny uśmiech;)

 

Zapach oryginalny, zapach piękny, zapach niezwykle męski, zapach tworzący aurę. POLECAM.

 

Zamieściłem tu kiedyś bardzo pozytywną opinię o zapachu. Niestety zmieniam swoje zdanie. Jasne, że to nie Adidas sklepowy, Dior to najlepsza marka perfum na świecie. Sam zapach też jest piękny, ale po paru miesiącach używania tych perfum stwierdzam, że jest bez polotu. Ot, taki sobie zapach, który niestety zbyt szybko się może znudzić. Nie prawdą jest również, że jest bardzo trwały. W porównaniu do Diora Sauvage, Fahrenheit czy Fahrenheit 32 nie jest to zapach trwały. Oczywiście trwałość jest przyzwoita, ale nie powala tak jak niektóre inne perfumy. To nie jest kwestia znudzenia się zapachu, bo używam też Fahrenheita i on mi się zupełnie nie znudził. Mówiąc szczerze, polecałbym bardziej Sauvage lub Fahrenheita 32, są to zapachy ciekawsze i trwalsze.

 

Według mnie na lato, ale zapach jest tak ładny, że to dla mnie bez różnicy. Trwałość co prawda, nie powala, ale mieści się w granicach rozsądku.

 

Zapach bardzo oryginalny, trochę pudrowy - to chyba przez tego irysa. Doradźcie, czy wg. Was jest on bardziej na zimę, czy lato?

 

Miałem próbkę tego zapachu, i stwierdzam, że jest to bardzo oryginalny i ciekawy zapach. Może wydawać się trochę pudrowy, szyprowy, ale pięknie ta nuta rozwija się na skórze. Tylko nie wiem w sumie, czy bardziej nadaje się na zimę, czy na lato?

 

Zdecydowany męski zapach, popularny, bo doczekał się różnych wersji. Zastanawiam się po co te dziwne kłótnie o odczucia zapachów? O gustach nie dyskutuje się. Nie każdemu i nie o każdej porze może pasować. Mi pasuje, ale nie na każdą okazję.

 

To ja zamieściłem dwie opinie, które według ciebie są dziełem marketingowców. Nie masz racji. Po prostu uwielbiam te perfumy, stąd taka wypowiedź.

 

Pachnie zupełnie jak kiedyś puder z puderniczki mojej mamy.

 

Niektóre komentarze na dolce.pl brzmią tak, jakby pisał je jakiś marketingowiec. Pewnie tutaj zaglądają, by zachęcić do kupna tego i owego. Dior Home może być, na początku mi się podobał, teraz już mniej... Zbyt waniliowy, kobiecy.

 

Ja nie chodzę w graniaku, a po prostu rozpływam się dosłownie jak go czuje, jest dosyć drogi, miałem 30 ml i stwierdzam, że będę musiał kupić większą porcję. Nie znam perfum lepszych od Diora Homme, może słabo się znam na perfumach, ale ten zapach, jak ktoś powiedział to zapach seksu. Po prostu odlot. Trwałość też jest przyzwoita, oczywiście nie dorówna Fahrenheitowi, ale jest w porządku.

 

Nie ma bardziej idealnego zapachu do garniaka oraz elegancko ubranego faceta :) To jest to!

 

Nie podrzucam Dioram, wypróbowałem już masę perfum i ten mi się najbardziej podoba, obok CHANEL Egoiste. Pozostańmy wiec przy swoich zdaniach. Na mnie perfumy Givenchy, Davidoff, Lacoste są bardzo nietrwale, co nie znaczy, że na innych też. Również megatrwałe są Gucci Envy, Thierry Mugler Ice i Kenzo pour Homme, ale one mi mniej podchodzą. Pozdrawiam.

 

Perfumy niesamowite, pasują zwłaszcza do garnituru.

 

Dlaczego tak bardzo lubię Diora Homme i Fahrenheit? Bo Dior Homme jest, według mnie, najsubtelniejszym zapachem na rynku, a do tego trwałym, w przeciwieństwie do Armaniego, który choć piękny, na mnie krótko trzyma. A Fahrenheit jest najbardziej wyczuwalnym zapachem, a więc takim, że czuć, że się ma dobry zapach, a nie jak w przypadku wielu perfum, czuć je przez pierwsze 10 minut.

 

Cena naprawdę atrakcyjna. Odpowiada wartości rynkowej produktu w całej Europie, poza polskimi perfumeriami, w których to zapach 30 ml kosztuje 179zł. Jest w Polsce coś, że jak chcemy kupić Diora, Chanel czy Gucci, to zapach jest o wiele droższy niż w Europie.

Przyp. Dolce.pl: W perfumeriach stacjonarnych ceny produktów narzucane są przez dystrybutorów. Staram się zaoferować korzystniejsze ceny, oczywiście o ile cena zakupu nam na to pozwala.

 

Mojemu facetowi zabroniłam !!! używać innych perfum. Tylko te!!! Zapach seksu....

 

Zapach wymiatacz. Naprawdę. Każdy inny zapach ma jakieś złe i dobre strony, np. Fahrenheit czy Dune, który choć piękny, trochę nietrwały. Te perfumy są doskonałością, są trwałe i przepiękne. I nadają się i na imprezy i jak na zwykły dzień, moim zdaniem. Wydają się niepozorne, po pierwszym psiknięciu stwierdziłem - nic specjalnego. Bzdura. Zapach jest według mnie naprawdę idealny.

 

Są podobne zapachy - biorąc pod uwagę, iż jest on skonstruowany według klucza irys, kakao i paczula. Takie są L'Instant Guerlain pour Homme, wersja EDP (Eau Extreme), Neonatura Coocon Yves Rocher i trudno dostępny niszowiec Borneo 1834 Serge Lutensa.

 

Chciałem zapytać czy są jakieś zapachy o bardzo podobnej nucie, najlepiej żeńskie, nawet męskie, bo moja matka szuka coś na imieniny i uwielbia ten zapach, mimo że jest męski, ale jest dla niej mało trwały. Czy jest jakaś podobna propozycja, o podobnym zapachu? Tak poza tym to zapach naprawdę ładny, sam chyba sobie go kupię, ale rzeczywiście dla jednych trwały, dla innych mniej.

 

Zapach OK, trwały jak wszystkie Dior'a, raczej wieczorowy lub do oficjalnego ubioru - wg mnie nie pasuje do sportowego ubioru typu casual, a jedynie do oficjalnego (garnitur).
Zapach inny niż wszystkie, ale jak dla mnie trochę bez wyrazu, za bardzo marchewkowy.

 

Wg mnie fajny, ale osobiście używam go co jakiś czas... Rzeczywiście - na zimę i na wieczór jednocześnie.

 

Ten zapach mnie pobudza. Piękny. Odkąd mój facet go używa, oszalałam. Kocham ten zapach. Mistrzostwo świata.

 

Ten zapach to generalnie mocno korzenny, esencjonalny, lekko pudrowy irys, wręcz marchewkowy (zapach świeżo przekrojonych kłaczy irysa jest niezwykle zbliżony do zapachu marchwi), dosłodzony kakao, złamany wytrawną wetywerią i suchą lawendą. Cudo.

 

Piękny zapach - zdecydowanie lepiej pachnie na skórze niż na papierku. Oczywiście zdania są podzielone, a zapach jedyny w swoim rodzaju - paniom w perfumerii ten zapach kojarzy się z dymem, mnie osobiście /nie mogę uwolnić się od tego skojarzenia/ Dior Homme pachnie karotenem czyli marchewką :-) To trochę głupie ale tak jest... Generalnie nie kupiłem Dior Homme, ale kazałem zrobić sobie próbkę. U mnie Dior Homme przegrał niestety /ale minimalnie/ z Gucci pour Homme II, który jest PRZEPIĘKNYM zapachem!!! Sprawdzicie to sobie przy okazji sami...

 

Ten jest extra, babki szaleją!!!

 

Mam te perfumy. Są szalenie atrakcyjne i męskie. Będąc w sklepie na zakupach panienki oglądają się i czuje pozytywne wibracje . Mały...

 

Ten zapach jest po prostu BO$$KI!!! Nie jest duszący, w porównaniu do wielu innych męskich perfum! Ale po dłuższym wąchaniu mam wrażenie, iż jest damski (to tylko moje zdanie), mimo to dalej uważam, że jest jednym z najlepszych zapachów i trzyma się długo :) A męskie ciało, tuż po kąpieli, spryskane tym Diorem, działa jak prawdziwy afrodyzjak ;) W nocy oczywiście :D:D Hehe

 

Zapach - perfekcja. Od pierwszej nuty wiemy, że będzie to sztuka, której nigdy nie zapomnimy. Elegancja, klasa, subtelność i ponadczasowość to ledwie zwietrzałe komplementy na jakie może pozwolić sobie ktokolwiek. Trzeba zdać sobie sprawę, jaką rewolucję w pojęciu męskich zapachów wprowadził Dior Homme. Jest to żywe zaprzeczenie ciężkich i strasznie określonych szyprów męskich z lat 80-tych (typu Bijan Men), czy staroświeckich nieco, choć pięknych (Chanel Pour Monsieur). Nie jest to również w żadnym wypadku świeżynka typu Acqua Di Gio. To zupełnie inny typ pojmowania męskości; wydanie iście salonowe, bezkompromisowe w swojej odwadze pokazania mężczyzny, którego poczucie pewności własnego poziomu i klasy - nie ma granic. Zapach oczywiście nie dla każdego, ale tak się dzieje, gdy mamy do czynienia z czymś przełomowym; nie będzie to zabawka dla początkujących w tematach perfum.
W tym jest światło, lekkość i pozytywna bezczelność w pokazaniu, że tak też można i że używając takich fragransów, nie przestaje się być prawdziwym mężczyzną. Nowy typ odniesienia dla faceta bardzo nowoczesnego, nowa poprzeczka dla wielu następnych, którzy będą próbowali wnieść do świata mężczyzn coś twórczego i przełomowego. Po tym nie będzie już łatwo.
Wprawdzie miała już miejsce premiera Diora Homme Intense EDP - i pewnie również zapach ten namiesza w świecie perfum, ale klasyczna wersja jest i będzie po prostu czystą klasyką. Słowo się rzekło, Rubikon przekroczony.
Warte swojej ceny - polecam z całym przekonaniem :)

 

Wg mnie nie ma drugiego takiego zapachu męskiego. Położył mnie na łopatki. Nie mogę przestać wąchać dekla od flaszeczki. Dzisiaj kupiłem :)

 

MISTRZOSTWO ŚWIATA!!! Najpiękniejszy męski zapach - i to nie podlega dyskusji. Jest niezwykle trwały - boski... Budzi zmysły... Dla prawdziwego mężczyzny z klasą, charakterem, wyrafinowany. Nie ukrywam, że od czasu do czasu lubię się sama nim otulić.

 

Kiedyś w perfumerii wydał mi się trochę nijaki - to był chyba dzień uśpionych zmysłów... Dziś dostałem próbkę i się nim zachwyciłem. Głęboki, trwały, elegancki - jak w opisie na stronie. Wspaniały. Już zamówiony :-)

 

Klasa, luksus, przepych - zupełne zerwanie z dotychczasową linią zapachową (w porównaniu do wcześniejszych produktów); odważna kompozycja, bardzo indywidualna, dla mężczyzn wiedzących, co to wyjątkowość i wyrafinowanie. Dla MĘŻCZYZN, nie dla chłopców.

 

Zakochałem się w nim. Dzisiaj dostałem paczkę z Dolce.pl - wszystko sprawnie. Polecam, solidna firma.

 

Zapach porażający, niebywale męski i elegancki. Wyobrażam sobie, że mógłby nim pachnieć James Bond.