CHANEL No5

Woda perfumowana spray 50ml
Cena Dolce.pl 586 zł   11,72 zł/ml
Dostępny. Wysyłka w 2 - 4 dni roboczych *
szt.
Bezpłatna dostawa
1
3
3
0

Wybory użytkowników

Chcę mieć
+1 ukryty
Uwielbiam
+3 ukrytych
Używam
googo
MissYou00
+1 ukryty

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o CHANEL No5

Co można napisać o perfumach legendzie, najsłynniejszych, o których już napisano wszystko.
Hm... Tak są trwałe, tak są vintage, tak mają aldehydy. Są super złożone, to co poznajemy teraz i tak przeszło reformulację. Piękne, docenia się je po czasie, są bardziej do wąchania niż do noszenia na co dzień, na specjalne okazje.
Co na nie? Nie ma nic chyba, że ktoś powie cena. Cena taka bo marka, prestiż, drogie składniki. Więc nie ma nie.
Klasyka jak mercedes z kwadratowymi światłami.

 

Cóż napisać o klasyce, którą ludzie albo kochają, albo nienawidzą? To zapach stworzony w 1921 roku, więc należy brać na to poprawkę. Na pewno rozczaruje miłośniczki La Vie Est Belle czy 1 Million. Ale jest piękny, ponadczasowy, zobowiązujący. Dla elegantki 35+. Na młodszych paniach go nie widzę.

 

Bardzo dobre perfumy od Chanel, moja pani Wniebowzięta 🙂

 

Ja też uważam, że zapach jest bardzo mocny intensywny a w małych pomieszczeniach aż nachalny, przy tym taki jakiś babciny totalnie nie moje klimaty.

 

Jestem dojrzałą kobietą i mam nadzieję, że nigdy nie "dorosnę" do tego zapachu i kropka. Nie podoba mi się, moje prawo. Więcej uważam, że na każdej kobiecie "pachnie" tak samo, duszno i mdło.

 

Chanel 5 można używać na co dzień, jednak nie w dużej ilości, jak każdy mocny zapach potrafi zmęczyć otoczenie. Ostatnio dusił mnie przed godzinę Angel w tramwaju, równie irytujący potrafi być wszechobecny La Vie... Jeśli użyje się w nadmiarze. Chanel 5 to piękny zapach, ale polecam go paniom lubiącym klasykę i znającym umiar.

 

NIGDY nie negowałam perfum innych osób wychodząc z założenia, że o gustach się nie dyskutuje, ale kiedy o mało nie udusiłam się w poczekalni u lekarza, napiszę jedno. Sory, ale to nie zapach na co dzień... jakieś większe wyjścia tak, ale do lekarza? Serio???

 

Do tej pory uważałam ten zapach za jeden z najbardziej "śmierdzących" jako skrzyżowane babcinej szafy, naftaliny i niedzielnej mszy w wiejskim kościele. Zapach na pewno intensywny. Natomiast powodem dla którego przetrwał tyle lat i jest uznawany za jeden z najelegantszych i najseksowniejszych jest fakt, że dopasowuje się do właścicielki. Po kilku minutach zmienia się i robi zdecydowanie przyjemniejszy, kuszący i uwodzicielski, a zarazem na wielkie i mniejsze wyjścia. Na pewno warty swojej ceny i trzeba do niego trochę dorosnąć. Polecam!

 

Zapach bardzo elegancki. Proponuję te perfumy kobietom po 40 roku. Sama używam je na wyjątkowe okazje i raczej wieczorem. Polecam :)

 

Zapach awangardowy. Przypomina mi moją babcię. Pierwsze skojarzenie - mieszanka szarego mydła ze środkiem przeciwko komarom "Off" i środek przeciwko molom, jaki się kiedyś wkładało do szaf. Przyrównałabym to do paryskich pokazów mody - niby luksusowo i ekstrawagancko, ale nikt tak po ulicy nie chodzi.

 

Piękny i ponadczasowy zapach. Dla osób po 30-ce. Klasyczny, kobiecy, elegancki, dystyngowany. Zawsze kupuję na prezent dla żony, ponieważ uważa go za najlepszy, jaki można spotkać.

 

Perfumy dla wyjątkowych kobiet, z klasą, wiedzących kim są, z pochodzeniem. Nie dla motłochu. Pospólstwo lubi świeże, lekkie zapachy. To zapach ciężki, arystokratyczny, nieprzemijający.

 

Zapach piękny, dla "dojrzałych" kobiet. Sklep polecam, potrzebowałam perfum na prezent i napisałam w e-mailu, że zależy mi na szybkiej wysyłce, kurier był na drugi dzień rano. Polecam.

 

Chanel No5 nie trzeba nikomu rekomendować. Każdy kto chociaż raz spotkał się z kosmetykami wie, że to prawdziwa legenda wśród zapachów dla kobiet. Wspaniały, niepowtarzalny, ponadczasowy.

 

Jak każdy zapach jednemu się spodoba, innemu nie, ja chociaż lubię głównie nowości i często zmieniam zapachy, bardzo lubię od lat Chanel no5, te aldehydy i pudrowe kwiaty są nie do podrobienia. Wolę jednak wodę toaletową, znacznie starszą, niż woda perfumowana.

 

Drogie Panie ten zapach zwala nas z nóg, ale niestety jest to zapach dla eleganckich Pań, które mają tylko pachnieć i proszę się zastanowić dlaczego jest on na topie tyle lat i tyle flakoników się sprzedało może niektóre Polki jeszcze nie dorosły i nie wiedzą co to elegancja.

 

Joanna ma rację. Odpychające aldehydy uderzają w nozdrza jak młot. Mnie nawet Marylin Monroe nie skusiłaby, gdyby była ubrana tylko w kropelkę tego, umownie nazwijmy, pachnidła.

 

Od kilku lat za każdym razem jak jestem w perfumerii testuję ten zapach i próbuję się do niego przekonać i jest coraz gorzej, używam różnych zapachów YSL, Dior, Calvina Kleina, więc jestem otwarta na zapachy, ale Chanel nr 5 to dla mnie porażka, nie wiem jak może się komukolwiek ten zapach podobać. Dla mnie MASAKRA!!!

 

Wielbię... Zapach absolutny, kompletny, idealny... Po prostu brak mi słów...
2 psiki na cały dzień wystarczą, by czuć się po prostu pięknie.